teraz Pan D zapisze się na terapie AA i bedzie udzielał wywiadów jaki to był pokrzywdzony bo musiał się zmagać z chorobą alkoholowa która mu wyniszczyła jego szlachetne życie... Już widze te nagłowki "Przez chorobe straciłem wszystko" itp
Nie "Bogu dzięki", tylko na szczęście jest już w autach technologia, która pozwala na w miarę normalne prowadzenie auta, nawet po spożyciu. System dopiero się wysypał, jak kierowca wjechał w remont, gdzie nie było pasów, i asystent zgłupiał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2020 o 16:57
Widzę że pan Durczok zmienił taktykę. Do tej pory jego wystepki były wyciszane, bagatelizowane i zamiatane pod dywan. I tak to się jakoś rozchodziło po kościach. Ostatniego wybryku już się nie da w ten sposób załatwić, więc Durczok próbuje ratować swoją twarz poprzez skruchę, przyznanie się do problemów i ogólnie rzecz biorąc robienie z siebie ofiary złego alkoholizmu.
Proszę mi wierzyć, w jego wypowiedzi nie ma nic ponad zimną kalkulację tego, co się opłaca PR-owo a co nie.
gościu sie pokajał i przyjął oczywistą oczywistość na klatę, w przeciwieństwie do setek innych znanych mniej lub bardziej kierowców jeżdżących po pijanemu i nie wykazujacych najmniejszej skruchy
@PanRambo Bo całej reszty nikt nie słucha. Nie każdy miał okazję być cwelebrytą chamem, którego potem jak się żali każdy tabloid cytuje. I takich to najlepiej w najniższej celi zamknąć i klucz wywalić. Ale panu Durczokowi, chamowi, który wykorzystywał swoją pozycje do napastowania kobiet i ubliżania współpracownikom, który po pijaku spowodował wypadek mamy współczuć, bo się pokajał trochę przed kamerami? Na klatę to on może poduszkę powietrzną przyjął, a teraz chce skapitalizować swoją pożałowania godną sytuację. Kij mu w plecy, że tak powiem, tak łatwo się nie wykpi.
@KakaTomek ja go nie usprawiedliwiam, napisałem tylko, że gościu do kamery NA TRZEZWO sie kaja czego nie czynią inni, politycy, jacyś prezydenci czy wójtowie, szefowie spółek i urzędów państwowych, bezwstydnie uważają że nic sie nie stałó, pełniąc z usmiechcem nadal swoje drogocenne urzędy
teraz Pan D zapisze się na terapie AA i bedzie udzielał wywiadów jaki to był pokrzywdzony bo musiał się zmagać z chorobą alkoholowa która mu wyniszczyła jego szlachetne życie... Już widze te nagłowki "Przez chorobe straciłem wszystko" itp
Napisze kolejną książkę, zrobi akcje charytatywną i po problemie
Nie "Bogu dzięki", tylko na szczęście jest już w autach technologia, która pozwala na w miarę normalne prowadzenie auta, nawet po spożyciu. System dopiero się wysypał, jak kierowca wjechał w remont, gdzie nie było pasów, i asystent zgłupiał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2020 o 16:57
Widzę że pan Durczok zmienił taktykę. Do tej pory jego wystepki były wyciszane, bagatelizowane i zamiatane pod dywan. I tak to się jakoś rozchodziło po kościach. Ostatniego wybryku już się nie da w ten sposób załatwić, więc Durczok próbuje ratować swoją twarz poprzez skruchę, przyznanie się do problemów i ogólnie rzecz biorąc robienie z siebie ofiary złego alkoholizmu.
Proszę mi wierzyć, w jego wypowiedzi nie ma nic ponad zimną kalkulację tego, co się opłaca PR-owo a co nie.
@mluki3 DOKŁADNIE, a ciemny lud się cieszy
gościu sie pokajał i przyjął oczywistą oczywistość na klatę, w przeciwieństwie do setek innych znanych mniej lub bardziej kierowców jeżdżących po pijanemu i nie wykazujacych najmniejszej skruchy
@PanRambo Bo całej reszty nikt nie słucha. Nie każdy miał okazję być cwelebrytą chamem, którego potem jak się żali każdy tabloid cytuje. I takich to najlepiej w najniższej celi zamknąć i klucz wywalić. Ale panu Durczokowi, chamowi, który wykorzystywał swoją pozycje do napastowania kobiet i ubliżania współpracownikom, który po pijaku spowodował wypadek mamy współczuć, bo się pokajał trochę przed kamerami? Na klatę to on może poduszkę powietrzną przyjął, a teraz chce skapitalizować swoją pożałowania godną sytuację. Kij mu w plecy, że tak powiem, tak łatwo się nie wykpi.
@KakaTomek ja go nie usprawiedliwiam, napisałem tylko, że gościu do kamery NA TRZEZWO sie kaja czego nie czynią inni, politycy, jacyś prezydenci czy wójtowie, szefowie spółek i urzędów państwowych, bezwstydnie uważają że nic sie nie stałó, pełniąc z usmiechcem nadal swoje drogocenne urzędy
Ojej, nie dało się tego ukryć więc trzeba przeprosić, no jak mi przykro...
Przynajmniej ma odwagę się przyznać do błędu. To już dużo.
Świnia nie pije. To że ten pan był pijany to każdy wiedział z raportów policyjnych. Przydałoby się jakieś zadośćuczynienie?
A gdzie wcześniejsze występki tego pana w TVN ? Zapomniano jak o pasażerce B M W 'y
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2020 o 21:29
wyrok sądu to powinno być coś w stylu 2 godziny dziennie przemówienia jaki to alkochol jest zły