Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MajorKaza
+12 / 24

Jak brak informacji o wynagrodzeniu dyskwalifikuje to nie składać CV - proste. Po co do wszystkiego angażować rząd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+3 / 25

@MajorKaza Bo szukam pracy a 90% kutw prowadzących działalność gospodarcza szuka frajera .. jaki nie zna wysokości płac na rynku i będzie dymał za pół darmo albo najniższą krajową ..... Przez to trzeba się nachodzić albo na rozsyłać ... A potem taki cwaniak handluje danymi z CV....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
+8 / 12

@killerxcartoon Jakoś nie wierzę, żeby większość firm opierała swoją działalność na handlu danymi, a fabryki miała jako przykrywki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 11

@MajorKaza
Nie - handel danymi osobowymi to poboczne korzyści HRowców czy sekretarek...
Choć kilka firm widziałem jakie z tego żyły... Znałem tez firmy jaka ciągnęła darmowymi stażami czy nawet pisaniem oprogramowania za frajer jako warunek przyjęcia w ramach "prezentacji kompetencji" jaki kończył się przykro nam .. a program szedł do kontrahenta za grubą kasę... Choć już się tak nie da bo obecne pokolenie jest już bardziej inteligentne i się mniej nabiera...

I widzę po ilości minusów że pracodawcy zatrudnili sporo ludzi od propagandy tutaj....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba_2k
+5 / 11

@killerxcartoon
Jeśli w swoim CV też tak hojnie szafujesz wielokropkami, to nie dziwię się problemom w znalezieniu pracy. Nie jestem HR-em, a takim małym kierowniczkiem, który czasem opiniuje kandydatury na podstawie CV. Po tych kropkach Twoja kandydatura od razu leci do kosza, bo raczej nie szukam ludzi z problemami egzystencjalnymi.
Edit: widzę, że naruszyłem twoje poczucie własnej wartości i stąd minus? Luzik, mnie on nie boli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2019 o 20:38

avatar Cascabel
+1 / 1

@bromba_2k kiedyś oglądałam CV, jeszcze w liceum. Do dziś pamiętam zdjęcie w kostiumie kąpielowym w jednej, a w drugiej - błąd ortograficzny we własnym adresie (pani słowa "Warszawa" nie umiała napisać).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-1 / 1

@bromba_2k
Nie minusuję .. widać komuś się nie spodobało .. ja w tej chwili dopiero przeczytałem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nielubiepisu
-2 / 2

@killerxcartoon powiedz , po co ci to ?po co ci te nerwy , załóż firmę ,daj zarobić godnie innym ,sam zostań tym "fajnym " pracodawcą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MajorKaza
0 / 0

@killerxcartoon "I widzę po ilości minusów że pracodawcy zatrudnili sporo ludzi od propagandy tutaj...."

Kto nie ze mną ten opłacany troll. Kurde. A ja tak za darmo, jak jakiś frajer. Gdzie po kasę się zgłosić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar admin

@MajorKaza niech się rząd przyda do czegoś, skoro ma władzę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@nielubiepisu

To praca jest coś warta konkretne pieniądze a nie pracownik ... jak zatrudniasz go i ma niewłaściwą wydajność twoim zdaniem to go zwalniasz i bierzesz następnego jaki będzie miał taką wydajność jaką chcesz.. aż do skutku . po to miedzy innymi są umowy czasowe ...
Natomiast wiem czego ty chcesz... chcesz zatrudnić najtaniej jak się da ... a nuż trafi się frajer na jakim można się więcej bogacić. Zawsze możesz twierdzić że będzie miał niewystarczającą wydajność by mu płacić mniej. Do tego nie chcesz by ludzie obiektywnie widzieli ile jest dana praca warta na rynku. Wtedy nie można już trafić na frajera bo wszyscy wiedzą.. Ba nawet tych frajerów jakich zatrudniłeś może po czymś takim olśnić i zwolnic się. Tego właśnie się boisz... Już nie raz widziałem sytuacje że zatrudniano nowych niedoświadczonych żółtodziobów za więcej niż wydajni długoletni pracownicy jakim żadnych podwyżek nie dano odkąd się kilka lat temu zatrudnili...

Tak to wyglądają w praktyce pracodawcy w Polsce..... Mogą konkurować z resztą UE 2-3 a nawet 4 krotnie niższymi kosztami zatrudnienia a mimo to chcą więcej... Wielu znam i wiem że nie ma tam uczciwych ludzi...

Cel jest jeden pracownik nie ma prawa mieć jakichkolwiek oszczędności. czyli musi zarabiać minimalne stawki tak by mógł tylko przeżyć. By cały czas był uzależniony. Tak by go kredyt na 30 lat wiązał.. i nie mógł łatwo rzucić roboty bo będzie miał problem ze spłata kredytu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2019 o 18:56

avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@MajorKaza Wiesz, to tak jak u mnie w firmie, na niskie stanowiska od razu w ogłoszeniu rzucam jaki zakres zarobków, podaję widełki dolne, górne i średnio ile ludziki na najniższym stanowisku zarabiają, natomiast kiedy szukam załóżmy handlowca... Nie ma sensu, żebym podawał kwotę bo to wszystko zależy, przychodzi handlowiec na rozmowę o pracę, dowiaduję się tam co on potrafi i dopiero ja wyceniam jego możliwości, on też wycenia swoje możliwości i negocjujemy bo handlowiec handlowcowi nie równy, inne pieniądze zarobi chłopaczek który urwał się z call center, a inne pieniądze zarobi u mnie handlowiec z wieloletnim doświadczeniem który ma dojścia w interesujących mnie miejscach, siedzi od dawna w branży i jeszcze jego ojcem jest dyrektor departamentu w MF co dodatkowo może nas wspomóc. W efekcie rozrzut płacowy u handlowców mam na poziomie kilkuset procent i jeden zarabia mało, a drugi kilka razy więcej przez co nawet widełek nie ma sensu pisać żeby nie odstraszyć nikogo. Jakbym zrobił widełki np. 2.000-10.000 to dobry handlowiec może pomyśleć, że na nim zaoszczędzę, marny handlowiec pomyśli że zarobi 10 koła, a turbo handlowiec z niesamowitymi możliwościami w branży któremu mógłbym zapłacić tyle ile by chciał czyli np. 12.000 z góry skreśli moje ogłoszenie. Niestety, ale rynek już weryfikuje, zwykłego szeregowego pracownika interesuje ile zarobi zanim zacznie czytać ogłoszenie dalej i nie ma się co dziwić, zatrudnisz takiego, w każdej chwili można go zastąpić, generalnie człowiek którego zakres obowiązków jest wąski jak drzwi przez które przechodzi, natomiast w kadrach wyższych to już inna bajka, dochodzą negocjacje, okres próbny, możliwość awansów itd, także jakby mnie ktoś zapytał ile zarobi u mnie handlowiec, to zwyczajnie nie jestem w stanie odpowiedzieć, najpierw musiałbym się z nim spotkać, poznać, sprawdzić jego możliwości, oczekiwania i dopiero mogę powiedzieć ile.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sukuremu
+5 / 13

Super! Doskonała pozycja! Skoro teraz nie dość że nie będzie trzeba myśleć i nie otwierać gęby z pytaniem o pensje, czekam aż zakażą pracy bo ustawodawca wie lepiej niż Ty czego chcesz i po prostu z urzędu zostanie wylosowana i przypisana robota.
Nie będzie trzeba się targować, wysilać, szukać.
Każdy dostanie socjalne byle co, jakąkolwiek pensje i losową robotę.
A jak się nie będzie podobać? TRUDNO! Przecież ludzie popierają jak się ich wyręcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sukuremu
0 / 2

@Rissi Jakie marnowanie czasu? Jak szukasz roboty to wysłanie CV jest dla Ciebie marnowaniem czasu?
Ustalmy fakty. TY szukasz roboty i TOBIE najczęściej najbardziej zależy na zarobieniu pieniędzy, więc TY w tej jakże najwyraźniej niewygodnej sytuacji musisz się wysilić i schować dumę do kieszeni na te 10 sekund żeby wysłać mail/zostawić kartkę.

Pomijając kompetencje każdego jednego człowieka, które są przecież różne. Ale jak rzucisz kwotę to już się rzuci stado Grażyn które nic nie potrafią ale chcą pensje z górnej półki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sukuremu
-1 / 1

@Rissi
Umowa między dwoma osobami - 100% racji, między innymi dlatego nie trzeba regulacji prawnej do tego

Okazywanie łaski a oferta pracy zapisana na papierze bez kwoty, nie maja tu wspólnego mianownika. Wiele firm szuka specjalistów gdzie nie podaje się kwoty nawet widełkowej. Bo niektórzy mogą zaczynać prace i dostaną za etat speca ledwo 4000-5000 a inni z kwalifikacjami i doświadczeniem za 10 000. Jak zapiszesz takie ogłoszenie? A może to też "łaska" korpo i dlatego nie ma rozpisanej ceny?

Starzy pracownicy pracują za tyle na ile się zgodzą, dokładnie jak w punkcie pierwszym. Znowu, państwo musi wyręczać takiego pracownika? Przecież może pro-aktywnie zobaczyć oferty konkurencji, wysłać CV i po prostu zorientować się ile zarabiają w innych zakładach. A tak znowu, bierny pracownik musi być wyręczony przez Państwo bo sam sobie nie potrafi zadbać o siebie? W takim razie znowu, niech Państwo wyreczy nas całkowicie z tego problemu.

W dużym skrócie: państwo nie jest w stanie naprawić zła. Wręcz każdą jego ingerencja kończy się tak że 5% biernych leniuchów jest zadowolone "bo kapitan Państwo robi za mnie" a pozostali aktywniejsi są wkurzeni bo przeszkadza się im i stwarza problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+10 / 10

To beda widelki 2250-12000zl w zaleznosci od kwalifikacji i stazu xDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 6

@Xar . Już tak jest. PUP nie przyjmie oferty pracy od pracodawcy jeśli ten nie poda poziomu wynagrodzenia, więc podają właśnie tak jak ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+4 / 4

@Shaam A pracodawca policzy Twoją wydajność i po okresie próbnym da ci nowy angaż za 2,5k lub zakończenie współpracy... Bo tez już będzie wiedział, na czym stoi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sandwitch
-4 / 6

@Xar Wciąż lepsze to jak wiesz, że mniej niż te 2250 ci nie zapłacą niż 99% ofert pracy w których oferują "atrakcyjne wynagrodzenie" popartych milionem wymagań a na rozmowie o pracę okazuje się, że płacą 15 brutto na godzinę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2019 o 18:02

M mrarpachszad
0 / 0

Jakie gierki? jakich nieuczciwych pracodawców?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Egghead
0 / 0

Wynagrodzenie - pisz prv.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+2 / 2

Generalnie nie widzę przeszkód, by podawać widełki, z zaznaczeniem, że po okresie próbnym może być korekta widełek (i w górę i w dół), lub brak przedłużenia umowy... Dobrze, gdy pracownik ma świadomość, ile ktoś jest skłonny zapłacić za jego pracę, ale też pracodawca musi mieć możliwość skorygować płacę, gdy trafi mu się "ślizgacz" o wydajności przedszkolaka, a nie chce, lub nie może go zwolnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
0 / 0

@w0lnosc Zgadzam się, że to coraz więcej wymagań (sam jestem pracodawcą, ale mikro - mam jednego pracownika i więcej mi nie trzeba) i socjalizm, który w końcu wykończy budżet kraju, ale akurat podawanie widełek płacowych w ogłoszeniu w niczym nie przeszkadza. Poza tym, przeciwko korpo ważna jest nie tylko płaca, ale i warunki pracy, atmosfera, wzajemne zrozumienie (nawet jak coś nie wychodzi) i wiele innych czynników, których w korpo nie ma i nie będzie. A gdybym potrzebował kolejnego pracownika to i tak bym z nim rozmawiał i jasno stawiał zarówno możliwości płacowe jak i oczekiwania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2019 o 19:52

L LUPUS1962
+1 / 1

@w0lnosc Pamiętam. I również wiem o funkcjonowaniu dwóch celów ustanowionego prawa, choć tu akurat nie widzę jakichś problemów. Być może rzeczywiście korpo zyskają trochę więcej pracowników, ale nie sądzę, żeby to była znacząca różnica. Za to takie pierdółki ułatwiające trochę funkcjonowanie na linii - poszukujący pracy/pracodawca (które nikogo nic nie kosztują) mogą być tylko zwykłą walką o lepszy pijar. Bo ostatnio się ten pijar trochę rządowi sypie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
0 / 0

@w0lnosc Wiem, bo często czytuję ustawy, głównie te, które dotyczą mojej działki i mnie osobiście. Wpływu na nie oczywiście nie mam żadnego, ale dobrze wiedzieć z której strony kochane Państwo dobiera mi się do d..y i portfela :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
0 / 2

To idzie w kierunku lewicowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mcllu
0 / 0

NETTO!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Crollo
+2 / 4

Co w tym dziwnego? Za granicą np. w UK nikt nie robi tajemnicy z możliwych zarobków i są podane widełki a u nas jak w lesie w jednej na 100 ofert łaskawie przedstawią możliwe wynagrodzenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+1 / 1

Żeby w normalnym kraju nie można było wywiesić kartki "Szukam pracownika". Wszystko w tym kraju musi być regulowane ustawa? To moja sprawa i to ja będę mieć problem gdy nikogo nie znajdę. Czy to już ludzie są tak leniwi że nie chce im się wejść i zapytać o wynagrodzenie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@Dragoo tylko widzisz, wiele osob zle traktuje kandydata ktory na poczatek rozmowy zaczyna od "a ile bedzie mozna u Panstwa zarobic", a z drugiej strony dowiedziec sie na 3 etapie rekrutacji, ze szukaja specjalisty za 2700zl netto to troche marnowanie czasu, nie sadzisz? Szczegolnie, jesli np. siedziba pracodawcy jest oddalona o 250km a przez telefon nie chca takich informacji podac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

Myślę że skoro idziesz na rozmowe/rekrutację o pracę to nie dowiedziałes się o tym z kartki tylko z ogłoszenia w internecie gdzie jest podany min. zarobek. Ale żeby ścigać małych sklepikarzy czy handlarzy za to że na kartce na szybie nie ma wynagrodzenia- co najmniej ponizajace dla aparatu państwowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
+2 / 2

to nie wystarczy wam praca w młodym zespole i szansa na zdobycie doświadczenia? jeszcze wypłaty się zachciewa. za moich czasów człowiek za darmo robił i jeszcze się cieszył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem