Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
343 352
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B blueeyed
-4 / 24

Gdyby to dziewczyna popełniła samobójstwo za namową chłopaka, to pojawiłyby się określenia "sama sobie winna", "widziały gały co brały", "łobuz kocha najbardziej" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+9 / 15

@blueeyed na pewno nie od tych samych ludzi. Są ludzie, którzy uważają, że nakłanianie do samobójstwa jest złe, tak po prostu i ich nie obchodzi płeć.
Są niestety też tacy, a jest ich w internecie dużo, którzy bez mrugnięcia piszą komuś, zabij się, obyś zdechł itd. I to ci właśnie tak by pisali, przy czym też płeć nie miałaby większego znaczenia. Kobiecie napisaliby tak jak mówisz, natomiast facetowi, że słaby, że selekcja naturalna itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 6

@blueeyed a chłopak byłby nadal w więzieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
+3 / 7

@tomek_s Mężczyźni nie wychodzą za dobre sprawowanie? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 3

@blueeyed dostają wyższe wyroki za te same przestępstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
-1 / 5

@tomek_s Kto ci takich głupot nagadał, że mężczyźni dostają wyższe wyroki za te same przestępstwa. Co to w ogóle znaczy "te same przestępstwa"? Przestępstwa z tego samego paragrafu mogą być popełnione z różną skalą okrucieństwa. Molestować dziecko można np. przez masowanie po tyłku. Z tego samego paragrafu będzie odpowiadała również osoba, która zmusi dziecko do masturbacji. Która czynność jest bardziej odrażająca? Ta druga, więc osoba, która dopuściła się takiego zachowania usłyszy wyższy wyrok, niż osoba, która będzie dziecko dotykała po pupie. Jeżeli dziecko do masturbacji zmusi mężczyzna i z tego powodu usłyszy wyższy wyrok, niż kobieta dotykająca dziecko po pupie, to będziesz twierdził, że mężczyzna dostał wyższą karę z powodu płci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
+1 / 3

@tomek_s Znam to. Ten rzekomy profesorek badał tylko ogólnikowo wyroki bez zagłębiania się w szczegóły, o których ja napisałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
0 / 2

@blueeyed Nie znasz i nie przeczytałaś lub nie rozumiesz. Żyj zaślepiona ideologią.
P.S to nie "profesorek" tylko "profesornica"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 20:37

B blueeyed
0 / 2

@tomek_s Jak już coś to "zaślepiony", a nie "zaślepiona". Po drugie, to całkiem śmieszne, a nawet żałosne, kiedy przegryw wyznający mizoginistyczny światopogląd próbuje komuś wytknąć kierowanie się w życiu ideologią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 2

@blueeyed to przykre, że nie akceptujesz badań tylko dlatego, że były przeprowadzone przez kobietę. Wstydź się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
0 / 2

@tomek_s Badań? Spisywanie wysokości wyroków i przypisywanie ich do danej płci nazywasz badaniami? Jak feministyczne profesorki opublikują "badania", że 98% kobiet w Polsce jest prześladowanych, to będziesz w to wierzył?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-2 / 2

@blueeyed Opisała , także że jeśli masz waginę to znacznie rzadziej dochodzi do procesu i częściej prokuratura rezygnuje w ogóle z przedstawiania zarzutów. Niech fakty nie przeszkadzają ci w swoich teoriach.
Dlaczego założyłeś, że jeśli ktoś jest profesorem to jest mężczyzną? Dużo w tobie siedzi stereotypów. Myślisz, że jak to kobieta to nie może być wykształcona? Wstyd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 22:21

B blueeyed
-2 / 2

@tomek_s
"Opisała , także że jeśli masz waginę to znacznie rzadziej dochodzi do procesu i częściej prokuratura rezygnuje w ogóle z przedstawiania zarzutów. "

A opisała dokładnie z jakiego powodu tak się dzieje? Swoją teorię udokumentowała konkretnymi faktami? Nie, jej "badania" są naciąganiem faktów do z góry założonej teorii.

"Niech fakty nie przeszkadzają ci w swoich teoriach."

To zdanie opisuje idealnie twoje podejście do tematu. Już dwa pytania ci zadałem i na żadne z nich nie odpowiedziałeś.

"Dlaczego założyłeś, że jeśli ktoś jest profesorem to jest mężczyzną? Dużo w tobie siedzi stereotypów. Myślisz, że jak to kobieta to nie może być wykształcona? Wstyd."

Wywnioskowałeś to na podstawie mojej zwyczajnej pomyłki odnośnie płci autorki tych rzekomych "badań"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
-1 / 1

@blueeyed Nie odpowiedziałem na twoją fantazję dotyczącą dotykania dzieci? Bardzo mi dużo o tobie mówi, że momentalnie zacząłeś myśleć o tym przykładzie. Czyli typowe,"co tam statystyka, ja myślę o jednej hipotetycznej anegdocie, więc nie będę patrzył na seksistowskie liczby"
Co tam fakty jak masz swoje fantazje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blueeyed
-1 / 1

@tomek_s Masz bardzo poważne zaburzenia natury psychologicznej. Na podstawie zwykłych przykładów tworzysz opinie o drugim człowieku - nie jest to zachowanie normalne. Zarzucasz mi jakieś ideologie, fantazje czy teorie, a samemu naciągasz fakty do z góry założonej teorii, tylko dlatego, że jest to zgodne z twoim światopoglądem. Nie potrafisz zaakceptować niewygodnych faktów. Jak już napisałeś na początku tę incelowską teorię, że kobiety dostają niższe wyroki, to spodziewałem się komentarzy nie na temat, ale mimo to jestem zaskoczony rozmiarami tego zjawiska. Żegnam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elandiel1
+13 / 17

Sprawiedliwość? na tym świecie? zapomnij.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Firewolf_Jess
0 / 12

Zgadzam się z tobą, choć wtedy, przynajmniej według mnie, powinna znaleźć się pod opieką specjalisty. Nakłanianie do samobójstwa, nie jest raczej zachowaniem, które uważamy za normę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Firewolf_Jess

Połowa tzw. "literatury wojenno-patriotycznej" to opis wyrafinowanego samobójstwa. Jest nawet zwrot frazeologiczny na opisanie patriotyzmu: "chcieć umrzeć za ojczyznę"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alakinjjsk
-1 / 5

idź z nią porozmawiaj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 2

@alakinjjsk Wystarczy żona. Dziękuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alakinjjsk
0 / 0

@Buka1976 Ja to rozumiem, że zdrowy psychicznie człowiek nie będzie podatny na takie sugestie, ale nie porównuj wszystkich do siebie. Art. 151.

Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

A tutaj poniżej być może już widziałeś ten film, co traumatyczne przeżycia mogą poczynić w naszym mózgu:
https://www.youtube.com/watch?v=D3prSAi-pm8

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2020 o 18:04

avatar Buka1976
-1 / 1

@alakinjjsk Tak jak mówił nam dowódca. Słabe jednostki muszą się eliminować bo oddział jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo. To samo tyczy się społeczności. Jeśli dał się "namówić" zamiast instynktownie uciekać od takiej osoby to w czym problem? Ja rozumię, że to jest karalne z paragrafu tylko, że nie umiem pojąć dlaczego? To nie szantaż tylko dobrowolna decyzja samobójcy. Weź taką sytuację: jedziesz stówką w terenie zabudowanym, łapie cię policja i mówisz ALE to ON (pasażer) mnie do tego namówił. Zgadnij kto dostanie mandat? To była TWOJA decyzja i nie musiałeś jej (osoby namawiającej) słuchać. OT CO.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2020 o 13:28

B BOYKA12345
-2 / 4

Co jak co ale ladniutka jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
-3 / 3

Nie ogarniam. Ma odpowiadać za jakiegoś oszołoma?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+1 / 1

Tak się zastanawiam, czy gdyby za jej namową zabił nie siebie, lecz kogoś innego, czy wówczas również znalazłyby się osoby, które by jej broniły?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

@7th_Heaven
Zabójstwo innej osoby jest przestępstwem.
Samobójstwo przestępstwem nie jest - przynajmniej ta jedna wolność wyboru każdemu zostaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@BrickOfTheWall to może inaczej: jeśli ktoś szantażem, groźbą lub po odurzeniu kogoś substancją psychoaktywną nakłoni go do popełnienia samobójstwa, to nadal będzie niewinny?
Granica pomiędzy nakłanianiem a zmuszaniem może być cieńsza niż się zdaje. W dużej mierze zależy t od kondycji psychicznej ofiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@7th_Heaven
"jeśli ktoś szantażem, groźbą lub po odurzeniu kogoś substancją psychoaktywną nakłoni go do" CZEGOKOLWIEK - to istnieje duże prawdopodobieństwo przestępstwa (trzeba jeszcze udowodnić niecne motywy).
Całe oskarżenie opiera się na dogmacie, że "zdrowa psychicznie osoba nie pragnie swej śmierci"... a jeżeli pragnie - wtedy automatycznie wykluczana jest z grona zdrowych i dogmat jest zachowany. Kolejna odsłona PARAGRAFU 22.
A, że nie jest to prawda a jedynie produkt kulturowy dowodzi to, że inne kultury dopuszczają dobrowolną rezygnację ze swego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@BrickOfTheWall ale odpowiedz na pytanie: skąd wiemy, czy wobec denata nie zastosowano szantażu, groźby lub takiej formy manipulacji, która pozbawiła go możliwości samostanowienia o sobie?
Zmierzam do tego, że prócz sytuacji choroby psychicznej oraz świadomej chęci skończenia ze sobą, jest jeszcze trzecia, którą nie tak łatwo zweryfikować. Dlaczego o tym piszę? bo nie mamy pewności, czy nie zaistniała w w/w przypadku. No bo tak na logikę: jaki zdrowy psychicznie człowiek, nie pragnący swojej śmierci (przynajmniej nie samodzielnie), daje się namówić na samobójstwo? Wy się śmiejecie, że idiota i że nie ma tu winy kobiety, a moim zdaniem to nadzwyczaj mało prawdopodobne. Wg mnie musiał być albo chory psychicznie, albo ona go szantażowała czy też w jakiś nieznany mi sposób zmanipulowała (potrafią to guru sekt, wiec i ona może umieć). Nie uważam, aby takie osoby były bez winy, bez względu na to, którą z tych 2 opcji wybierzemy. Nie biorę pod uwagę opcji samodzielnie podjętej decyzji, ponieważ po pierwsze, nie wiadomo nic o powodach takiej decyzji, po drugie jakby ją podjął samodzielnie, nie potrzebna byłaby mu jej pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@7th_Heaven

Dowodowi podlega WINA a nie NIEWINNOŚĆ.
Czyli to prokurator musi udowodnić, że ta dziewczyna namawiała denata wbrew jego woli do samobójstwa kierując się np. żądzą zysku, zemstą, czy innego rodzaju własnym interesem.

Sprawa jest beznadziejna bo tkwi w nierozstrzygalnym konflikcie. Co jest ważniejsze: prawo decydowania o swoim losie czy ratowanie życia bez względu na okoliczności?

PS. O ile dobrze zrozumiałem to nie zarzuca się jej, że mu pomagała czynnie a jedynie, że utrzymywała z nim kontakt akceptując jego wybór i nie próbując odwieść od decyzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@BrickOfTheWall Ale ja nie stawiam żadnego wyroku. Przecież właśnie o to chodzi w moim komentarzu: twierdzę, że nie da się wyrokować "na czuja", a do owej refleksji skłoniły mnie komentarze ludzi pod tym demotem, które z miejsca i bez namysłu ogłaszały kobietę niewinną, zaś faceta ćwierćmózgiem.

Moim zdaniem nie ma tu konfliktu o którym piszesz, ponieważ gdyby chodziło wyłącznie o prawo do decydowania o swoim losie, kobiety w tej sprawie powinno w ogóle nie być. Jeżeli facet był zdeterminowany popełnić samobójstwo, był świadom i pewny swej decyzji, to ta kobieta w ogóle nie powinna mieć w tym swojego udziału, a przynajmniej nie w takim charakterze (bo niby czemu miałaby go namawiać czy kibicować mu?) pomijam już kwestię, że sam fakt, iż to robiła, świadczy średnio dobrze o jej psychice i moralności. Przypomina mi się sytuacja, o której opowiadała mi babcia lata temu: Gdy była mała jej sąsiad chorował na raka żołądka i bardzo cierpiał, błagał więc żonę, żeby nazbierała mu muchomorów i ugotowała zupę, bo on chce ze sobą skończyć a nie był w stanie wyjść do lasu. Kobieta długi czas odmawiała ale w końcu się złamała nie mogąc znieść jego cierpienia, niemniej nie była w stanie na to patrzeć i poszła z domu gdy zupa już była gotowa. Inna sprawa, że ten facet ponoć nie umarł od tej zupy, co więcej - jeśli wierzyć babcinym opowieściom- jego rak zniknął i gość przeżył jeszcze ileś tam lat, ale nie ważne, ile w tym prawdy, ta opowieść pokazuje, że nawet w obliczu ewidentnej konieczności większość ludzi nie jest w stanie z zimną krwią kogoś zabić czy przyłożyć ręki do jego śmierci. Kibicowanie komuś, aby się zabił, zwłaszcza wiedząc, że nie ma takiej absolutnej konieczności, to jest jakieś mocne skrzywienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

A jeżeli na prawdę śmierć jest dla chłopaka była najlepszym rozwiązaniem?

Dziewczyna uszanowała jego decyzję i do końca go wspierała. Jego życie - jego wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem