Debil sprzedaje, debil kupuje i debil śmieci. Na takie opakowania powinna być kaucja np 2pln i obowiązek nałożony na sklep, że mają te 2 pln zwrócić i przekazać puste opakowanie do producenta.
Specjalnie przygotowane kulki do zamrożenia, żeby schłodzić wino ale nie rozcieńczać go lodem... nie zastanowiło nikogo, że leżą na półce z alkoholem?
lepiej od razu zrypać producenta, sprzedawcę i kupującego
"doce uvas frescas" jak juz ktos zauwazyl wyzej hiszpanska tradycja inaczej nazywana tez uvas de la suerte a nie zadne chińskie plastikowe kostki do zamrazania.
@cysiek63 owszem ale i takie rozwiązanie jest w miarę dobre... sam korzystam z podobnych wkładów do schładzania napojów... a zamrożone winogrona nie zawsze do wszystkiego się nadają...
możliwe też, że jest to, jak ktoś wyżej napisał, tradycyjny wymysł w Hiszpanii... jeśli tak to faktycznie kiepsko z podejściem do ekologii
To Hiszpania, 12 słodkich winogron, prawdopodobnie bezpestkowych. Chodzi o tradycję noworoczną, zgodnie z którą w czasie 12 uderzeń zegara o północy trzeba zjeść 12 winogron. Tego typu opakowania mają zawierać "bezpieczne" owoce, którymi człowiek nie powinien się zakrztusić. Poza tym nie każdy lubi winogrona, więc sporo ludzi chciało kupować na sztuki - to wyjście naprzeciw im oczekiwaniom.
Z tego co kiedyś nauczyciele hiszpańskiego mi opowiadali, to sprzedaje się też takie noworoczne winogrona w puszkach, wersji bez skórki...
Rzeczywiscie absurd. A wrecz nonsens! Przeciez w gornej czeci opakowania tam gdzie ta dziurka zmiesciloby sie jeszcze jedno winogrono. Niedopuszczalny błąd.
Od lat mamy coś takiego jak chociażby "ser krojony" i nikt z tym nigdy problemów nie robił. Czyżby pokrojenie normalnego sera przewyższało możliwości niektórych, więc ten przypadek jest spoko ? Owoce złe, ale ser luz ?
Widocznie ktoś to kupuje. Jest zapotrzebowanie - jest produkt....
Debil sprzedaje, debil kupuje i debil śmieci. Na takie opakowania powinna być kaucja np 2pln i obowiązek nałożony na sklep, że mają te 2 pln zwrócić i przekazać puste opakowanie do producenta.
to raczej nie w Polsce tam raczej euro
To pewnie Hiszpania. Tam trzeba zeżreć 12 winogron w ramach powitania Nowego Roku.
A co za the bill do martini bierze winogrona :O chyba że to bardzo niedojrzałe oliwki ;)
Zawsze bawią mnie zapakowane w plastik owoce. Ktoś to robi celowo aby ludzie się oburzali.
Specjalnie przygotowane kulki do zamrożenia, żeby schłodzić wino ale nie rozcieńczać go lodem... nie zastanowiło nikogo, że leżą na półce z alkoholem?
lepiej od razu zrypać producenta, sprzedawcę i kupującego
"doce uvas frescas" jak juz ktos zauwazyl wyzej hiszpanska tradycja inaczej nazywana tez uvas de la suerte a nie zadne chińskie plastikowe kostki do zamrazania.
@qqryq123 Można kupić winogrona i włożyć do zamrażarki. To chyba proste?
@cysiek63 owszem ale i takie rozwiązanie jest w miarę dobre... sam korzystam z podobnych wkładów do schładzania napojów... a zamrożone winogrona nie zawsze do wszystkiego się nadają...
możliwe też, że jest to, jak ktoś wyżej napisał, tradycyjny wymysł w Hiszpanii... jeśli tak to faktycznie kiepsko z podejściem do ekologii
@qqryq123 już lepszym rozwiązaniem są te plastikowe. Tańsze i wielorazowego użytku. To na zdjęciu to zwyczajne śmiecenie.
@qqryq123
Hiszpanski pomysl. O polnocy bije dzwon 12 razy i co 1 uderzenie jesz winogrono, jako wrozbe szczescia i pomyslnosci.
@Gortfield człowiek się uczy całe życie
Noworoczny zwyczaj gdzieś tam.
To Hiszpania, 12 słodkich winogron, prawdopodobnie bezpestkowych. Chodzi o tradycję noworoczną, zgodnie z którą w czasie 12 uderzeń zegara o północy trzeba zjeść 12 winogron. Tego typu opakowania mają zawierać "bezpieczne" owoce, którymi człowiek nie powinien się zakrztusić. Poza tym nie każdy lubi winogrona, więc sporo ludzi chciało kupować na sztuki - to wyjście naprzeciw im oczekiwaniom.
Z tego co kiedyś nauczyciele hiszpańskiego mi opowiadali, to sprzedaje się też takie noworoczne winogrona w puszkach, wersji bez skórki...
@Cascabel Bez skórki, bez pestek i ze służącym, które jw włozy do buzi a potem podetrze tyłek. Sorry, ale to jest dramat
@rpspider zapomniałeś, że jeszcze do tego idealnie odliczone, kosztujące 10 razy drożej ;)
z ciekawosci mam pytanie do autora
dlaczego uznal to za "ekologiczny absurd"? co to z ekologia ma wspolnego?
W sklepach Coop i Migros są pojemniki, do których mogę wrzucić zużyte opakowania plastikowe i osobne dla PET. Szkoda, że nie ma tego w Polsce.
Rzeczywiscie absurd. A wrecz nonsens! Przeciez w gornej czeci opakowania tam gdzie ta dziurka zmiesciloby sie jeszcze jedno winogrono. Niedopuszczalny błąd.
Od lat mamy coś takiego jak chociażby "ser krojony" i nikt z tym nigdy problemów nie robił. Czyżby pokrojenie normalnego sera przewyższało możliwości niektórych, więc ten przypadek jest spoko ? Owoce złe, ale ser luz ?
Przecież na pierwszy rzut oka widać, że to ma być forma ozdoby. Nie przesadzajcie już
Autorze, nie obrażaj ekologów, bo ten produkt nie ma nic wspólnego z ekologią.