Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kondon
+30 / 36

Przecież ta suma jest znana od dawna - http://www.dlugpubliczny.org.pl/
Natomiast czy kogoś to dziwi, że socjalizm nie działa? Przecież to zawsze się tak kończy... Wenezuela i Grecja pozdrawiają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zasysacz
+1 / 19

@kondon dziwne gdyż chyba nie ma kraju gdzie nie ma długu ja się pytam u kogo ? U Jowisza? A podobno niemiecki dług ukryty to ponad 900 % ichnego pkb więc i tak nieźle stoimy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2020 o 18:33

avatar kondon
+4 / 10

@zasysacz Dług jawny - https://www.youtube.com/watch?v=jIkcGNWlKas około 26.30.
Dług ukryty to między innymi emerytury, renty i inne takie rządowe obietnice.
Ja ogólnie wolę porównywać się do lepszych, niż cieszyć się, że inni mają gorzej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+2 / 4

@zasysacz, głównie u obywateli - obligacje skarbowe, u inwestorów zagranicznych oraz w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hek_sa
+5 / 5

@zasysacz Tak to opisał Julian Tuwim w swym słynnym skeczu "Mistyka finansów"
„Ameryka pożyczyła Anglii, Anglia Niemcom, Niemcy pożyczyli Włochom, Włochy pożyczyli Szwajcarii, Szwajcaria pożyczyła Francji, Francja pożyczyła Anglii, a Anglia pożyczyła Ameryce!”
Jak ktoś chce całość polecam google

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 5

@kondon Zimbabwe było lepsze, zastanawiali się ludzie, czy nie przejdą na zapis naukowy na banknotach ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panwj
-3 / 11

@kondon, hmm, budżet bez deficytu, obligacje jedne z najtańszych na świecie, co więcej, z ujemnym oprocentowaniem, złotówka umacnia się względem euro. Już wiedzę ten wielki nadciągający kataklizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 10

@panwj A wiesz skąd się bierze ten "brak deficytu" czy tylko powtarzasz polityczne hasełko?
A podatków ostatnio nie podwyższają? To z troski o obywateli, nie z potrzeby pieniędzy, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panwj
+2 / 4

@kondon, wiem skąd się wziął, jednak mając deficyt w okolicy 50 MLD a mając naginany bez deficytu to chyba jest różnica, czy nie ma tej różnicy, i to przy coraz wyższym budżecie? I robi się to przy okazji starego wieku emerytalnego czy 500+. Nawet na wykup niemieckiego przewoźnika starczyło. O jakości i stabilności polskiej gospodarki najlepiej świadczy to z jakim oprocentowaniem obligacje są sprzedawane, czy uważasz inaczej? Czy to też sztuczki rządu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2020 o 19:28

B borekns
0 / 0

Kot to kurczaki minusuje!? Toż to jest genialne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 3

@panwj Jak ściągają z ludzi więcej pieniędzy, to mają i większe wpływy do budżetu. W ogóle to zobaczymy czy im się uda zrealizować ten brak deficytu. Bazuje on na dość optymistycznych założeniach.
Jakie to zasługi ma rząd w kwestii jakości i stabilności gospodarki? Że bardziej gnębią przedsiębiorców niż poprzednicy? Że bardziej utrudniają im życie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panwj
-1 / 1

@kondon, czyli że o co masz ból? Bo nie rozumne co ma większy wpływ do budżetu na brak deficytu? A i ciągle pamiętajmy że takie 500 + są wypłacane z tego budżetu.
Optymistycznie czy nie, pożyjemy zobaczymy, jakoś tak się składa że dość optymistycznie 4 lata jechali i o dziwo budżet był lepszy niż zakładany. Nie wiem w czym czujesz się lepszym ekonomistą od Morawieckiego, ale od początku rządów pisu słyszę zawsze to samo, a jakoś ani budżet nie zawalił się ani euro nie jest po 5 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@panwj Jeśli w budżecie jest więcej pieniędzy to źle. Nie wiesz skąd one się tam biorą?
Ściągają z ludzi więcej pieniędzy to mają więcej na rozdawnictwo. 500+ tak, ale na 13 emerytury ukradli z innych środków. Nie wiesz dlaczego to kolejna sztuczka księgowa?
Ty myślisz, że politycy zachowują się jak ekonomiści i kierują się ekonomią? Jakbyś mu w prywatnej firmie zlecił policzenie czegoś to może i by to dobrze zrobił, ale polityka tak nie działa...
Budżet się nie zawalił, bo ludzie więcej do niego wpłacają. No naprawdę nie wiem z czego się cieszyć.
Ja bym wolał, żeby ograniczyli bardzo mocno wydatki, po czym obniżyli podatki, aby ludzie sami wydawali swoje zarobione pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panwj
-3 / 3

@kondon, no patrz, jakoś tego argumentu o większych przychodach do budżetu nie słyszałem, za to słyszałem że danie 500+ spowoduje lawinę darmozjadów i bezrobocie szybko poszybuje w górę i budżet pierd...
Wiedz kolego że jak działa ekonomia w polityce to Morawiecki i spółka wiedzą, w porównaniu do takich wieszczy co widzą w 500+ największe skur... bo muszą łoić na nierobów, tylko po pierwsze te 500+ wraca na rynek i każdy z tego czerpie, niezależnie czy ma sklep, czy siedzi na kasie, czy ma usługi, czy cokolwiek innego, ten pieniądz wraca na rynek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

@panwj Chodzi Ci o to, że mało w budżecie to dla mnie dobrze?
Bezrobocia nie ma ze względu na światową koniunkturę, nie działania rządu. Wkleję dane.
500+ spowodowało spadek liczby pracujących, który nadrobili Ukraińcy. Też wkleję dane.
Morawiecki i spółka może i wiedzą (choć mam wątpliwości) jak działa ekonomia, ale wtedy tej swojej wiedzy nie wykorzystują dla dobra gospodarki, a tylko dla dobra partyjnego. Tak w ogóle to mamy na świecie 2 podstawowe teorie ekonomiczne, które są ze sobą sprzeczne. Ktoś ma rację, ktoś jej nie ma... Historia już pokazała kto ma rację, jednak pokazała również które podejście opłaca się rządzącym i pozwala wygrać wybory.
Od kiedy to od przekładania pieniędzy z kieszeni do kieszeni rośnie bogactwo? Czy ludzie, którzy wypracowali dane pieniądze, nie mogą ich sami wydać? Do tego nie całe 500+ wraca na rynek. Aby urzędnik dał komuś 500 to musi zabrać 700. Trochę się z tego rozkradnie, trochę zmarnuje, trochę kosztuje urzędnik. Praca urzędników to marnowanie czasu urzędników (którzy za te same pieniądze mogliby robić coś pożytecznego dla społeczeństwa), ale także marnowanie czasu ludzi, którzy do tych urzędów chodzą (zamiast w urzędzie mogę ten czas spędzać inaczej) oraz marnowanie czasu ludzi, którzy wszystkie papierki urzędnikom przygotowują (zamiast księgowych, doradców podatkowych itd. ludzie zajmowaliby się przyjemniejszymi zawodami).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
0 / 12

No dobrze. A co przedstawia zdjęcie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgrit22
+3 / 11

@panwj Ty wgl rozumiesz co to są obligacje? Myślisz że to kredyt? W sumie tak, tylko że to państwo pożycza hajs od obywateli i w Polsce już nawet nie można na nich zarobić, mamy tak poronioną sytuację, że państwo nawet nie kryje się z tym, że oddaje mniej niż pożycza (dlatego teraz nikt nie będzie kupować obligacji i rząd ma kolejny problem) xD
Budżet bez deficytu? ^^'
Przy tej polityce może to jedynie oznaczać, że przesuneli ile się dało z kosztów na kolejne lata, ciekawe czy w 2020 znowu uda im się taka magia księgowa ;p
Jedno jest pewne, jak już pi*rdolnie to deficytem jakiego jeszcze nie było...
Analogicznie do wszelkich działań pisu, byleby jak najszybciej przejąć pełnię władzy, a jakim kosztem dla państwa, to grunt żeby wyborcy nie widzieli ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 2

@zgrit22
Niekoniecznie. Np Niemcy mają jawną UJEMNĄ stawkę oprocentowania obligacji a mimo to chętnych na nie nie brakuje - jakim cudem? Po prostu traktują je jako odpłatną przechowalnię kapitału

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgrit22
0 / 0

@BrickOfTheWall
"odpłatną przechowalnię kapitału", że co? O.o
Wszyscy się biją o kapitał, tak było, jest i będzie, i powyższe ma sens? Poważnie "chętnych nie brakuje"? Poważnie?!? O.o

No w sumie debili nie brakuje ale nie zmienia to za bardzo mojej wcześniejszej wypowiedzi, nawet jeżeli ich nie brakuje to i tak jest ich garstka w porównaniu z chętnymi na obligacje w atrakcyjnej ofercie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@zgrit22

We wszystkim chodzi o RYZYKO. Jakie masz ryzyko, że kupując niemieckie obligacje po 5 latach nie dostaniesz z powrotem kasy? A jakie masz ryzyko, że mocno stracisz inwestując w jakąś "super-hiper-lukratywną ofertę 350% procent zysku rocznie"?
Wszystko zależy od tego na jak agresywną strategię możesz sobie pozwolić. Gdy np odłożyłeś kasę na emeryturę to nie wpakujesz jej w jakiś mocno ryzykowny biznes ale raczej będziesz szukał sposobu by jej nie stracić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgrit22
0 / 0

@BrickOfTheWall
Jasne ale są jeszcze banki szwajcarskie, jeśli dobrze kojarze tam jest bardzo niskie oprocentowanie ale za to wierzyłbym im bardziej niż niemieckim obligacjom ;p

No chyba, że idzie o jakichś starszych ludzi, to rzeczywiście trudno sobie wyobrazić, żeby tak kombinowali ^^'

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@zgrit22
Frank jest cały czas na ujemnym oprocentowaniu (czyli i tu jest: "opłata za magazynowanie" ).
Z lokatami bankowymi jest taki problem, że 100% gwarancje masz tylko do określonej kwoty lokaty (w Polsce to chyba 100 tys EUR), dla obligacji limitów nie masz. Ponadto obrót obligacjami obywa się według innych reguł niż przelewy międzynarodowe (Szwajcaria jest w dodatku poza UE) - z różnych względów komuś może to bardziej pasować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zgrit22
0 / 0

@BrickOfTheWall
Coś mi się obiło o uszy, że frank jest na ujemnym oprocentowaniu ale nie ogarniam...
Mowa o stopach procentowych jakiegoś ich banku centralnego? I jak jest na minusie, to wszystkie działające tam banki z automatu schodzą ze swoimi poniżej 0? Na pewno ma to wpływ ale nie powinno chyba w takim stopniu determinować tego?
Znaczy im wyższe oprocentowanie w banku komercyjnym, tym większy wysiłek dla banku, ale banki biedne nie są, a najkonkretniejsi zawodnicy muszą dbać o atrakcyjność oferty, żeby umacniać swoją pozycję...
W sumie to się ch*ja znam na bankowości (dyskusja wystartowała od opinii, że pis zrobi zaraz z Polski drugie Niemcy...) ale może się po tej dyskusji trochę poznam xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zielik909
+3 / 3

@Mentally WOW. Co za niesamowita informacja. Szkoda, że od lat oczywista a wręcz w pozytywny sposób zaskakująca. Spodziewałem się większej liczby. Wiekszość zobowiązań stanowi ZUS i to nie jest żadną nowiną. Niestety dawno dawno temu ktoś mądry wpadł na pomysł aby wypłacać emerytuty z wpłat przyszłych emerytów. Dzisiaj takie coś uznanoby za piramidę finansową ale żebyodkręcić to trzeba byłoby zainwestować niesamowity kapitał więc nikt tego nie zrobi do póki samo nie jeb****. Słabe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2020 o 18:10

S stanbo
0 / 2

To tzw. dziura Bauca który po jej opublikowaniu w 2001 r. został wylany ze stanowiska

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kovalik_rk
+1 / 3

A i tak napiszą, że to przez PIS heheh
A od kiedy etn dług jest liczony?? Czy nie przypadkiem od czasów rządów "braci" ze wschodu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem