@UBywatel
Dokładnie, bo jeśli posłanka to forma od posła, to jaka jest forma od posłańca?
poseł, posełka ( lub poślica ), posłowie
posłaniec, posłanka, posłańcy
Pytanie do feminazistek.
Gdy zapytają:
- Jak się udały wakacje Panie Generale?
a on odpowie:
- Byłem na Majorce.
To:
1. Pogratulują mu fajnego wypoczynku.
czy
2. Oskarżą o molestowanie podwładnej.
@killerxcartoon jakby sie tak zastanowić, to kierowni(k)-kierowni(ca), Kierowc(a) kierowc(zyni). A właściwie proponuje, by zmienić tak, by kierowca było żeńskie, a kierowiec męskie! Kurde co za głupoty. Najprościej każde słowo dać w jednej formie nauczyciel, kierownik, prezydent, sędzia, opiekun i odnosić to do każdej płci, zawsze. Wystarczy dodawać pan lub pani.
@marcalina To może tak jak było z Muchą, architekta, adiunkta i pediatryczka;) Akurat oprócz chirurżki formy podane w democie mnie nie odrzucają. To wszystko kwestia osłuchania. Ważne, żeby było jasne o co chodzi.
Oprócz tworzenia form żeńskich jest jeszcze jedna możliwość. Rzeczownik może mieć rodzaj uzależniony od płci. Np. chirurg przyszła. Z takim sposobem tworzenia feminatywów zetknęłam się w języku rosyjskim.
Jak się samemu nic nie osiągnęło to domaga się docenienia poprzez przepisy. Taka Środa, profesorka od jakiejś urojonej pseudonauki, to najlepszy przykład.
Akurat psycholożka to się używało „od zawsze”. A wg feministek to nie ma być przypadkiem chirurgini, metorologini i tak dalej? Wiem, że jest pan i panini.
Dziewczyny, które nie mają się czego wstydzić, nie mają też potrzeby się sztucznie dowartościowywać, więc i nie wymagają takich bzdur. Jestem inżynierem i dobrze mi z tym. Jak szaleć, to nawet panią inżynier jestem.
Co innego feminazistki, którym w życiu nie wyszło. O coś walczyć muszą.
Generalnie to nie jest taki, że ktoś wpływa na nas jak my mamy mówić. Nie może być tak, że ktoś oczekuje ode mnie, czy domaga się nazywaniem siebie, jak to napisane "zawodem żeńskim". Na pewno świadome kobiety, np. lekarze, nie chcą być nazywane "lekarka", bo to jest akurat w drugą stronę, osłabianie znaczenia tego zawodu. Na pewno nie może być mowy o tym, żeby zmuszać kogoś do mówienia w jakikolwiek sposób. Jeśli chcą tak mówić o sobie, proszę bardzo. Ja mogę powiedzieć tylko w ten sposób: taki sposób mówienia nie jest zły. Mnie i wiele innych osób to razi. Nie jest to jednak błędne. Nikt nie powiedział, że jest to błędem. Mówiąc krótko, na ch"j mieszać?
@jaroslaw1999 tak to się zaczyna, potem będzie to mowa nienawiści, piętnowane aż w końcu karane. Tak samo było w SZA z słowem Murzyn. Już teraz słyszę nawet w Polsce że Murzyn jest pejoratywne, że określeniu Negr nie wspomnę....
Murzyn to bardzo piękne słowo. „Murzynek Bambo w.Afryce mieszka” to można powiedzieć tekst klasyczny już. Nie mieszajmy. Każdy ma prawo mówić o sobie jak tylko chce. Ot chociażby za przykład może służyć muzyka. Taki „DJ Junior”. Coś mu się w główce ulęgło i nie ma już imienia. Masz zwracać się do niego „DJ Junior” i już. Wszędzie jest to samo i od zawsze. Od faraonów. Dużo ludzi ma oczekiwania co do tego jak ktoś do nich się zwraca. Trudno, nie zawsze dostajemy to co chcemy. Prawdą jest też to, że przed wojną występowały właśnie też takie żeńskie odpowiedniki zawodów. Wynikało to jednak i innych uwarunkowań niż dzisiaj
Żadna normalna dziewczyna tak nie powie bo wie że to idiotyczne i zna zasady języka polskiego.
Tylko debilne feminazistki są w stanie takie coś powiedzieć, dlatego od razu wiemy że mamy do czynienia z kretyn...ką :D
i zaraz będzie kwik bo nierówność płac ale skoro stanowisko czy zawód ma inną nazwę to dlaczego pracodawca miałby nie negocjować warunków zatrudnienia/płacy na innych zasadach?
a co w tym dziwnego? Takie wyrazy jak psycholożka przecież już od paru lat powszechnie funkcjonują w języku polskim. Język jest żywy i musi się zmieniać, dostosowując do czasów i potrzeb. Poco dorabiać do tego ideologię? Patrzeć i obserwować jak żyje język.
najlepsze jest to, że kobiety wykonujące poważne zawody, sprawujące ważne funkcje lub posiadające tytuły naukowe (nie mówię tu o socjolożkach i innych dziwnych dziedzinach) wcale nie chcą być jakaś sędziną czy profesorką
Wystarczy, że słowo "mężczyzna" kończy się na "a". I jakoś to facetom nigdy nie przeszkadzało, podobnie jak artysta, kosmonauta, atleta, himalaista a nawet "ja".
Wydaje mi się ponadto, że za tworzeniem na siłę żeńskich końcówek jest tylko niewielka część płci pięknej.
Abstrahując od potrzeby tworzenia żeńskich odpowiedników dla zawodów, to zaiste interesującym wydaje mi się podejście, polegające na uznaniu danego słowa za dopuszczalne wyłącznie na podstawie subiektywnej oceny jego brzmienia.
Jedna dziewczyna nazwała się naukowczynią. Dla mnie to prawie jak test na inteligencję.
Chirurżka... Matko bosko. Albo wikinżka - takie cudo nie tak dawno słyszałam.
tak samo jak forma posłanka jest nie prawidłowa ponieważ winno być posełka (bo poseł a nie posłan)
@UBywatel Profesor Bralczyk sugerował poślicę, na zasadzie podobieństwa do słów diablica, karlica.
@UBywatel Zawody jak zawody, ale ja bym miała problem z nazwą gatunku: człowiek - człowieczka?
@7th_Heaven Słowotwórczo bardziej naturalnym derywatem będzie "człowieczyca". W tej kategorii formant "-yca" wydaje się najbardziej produktywny.
@UBywatel
Dokładnie, bo jeśli posłanka to forma od posła, to jaka jest forma od posłańca?
poseł, posełka ( lub poślica ), posłowie
posłaniec, posłanka, posłańcy
Tych feministycznych nazw nawet nie da się szybko wymówić, ale świetnie mogą się sprawdzić jako test na trzeźwość . XD
...najważniejsze że formy IDIOTKA nie trzeba już tworzyć...
albo kierowca.
Kierowiec to brzmi dumnie.
@IwanBardzoGrozny Przecież proste: kierownica !!
Czego nie rozumiesz?!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2019 o 19:52
Kierowca to forma nijaka
@Oriolus
przecież jest pani kierowca i pan kierowiec
Pytanie do feminazistek.
Gdy zapytają:
- Jak się udały wakacje Panie Generale?
a on odpowie:
- Byłem na Majorce.
To:
1. Pogratulują mu fajnego wypoczynku.
czy
2. Oskarżą o molestowanie podwładnej.
@Vkandis właśnie miałem.pytac czy ktoś próbował odmienić przez żeński przypadek stopnie wojskowe :)
Końcówka lożka albo loszka.. od lochy?
Mi najbardziej podoba się żeńska forma kierowcy - kierownica
@killerxcartoon Czyli taka feministyczna Pani doktor to byłoby Psycho-Locha?
@killerxcartoon Ožka to na Litwie koza.
@killerxcartoon chyba jednak kierowczyni by było. Tak czy siak durnota i wiele kobiet uważa te zmiany za absurd.
@VaniaVirgo Kierowczyni jest od kierownika a nie od kierowcy
@killerxcartoon jakby sie tak zastanowić, to kierowni(k)-kierowni(ca), Kierowc(a) kierowc(zyni). A właściwie proponuje, by zmienić tak, by kierowca było żeńskie, a kierowiec męskie! Kurde co za głupoty. Najprościej każde słowo dać w jednej formie nauczyciel, kierownik, prezydent, sędzia, opiekun i odnosić to do każdej płci, zawsze. Wystarczy dodawać pan lub pani.
@VaniaVirgo
Ty czekaj zaraz tam jest już kierowniczka ...
To jak by była męska forma od kierownicy jaką proponujesz? kierowiec ?
Debilne...
@killerxcartoon No i tu się zgadzamy, też uważam, że to debilne. Nie widzę różnicy pomiędzy kierowcem, a archeolożką. Tak samo dziwne.
@killerxcartoon
Od kierownika jest kierowniczyni. Nie wprowadzaj w błąd.
Brakuje na jeszcze prostytuta na określenie męskiej prostytutki i mamy komplet nowomowy.....
albo architektka - co fonetycznie jest męczarnią,następnie adiunktka,pediatrka
@marcalina To może tak jak było z Muchą, architekta, adiunkta i pediatryczka;) Akurat oprócz chirurżki formy podane w democie mnie nie odrzucają. To wszystko kwestia osłuchania. Ważne, żeby było jasne o co chodzi.
Oprócz tworzenia form żeńskich jest jeszcze jedna możliwość. Rzeczownik może mieć rodzaj uzależniony od płci. Np. chirurg przyszła. Z takim sposobem tworzenia feminatywów zetknęłam się w języku rosyjskim.
Właśnie! Baby w domu mają siedzieć! Nie dość jeszcze tego że w ogóle pozwala się im pracować, to one jeszcze sobie nazwy wymyślają. :P
@starydziad Twój sarkazm nie został doceniony.
Jak się samemu nic nie osiągnęło to domaga się docenienia poprzez przepisy. Taka Środa, profesorka od jakiejś urojonej pseudonauki, to najlepszy przykład.
Akurat psycholożka to się używało „od zawsze”. A wg feministek to nie ma być przypadkiem chirurgini, metorologini i tak dalej? Wiem, że jest pan i panini.
Dziewczyny, które nie mają się czego wstydzić, nie mają też potrzeby się sztucznie dowartościowywać, więc i nie wymagają takich bzdur. Jestem inżynierem i dobrze mi z tym. Jak szaleć, to nawet panią inżynier jestem.
Co innego feminazistki, którym w życiu nie wyszło. O coś walczyć muszą.
Generalnie to nie jest taki, że ktoś wpływa na nas jak my mamy mówić. Nie może być tak, że ktoś oczekuje ode mnie, czy domaga się nazywaniem siebie, jak to napisane "zawodem żeńskim". Na pewno świadome kobiety, np. lekarze, nie chcą być nazywane "lekarka", bo to jest akurat w drugą stronę, osłabianie znaczenia tego zawodu. Na pewno nie może być mowy o tym, żeby zmuszać kogoś do mówienia w jakikolwiek sposób. Jeśli chcą tak mówić o sobie, proszę bardzo. Ja mogę powiedzieć tylko w ten sposób: taki sposób mówienia nie jest zły. Mnie i wiele innych osób to razi. Nie jest to jednak błędne. Nikt nie powiedział, że jest to błędem. Mówiąc krótko, na ch"j mieszać?
@jaroslaw1999 tak to się zaczyna, potem będzie to mowa nienawiści, piętnowane aż w końcu karane. Tak samo było w SZA z słowem Murzyn. Już teraz słyszę nawet w Polsce że Murzyn jest pejoratywne, że określeniu Negr nie wspomnę....
Murzyn to bardzo piękne słowo. „Murzynek Bambo w.Afryce mieszka” to można powiedzieć tekst klasyczny już. Nie mieszajmy. Każdy ma prawo mówić o sobie jak tylko chce. Ot chociażby za przykład może służyć muzyka. Taki „DJ Junior”. Coś mu się w główce ulęgło i nie ma już imienia. Masz zwracać się do niego „DJ Junior” i już. Wszędzie jest to samo i od zawsze. Od faraonów. Dużo ludzi ma oczekiwania co do tego jak ktoś do nich się zwraca. Trudno, nie zawsze dostajemy to co chcemy. Prawdą jest też to, że przed wojną występowały właśnie też takie żeńskie odpowiedniki zawodów. Wynikało to jednak i innych uwarunkowań niż dzisiaj
Żadna normalna dziewczyna tak nie powie bo wie że to idiotyczne i zna zasady języka polskiego.
Tylko debilne feminazistki są w stanie takie coś powiedzieć, dlatego od razu wiemy że mamy do czynienia z kretyn...ką :D
wszystko brzmi dziwnie dopóki się nie przyzwyczaisz
i zaraz będzie kwik bo nierówność płac ale skoro stanowisko czy zawód ma inną nazwę to dlaczego pracodawca miałby nie negocjować warunków zatrudnienia/płacy na innych zasadach?
a co w tym dziwnego? Takie wyrazy jak psycholożka przecież już od paru lat powszechnie funkcjonują w języku polskim. Język jest żywy i musi się zmieniać, dostosowując do czasów i potrzeb. Poco dorabiać do tego ideologię? Patrzeć i obserwować jak żyje język.
W szkole była "facetka".
Słowo " wywrotka" jest obraźliwe w nowo-mowie? :)
@irulax Mężczyzna wywrotowiec, kobieta ... wywrotka.
najlepsze jest to, że kobiety wykonujące poważne zawody, sprawujące ważne funkcje lub posiadające tytuły naukowe (nie mówię tu o socjolożkach i innych dziwnych dziedzinach) wcale nie chcą być jakaś sędziną czy profesorką
Głupio to brzmi Senior Key Account Manager ;)
mela-srela:D
Eee tam, szambonurczyni jest fajne, tylko niestety tam jest wakat - same psycholożki, profesorki czy premierki (premierzyce?).
pani seksuolog czy ch..łóżka?
Ja jestem kobietą i nie chcę tego robić.
Wystarczy, że słowo "mężczyzna" kończy się na "a". I jakoś to facetom nigdy nie przeszkadzało, podobnie jak artysta, kosmonauta, atleta, himalaista a nawet "ja".
Wydaje mi się ponadto, że za tworzeniem na siłę żeńskich końcówek jest tylko niewielka część płci pięknej.
Jest jeszcze poślica, od posła ;)
Abstrahując od potrzeby tworzenia żeńskich odpowiedników dla zawodów, to zaiste interesującym wydaje mi się podejście, polegające na uznaniu danego słowa za dopuszczalne wyłącznie na podstawie subiektywnej oceny jego brzmienia.
Mi tam bardziej podoba się końcówka -loszka.
Jedna dziewczyna nazwała się naukowczynią. Dla mnie to prawie jak test na inteligencję.
Chirurżka... Matko bosko. Albo wikinżka - takie cudo nie tak dawno słyszałam.
@maggdalena18 "wikinżka"? czy to określenie na pracę inżynierską zerżniętą z wikipedii?
@LordL Na pewno bardziej na to niż na kobietę wikinga.
@nand82 Wizażysta.
Do garów qurwa. I bedzie żeńsko
Tak samo jak faceci przekręcają na "Położnik" zamiast Położny. Heh. W jakim ty człowieku kręgu się obracasz? xD
A forma żeńska od
WIERTACZ
SPAWACZ
ZBROJMISTRZ
KIEROWCA
BLACHARZ
SUWEREN
FREZER
SZLIFIERZ
MARYNARZ
...
To jeszcze pół biedy. Jak jednak nazwać kobietę wykonującą zawód betoniarza?