Po pierwsze to nie jest dom właścicieli tylko schronisko, dla porzuconych lub bezdomnych psów, więc "Kajtek" raczej nie zobaczy już swoich właścicieli.
Do niektórych komentujących (głównie Neo), nie tylko tego demota, najpierw upewnijcie się, o co w nim chodzi. Później piszcie komenty. A najlepiej, STWÓRZCIE swoje własne, oryginalne demoty, tylko prawdziwe demoty, nie ten shit, tak głupi, ze aż śmieszny. Zobaczymy no co was stać.
Pozdrawiam.
Taka prawda... Zabaweczka na kilka miesięcy, latem wywożona za miasto i wyrzucana. Nie rozumiem ludzi - wolą wyrzucić, często małe, zwierzę do jakiegoś rowu poza miastem (czy, co gorsza, zapakować w worek i utopić - kiedyś udało mi się kotka uratować), zamiast zabrać ze sobą lub, w gorszym wypadku, zawieźć do schroniska, bądź oddać komuś pod opiekę...
To jest straszne co ludzie robią. U mnie na wiosce ktoś takiego jamnika zostawił. Na szczęście on daje sobie rade bo u nas sami emeryci i renciści, i podkarmiają go. Ja mam psa i niestety na drugiego nie mogę sobie pozwolić :/
Demotywator jak jasna cholera. :/
Zaraz neo zaczną bluzgać na admina że nie daje tych życiowych...
Szkoda że polskie demotywatory tak się spieprzyły.
Zgadzam się. Demotywatory powinny nieść ze sobą jakieś przesłanie, nie puste zdjęcia i banalne opisy. Neo powinni znaleźć inna stronę.
To chyba nie zakapowaliście...
a złodziej jeszcze lepiej w ich domu xD bo niby kto robił zdjęcie jak właściciele na wakacjach :p
Aż serce pęka, ten wzrok :(
Naprawdę demotywuje...
Mój kot na szczęście jeździ ze mną ;P
mojego wszedzie biore, a jak nie mam jak go wziasc to zostaje z nim, nigdy w zyciu klatki nie widzial...
smutne ale prawdziwe :(
Jaki śliczny :)) ale smutny ...
Powiem Ci szczerze, że bawimy się średnio. Pogoda się spsuła, choć do południa dziś było trochę słońca. A Kajtek? Da se radę, co roku se daje. Pzdr!
Po pierwsze to nie jest dom właścicieli tylko schronisko, dla porzuconych lub bezdomnych psów, więc "Kajtek" raczej nie zobaczy już swoich właścicieli.
Do niektórych komentujących (głównie Neo), nie tylko tego demota, najpierw upewnijcie się, o co w nim chodzi. Później piszcie komenty. A najlepiej, STWÓRZCIE swoje własne, oryginalne demoty, tylko prawdziwe demoty, nie ten shit, tak głupi, ze aż śmieszny. Zobaczymy no co was stać.
Pozdrawiam.
Taka prawda... Zabaweczka na kilka miesięcy, latem wywożona za miasto i wyrzucana. Nie rozumiem ludzi - wolą wyrzucić, często małe, zwierzę do jakiegoś rowu poza miastem (czy, co gorsza, zapakować w worek i utopić - kiedyś udało mi się kotka uratować), zamiast zabrać ze sobą lub, w gorszym wypadku, zawieźć do schroniska, bądź oddać komuś pod opiekę...
smutne ale prawdziwe :(
;(
orius
racja ale przykro mi
tym nie zabłyśniesz :)
demotywuje.
To jest straszne co ludzie robią. U mnie na wiosce ktoś takiego jamnika zostawił. Na szczęście on daje sobie rade bo u nas sami emeryci i renciści, i podkarmiają go. Ja mam psa i niestety na drugiego nie mogę sobie pozwolić :/
demotywuje jak cholera ... ;/
Gdy już masz tego kochanego czworonoga .. ni oddawaj nikomu na czas swego wyjazdu ;) Czasem warto wziąć ze sobą ;)
Smutne :
ehh mój pies i ja zwiedziliśmy razem tyyyle świata ;)
świadkiem jego sierść na siedzeniach w samochodzie >.
DelicateAngel - nom...
Ale cóż - są ludzie i debile.