Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Gambini
+39 / 39

Bardziej mi szkoda właściciela, który dał samochód do mycia i jakiś pajac zabrał go na targanie flaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cagenicolas
+4 / 4

@YouCantSaveMe nie hejt tylko szkoda wlasciciela, bo koles z myjni na to zasluzyl

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 4

@Gambini To może cię zaskoczę, ale nierzadko bywa tak, że zlecając coś warsztatowi A, ten wykonuje połowę roboty, a potem zawozi do warsztatu B, który dokonuje precyzyjnych regulacji, np ustawienie zbieżności po wymianie końcówek drążków kierowniczych.

Myjnie też nierzadko oferują np przyciemnianie szyb, z tym iż mało która myjnia robi to sama. Wtedy biorą auto klienta, jadą do innego wyspecjalizowanego zakładu który tym się zajmuje, robią im to z jakimś rabatem i już.

Z tym iż mając firmę gdzie obracasz sprzętem klientów i to nie rzadko za grubą forsę lepiej byłoby mieć odpowiednie ubezpieczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
-1 / 1

@Gambini kolega pracował w myjni, miał do czynienia z nawet droższymi autami, jednym się akurat swego czasu interesowałem co to ma pod maską, tri-power. Trzy gaźniki, na wolnych obrotach pracuje jeden, ale muśnij gaz i wszystkie zalewają się paliwem dając skok mocy o kilkaset koni. Właściciel tamtego akurat miał dość oleju w głowie, powiedział im krótko, że sam wjedzie i wyjedzie bo nie chce mieć tego auta rozbitego. Fakt, nie jest to wina, ale z pewnością brak rozwagi. Tak samo jak takie wozy trzyma się w garażu, najlepiej na zamkniętej posesji-chronić je wypada nie tylko przed kradzieżą. Danie komukolwiek kluczyków bez pewności jak się nimi posłuży to lekkomyślność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 0

@rafalinformatyk Umyj a za piątkę, jak wyschnie, to przeleć palcem po lakierze i zobacz że dalej brudne. Tam to można sobie opłukać z kurzu, a nie porządnie umyć.

@rafik54321 Mamy przykład myjni i tu rzeczywiście byłbym zaskoczony gdyby pracownik musiał gdzieś jechać autem w trakcie mycia? Gdzie? Po inną gąbkę?! Przykład z przyciemnianiem, to jakiś pojedynczy przypadek, do którego nie ma sensu się odnosić.
Obracając sprzętem klientów powinieneś być odpowiedzialny i dbać o ten sprzęt. Oczywiście są zdarzenia losowe, ale musle car między drzewami w mieście, to raczej nie wyskoczyła mu sarna, prawda?
@Trepan
Gdy kupujesz droższe auto, to nie po to żeby za nim latać i spać na warsztacie u mechanika, żeby go czasem z oczu nie stracić. Są urządzenia śledzące, można dobrze ubezpieczyć i przede wszystkim, dobierasz dobre miejsca gdzie go zostawiasz. Nikt nie ma czasu, żeby go tracić, pilnując jak ktoś pracuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Gambini Czy taki pojedynczy przypadek? Mój znajomy ma właśnie warsztat szyb samochodowych i przyciemniania. Jest ugadany z myjnią. Podstawiają wozy za setki tysięcy. Ford mustang, Kia Stinger czy nowe BMW...
Jednak zlecając wyłącznie mycie to faktycznie nie ma po co gdzieś jechać.

Powinien być odpowiedzialny i uważać, ale każdy to tylko człowiek. Musle car to potężne auto. Wystarczy drobna pomyłka i ruszy jak wściekły byk. Był przypadek kursanta na motocyklu, coś mu nie wyszło, niechcący dał gaz do dechy, motor ruszył jak wściekły i władował się w busa - kursant trup. Albo pracownik zwyczajnie zasłabł. Nie wiemy tego. Jednak właśnie na takie sytuacje są ubezpieczenia, aby spać spokojnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+12 / 12

Głowe dam ze chciał poświrwac bo wżyciu niesmigal taka gablota sam jest sobie winien

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grandvitara
+7 / 7

I tylko furki szkoda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bazarel
-4 / 6

spoko, te furki tak mają bardzo często

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
+2 / 4

Widzę, że ktoś tu nie odróżnia "złego dnia" od totalnego debilizmu ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V viciuviciu
+3 / 3

usługa "dor to tree"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tlmundi
+3 / 3

Dlatego mam trakera w samochodzie i odrazu informuje o tym serwis, myjnie itp. Jesli cos nie gra to gasze silnik ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rainboweyes80
+2 / 2

moge sie domyslac co to za myjnia. tam juz byla raz taka akcja. kolo szpitala, u takiego wariata ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pandoro
+1 / 1

powinien ponieść wszelkie koszta i mieć sprawę za kradzież.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ACTAstop
-2 / 2

Prowadziłem kiedyś auto swojego szefa. 400KM i 600Nm. W jego przypadku cebulactwo (wypłata zawsze była okrajana przez jakieś tam fanaberie).
Pomijając jego uczciwość to auto naprawdę rakieta. Mam jakieś 600-700 tys. km doświadczenia uważam się za dobrego kierowcę jednak te Bi-Turbo potrafiło mnie zaszokować. 80km/h wciskam gaz i mało co nie wjechałem w zderzak auta przede mną. HAMULEC!! Podejście nr 2. Już wiem co i jak robi się luka to gaz w podłogę. Kiedy się chowałem miałem na budziku 140km/h. Fantastyczny wóz, ale sam bym sobie takiego nie kupił gdyż mnie nie stać a nawet gdyby było to umówmy się 500 tys. to lepiej przeznaczyć na rozwój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem