Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1184 1236
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G gabriel001
+37 / 49

Jeśli jest szczęśliwy to co. Nie każdy postrzega świat przez pryzmat pieniądza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
-5 / 25

@gabriel001 to że nie zauważa tego że jest wykorzystywany nie oznacza że to jest w porządku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-3 / 5

@mietek_obszczymur Tak? Ludzie płacicli za egzystencję, a my płacimy na pierwszym miejscu haracz by mieć dach nad głową, za komuny każdy dostał mieszkanie i jego problemem to jedynie jedzenie było, bo prąd i woda tanie bardzo były i rachunki też, teraz to mamy żarcie tanie i dużo a rachunki takie że utrzymać sie nie możemy wcale i boimi sie dzieci rodzić i płodzić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Durant
-2 / 2

@rafalinformatyk, ale te mieszkania nie rosły z niczego tylko z podatków były płacone lub z kredytów i dlatego my takie zadłużenie kraju jakie mamy. Nie ma nic za darmo, a rząd nie ma pieniędzy innych niż obywateli. Komuna to była ch, du i kamieni ku. Nie jest źle, ale jak ktoś idzie pracować w zawód łatwo wyuczalny, wykonawczy i do tego ma "młody dynamiczny zespół" to niech nie liczy na luksusy i nisko ustala marzenia i dobra, które kupi. No sory, ale małżeństwo za 5500 brutto miesięcznie to Max 1 dziecko, bo 2-3 to już bida z nędzą w mieście 500k+. W miastach 30-50k to jeszcze proszę Cię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B boomfloom
0 / 0

@FenrirIbnLaAhad Wybór jest pomiędzy: cieszę się z tego co mam lub złoszczę się na system który się nie zmieni i na który ja nie mam prawie żadnego wpływu. Ja wybieram opcję nr 1. Wiem, że historyjka zmyślona, ale ciekawe, że bohater studiował akurat filozofię - widać, nauczył się od stoików jak znaleźć szczęście w sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+5 / 9

Prawda, trzeba równać w górę a nie w dół ale przynajmniej ma rodzinę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+9 / 13

@Hostis_Humani_Generis Może inaczej... Wszystko zależy od tego od czego startował... Jeśli wychował się w jakiejś patologii, to nic tylko chłopu pogratulować, bo choć może nie osiągnął szczytów, to złamał łańcuszek patologii... I to się liczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+13 / 19

Filozof z doktoratem, nie poszedł do korpo i nie został managerem? To chyba mokry sen technika-ekonomisty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 31

Najgorszych mozliwych neiudacznikow ktorzy nie podnosza swoich kwalifikacji
Co do filozofii, to ponoc osoby po takich studaich niezle sie sprawdzaja w handlu, ale nie wiem, nie spotkalem sie nigdy. W kazdym razie zeby tak zyc trzeba byc nieudacznikiem - narobic dzieci bez sprawdzania czy na nie stac, a pozniej przez lata nie robic nic, aby swoj byt poprawic. Przez 15lat nie znalesc pracy w ktorej placa chociaz 3000zl to naprawde trzeba miec dwie lewe rece - dzisiaj nawet pracownicy fizyczni niezle zarabiaja, wiec nie ma wymowek!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
+5 / 9

@Xar, jakbyś kolego nie zauważył to wedle pensji wychodzi ze to okres około 2010-2012, gdzie pracy nie było, jak była to na lewo, a jak jeszcze płacono co miesiąc to już była naprawdę dobra płaca. Ale jak widać już zapomniałeś jak było wcześniej, gdy 4 zł na rękę dawano, a ludzie z musu szli do takiej pracy bo rodzinę trzeba utrzymać, wcześniej z powodu redukcji etatu zwolnili, w swoim zawodzie pracy nie było, brało się to się trafiło. Sprawdź jak było kilka lat do tyłu a później praw o nieudacznikach i dwóch lewych rękach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-3 / 9

@danb biorac pod uwage,ze w 2018 mielismy najnizszy wskaznik inwestycji od 1998 i ze wiele sklepow sie pozamykalo, smiem twierdziec, ze ilosc miejsc pracy sie w jakis magiczny sposob nie zwiekszyla. W 2018 mielismy najnizsza od 2010 liczbe osob aktywnych zawodowo. Wiec sadze, ze za 4zl wtedy pracowal tylko nieudacznik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
+3 / 7

@Xar, ty naprawdę nie znasz realiów jakie panowały niecałe 10 lat wstecz. W mieście miałeś do wyboru pracę, na wsi nie miałeś, nie miałeś czym dojechać do miasta bo autobusów nie było, jak było jakieś stanowisko to były tabory chętnych, jak było coś lepszego to albo godzin 60 w tygodniu albo płaca niepewna.
Weź dzieciaku dokształć się zanim wejdziesz w taką polemikę, wyjedź na wieś, idź do ludzi co mają teraz blisko 40 lat i dowiedź się jak im się żyło, za ile się pracowało i ile się pracowało. Wskaźnik aktywności i inwestycji nie odzwierciedla zarobków i podejścia do płac pracodawców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pochichrana
0 / 0

@Xar czuje ze sie w tobie zakochalam :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@pochichrana sorry, mam dziewczyne i jestesmy para od kilku lat, takze no sorry :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
0 / 0

@lasek0110, ale o co do mnie pijesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+2 / 2

@danb Ciekawostka: Do pracy w Anglii za najniższą krajową to tabunami wyjeżdżali. Śpiąc po dziesięciu w pokoju, żrąc chemię zwaną zupkami chinskimi albo parówki z "funcioka" to wszyscy ale żeby wziąć dupę w troki i wyjechać za pracą do miasta i nocować w hotelu robotniczym, to już żaden. Problem stanowiła "ojcowizna", do której to na wsiach są przybetonowani pseudorolnicy popegeerowscy. Osobiście mieszkam w dość niedużym miasteczku na Śląsku - tak do 100tyś. Uwierz, pracy nigdy tu nie brakowało, tylko żeby tak ktoś chciał przyjechać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
0 / 0

@Buka1976, no co ty? Ja pracując przed studiami wyjeżdżałem do warszawy i w takim hotelu spałem, ba, te hotele zawsze były pełne robotników, takich samych jak ja. Wiesz ile mi płacili? 6 zł za pracę na budowie, średnio 12 godzin na dobę by pracodawca mógł sobie obniżyć koszt noclegu, często zdarzały się zmiany po 20 godzin i nocleg na budowie. Pomnóż te 6 zł przez etatowe 160 godzi i zobacz jakie kokosy się zarabiało. Jedzenie sam sobie musiałeś kupić, a w wawie tanio nie było, jadłeś najtańszą pasztetową i mortadelę, masło to widziałeś jak do domu wracałeś. Ja pamiętam dokładnie te czasy, gdy na pobliskim tartaku nowemu płacono 4.5 za godzinę. I masz rację, jak mieszkałeś w mieście to z automatu miałeś lepiej bo wracałeś do domu rodziców i na dzień dobry więcej etatów i wyższe pensje, ale będąc ze wsi już tego przywileju nie miałeś. A wyjechać do miasta gdy nie miałeś pewnej nagranej roboty to też ryzyko że tą na wsi zostawisz i nie będzie do czego wrócić a jeszcze jak w mieście się nie uda to zostaną długi do spłacenia bez. Tak więc trochę racji masz, ale wiele o życiu nie wiesz i nie znasz realiów wsi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@Xar i tak oto zostałeś demotowym łamaczem serc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@danb
realia realiami, ale w wiekszych miastach jak ktos chcial i mial troche oleju w glowie nie mial problemow z praca
znajomy mniej wiecej w tym okresie wrocil z anglii gdzie "dorobil" sie kilku funtow (wrocil albo z jakimis groszami albo z dlugami, nie pamietam dokladnie) przez kilka miesiecy szukal prace, i znalazl w jakims korpo. gosc na tyle na ile pamietam byl zawsze d..a wolowa, ale udalo mu sie awansowac i teraz po kilku latach pracy zarabia znacznie powyzej sredniej krajowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
0 / 0

@mieteknapletek, ale to jedna strona medalu, a ile takich było którym się nie udało i klepali jeszcze długie lata biedę? U mnie w okolicy też są ludzie którym się udało, jeden wrócił z zachodu, otworzył firmę zajmującą budowaniem domów drewnianych, teraz zatrudnia ponad 300 pracowników, ale to jeden przypadek na tysiące. I powtarzam, w mieście było dużo dużo łatwiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@danb
oczywiscie, ale pytanie, czyja to wina ze klepali biede?
znalem kiedys goscia ktory narzekal na zla sytuacje w polsce, znajomi z uk zafundowali mu bilet do uk i mieszkanie na pol roku. przez ten okres gosc nawet tylkiem nie ruszyl zeby znalezc prace
po czym wrocil do polski i dalej klepie biede narzekkajac na to to ze caly swiat jest przeciwko niemu
dlatego wiele takich sytuacji nalezy rozpatrywac indywidualnie.
lata temu czytalem artykul o jakiejs miejscowosci w polsce dgzie tez panowala bieda. sytuacja wygladala tam tak, ze wiekszosc osob po skonczeniu podstawowki szla do zawodowki (albo technikum) znajdujacym sie w miejscowosci. i teraz masz miejscowosc gdzie wiekszosc mieszkancow z wyksztalcenia sa zalozmy mechanikami samochodowymi. wiec sie zastanow, oczywiscie nie bedzie pracy dla wszystkich, wiec ludzie zamiast jezdzic po kraju w poszukiwaniu pracy, siedza w domu na d.. czekajac na jakies rozwiazanie systemowe,

w miescie jest latwiej, owszem ale paradoksalnei powiem ci ze z tego co widzialem, to osoby spoza miasta czesciej odnosza sukces niz osoby z miasta. bo maja wiecej motywacji do dzialania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D danb
0 / 0

@mieteknapletek, wpadasz ze skrajności w skrajność. Krótko i na temat: dekadę temu była bieda w Polsce, gdyby nie kupa ludzi która wyemigrowała za chlebem i nie słała by pieniędzy do kraju to dla wszystkich nie było by pracy i z 6 zł pracodawca by znalazł zdesperowanych co za mniej by pracowali. Mając stałą pracę jak gość z demotu, stały dochód i swoje mieszkanie to już byłeś wygranym na tamte czasy. Licytowanie się że tam było lepiej, tam było łatwiej itd nic nie zmienia, wtedy było krucho ze wszystkim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@danb
nie wpadam w skrajnosc, staralem sie zwrocic uwage na to ze za bieda stoja rozne przyczyny. czasami ludzie swiadomie wola biede niz zaryzykowac i cos w zyciu zmienic. i sa ludzie ktorzy popelnili za duzo bledow w przeszlosci badz mieli pecha i nie maja zbyt wielu mozliwosci zeby cokolwiek zmienic

a wracajac do tamtych czasow, znam wiele osob ktore w tamtych czasach tworzylo proste strony w htmlu koszac calkiem niezla kase za to. Tak ze ciezko mowic ze mozliwosci nie bylo,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jagyr44
+9 / 11

Dałem mocne, bo może wejdzie na główną, ale nie dlatego, że fajny demot, tylko dlatego, że ja nie dostałem nic z komunalki, ale kupiłem na 30 letni kredyt 48 m2 mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Tak, że ten. Polecam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+5 / 9

No cóż, jak by to powiedzieć : "Każdy jest kowalem swojego losu". Jeśli przez tyle lat ktoś nie chce lub nie potrafi zmienić swojego bytu, to albo jest mu dobrze tak jak jest albo jest po prostu jakiś cofnięty lub zaburzony i powinien się leczyć. W każdym wypadku sami widzicie, że takich ludzi nie ma co żałować. Sami wybrali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bubro
+7 / 11

jeżeli paradoksalnie ta wypowiedź była by szczera to gość jest szczęśliwszy od większosci tych co zarabiają 10k i nie mają czasu na życie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camill16
0 / 4

no nie do końca masz rację..jak ktoś nie ukończył studiów i ma wybór praca fizyczna za 3 tyś lub np stróż za 1800..mając 3 tyś wykorzystają cię na maxa i przy 50tce będziesz powykrecany i zmęczony zyciem i czy warto jest robić 3-5 razy tyle jako fizol i zarabiać tylko 1200 więcej? to jest kwestia indywidualna:) tym bardziej że ten co ma 3 tyś i tak nic się nie dorobi.. nawet ten co za 10ciu robi i ma 8 tyś na miesiąc to przez całe życie dorobi się domu na wsi i autka za 30 tyś :) to są kwestie indywidualne..moim zdaniem najgorzej to jest pracować jak wół...trzeba znaleźć pracę którą można że spokojem wykonywać do emerytury ale też nie żyć z miesiąca na miesiąc..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
+2 / 2

Dlatego ja taka znalazłem. Elektromechanika ciężka nie jest fizycznie A od dziecka to lubię. Grze be sobie w ratach coś polutuje sto we za godzinę skasuje i tak sobie leci powoli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camill16
+1 / 1

no i to jest dobry wybór :) zarobić i się narobić to żadna sztuka..to lepiej mniej zarobić a się nie narobić i przeżyć to życie normalnie a nie latać po 40stce od lekarza do lekarza :p a prywaciarz rzuci złotówkę więcej na godzinę to pracownikowi już oczy się świecą a wymaga raz tyle potem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

@camill16 Poruszyłeś waść temat w sposób ciekawy. Tak i nie. Zgadzam się i nie zgadzam w wypowiedzi twej.

1200 miesięcznie więcej to ponad 14400 rocznie... to jest pieniądz za który możesz coś zmienić. To jest kasa którą możesz włożyć w leczenie, w kredyt czy co tam chcesz. Druga sprawa, że jak robić coś czego się uczyłeś bo np coś lubisz to ta praca będzie dla Ciebie prostrza, wymierna, zrozumiała, satysfakcjonująca.

Ja jestem takim co zarabia więcej jak tam napisałeś i szczerze też pupy to nie urywa. Póki nie dostaniesz w polsce 10k na rękę to te pieniądze szybko się topią i zawsze znajdziesz powód na wydanie tych pieniędzy.
Domu na wiosce nie chcę. Wystarczy na skraju miasta... bw mieście w kwocie tego domu będe miał penthouse rozmiaru jakichś 65 metrów kwadratowych. I dalej uważam, że nie jest to bieda. Ale też nie bogactwo...

Jest to nieco lepsza kasa i nieco lepsze życie.
A czy mogę tak do emerytury? Tak.... A czy chcę? NIE.... chcę więcej kasy by żonę i dzieciaki po świecie wozić, dzieciaki do szkół posłać i by było fajnie.

Ale mógłbym jak ten gość po filozofii iść do lidla, tam pracować i też bym żył. Zwyczajnie na innym poziomie ale dalej bym żył. Jeszcze tańsze wycieczki a nauka tylko z internetu. Da się....

Jak ja mogę to inny też może więc szkoda czas marnować na biadolenie gościa który nic nie zrobi ze swoim życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camill16
0 / 0

no racja.. każdy w tej kwestii ma wolne rękę :) znam różne typy ludzi i żadnych nie osądzam..są tacy którzy wolą żyć biedniej ale też się nie narobić w życiu a są tacy co tyrają ostro na produkcji żeby coś w życiu mieć lub żeby rodzinie zapewnić lepsze życie.. każdy człowiek ma inne priorytety..są też tacy co wolą wcale nie robić tylko wysepic 5 zł i już jest na 2 piwka i jest wesoło od rana :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azjazdobyta
-1 / 1

to stan umysłu.pracuje u ludzi,zajmuje się montażem solarów i fotovoltaiki.cały przekrój polskiego społeczeństwa.przpomina mi się historia z Kraśnika.facet lat40 płacze ze po 22 latach likwiduje się jego miejsce pracy.zarabial bezpieczne 1900 PLN +social żyło mu się bardzo dobrze.nie miał szczególnych ambicji.dom zadbany.ladna żona(pracowala w sklepie)3 dzieci.nic nie chciał zmienić w swoim życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paczek85
-1 / 1

1. Mógł się uczyć czegoś innego, 2. Jak jest silny nech idzie do budowlani lub na wykończenia. 3. Sarkazm w najczystszej postaci..... Żal i dramat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 4

Mit, nie te czasy. Dawno już nieaktualne. Bardzo dawno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+1 / 3

Pomijając status społeczny imożliwości przy takich zarobkach to ja uważam że wszystko gra.

1. Żyje.
2. Zarabia.
3. Dzieciaki mają dach nad głową, rodzinę, dom i jedzenie.


W czym problem? Bo na wakacje nie pojecha tylko do dziadkówł? Ja tak przez 30 lat żyłem.
I nagle mam współczuć człowiekowi który nic nie robi by zmienić swoje życie a by chciał więcej?

Ja nie mam apartamentu z wielkiej płyty... w ogóle nie mam domu, wynajmuję go.
Zarsbiam kilka razy lepiej jak on i szczerze wynajem nie jest tani. Z resztą, w życiu jest tak że jak wydajesz na jakiś cel (np na to by lepiej zarabiać) to te wydatki są wymiernie wyższe.

Wydatki na auto, ubezpieczenie, paliwo...
Wydatki na wynajem.
Wydatki na jedzenie itd.


Tak szczerze zarabiam lepiej, nie mam dziesięciorga dzieci a widzę, że gość żyje lepiej niż ja.
PS: Ja mam tylko jedno dziecko bo wiem, że obecnie drugie dziecko może zablokować możliwość wzięcia kredytu na mieszkanie a poza tym utrzymanie dziecka kosztuje swoje w czasie i pieniądzach.

I dlatego nie mam więcej dzieci (a przynajmniej narazie).
Jakieś współczucie od was dostanę że mam tylko jedno dziecko, nie mam domu ale na wynajmie wiążę koniec z końcem? Ze na wycieczkę zagraniczną (tanią) jadę raz na 1.5 roku? Że mam auto 3 lata młodsze od jego auta?

Nie?

To przestańcie pier&olić głupoty....
Ludzie żyją w gorszych warunkach. Pracę można zmienić a nie oszukując się, lidl to nie jest praca dla ambitnych ;P
Pomijając fakt, że śmiało gdybym mógł to bym podniósł zarobki ludzi w pracy w lidlu to nie zmienia to faktu, że jak się gość czegoś nauczy to może zmienić pracę na lepiej płatną. Może wynająć swoje mieszkanie i przeprowadzić się z rodziną tam gdzie ta praca jest...

Dlatego gość biedny nie jest. Jest mało zarabiający ale z tego co czytam to cwany i kombinuje jak żyć jak 90% Polaków więc miast biadolić nad typem który zarabia mało w lidlu zwróćcie uwagę na to co zrobić by ludzie coś robiący i umiejący mogli godnie żyć.

Ja bym zaczął od podniesienia poziomu edukacj, dofinansowań do szkoleń zawodowych lub specjalistycznych itd.

Kasa nie spada z nieba. Trzeba coś umieć by dobrze zarobić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 0

Czyli nawet studiowanie stoików czy cyników nic ci nie dało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mercedes33
0 / 0

Kolejna historia niczyja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kojot_pedziwiatr
0 / 0

A mogłem zostać patolem i wyciągać ponad 10 tysi na rekę z socjala.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

Większość osób, które znam poza pracą, to "humaniści" po rozmaitych filologiach i filozofiach. Pracują w reklamie, w PR, są rzecznikami prasowymi, dziennikarzami. Większość cieszy się luźnym czasem pracy i zarobkami zdecydowanie powyżej poziomu Lidla. Tak, że ten...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@daclaw
sa dwa rodzaje ludzi
ci ktorzy maja pomysl na zycie i umiejetnosci, a studia robia po to zeby wyrobic sobie kontakty
oraz ci ktorzy nie maja pomyslu, i mysla ze majac dyplom ukonczenia studiow wszystkie drzwi beda staly dla nich otworem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

wszystkie produkty sygnowane napisem "grill" z przeznaczeniem na grilla w różnych marynatach itp itd to jest najgorsze ścierwo jakie można kupić. Są to wędliny które w ciągu roku się WIELOKROTNIE nie sprzedały więc po trzecim czy czwartym powrocie są wrzucane do zamrażarek do niskiej temperatury by wytrwały do sezony grillowego. Na sezon grillowy to wszystko jest na nowo odmrażane, mielone, poddawane obróbce cieplnej, doprawiane czy marynowane i sygnowane jako idealne na grilla bo ludzie i tak ponownie taką wędlinę poddadzą kolejnej obróbce cieplnej. Najgorsze, że wszystko "zgodnie" z przepisami sanitaryjnymi i weterynaryjnymi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
0 / 0

I takie osoby dalej zagłosuj na socjalistów z PO-PiSu lub PSLD które ani nie podniosą kwoty wolnej od podatku, mało tego podniosą i dorzuca nowych podatków żeby owemu Kowalskiemu zabrać więcej kasy. Z drugiej strony gdyby ojciec takiej rodziny się choć trochę przekwalifikował to zarabiałby owiele więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qnr4d
0 / 0

Najgorsze jest to, że ktokolwiek uważa, że to jest najgorsze co może go spotkać ! Myślenie o tym, że potrzebujemy więcej w sensie finansowym jest patologią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nicemen1
0 / 0

Stare nie obrażajcie Lidla tam się sporo poprawiło z zarobkami.
Swoją drogą zaradny chłop są tacy co maja po 10k pln na łapkę i jadą na długach.
Zakładam że to fejk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rygiel74
0 / 0

Za tyle to nawet Ukraińcy nie robią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Kasjer ma 2tys na reke, do tego doladowania na specialna karte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomaski6677
+1 / 1

W Lidlu 1400 na rękę?Chyba w Mołdawii...
albo to na pół etatu karwa kawka.
Przed świętami widziałem plakat że na dzień dobry płacą 3500 brutto

Odpowiedz Komentuj obrazkiem