Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
487 506
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dahgard
+26 / 30

@Jackintosh110
W 1996 roku w Szwecji wprowadzono zakaz deficytu budżetowego. Wydatki nie mogą przekraczać wpływów. W 2005 roku zlikwidowali podatek od spadku, a w 2007 podatek od majątku. Dzięki temu więcej pieniędzy zostaje w kieszeni obywateli i rosną wpływy z VAT.
Rumunia od 2010 do 2017 roku obniżała VAT z 24% do 19% obecnie. Do tego zlikwidowali lub obniżyli niemal 100 innych podatków. Skutkiem tego są... coraz większe wpływy do budżetu i wzrost PKB na poziomie 7% rocznie. PiS od 2015 roku wprowadziło już 34 nowe podatki + podwyżki podatków. Za pomocą kreatywnej księgowości część wydatków budżetowych wypychana jest poza budżet, a mimo to budżet się nie dopina. Liczba biernych biernych zawodowo w Polsce to już 13,3 miliona osób i stanowi niemal 50% osób w wieku produkcyjnym - takiej populacji biernych zawodowo nie ma nigdzie w UE. Za 5 góra 10 lat polacy będą emigrować zarobkowo do Rumunii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2020 o 21:44

D DemotywatoryMnieNiedemotywoja
+19 / 19

@Jackintosh110
To że na całym świecie jest to wcale nie znaczy że to jest dobre cnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FightingStupidity
-1 / 1

Rumunia: deficyt budżetowy 15 razy większy niż w Polsce (licząc procentowo do PKB).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dahgard
0 / 0

@FightingStupidity
Polska: deficyt budżetowy 2,5% PKB, tempo wzrostu PKB 4,6%
Rumunia: deficyt budżetowy 3% PKB, tempo wzrostu PKB 6,9%

Nie wiem gdzie te 15 razy. Szczególnie, że rząd PiS obniża sztucznie deficyt wypychając wydatki poza budżet i finansując wydatki np. pieniędzmi z Funduszu Rezerwy Demograficznej, Funduszu Pracy, Funduszu Solidarnościowego (nowy podatek dla najbogatszych), Rozkradzeniu OFE do reszty.

Rumunia obniżyła lub całkiem zlikwidowała ponad 100 podatków co spowodowało znaczny wzrost wpływów do budżetu. Niższe podatki -> więcej pieniędzy w portfelach obywateli -> bogacenie się społeczeństwa -> więcej zakupów przy niższych podatkach pośrednich -> więcej pieniędzy w kasie państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
+6 / 6

Ale Januszek raz dostał 3 mimo że umiał na 1.
I przez takich Januszków socjalizm istnieje i będzie istniał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dahgard
+2 / 4

@mwa Niestety tak to działa. W mniemaniu "Januszka" on i tak jest zarobiony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lord26
-2 / 4

Za rzadow PO-PSL nie trzeba było polityki socjalnej by minister finansów Rostowski stwierdził ,,,Pieniedzy nima i niebedzie''

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dahgard
+3 / 3

@Lord26 Nigdy nie głosowałem na PO-PiS ale czy wiesz skąd PiS bierze pieniądze na trzynaste emerytury i miliardowe dotacje dla TVP i Rydzyka? Rozgrabili Fundusz Rezerwy Demograficznej, Fundusz dla niepełnosprawnych oraz Fundusz Pracy.
2016 - PiS nie kradnie
2017 - PiS kradnie mniej niż PO
2018 - PiS kradnie bo im się po prostu należy
2019 - PiS kradnie ale trochę oddaje za głosy
pomysły na 2020?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

@Lord26 @Lord26 PO-PSL też sprawowały rządy jak socjaliści. Przypomnij sobie kiedy wprowadzono becikowe, zasiłki rodzinne itd. itp. To ta sama sitwa co i PIS. Jedni i drudzy potrafią tylko "kupować głosy ludzi za ich własne pieniądze". Dajcie sobie wreszcie powiedzieć, że PO i PIS mają dokładnie taki sam styl rządzenia. PIS jest po prostu bardziej prostacki w swoim działaniu bo tak są tam dobierani ludzie. PO robiło to samo co PIS robi teraz tylko silili się jeszcze na dyplomację i "kradzież w białych rękawiczkach". PIS po prostu bierze w myśl cytatu "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz?" - bezczelnie wprost plując ludziom w twarz. Ale modus operadni jest taki sam - brak kasy? to podnosimy podatki. Niestety dopóki będziemy mieli w sejmie "zawodowych posłów", którzy poza "byciem posłem" nic innego nie potrafią i dopóki będziemy się godzić na partiokrację, w której szefostwo partii decyduje jak posłowie mają głosować to takie będzie prawo w tym kraju. Pamiętacie jak bardzo od reszty odróżniał się np. Palikot? Abstrahując czy był dobrym politykiem faktycznie bardzo się różnił od innych "posłów" - miał dużo większe pojęcie o ekonomii, biznesie, systemie podatkowym itd. niż reszta, a to dlatego, że do polityki poszedł po wielu latach prowadzenia różnych firm.
My właśnie potrzebujemy ludzi, którzy znają realia "zwyczajnego" życia. Nasi posłowie (szczególnie ci, którzy siedzą n-tą kadencję w sejmie zmieniając jedynie partie) dawno stracili kontakt z rzeczywistością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem