W głowę się stuknij. Jest to naturalny widok.
Też z takiej piersi wcinałeś obiad, a skoro ona robi to w restauracji to nie robi nic niewłaściwego. Karmi swoje dziecko.
Może mogłaby lekko zasłonić pierś, ale reszta mi osobiście nie przeszkadza wcale. W cywilizowanych krajach Europy to normalny obrazek.
Ehehehehh , ale ja głupi jestem.
Wychodzi brak czytania ze zrozumieniem.
Lecz tak naprawdę wzburzyło mnie pierwsze kilka zdań i już nie doczytałem do końca. Dobry demot
@wiktor2308 to pokazuje jak możesz reagować na inne kontrowersyjne kwestie, mimo iż nie wiesz dokładnie o co chodzi. Aczkolwiek plus za zreflektowanie się :D
@wiktor2308 Tak właśnie działa nasza pseudopolityka. Nakręca się ludzi bzdetami, a potem wpycha do gardła takie wały na portfelu, że aż dziw, że nie zauważają. Ale większość ludzi daje się łatwo emocjonalnie zaćmić i przestaje słuchać/czytać do końca.
@bezn A ja widzę że każdy narzeka bo nie ma swojej kobiety i wkurza ich widok cycków na żywo bo by chcieli pomacać. Szukajcie hurtowo to znajdziecie se i tyle.
Z jednej strony zauważyłam, że panowie dziwnie reagują, gdy zobaczą na własne oczy, że piersi nie służą wyłącznie im do zabawy.
Z drugiej strony jednak gdyby kobieta wywaliła pierś na wierzch żeby się w nią np podrapać, zaraz byłoby oburzenie. A publiczne karmienie jest normalne?
No i pomyślmy o dziecku - w hałaśliwym, pełnym ludzi pomieszczeniu dziecko nie zawsze skupia się na jedzeniu. Dlatego tak sobie chwaliłam te pokoiki...
Mnie się tam robi niedobrze bynajmniej nie na widok obuwia na stole, lecz drugi poruszony tu wątek. I nie mam zamiaru tego ukrywać. Wy się macie prawo zachwycać, ja mam prawo rzygać, ot co.
Zgadzam się z Tobą! Z jakiegoś powodu kupę robimy zamknięci w kibelku- choć to też przecież sama natura!
Dla wszystkich oburzonych mamusiek... jest taki kraj w Europie, nasz zachodni sąsiad- Niemcy... tam przy posiłkach pierdzi się i beka- dla nich jest to naturalne, a mnie to obrzydza i tyle!
Ten demot jest w dwóch wymiarach, w tle- jako drugoplanowy bohater wystąpiły klapki na stole... Ale tak naprawdę w ordynarny sposób- na pierwszy plan wysuwa się wielki cyc.
W miejscu, gdzie ludzie przychodzą zjeść, takie widoki nie są przyjemne! Niech żesz karmi tego bąbelka, nikt jej nie broni, dziecko głodne, więc natura wzywa... Ale no żesz.... przykryj czymś tego brzydkiego cyca!
@Anonim_Gall Jestem mamą ,ale po coś są bluzki do karmienia , czy chusty , tak btw to nigdy nie widziałam żeby jakaś mama karmiła w ten sposób że widać całą pierś publicznie zwykle wygląda to na zasadzie takiej że odpinamy zamek w staniku/ramiączko od stanika i wysuwamy przez bluzkę do karmienia pierś ,ewentualnie podnosimy bluzkę do góry , tak że nie nie widać takiej ilości piersi nigdy ;) .karmiło przy mnie dużo mam z różnymi piersiami ,a jedyną sytuacją kiedy koleżanka się dość mocno obnażyła była sytuacja na plaży w bikini ;) dziecko było mega głodne i nie było już czasu zakładać bluzki żeby to zrobić normalnie ,ale siedziałyśmy pod drzewem daleko od wody wiec i tak nie bardzo ktoś to widział no i było to w tygodniu w maju ;)
Jeśli chodzi o karmienie. Mam trójkę dzieci, karmiłam wszystkie piersią. Nie raz zdarzało się , ze w miejscu publicznym. No ale nigdy nie wywalałam tak cycka na wierzch.... zawsze jakoś pieluszką się przykryłam, albo kocykiem.... No ale buty na stole są brakiem kultury :) przewijanie bombelkow na stolikach w restauracjach tez
Zgadzam się z Toba :) bardzo rzadko karmilam/karmie publicznie a jak juz to jak najbardziej z boku, w cieniu, w kacie no i przykrywam zawsze jakos
Buty na stole, obrzydliwe
Panie wywalając cyca na wierzch widocznie nic innego nie osiągnęły i jedyny ich sukces to urodzenie dziecka. Nie jego wychowanie a tylko urodzenie, bo dobre wychowanie wymaga już wysiłku inteligencji.
@kibishi Nie podoba mi się publiczne obnażanie się i narażanie mnie na widoki odbierające mi apetyt. I uważam te ekshibicjonistki za puste osoby. Swoim postem chciałam je obrazić, tak jak one obrażają mnie swoim zachowaniem w sferze publicznej.
Wykarmiłam 4 dzieci, ale nigdy w życiu w taki sposób. Są pieluchy tetrowe, flanelowe i wiele innych możliwości zakrycia piersi. To jest po prostu niesmaczne.
Kiedyś byłem z dziećmi w parku dinozaurów. W pewnym miejscu była konstrukcja imitująca jajo, z którego wykluwają się małe dinozaury. Przed konstrukcją była ławeczka na której wszyscy siadali i robili sobie zdjęcia. Kiedy przyszła kolej na moje dzieci, ja stoję z telefonem gotowym do zrobienia zdjęcia, a obok moich dzieci siada jakaś baba, wyciąga cyca i karmi swoje dziecko. Wprost przed obiektywem mkojego telefonu. To dla mnie nie jest konieczność, tylko zwykły ekshibicjonizm.
@pietro6972 ja bym za pewne wybrała taką na maxa oddaloną ,albo w ogóle jakieś mega oddalone miejsce i usiadła na trawie bo park dinozaurów jest jednym z tych miejsc które się odwiedza raczej w okresie wiosenno-letnim .
Jeśli robi ci się niedobrze na ten widok, to po prostu nie patrz i będzie po sprawie. A żydówka na obrazie karmiąca dziecko ci nie przeszkadza? Hipokryta!
dobre :) ale swoją drogą usprawiedliwienie czynności jak najbardziej naturalnej tylko dlatego, że dotyczy gowniaka jest jednak nie fair. jak dorosły ściąga majty pod płotem i załatwia fizjologiczna potrzebę to darcie puchy ale jak madka robi to samo z bombelkiem to ok....?
@niobe66 dorośli mają większą pojemność pęcherza więc zwykle są w stanie dłużej wytrzymać nie sikając, chociaż moim zdaniem przenośne jednorazowe nocniki są dobrym wyjściem z takiej sytuacji , i raczej wolałabym żeby wszyscy robili to z zachowaniem jakiejkolwiek intymności.
Odniosę się tylko do karmienia.. Mała historyjka: siedzę w poczekalni przychodni. Dwa rzędy krzeseł po obu stronach wąskiego korytarza, typowy układ. Po obu stronach siedzi dwóch facetów, naprzeciwko kobieta z dzieciakiem i ktoś jeszcze. Wyciąga cyca na wierzch, zaczyna karmić. Recepcjonistka wychodzi z dyżurki, proponuje osobne pomieszczenie, specjalnie do karmienia czy przewijania. Babka odmawia, "czemu niby ona miałaby gdzieś wychodzić?!" Efekt? Trzech chłopa przez co najmniej kwadrans musi podziwiać naprzemiennie swoje buty, kafelki na podłodze i sufity, i generalnie omija ją wzrokiem, bo babsztyl ewidentnie tylko czeka na pretekst. No sorry.. Karmienie karmieniem, ale.. dlaczego muszą brać w tym "udział" zupełnie obcy ludzie? Zwłaszcza jeśli można rozwiązać to w inny sposób. Jak, ktoś napisał, usprawiedliwianie się dzieckiem jest nie fair, nie mówiąc już o tym, że nie jest to właściwie żaden argument.
Wiem, ze chodzi o klapki, ale odniosę się do karmienia.
Matki tak krzyczą, że pełno golizny dookoła, a potem idą do knajpy pełnej obcych ludzi i wywalają cycka na wierz. Brak konsekwencji i to spory.
Mnie osobiście to nie przeszkadza, aczkolwiek sama nie chciałabym, żeby obcy oglądali moje piersi.
Autorze! Po co zrobiłeś tego demota?
Żeby zrobić zamieszanie?
Żeby pokazać goły cyc?
Żeby pokazać że ludzie nie czytają drobnego druczku?
Jeśli chodziło ci o buty, a raczej klapki na stole, to cały demot jest źle skomponowany. Klapki nie rzucają się w oczy ponieważ robią bardziej za sztafaż a nie temat zdjęcia.
Tekst o butach również nie rzuca się w oczy.
Wystarczyłoby, żeby usiadła na boku, i zakryła pierś z dzieckiem jakąś szmatką, szalem czy pieluchą tetrową. Mi nie przeszkadza karmienie w miejscu publicznym, ale trochę taktu zawsze na miejscu. Po co świecić gołym cyckiem. Moja żona wykarmiła trójkę, i karmiąc w miejscach publicznych zawsze tak robiła i było spoko.
Ładny widok piękna kobieta śliczne dziecko bierze od życia to co najlepsze ale kapcie przyniósł kelner żeby wypadała z baru bo na piersiach kapci nie miała
Kobieta ładna, dziecko ładne, piersi ładne w restauracji się je to dziecko też chce jeść.
Po co to oburzenie dobrze dla dziecka że karmione piersią a nie na sztucznym.
Świetna manipulacja. Przypomniałem sobie pewien żart o zjezdzie KW PZPR, gdzie I sekretarz z mównicy woła:
- Po pierwsze. Pozamykamy wszystkich naszych przeciwników. Wywieziemy ich do lasu i kula w łeb.
- I po drugie, pomalujemy drzwi naszego budynku na różowo.
I głosy z sali:
- Jak to drzwi na różowo? W budynku PZPR? I sekretarz oszalał?
Na to sekretarz:
- Wiedziałem, że co do pierwszego punktu nie będzie zastrzeżeń.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2020 o 21:17
A mi się ten obnażony cycek nie podoba. Można karmić piersią wszędzie, niekoniecznie "wywalając " ją na widok wszystkich osób. Lekka chusta wystarczy aby inni nie czuli się niekomfortowo. Co do butów na stole- ochyda.
Sposób na to żeby schowała jest prosty, szybki i skuteczny. Przychodzimy i mówimy że ma zajebiste cycki i czy pomacać też da za darmo, czy za to trzeba już płacić
Podobnie można zrobić jak matka przewija dziecko w miejscu publicznym, jak ktoś powie, że dziecko jest seksowne, to matka je schowa i pójdzie do łazienki z kilka sekund
Przeczytalam do końca, bo chciałam się dowiedzieć, co i dlaczego autora zdenerwowalo :) Za klapki oczywiście wypad z baru, choć całe zdjęcie razem z klapkami zapewnie jest celowo zainscenizowane.
Ale odniosę się do samego cyca, skoro już tu zajrzałam i udam, że nie wiem, że fota jest ustawiona. Gdyby przyjrzeć się scenerii wygląda na to, że stolik może znajdować się gdzieś w rogu jadłodajni, albo przy ścianie. Kobieta jest odwrócona bokiem, co sugeruje, że jednak próbuje się zasłonić przed ludźmi siedzącymi w rzędzie po jej prawej stronie. Ja wykarmilam swoje dziecko bez potrzeby choćby jednorazowej karmienia poza domem. Da się to zaplanować. Gdybym się jednak gdzieś zagapila, zagadała z koleżanką, nie miała butelki z mlekiem, a bombelek placze głodny, to pewnie bym próbowała się jak najbardziej schowac, zasłonić. Choćby papierowa serwetka, bo w restauracji zwykle takie są. Choć nie uwazam, że widok mamy karmiącej dziecko jest odrażający, jednak mam świadomość, że Karyny robią normalnym matkom krecia robote. Cześć ludzi jest już zaręczona cudzymi bombelkami, bo te Karyny żądają już prawie mercedesa za urodzenie bombelka i koszuli rzypadkowego przechodnia, kiedy bombelek się sfajda i trzeba mu wytrzeć pupe.
Normalne kobiety nie powinny się wstydzić nakarmić dziecka nawet w restauracji, bo przecież każdy z na kiedyś pił mleko matki, a widok naszej kotki czy suczki karmiącej potomstwo nigdy nas nie odrzuca, nawet przy jedzeniu. Jednak jesteśmy ludźmi, trzeba szanować poczucia każdej obcej osoby, która może się poczuć niekomfortowo widząc taki obrazek. Można to przecież robić w sposób dyskretny.
Jedno tylko mnie w tym razi. Nigdy nie podałam dziecku piersi tak prosto wyjętej że stanika. Zawsze przed karmieniem myłam pierś. Przez pierwsze tygodnie tylko przegotowaną, świeża woda, a potem już kranówka. Nie wiem, w jakiej sytuacji musiałabym się znaleźć, chyba jakiś kataklizm, żebym nie umyła dziecku "talerza" przed podaniem posiłku :) może ta kobieta ze zdjęcia wyszła wcześniej do łazienki i ogarnęła , nie wiadomo.
Bzdetny ten argument o butach i tyle. Jak się coś komuś nie podoba to nie jest argumentem, że można coś innego robić nie tak.
Przerobię.
"Nie jedz łyżką - przecież nie wsadzasz łyżki w tyłek - to jest złe"
No i co pasuje?
Na co dzień nie widzę kobiet, żeby biegały z gołymi cycami publicznie, pewnie ta Pani musiała nakarmić dziecko i tyle.
No te kapcie to przeginka ;) ale pomimo to jednak ludzie jedzą z talerza a nie ze stołu.
A wracając do tematu tabu....
To karmieni piersią to czysta natura. Acz jednak gust każe jednak zakrywać części intymne czyli jakąś chustą nakryć owego cyca. No ale poza tym to jak bym widział cycki w wieku pomiędzy 15 - 40 to ujdzie.
Ale jak na jednej plaży widziałem parkę dziadków topless i nawet widziałem jedną babuszkę "na waleta" to.... to co zostało zobaczone nie może być odzobaczone.
Te dwie dwie stare zmarszczone śliwy będą mnie prześladować do końca moich dni... jest to ewidentnie jeden z tych widoków których oglądać nie chcę ;)
W głowę się stuknij. Jest to naturalny widok.
Też z takiej piersi wcinałeś obiad, a skoro ona robi to w restauracji to nie robi nic niewłaściwego. Karmi swoje dziecko.
Może mogłaby lekko zasłonić pierś, ale reszta mi osobiście nie przeszkadza wcale. W cywilizowanych krajach Europy to normalny obrazek.
Ehehehehh , ale ja głupi jestem.
Wychodzi brak czytania ze zrozumieniem.
Lecz tak naprawdę wzburzyło mnie pierwsze kilka zdań i już nie doczytałem do końca. Dobry demot
@wiktor2308 to pokazuje jak możesz reagować na inne kontrowersyjne kwestie, mimo iż nie wiesz dokładnie o co chodzi. Aczkolwiek plus za zreflektowanie się :D
@wiktor2308 Tak właśnie działa nasza pseudopolityka. Nakręca się ludzi bzdetami, a potem wpycha do gardła takie wały na portfelu, że aż dziw, że nie zauważają. Ale większość ludzi daje się łatwo emocjonalnie zaćmić i przestaje słuchać/czytać do końca.
I teraz widać ilu komentujących czyta podpisy pod obrazkami.
@bezn A ja widzę że każdy narzeka bo nie ma swojej kobiety i wkurza ich widok cycków na żywo bo by chcieli pomacać. Szukajcie hurtowo to znajdziecie se i tyle.
@bezn Kochani widzowie, damy radę dobić do 100 łapek?
Z jednej strony zauważyłam, że panowie dziwnie reagują, gdy zobaczą na własne oczy, że piersi nie służą wyłącznie im do zabawy.
Z drugiej strony jednak gdyby kobieta wywaliła pierś na wierzch żeby się w nią np podrapać, zaraz byłoby oburzenie. A publiczne karmienie jest normalne?
No i pomyślmy o dziecku - w hałaśliwym, pełnym ludzi pomieszczeniu dziecko nie zawsze skupia się na jedzeniu. Dlatego tak sobie chwaliłam te pokoiki...
@singri pomyślmy jeszcze o kobietach które nie chciałyby żeby ich partnerzy byli "narażeni" na takie widoki... :P
@singri Ja tam nie mam nic przeciwko takim widokom w restauracji. Cycków nigdy za wiele.
@polgol323 Bo nie doczytałam tego o butach na stole.
Pozdro dla tych co czytają do końca :D
@Bihar niezły wyczyn
Mnie się tam robi niedobrze bynajmniej nie na widok obuwia na stole, lecz drugi poruszony tu wątek. I nie mam zamiaru tego ukrywać. Wy się macie prawo zachwycać, ja mam prawo rzygać, ot co.
Zgadzam się z Tobą! Z jakiegoś powodu kupę robimy zamknięci w kibelku- choć to też przecież sama natura!
Dla wszystkich oburzonych mamusiek... jest taki kraj w Europie, nasz zachodni sąsiad- Niemcy... tam przy posiłkach pierdzi się i beka- dla nich jest to naturalne, a mnie to obrzydza i tyle!
Są dwa wątki w tym democie, w końcówce japonki położone na stole po prawej stronie... i ten ważniejszy, na który w
Ten demot jest w dwóch wymiarach, w tle- jako drugoplanowy bohater wystąpiły klapki na stole... Ale tak naprawdę w ordynarny sposób- na pierwszy plan wysuwa się wielki cyc.
W miejscu, gdzie ludzie przychodzą zjeść, takie widoki nie są przyjemne! Niech żesz karmi tego bąbelka, nikt jej nie broni, dziecko głodne, więc natura wzywa... Ale no żesz.... przykryj czymś tego brzydkiego cyca!
@Anonim_Gall o słodki jezusie, czy mnie oczy nie mylą? komentarz w którym słowo "bynajmniej" jest użyte poprawnie
@Anonim_Gall Jestem mamą ,ale po coś są bluzki do karmienia , czy chusty , tak btw to nigdy nie widziałam żeby jakaś mama karmiła w ten sposób że widać całą pierś publicznie zwykle wygląda to na zasadzie takiej że odpinamy zamek w staniku/ramiączko od stanika i wysuwamy przez bluzkę do karmienia pierś ,ewentualnie podnosimy bluzkę do góry , tak że nie nie widać takiej ilości piersi nigdy ;) .karmiło przy mnie dużo mam z różnymi piersiami ,a jedyną sytuacją kiedy koleżanka się dość mocno obnażyła była sytuacja na plaży w bikini ;) dziecko było mega głodne i nie było już czasu zakładać bluzki żeby to zrobić normalnie ,ale siedziałyśmy pod drzewem daleko od wody wiec i tak nie bardzo ktoś to widział no i było to w tygodniu w maju ;)
@polgol323- po tej drugiej prawej :-D.... poza tym- patrząc z jej perspektywy jednak z prawej :-D
Jeśli chodzi o karmienie. Mam trójkę dzieci, karmiłam wszystkie piersią. Nie raz zdarzało się , ze w miejscu publicznym. No ale nigdy nie wywalałam tak cycka na wierzch.... zawsze jakoś pieluszką się przykryłam, albo kocykiem.... No ale buty na stole są brakiem kultury :) przewijanie bombelkow na stolikach w restauracjach tez
Zgadzam się z Toba :) bardzo rzadko karmilam/karmie publicznie a jak juz to jak najbardziej z boku, w cieniu, w kacie no i przykrywam zawsze jakos
Buty na stole, obrzydliwe
Panie wywalając cyca na wierzch widocznie nic innego nie osiągnęły i jedyny ich sukces to urodzenie dziecka. Nie jego wychowanie a tylko urodzenie, bo dobre wychowanie wymaga już wysiłku inteligencji.
@katem Też za dużo nie osiągnąłeś/aś skoro nie potrafisz przeczytać podpisu do końca a już wypisujesz komentarze.
@kibishi Nie podoba mi się publiczne obnażanie się i narażanie mnie na widoki odbierające mi apetyt. I uważam te ekshibicjonistki za puste osoby. Swoim postem chciałam je obrazić, tak jak one obrażają mnie swoim zachowaniem w sferze publicznej.
@katem Przeczytaj podpis demotywatora do końca.
@katem Jeśli widok kobiety odbiera Ci apetyt to możemy Ci tylko przesłać kondolencje.
@kibishi to nie można dyskutować o czymś co nie jest pod obrazkiem?
@kibishi Nie cierpię ekshibicjonizmu. A klapki to tylko kropka nad "i" odnośnie tej pani - wpisuje się w schemat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2020 o 21:20
Było sto razy , ale fajnie zobaczyć komentarze tych co widzą demota pierwszy raz i nie czytają do końca .
To fakt.
Sorry, nie trafiłem palcem w mocne.
Prawie się nabrałem...
Wykarmiłam 4 dzieci, ale nigdy w życiu w taki sposób. Są pieluchy tetrowe, flanelowe i wiele innych możliwości zakrycia piersi. To jest po prostu niesmaczne.
Kiedyś byłem z dziećmi w parku dinozaurów. W pewnym miejscu była konstrukcja imitująca jajo, z którego wykluwają się małe dinozaury. Przed konstrukcją była ławeczka na której wszyscy siadali i robili sobie zdjęcia. Kiedy przyszła kolej na moje dzieci, ja stoję z telefonem gotowym do zrobienia zdjęcia, a obok moich dzieci siada jakaś baba, wyciąga cyca i karmi swoje dziecko. Wprost przed obiektywem mkojego telefonu. To dla mnie nie jest konieczność, tylko zwykły ekshibicjonizm.
@pietro6972 zastanawia mnie czemu wybrała akurat tę ławkę , innych tam nie było ?
@niebieskookaczarownica1993 Właśnie były, tym bardziej zdumiało mnie jej zachowanie.
@pietro6972 ja bym za pewne wybrała taką na maxa oddaloną ,albo w ogóle jakieś mega oddalone miejsce i usiadła na trawie bo park dinozaurów jest jednym z tych miejsc które się odwiedza raczej w okresie wiosenno-letnim .
Jeśli robi ci się niedobrze na ten widok, to po prostu nie patrz i będzie po sprawie. A żydówka na obrazie karmiąca dziecko ci nie przeszkadza? Hipokryta!
Są trzy najpiękniejsze rzeczy na świecie: fregata pod pełnymi żaglami, koń w galopie i karmiąca matka. Klapki na stole to niestety inna bajka.
To jest w ogole przegiecie paly! W zyciu by mi do glowy nie przyszlo, ze mozna sie tak zachowac! Kto zdejmuje buty w restauracji?!
dobre :) ale swoją drogą usprawiedliwienie czynności jak najbardziej naturalnej tylko dlatego, że dotyczy gowniaka jest jednak nie fair. jak dorosły ściąga majty pod płotem i załatwia fizjologiczna potrzebę to darcie puchy ale jak madka robi to samo z bombelkiem to ok....?
@niobe66 dorośli mają większą pojemność pęcherza więc zwykle są w stanie dłużej wytrzymać nie sikając, chociaż moim zdaniem przenośne jednorazowe nocniki są dobrym wyjściem z takiej sytuacji , i raczej wolałabym żeby wszyscy robili to z zachowaniem jakiejkolwiek intymności.
opis krótszy byłby lepszy.
Odniosę się tylko do karmienia.. Mała historyjka: siedzę w poczekalni przychodni. Dwa rzędy krzeseł po obu stronach wąskiego korytarza, typowy układ. Po obu stronach siedzi dwóch facetów, naprzeciwko kobieta z dzieciakiem i ktoś jeszcze. Wyciąga cyca na wierzch, zaczyna karmić. Recepcjonistka wychodzi z dyżurki, proponuje osobne pomieszczenie, specjalnie do karmienia czy przewijania. Babka odmawia, "czemu niby ona miałaby gdzieś wychodzić?!" Efekt? Trzech chłopa przez co najmniej kwadrans musi podziwiać naprzemiennie swoje buty, kafelki na podłodze i sufity, i generalnie omija ją wzrokiem, bo babsztyl ewidentnie tylko czeka na pretekst. No sorry.. Karmienie karmieniem, ale.. dlaczego muszą brać w tym "udział" zupełnie obcy ludzie? Zwłaszcza jeśli można rozwiązać to w inny sposób. Jak, ktoś napisał, usprawiedliwianie się dzieckiem jest nie fair, nie mówiąc już o tym, że nie jest to właściwie żaden argument.
@Vertreter jak jest pokój do karmienie i nie jest zajęty to dziwne że mama nie chce tam iść ;)
w domu to jest ok. ku®wa gościu czytasz co piszesz? Jak kogoś obrzydza karmienie z cyca to ma coś z deklem
W domu kładzenie obuwia na stole jest ok?Ty w ogóle czytasz to co piszesz?
Prawda. Chodziło o nuty na stole. :,D
upadła Madonna z wielkim cycem van Klompa
Wiem, ze chodzi o klapki, ale odniosę się do karmienia.
Matki tak krzyczą, że pełno golizny dookoła, a potem idą do knajpy pełnej obcych ludzi i wywalają cycka na wierz. Brak konsekwencji i to spory.
Mnie osobiście to nie przeszkadza, aczkolwiek sama nie chciałabym, żeby obcy oglądali moje piersi.
piepszone rizszczeniowe karyny karmią bombelki gdzie popadnie
Spoko. Następnym razem w knajpie wywieszę skarpetki na oparciu krzesła :)
"To miejsce publiczne przeznaczone do spożywania pokarmów"
Znaczy to niemowlę teraz sra czy jak bo nie ogarniam?
Autorze! Po co zrobiłeś tego demota?
Żeby zrobić zamieszanie?
Żeby pokazać goły cyc?
Żeby pokazać że ludzie nie czytają drobnego druczku?
Jeśli chodziło ci o buty, a raczej klapki na stole, to cały demot jest źle skomponowany. Klapki nie rzucają się w oczy ponieważ robią bardziej za sztafaż a nie temat zdjęcia.
Tekst o butach również nie rzuca się w oczy.
@Bimbol To celowy zabieg (że też trzeba tłumaczyć oczywiste rzeczy...)
@Bloodonice na tym portalu nie ma rzeczy oczywistych.
A może są nowiutkie i czyste?
Wystarczyłoby, żeby usiadła na boku, i zakryła pierś z dzieckiem jakąś szmatką, szalem czy pieluchą tetrową. Mi nie przeszkadza karmienie w miejscu publicznym, ale trochę taktu zawsze na miejscu. Po co świecić gołym cyckiem. Moja żona wykarmiła trójkę, i karmiąc w miejscach publicznych zawsze tak robiła i było spoko.
Wiedziałem, że będzie chodziło o coś innego. Zanim doczytałem do końca, już zacząłem szukać, co może być nie tak na obrazku :D
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2020 o 19:55
Zwyczajowo do restauracji nie należy też przynosić własnego jedzenia.
Ładny widok piękna kobieta śliczne dziecko bierze od życia to co najlepsze ale kapcie przyniósł kelner żeby wypadała z baru bo na piersiach kapci nie miała
Kobieta ładna, dziecko ładne, piersi ładne w restauracji się je to dziecko też chce jeść.
Po co to oburzenie dobrze dla dziecka że karmione piersią a nie na sztucznym.
Jeden z najlepszych demotów jakie się kiedykolwiek pojawiły. Wspaniała wkrętka.
Przy okazji widać, ile osób potrafi przeczytać ze zrozumieniem jedno zdanie, a później płacz u Pani Jaworowicz, "bo jo nie czytołem".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2020 o 20:49
kolejna prowokacja...
Mogłaby te klapki chociaż na swoim talerzu położyć
Zasadniczo zgadzam się z autorem.... ale cycki :D
Świetna manipulacja. Przypomniałem sobie pewien żart o zjezdzie KW PZPR, gdzie I sekretarz z mównicy woła:
- Po pierwsze. Pozamykamy wszystkich naszych przeciwników. Wywieziemy ich do lasu i kula w łeb.
- I po drugie, pomalujemy drzwi naszego budynku na różowo.
I głosy z sali:
- Jak to drzwi na różowo? W budynku PZPR? I sekretarz oszalał?
Na to sekretarz:
- Wiedziałem, że co do pierwszego punktu nie będzie zastrzeżeń.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2020 o 21:17
Dla mnie to naturalne i nie przeszkadza mi widok karmiącej mamy w miejscu publicznym. Chyba że karmi 3 latka... To już chyba dewiacja...
Dobre!!! już chciałem napisać że właśnie robi to co robi się w restauracji tj. spożywa bombelek pokarm ;).
Moim zdaniem nic w tym złego. Jest to w pełni naturalne. Nie wiem skąd to poruszenie na ten temat. A was co ojciec ch#%em karmił?
Stary obrazek. Kiedyś już był. Prowokacja. Czyżby demotywatory schodziły na dno?
Nikt tak nie robi. Kobiety zwyczajnie noszą ze sobą chustę, którą zasłaniają piersi. Wasze matki też tak robiły, spytajcie się.
Ten demot chyba specjalnie został tak skonstruowany, aby ludzie dawali się wkręcić, że chodzi o cycek.
O znalazła się perełka w demotach
Podejdź i zacznij się obleśnie gapić, może zniechęcisz
Zacna podpucha
A mi się ten obnażony cycek nie podoba. Można karmić piersią wszędzie, niekoniecznie "wywalając " ją na widok wszystkich osób. Lekka chusta wystarczy aby inni nie czuli się niekomfortowo. Co do butów na stole- ochyda.
niby nic nieznaczący Cyc, a potrafi odwrócić uwagę od przekazu demota :D
Sposób na to żeby schowała jest prosty, szybki i skuteczny. Przychodzimy i mówimy że ma zajebiste cycki i czy pomacać też da za darmo, czy za to trzeba już płacić
Podobnie można zrobić jak matka przewija dziecko w miejscu publicznym, jak ktoś powie, że dziecko jest seksowne, to matka je schowa i pójdzie do łazienki z kilka sekund
Ile razy można wstawiać to samo???
@gstrzeg a najlepsze, że ludzie nadal się na to łapią
W sumie bawi mnie fakt, że istnieją ludzie, którzy ten obrazek i tekstu widzieli już kilkukrotnie, a nadal nie wiedzą, że chodzi o klapki.
a rotacje demotów to my już znamy na pamięć...coś jak cyrkulacja powietrza
Przeczytalam do końca, bo chciałam się dowiedzieć, co i dlaczego autora zdenerwowalo :) Za klapki oczywiście wypad z baru, choć całe zdjęcie razem z klapkami zapewnie jest celowo zainscenizowane.
Ale odniosę się do samego cyca, skoro już tu zajrzałam i udam, że nie wiem, że fota jest ustawiona. Gdyby przyjrzeć się scenerii wygląda na to, że stolik może znajdować się gdzieś w rogu jadłodajni, albo przy ścianie. Kobieta jest odwrócona bokiem, co sugeruje, że jednak próbuje się zasłonić przed ludźmi siedzącymi w rzędzie po jej prawej stronie. Ja wykarmilam swoje dziecko bez potrzeby choćby jednorazowej karmienia poza domem. Da się to zaplanować. Gdybym się jednak gdzieś zagapila, zagadała z koleżanką, nie miała butelki z mlekiem, a bombelek placze głodny, to pewnie bym próbowała się jak najbardziej schowac, zasłonić. Choćby papierowa serwetka, bo w restauracji zwykle takie są. Choć nie uwazam, że widok mamy karmiącej dziecko jest odrażający, jednak mam świadomość, że Karyny robią normalnym matkom krecia robote. Cześć ludzi jest już zaręczona cudzymi bombelkami, bo te Karyny żądają już prawie mercedesa za urodzenie bombelka i koszuli rzypadkowego przechodnia, kiedy bombelek się sfajda i trzeba mu wytrzeć pupe.
Normalne kobiety nie powinny się wstydzić nakarmić dziecka nawet w restauracji, bo przecież każdy z na kiedyś pił mleko matki, a widok naszej kotki czy suczki karmiącej potomstwo nigdy nas nie odrzuca, nawet przy jedzeniu. Jednak jesteśmy ludźmi, trzeba szanować poczucia każdej obcej osoby, która może się poczuć niekomfortowo widząc taki obrazek. Można to przecież robić w sposób dyskretny.
Jedno tylko mnie w tym razi. Nigdy nie podałam dziecku piersi tak prosto wyjętej że stanika. Zawsze przed karmieniem myłam pierś. Przez pierwsze tygodnie tylko przegotowaną, świeża woda, a potem już kranówka. Nie wiem, w jakiej sytuacji musiałabym się znaleźć, chyba jakiś kataklizm, żebym nie umyła dziecku "talerza" przed podaniem posiłku :) może ta kobieta ze zdjęcia wyszła wcześniej do łazienki i ogarnęła , nie wiadomo.
Bzdetny ten argument o butach i tyle. Jak się coś komuś nie podoba to nie jest argumentem, że można coś innego robić nie tak.
Przerobię.
"Nie jedz łyżką - przecież nie wsadzasz łyżki w tyłek - to jest złe"
No i co pasuje?
Na co dzień nie widzę kobiet, żeby biegały z gołymi cycami publicznie, pewnie ta Pani musiała nakarmić dziecko i tyle.
A jestem zbanowany i mogę sobie pisać co chcę - to ma skutek mniej więcej taki sam jak cała ta pisanina
No te kapcie to przeginka ;) ale pomimo to jednak ludzie jedzą z talerza a nie ze stołu.
A wracając do tematu tabu....
To karmieni piersią to czysta natura. Acz jednak gust każe jednak zakrywać części intymne czyli jakąś chustą nakryć owego cyca. No ale poza tym to jak bym widział cycki w wieku pomiędzy 15 - 40 to ujdzie.
Ale jak na jednej plaży widziałem parkę dziadków topless i nawet widziałem jedną babuszkę "na waleta" to.... to co zostało zobaczone nie może być odzobaczone.
Te dwie dwie stare zmarszczone śliwy będą mnie prześladować do końca moich dni... jest to ewidentnie jeden z tych widoków których oglądać nie chcę ;)