Mnie tylko ciekawi czy za tą piaskownicę ktoś kiedykolwiek zwróci kasę. Jest afera trochę szumu w mediach i wszystko się wycisza i nikt nie drąży do końca.
Zawsze mnie zadziwia jak łatwo wydawane są publiczne pieniądze na projekty niewarte nawet połowy przeznaczonej kwoty. Zazwyczaj takie sumy wydawane przez prywatnego obywatela służą do realizacji życiowych planów i każda złotówka jest liczona. As tu, wiadomo, znajomy Staszka akurat buduje takie rzeczy to się przetarg zrobi i będzie git. A pieniądze wiadomo publiczne to niczyje, i wuj z tym że wydajemy 10 razy za dużo, kto się doczepi. Ja pier.... I dziwić się później, że w budżecie brakuje pieniędzy na ważne cele, że Polska biedna, a statystyczny Janusz całuje po rękach za 2k netto.
Przecież chodziło nie o tor, tylko o to, żeby przygarnąć kasę. Bylejaki już chce się wybielać, ale to na nim i panu mniej niż zero ciążą zarzuty niegospodarności. Oni biorą kasę za nadzorowanie swoich podwładnych.
Ale wszystko rozejdzie się po kościach, bo przecież w Polsce nic nie ma na pewno i do końca.
Mnie tylko ciekawi czy za tą piaskownicę ktoś kiedykolwiek zwróci kasę. Jest afera trochę szumu w mediach i wszystko się wycisza i nikt nie drąży do końca.
@snatch1969 A proces trwa 13 lat tak jak w sprawie ostatniej osoby z hali katowickiej
"Bo to jest miś na miarę naszych czasów..."
wiadomo, dojna zmiana
Zawsze mnie zadziwia jak łatwo wydawane są publiczne pieniądze na projekty niewarte nawet połowy przeznaczonej kwoty. Zazwyczaj takie sumy wydawane przez prywatnego obywatela służą do realizacji życiowych planów i każda złotówka jest liczona. As tu, wiadomo, znajomy Staszka akurat buduje takie rzeczy to się przetarg zrobi i będzie git. A pieniądze wiadomo publiczne to niczyje, i wuj z tym że wydajemy 10 razy za dużo, kto się doczepi. Ja pier.... I dziwić się później, że w budżecie brakuje pieniędzy na ważne cele, że Polska biedna, a statystyczny Janusz całuje po rękach za 2k netto.
@lolczyslaf gdyby nie debile w kilku kolejny rządach to za te 2000zł żyłbyś jak za 6000zł obecnie
Bo to tor dla psów, a nie dla klawiszy...
Przecież chodziło nie o tor, tylko o to, żeby przygarnąć kasę. Bylejaki już chce się wybielać, ale to na nim i panu mniej niż zero ciążą zarzuty niegospodarności. Oni biorą kasę za nadzorowanie swoich podwładnych.
Ale wszystko rozejdzie się po kościach, bo przecież w Polsce nic nie ma na pewno i do końca.