@Cammax Wikipedia pod hasłem "dżuma" wspomina coś o epidemiach na przełomie XIX/XX wieku. Dokładnie nie chce mi się sprawdzać. Ogólnie dżuma wcale nie jest chorobą eradykowaną, występuje w mniej rozwiniętych rejonach świata. Przestała zbierać śmiertelne żniwo, kiedy wszawica przestała być powszechna...
@singri dżuma jest chorobą bakteryjną więc bez większego problemu da się ją leczyć antybiotykami i przez to przestała zbierać śmiertelne żniwo. W cywilizowanym kraju nawet jeżeli ktoś to złapie to dostaje odpowiednie antybiotyki w zasadzie jest po problemie.
Hiszpanka to wirus, coronavirus to także wirus jak nazwa sama wskazuje. Leczenie wirusów już takie proste nie jest i często jedynym rozwiązaniem jest tylko surowica.
Nie znam się na medycynie ale w 1820 r. chyba była epidemia cholery a w 1920 r. grypy hiszpanki. Epidemia dżumy owszem była ale w średniowieczu.
@Cammax hiszpanka a obecny wirus to chyba ta sama rodzina. Więc...
@Cammax Wikipedia pod hasłem "dżuma" wspomina coś o epidemiach na przełomie XIX/XX wieku. Dokładnie nie chce mi się sprawdzać. Ogólnie dżuma wcale nie jest chorobą eradykowaną, występuje w mniej rozwiniętych rejonach świata. Przestała zbierać śmiertelne żniwo, kiedy wszawica przestała być powszechna...
@singri dżuma jest chorobą bakteryjną więc bez większego problemu da się ją leczyć antybiotykami i przez to przestała zbierać śmiertelne żniwo. W cywilizowanym kraju nawet jeżeli ktoś to złapie to dostaje odpowiednie antybiotyki w zasadzie jest po problemie.
Hiszpanka to wirus, coronavirus to także wirus jak nazwa sama wskazuje. Leczenie wirusów już takie proste nie jest i często jedynym rozwiązaniem jest tylko surowica.
Zarówno w roku 1820 jak i 1920 dopiero co skończyły się wojny światowe. Obecnie, twu!, nie mieliśmy takowej.