No i co? O tej porze roku chronią się od wiatru a plaża jest na tyle puste ze to nie przeszkadza. Zresztą nie widzę w tjm nic dziwnehi osłona od wiatru i piachu spokój i cisza cały rok człowiek pracuje jedzie na urlop i ma w nosie co inni myślą
Dzisiaj moi rodzice wracają z pobytu w sanatorium w Sopocie i przez ostatnie 3 tygodnie po 2 razy dziennie miałem wątpliwą przyjemność oglądać ich spacery po plaży przez Messenger'a. Mam podstawy nie wierzyć w tego demota, gdyż nie uświadczyłem widoku tych "pięknych", kolorowych parawanów...
No i co? O tej porze roku chronią się od wiatru a plaża jest na tyle puste ze to nie przeszkadza. Zresztą nie widzę w tjm nic dziwnehi osłona od wiatru i piachu spokój i cisza cały rok człowiek pracuje jedzie na urlop i ma w nosie co inni myślą
czy tylko moje pierwsze skojarzenie było że swastyką?
Ci ludzie to mają jednak nasrane w głowach....
Dzisiaj moi rodzice wracają z pobytu w sanatorium w Sopocie i przez ostatnie 3 tygodnie po 2 razy dziennie miałem wątpliwą przyjemność oglądać ich spacery po plaży przez Messenger'a. Mam podstawy nie wierzyć w tego demota, gdyż nie uświadczyłem widoku tych "pięknych", kolorowych parawanów...
Też się śmiałam z parawanów dopóki nie poszłam w wietrzny dzień na plażę. Piasek miałam wszędzie.... W zębach, oczach. O uszach już nie wspomnę.