Komorowski przed wyborami miał w sondażach 70% poparcia. Łamacz konstytucji ma znacznie mniej. Zatem jest większe prawdopodobieństwo, że ta wrzeszcząca niemota może jednak przegrać ku uciesze bardzo wielu ludzi.
@F18_hornet z Komorowskim była trochę inna sprawa. W kampanii zaliczał wpadkę za wpadką, jego ugrupowanie też. Po prostu kumulacja, jaka się raczej nie powtórzy. Dlatego ni z tego ni z owego tak wysoki wynik zajął Kukiz, który dodatkowo uderzył we wrażliwe struny i trafił tym samym w nastroje sporej ilości osób.
Obecna kampania jest niemrawa do bólu. Nic się nie dzieje, nie ma komu przejąć głosów Dudy a ma on za sobą wystarczający % bezgranicznie oddanych głosujących.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2020 o 21:57
@Purple_Piper To prawda. Jednak jest pewna poszlaka sugerująca że wyborcy PiS są nieznacznie bardziej otwarci niż wyborcy PO. Otóż można znaleźć w internecie sondaż dotyczący oceny wiarygodności poszczególnych stacji tv, w zależności od preferencji wyborczych, a wynika z niego że najbardziej zamykają się w swojej bańce informacyjnej zwolennicy PO, którzy właściwie czerpią informacje tylko z tvn.
Minusy nie zmienią faktów ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2020 o 19:01
@Elathir No nie wiem. To że stworzyli coś co nazwali Zjednoczoną Prawicą, nie oznacza że ludzie uwierzyli że to prawica. Zresztą same pojęcia prawica lub lewica, są że tak powiem wielowymiarowe i nieostre. Partie prezentują takie programy że właściwie ten stary podział na prawicę i lewicę nie ma już sensu.
1. Podejście do gospodarki, tutaj wiadomo PiS to socjaliści, więc lewica
2. Podejście do administracji, tutaj też wiadomo PiS dąży do centralizacji, więc lewica (prawica jest decentralizacyjna, widać to na przykładzie Niemiec, UK, USA, Szwajcarii itd. dużym państwem centralizacyjnym w UE jest Francja, która historycznie jest ewidentnie lewicowa)
3. Podejście do trójpodziału władzy, PiS tez ma pogląd lewicowy czyli powiązanie władz silne ze sobą. Dla prawicy niezależność choćby sądów od władzy wykonawczej to podstawa państwa prawa
4. Kwestie światopoglądowe, tutaj faktycznie PiS to konserwatyści, choć głównie na papierze bo jacy konserwatyści prowadzą burdele?
5. Nastawienie do warstw społecznych, od zawsze lewica była pro-robotnicza a prawica za klasa średnią głównie. PiS jest ewidentnie przeciwko klasie średniej, więc lewica.
6. Podejście do elit, konserwatyści się na nich opierają, lewica je kontestuje, co robi PiS atakując sędziów, prawników, nauczycieli, lekarzy itd.
7. Podejście do zmian, prawica i konserwatyści dokonują ich powoli, poprzez ewolucję, lewica poprzez rewolucję. PiS ewidentnie dokonuje ich w sposób rewolucyjny, z pominięciem obowiązujących norm prawnych.
Tak więc 6/7 punktów PiS spełnia z lewicą. Tyle, że jak spojrzymy historycznie, PZPR też był konserwatywny światopoglądowo dosyć, fakt, przeciwko religii występował, ale tez przeciwko homoseksualizmowi, pornografii, liberalizmowi seksualnemu, promował kulturę chłopską, tradycyjną itd.
Ergo - PiS jest partią około-komunistyczną (do pełnej komuny trochę im brakuje w kwestiach gospodarczych).
No właśnie tak nie jest, oni naprawdę wierzą że kidawa pokona prezydenta. Nie zmieniajmy tego , niech w to dalej wierzą... tak jak wierzyli, że wygrają wybory do UE bo przecież tacy europejscy są.
@AMGM Duda wcale nie jest taki fajny. Chodzi o to że on ma ogromny elektorat ludzi oczekujących państwa socjalistycznego/opiekuńczego - zarówno młodzież jak i osoby starsze przychylają się dziś do tej wizji.
Osoby, które oczekują państwa wolnorynkowego, gdzie są dobre możliwości dla małych i średnich firm nie mają od wielu lat kandydata, więc często są w tej grupie 50% ludzi, którzy po prostu nie idą głosować. Gdyby się pojawił kandydat obiecujący niski ZUS dla małych firm lub osób samo-zatrudnionych, niską kwotę wolną od podatku u takich osób, stabilne i jasne przepisy w podatkach i prawie dotyczącym prowadzenia działalności a dodatkowo stałaby za nim rozsądna partia, która miałaby szansę na realizację tych postulatów - to taki kandydat z łatwością by wygrał.
Niestety wybory są niemrawe i nic się w tym kierunku nie dzieje.
W sumie PiS (wraz z kandydatem na prezydenta) się kiedyś kreował na partię, która da możliwości osobom lubiącym działać, przedsiębiorcom ale porzucił tą drogę i raczej straci głosy takich osób. Z drugiej strony zyska ogrom głosów osób liczących na wsparcie państwa w postaci socjalnej, więc na jedno mu wyszło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2020 o 22:28
@Raf_Raf Tak, zgadzam się. jednak uważam że to jakiś krok do przodu, mały ale zawsze krok. Wiem jak było za PO i mam dość, j.b..nie na maksa szarego luda. Też mi się marzy, żeby Konfederacja lub cześć niej odniosła sukces. Jednak to długa droga i zaczynam wątpić czy w Polsce jest możliwa. Problem PISu jest taki że Konfederacja kradnie wyborców PISu.
@AMGM Też chcę na to patrzeć jak mimo wszystko na krok do przodu, choć przychodzi mi to z trudem. Może łatwiej patrzeć na to jak na punkt zwrotny. Nie płyniemy już z nurtem w kierunku wodospadu, tylko próbujemy zawrócić statek. Czy tą partią będzie Konfederacja? Nie wiem, być może. Jednak pozostaje mi cały czas uczucie, że to kolejna partia przesiąknięta ideologizmem i głoszeniem haseł, która nie wiem jak wiele ma wspólnego z realnym działaniem.
Postulaty Konfederacji na pierwszy rzut oka wydają się najlepsze z obecnych. Jednak jak się głębiej zastanowić, to jest to partia głosząca skrajne poglądy w rodzaju "radź sobie sam". Jak sobie nie radzisz to idziesz na dno. Dla mnie to dobra opcja ale wiem, że spora część społeczeństwa potrzebuje programów wsparcia tak aby mogli samodzielnie funkcjonować. Programów odpowiedzialnych. Rządy powinny być mądre i idące drogą środka bez skrajności.
Uważam, że jak pojawią się właściwi ludzie to wszyscy będą czuli nową jakość. Będzie to nie do pomylenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2020 o 22:00
@Raf_Raf Tzn. tam Korwin trochę miesza ze swoimi kontrowersyjnymi hasłami. Fakt, że kilku jest młodych i nieokrzesanych, całkiem zdolnych odebrał Kukiz i wyszło jak zawsze. PO miało być taką partią jak piszesz, przynajmniej ja tak czułem a wyszło jak to już w Polsce jest, nagle wszyscy zapominają o ideałach i robią swoje interesy. Wyszła kicha. Jeżeli chodzi o pomoc dla potrzebujących powinno się to odbywać poprzez fundację i ubezpieczenia. Ale prawda jest taka że i tak cześć ludzi nie wykupi i nie wiadomo co z nimi zrobić, jak jest obecnie jak w USA.
Miejmy nadzieję, że nadejdzie ta nowa fala, zmiana w polityce. Według mnie za dużo starych tam siedzi.
Mi już powoli brakuje opcji do głosowania ;)
@rrzepp Z Kwachem, to żeś pan się trochę zagalopował, bo to póki co najlepszy prezydent jakiego III RP miała. Po Wałęsie z kolei nikt się wiele nie spodziewał, bo po pierwsze, nie miał sensownego kontrkandydata, chyba, że pan z USA trzymający przy tyłku czarną teczkę miał być alternatywą, a po drugie były to wybory robione na szybko po tym, jak Jaruzelski się zrzekł fotela prezydenckiego. Niemniej jednak Wałęsa niezależny w swoich decyzjach był. Tak, czy inaczej Duda póki co ostro walczy o ostatnie miejsce z Wałęsą i Kaczyńskim o miano tego najgorszego. Z pewnością wygrywa wybory na najbardziej zakłamanego, ale to już inna kwestia. Wracając do sedna demota, Kidawa-Błońska nie wygra, bo jest kobietą. Biedroń nie wygra, bo jest homoseksualistą, a Kosiniak Kamysz, który jest najsensowniejszą opcją jeśli chodzi o reprezentatywność, ma zbyt mały elektorat. Wniosek? Niestety wygra Duduś, ale mnie to już średnio interesuje.
@rrzepp nie zapomniałam. Kwachu był najlepszy, jaki dotąd był. Nie był święty, ale pozostali byli po prostu żenujący. Adrian walczy o miano najgorszego z Kaczorem i moim zdaniem chyba nawet wygrywa.
@elefun Meh, gdyby PO i Lewica udzielili poparcia Kosiniakowi to by prawdopodbnie wygrał II turę, bo nie ma elektoratu negatywnego, który i tak nei planuje zagłosować na PiS więc mógłby zerbać szerokie poparcie nawer wolnościowcó w 2 turze. Zwłaszcza z bonusem do jedynej szanasy na pozabwienie PiSu jedynowładztwa.
Nigdy nie ma czegoś takiego jak brak szans na wygraną. Przypominam sondaże dla Komorowskiego.
@elefun tak samo było 5 lat temu, generalnie Duda przed 2015 był politykiem z "trzeciej ławki", ale partia rządząca i sam prezydent zaczęli kompromitować się na potęgę i wygrał Duda. Teraz ruszyła inflacja, spowolnienie dynamiki PKB jest faktem (od listopada), za zakrętem widać recesję, dlatego partia "która radzi sobie w koniekturze" może mieć problemy. Wszystko się może zdarzyć i nawet fajnie, że PO ma słabego kandydata, ponieważ jest szansa na rozbicie duopolu partyjnego.
Wybory się zbliżają więc tchórzliwy prezesik Jarek spuścił ze smyczy swoje trolle, żeby durne demoty wstawiały. Na prawdę trudno o gorszego prezydenta niż Adrian.
@An_ders
"Wybory się zbliżają więc tchórzliwy prezesik Jarek spuścił ze smyczy swoje trolle"
[SARKAZM]No pewnie, bo przecież tylko PiSowcy krytykują POwców i vice versa, to niemożliwe żeby osoby spoza POPiSowskiej kliki krytykowały wybór obydwu partii naraz[/SARKAZM]
"trudno o gorszego prezydenta niż Adrian."
Serio? Taki sam jak Duda był choćby Komorowski. Każdy kandydat PO i PiSu będzie prezentował dokładnie ten sam poziom - pieska prezesa swojej partii.
@An_ders Sam nie wiem, co gorsze, jak widze Twoja wypowiedz: czy to, ze sam bede wyborca rzeczonego PO i wstyd mi za to Twoje "na prawde", czy tez to, ze ten koment zostal wybrany jako najlepszy - bo przeciez ja tez sie z demota smieje i rownie dobrze moglbym sam go zrobic, wcale nie bedac jednak PiSowskim trollem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2020 o 1:48
@Gavron88 Nie chodzi o "krytykę" a o zorganizowaną kampanię za kasę, jak było 5 lat temu. Coś spowodowało gwałtowny spadek notowań Komorowskiego - niekoniecznie jego wpadki. A sam Komorowski może nie był najwyższych lotów prezydentem, ale chociaż w odróżnieniu od Adriana nie łamał Konstytucji.
@biuro74 Co złego w "na prawdę"? Akurat nie poczuwam się do bycia zdeklarowanym wyborcom PO, choć w ostatnich wyborach na nich głosowałem. Ten demot jest na poziomie tych sprzed 5 lat np. z krzesłem - choć jak się okazało Komorowski żadnego faux pas nie popełnił wchodząc na nie. - ale szczekanie było głośniejsze. Tak teraz niby żartobliwymi demotami zaczyna się nagonkę na Kidawę, która intelektualnie przewyższa Adriana o niebo.
@rrzepp Trudno o gorszego. Akurat skrótowe opinie o poprzednich prezydentach, które podałeś, wrosły w świadomość dzięki propagandzie (m. in. na demotywatorach). Czy znasz osobiście Wałęsę, żeby ocenić, że "głupi jak but"? Skąd wiesz że Kwaśniewski jest alkoholikiem? W czym "obycie" Komorowskiego ustępuje obyciu Adriana - sądzę, że zdecydowanie je przewyższa.
@Nimbochromis
To nie wybory do Senatu, tutaj żeby wygrać trzeba zdobyć ponad 50% głosów, Długopis może i będzie miał najwięcej głosów w pierwszej turze, ale w drugiej przegra z każdym. ludzie mają już dość tego PiSowskiego tałatajstwa.
I kto pójdzie w 2 turze? Tak jak zostali w domach, bo wybór między dudełem a komoruskim to żaden wybór, tak teraz też zostaną. Żaden z kandydatów nie jest warty zmarnowania 15 minut.
Zaymoon. Mój komentarz to żart, chociaż nie wszyscy złapali. Zależy kto przejdzie do II tury. Myślę że Hołek ma szansę, jest taki ułożony i nie pisuar.
Duda już cykora złapał, wie że kiedyś prokurator się zmieni, a wtedy jakże lojalna wobec nowej władzy prokuratura zrobi mu z Dudy jesień średniowiecza. Podstaw do różnych zarzutów jest aż nadto - dla przypomnienia kilka :
Ułaskawienie niewinnych z prawnego punktu widzenia obywateli – bo do tego przecież sprowadzało się zastosowanie w 2015 r. prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Ci wysocy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali wprawdzie skazani na kary więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne przy tzw. aferze gruntowej, ale wyrok w momencie ułaskawienia był nieprawomocny, więc cała czwórka formalnie była wciąż niewinna (skądinąd sami, ale też równocześnie oskarżyciel posiłkowy, wnieśli apelację do drugiej instancji). Duda, wydając akt łaski, dopuścił się ingerencji w pracę wymiaru sprawiedliwości, a tym samym naruszył konstytucyjną zasadę rozdziału władzy sądowniczej od wykonawczej i ustawodawczej. Zrobił to na dodatek z nader niskich pobudek: chodziło o umożliwienie niedawnym kumplom z partii dalszego zajmowania stanowisk w państwie.
Brak reakcji na proceder łamania ustawy zasadniczej przez premier Beatę Szydło, uparcie odmawiającą publikacji niewygodnych dla PiS werdyktów Trybunału Konstytucyjnego – wszak jako głowa państwa był zobowiązany do czuwania nad przestrzeganiem konstytucji.
Niezaprzysiężenie jesienią 2015 r. legalnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego – a już na pewno przyjęcie potem ślubowania od osób niemogących pełnić tej funkcji, czyli tzw. dublerów. Duda najpierw nie chciał, choć bezwarunkowo nakazuje to prezydentowi konstytucja, odebrać sędziowskiej przysięgi od trójki sędziów nominowanych przez Sejm poprzedniej kadencji. Następnie zaś – w zdumiewający zresztą sposób, bo późną nocą! – powołał na zajmowane przez nich miejsca dublerów wskazanych przez PiS. Tym samym znowu naruszył zasadę rozdziału władz. Więcej, zdezawuował konstytucyjny organ państwa, jakim jest Trybunał, bo rozstrzygnięcia wydane z udziałem owych pseudosędziów trudno uważać za obowiązujące wyroki.
Współudział w ustanowieniu nieprzewidzianego w konstytucji stanowiska „pełniącego obowiązki prezesa Trybunału Konstytucyjnego” (podpisał wprowadzające je – i to bez vacatio legis – przepisy niższego rzędu) oraz w przekazaniu osobie je zajmującej (czyli Julii Przyłębskiej) kompetencji należących do organu konstytucyjnego, bo wiceprezesa TK. Na dodatek następnie firmował przeprowadzone ze złamaniem procedur namaszczenie tejże Julii Przyłębskiej na fotel (niby)prezesa tzw. Trybunału.
Lansował i podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa, choć znowu w oczywisty sposób łamią one konstytucyjne zasady rozdziału władz. Godzą również w niezależność sądów, niezawisłość sędziów (oraz w ich nieusuwalność) oraz łamią zapisane wprost reguły wyboru KRS i nieskracalnej kadencji I Prezes Sądu Najwyższego.
Potulnie podpisywał forsowane przez partię rządzącą ustawy, które w oczywisty sposób godzą w konstytucyjne wolności obywatelskie (chociażby nowelizację poszerzającą możliwości inwigilacji obywateli przez służby specjalne czy też ograniczającą swobodę badań naukowych ustawę o IPN) – nie dość, że lekceważył zastrzeżenia podnoszone przez prawników i organizacje praw człowieka, to nie decydował się nawet na skorzystanie z możliwości przekazania wątpliwych aktów do wstępnej oceny tzw. Trybunału Konstytucyjnego.
Ogłaszając plan tzw. referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji, naruszył przewidziany w samej ustawie zasadniczej tryb jej ewentualnej zmiany. Nie mówiąc o tym, że jako prezydent miał być strażnikiem ustawy zasadniczej, a nie ją deprecjonować.
Mało kto będzie głosował na PAD bo jest dobrym prezydentem. Mało kto będzie głosował na KB bo mogła by być dobrym prezydentem. To jak zwykle będzie plebiscyt partii. Odkąd do wyborów o krzesło pod żyrandolem nie stają liderzy i prawdziwi przywódcy, tylko płotki, ogórki i popychadła (które w razie przegranej można spisać na straty), to właśnie wg tego klucza ludzie będą głosować.
I polegniecie, jak większość kobiet w tym kraju pójdzie zagłosować na kobietę. Albo jak na drugą turę złapie się Biedroń. To przeciwnicy dudy zagłosują na geja, żeby tylko ten gnój nie miał większości.
@baniapfdq Oczywiście, że to nie przekłada się jeden do jednego. Tylko, że u nas z tymi kandydatami jest tak, że i tak nie ma na kogo głosować. Jakbym był kobietą, a wszyscy kandydaci byli beznadziejni (a inni nie będą), to bym zagłosował na kobietę.
@baniapfdq Wg mnie PAD jest mega debilem, i mam nadzieję, że żaden myślący człowiek, na niego nie zagłosuje. Do tego to nie on podejmuje decyzje tylko jarek za niego, więc tak durnego prezydenta do tej pory nie mieliśmy. A przypałów to już tyle miał, że ojejku. Do tego łamie prawo i przekracza wszelkie granice zdrowego rozsądku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 lutego 2020 o 0:09
Komorowski przed wyborami miał w sondażach 70% poparcia. Łamacz konstytucji ma znacznie mniej. Zatem jest większe prawdopodobieństwo, że ta wrzeszcząca niemota może jednak przegrać ku uciesze bardzo wielu ludzi.
@F18_hornet maił w TVNie i Wyborczej.
@F18_hornet Adrian Mussolini Dupa. xD
@AMGM Znowu miłośnik komunizmu.
@F18_hornet z Komorowskim była trochę inna sprawa. W kampanii zaliczał wpadkę za wpadką, jego ugrupowanie też. Po prostu kumulacja, jaka się raczej nie powtórzy. Dlatego ni z tego ni z owego tak wysoki wynik zajął Kukiz, który dodatkowo uderzył we wrażliwe struny i trafił tym samym w nastroje sporej ilości osób.
Obecna kampania jest niemrawa do bólu. Nic się nie dzieje, nie ma komu przejąć głosów Dudy a ma on za sobą wystarczający % bezgranicznie oddanych głosujących.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 21:57
Myślę, że po 5 latach popisów niezłomnego obrońcy konstytucji Adriana narciarza, jest on w stanie przegrać z każdym - pewnie nawet z Bosakiem
@Purple_Piper Żebyś się nie zdziwił. Lemingrad odda głos nawet na najgłupszego kandydata jeśli tylko będzie antypisowski.
@Purple_Piper To prawda. Jednak jest pewna poszlaka sugerująca że wyborcy PiS są nieznacznie bardziej otwarci niż wyborcy PO. Otóż można znaleźć w internecie sondaż dotyczący oceny wiarygodności poszczególnych stacji tv, w zależności od preferencji wyborczych, a wynika z niego że najbardziej zamykają się w swojej bańce informacyjnej zwolennicy PO, którzy właściwie czerpią informacje tylko z tvn.
Minusy nie zmienią faktów ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 19:01
@IwanBardzoGrozny Bimbol z drugiej strony wyborcy PiSu wierzą, że jest to partia prawicowa i konserwatywna. Co jest dla mnie w ogóle niepojęte.
@Elathir No nie wiem. To że stworzyli coś co nazwali Zjednoczoną Prawicą, nie oznacza że ludzie uwierzyli że to prawica. Zresztą same pojęcia prawica lub lewica, są że tak powiem wielowymiarowe i nieostre. Partie prezentują takie programy że właściwie ten stary podział na prawicę i lewicę nie ma już sensu.
@rrzepp
1. Podejście do gospodarki, tutaj wiadomo PiS to socjaliści, więc lewica
2. Podejście do administracji, tutaj też wiadomo PiS dąży do centralizacji, więc lewica (prawica jest decentralizacyjna, widać to na przykładzie Niemiec, UK, USA, Szwajcarii itd. dużym państwem centralizacyjnym w UE jest Francja, która historycznie jest ewidentnie lewicowa)
3. Podejście do trójpodziału władzy, PiS tez ma pogląd lewicowy czyli powiązanie władz silne ze sobą. Dla prawicy niezależność choćby sądów od władzy wykonawczej to podstawa państwa prawa
4. Kwestie światopoglądowe, tutaj faktycznie PiS to konserwatyści, choć głównie na papierze bo jacy konserwatyści prowadzą burdele?
5. Nastawienie do warstw społecznych, od zawsze lewica była pro-robotnicza a prawica za klasa średnią głównie. PiS jest ewidentnie przeciwko klasie średniej, więc lewica.
6. Podejście do elit, konserwatyści się na nich opierają, lewica je kontestuje, co robi PiS atakując sędziów, prawników, nauczycieli, lekarzy itd.
7. Podejście do zmian, prawica i konserwatyści dokonują ich powoli, poprzez ewolucję, lewica poprzez rewolucję. PiS ewidentnie dokonuje ich w sposób rewolucyjny, z pominięciem obowiązujących norm prawnych.
Tak więc 6/7 punktów PiS spełnia z lewicą. Tyle, że jak spojrzymy historycznie, PZPR też był konserwatywny światopoglądowo dosyć, fakt, przeciwko religii występował, ale tez przeciwko homoseksualizmowi, pornografii, liberalizmowi seksualnemu, promował kulturę chłopską, tradycyjną itd.
Ergo - PiS jest partią około-komunistyczną (do pełnej komuny trochę im brakuje w kwestiach gospodarczych).
No właśnie tak nie jest, oni naprawdę wierzą że kidawa pokona prezydenta. Nie zmieniajmy tego , niech w to dalej wierzą... tak jak wierzyli, że wygrają wybory do UE bo przecież tacy europejscy są.
@AMGM Duda wcale nie jest taki fajny. Chodzi o to że on ma ogromny elektorat ludzi oczekujących państwa socjalistycznego/opiekuńczego - zarówno młodzież jak i osoby starsze przychylają się dziś do tej wizji.
Osoby, które oczekują państwa wolnorynkowego, gdzie są dobre możliwości dla małych i średnich firm nie mają od wielu lat kandydata, więc często są w tej grupie 50% ludzi, którzy po prostu nie idą głosować. Gdyby się pojawił kandydat obiecujący niski ZUS dla małych firm lub osób samo-zatrudnionych, niską kwotę wolną od podatku u takich osób, stabilne i jasne przepisy w podatkach i prawie dotyczącym prowadzenia działalności a dodatkowo stałaby za nim rozsądna partia, która miałaby szansę na realizację tych postulatów - to taki kandydat z łatwością by wygrał.
Niestety wybory są niemrawe i nic się w tym kierunku nie dzieje.
W sumie PiS (wraz z kandydatem na prezydenta) się kiedyś kreował na partię, która da możliwości osobom lubiącym działać, przedsiębiorcom ale porzucił tą drogę i raczej straci głosy takich osób. Z drugiej strony zyska ogrom głosów osób liczących na wsparcie państwa w postaci socjalnej, więc na jedno mu wyszło.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 22:28
@Raf_Raf Tak, zgadzam się. jednak uważam że to jakiś krok do przodu, mały ale zawsze krok. Wiem jak było za PO i mam dość, j.b..nie na maksa szarego luda. Też mi się marzy, żeby Konfederacja lub cześć niej odniosła sukces. Jednak to długa droga i zaczynam wątpić czy w Polsce jest możliwa. Problem PISu jest taki że Konfederacja kradnie wyborców PISu.
@AMGM Też chcę na to patrzeć jak mimo wszystko na krok do przodu, choć przychodzi mi to z trudem. Może łatwiej patrzeć na to jak na punkt zwrotny. Nie płyniemy już z nurtem w kierunku wodospadu, tylko próbujemy zawrócić statek. Czy tą partią będzie Konfederacja? Nie wiem, być może. Jednak pozostaje mi cały czas uczucie, że to kolejna partia przesiąknięta ideologizmem i głoszeniem haseł, która nie wiem jak wiele ma wspólnego z realnym działaniem.
Postulaty Konfederacji na pierwszy rzut oka wydają się najlepsze z obecnych. Jednak jak się głębiej zastanowić, to jest to partia głosząca skrajne poglądy w rodzaju "radź sobie sam". Jak sobie nie radzisz to idziesz na dno. Dla mnie to dobra opcja ale wiem, że spora część społeczeństwa potrzebuje programów wsparcia tak aby mogli samodzielnie funkcjonować. Programów odpowiedzialnych. Rządy powinny być mądre i idące drogą środka bez skrajności.
Uważam, że jak pojawią się właściwi ludzie to wszyscy będą czuli nową jakość. Będzie to nie do pomylenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 22:00
@Raf_Raf Tzn. tam Korwin trochę miesza ze swoimi kontrowersyjnymi hasłami. Fakt, że kilku jest młodych i nieokrzesanych, całkiem zdolnych odebrał Kukiz i wyszło jak zawsze. PO miało być taką partią jak piszesz, przynajmniej ja tak czułem a wyszło jak to już w Polsce jest, nagle wszyscy zapominają o ideałach i robią swoje interesy. Wyszła kicha. Jeżeli chodzi o pomoc dla potrzebujących powinno się to odbywać poprzez fundację i ubezpieczenia. Ale prawda jest taka że i tak cześć ludzi nie wykupi i nie wiadomo co z nimi zrobić, jak jest obecnie jak w USA.
Miejmy nadzieję, że nadejdzie ta nowa fala, zmiana w polityce. Według mnie za dużo starych tam siedzi.
Mi już powoli brakuje opcji do głosowania ;)
@AMGM Czekam na zmiany, na nową jakość :)
W punkt,
Robię tak od lat tak robię...
gorzej niż adrian nie będzie, może być tylko lepiej, byle wygrał ktoś, kto nie jest płatnym pisarczykiem jedynego słusznego prezesa.
@rrzepp Z Kwachem, to żeś pan się trochę zagalopował, bo to póki co najlepszy prezydent jakiego III RP miała. Po Wałęsie z kolei nikt się wiele nie spodziewał, bo po pierwsze, nie miał sensownego kontrkandydata, chyba, że pan z USA trzymający przy tyłku czarną teczkę miał być alternatywą, a po drugie były to wybory robione na szybko po tym, jak Jaruzelski się zrzekł fotela prezydenckiego. Niemniej jednak Wałęsa niezależny w swoich decyzjach był. Tak, czy inaczej Duda póki co ostro walczy o ostatnie miejsce z Wałęsą i Kaczyńskim o miano tego najgorszego. Z pewnością wygrywa wybory na najbardziej zakłamanego, ale to już inna kwestia. Wracając do sedna demota, Kidawa-Błońska nie wygra, bo jest kobietą. Biedroń nie wygra, bo jest homoseksualistą, a Kosiniak Kamysz, który jest najsensowniejszą opcją jeśli chodzi o reprezentatywność, ma zbyt mały elektorat. Wniosek? Niestety wygra Duduś, ale mnie to już średnio interesuje.
@rrzepp nie zapomniałam. Kwachu był najlepszy, jaki dotąd był. Nie był święty, ale pozostali byli po prostu żenujący. Adrian walczy o miano najgorszego z Kaczorem i moim zdaniem chyba nawet wygrywa.
Fakty są takie, że wybory wygra obecny prezydent, dlatego nikt nie wystawia poważnego kandydata, aby się nie ośmieszył przegraną.
@elefun Kujońska przecież wygląda poważnie, nosi okulary!
@elefun Meh, gdyby PO i Lewica udzielili poparcia Kosiniakowi to by prawdopodbnie wygrał II turę, bo nie ma elektoratu negatywnego, który i tak nei planuje zagłosować na PiS więc mógłby zerbać szerokie poparcie nawer wolnościowcó w 2 turze. Zwłaszcza z bonusem do jedynej szanasy na pozabwienie PiSu jedynowładztwa.
Nigdy nie ma czegoś takiego jak brak szans na wygraną. Przypominam sondaże dla Komorowskiego.
@elefun No Konfederacja raczej podeszła poważnie do tematu - ale ma tu trochę inny cel.
Fakt, Kosiniak - ma układy :))))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 19:21
@dr_E_Konom
Pajacowanie z tymi prawyborami na modę z USA to ma być niby to poważne podejście?
@elefun tak samo było 5 lat temu, generalnie Duda przed 2015 był politykiem z "trzeciej ławki", ale partia rządząca i sam prezydent zaczęli kompromitować się na potęgę i wygrał Duda. Teraz ruszyła inflacja, spowolnienie dynamiki PKB jest faktem (od listopada), za zakrętem widać recesję, dlatego partia "która radzi sobie w koniekturze" może mieć problemy. Wszystko się może zdarzyć i nawet fajnie, że PO ma słabego kandydata, ponieważ jest szansa na rozbicie duopolu partyjnego.
@zaymoon W takim wypadku jak miałoby wyglądać poważne podejście? Momencik... dobra, popcorn jest. Dajesz...
Pisowskie trolle w akcji. Z ministerstwa (nie)sprawiedliwości czy z jakiejś innej komórki utworzonej przez (nie)rząd?
Wybory się zbliżają więc tchórzliwy prezesik Jarek spuścił ze smyczy swoje trolle, żeby durne demoty wstawiały. Na prawdę trudno o gorszego prezydenta niż Adrian.
@An_ders zawsze jest tak w polityce, że wszyscy są źli ale wygrywa jakiś z nich który ma największe szanse.
@An_ders
"Wybory się zbliżają więc tchórzliwy prezesik Jarek spuścił ze smyczy swoje trolle"
[SARKAZM]No pewnie, bo przecież tylko PiSowcy krytykują POwców i vice versa, to niemożliwe żeby osoby spoza POPiSowskiej kliki krytykowały wybór obydwu partii naraz[/SARKAZM]
"trudno o gorszego prezydenta niż Adrian."
Serio? Taki sam jak Duda był choćby Komorowski. Każdy kandydat PO i PiSu będzie prezentował dokładnie ten sam poziom - pieska prezesa swojej partii.
@An_ders Sam nie wiem, co gorsze, jak widze Twoja wypowiedz: czy to, ze sam bede wyborca rzeczonego PO i wstyd mi za to Twoje "na prawde", czy tez to, ze ten koment zostal wybrany jako najlepszy - bo przeciez ja tez sie z demota smieje i rownie dobrze moglbym sam go zrobic, wcale nie bedac jednak PiSowskim trollem.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 1:48
@Gavron88 Nie chodzi o "krytykę" a o zorganizowaną kampanię za kasę, jak było 5 lat temu. Coś spowodowało gwałtowny spadek notowań Komorowskiego - niekoniecznie jego wpadki. A sam Komorowski może nie był najwyższych lotów prezydentem, ale chociaż w odróżnieniu od Adriana nie łamał Konstytucji.
@biuro74 Co złego w "na prawdę"? Akurat nie poczuwam się do bycia zdeklarowanym wyborcom PO, choć w ostatnich wyborach na nich głosowałem. Ten demot jest na poziomie tych sprzed 5 lat np. z krzesłem - choć jak się okazało Komorowski żadnego faux pas nie popełnił wchodząc na nie. - ale szczekanie było głośniejsze. Tak teraz niby żartobliwymi demotami zaczyna się nagonkę na Kidawę, która intelektualnie przewyższa Adriana o niebo.
@rrzepp Trudno o gorszego. Akurat skrótowe opinie o poprzednich prezydentach, które podałeś, wrosły w świadomość dzięki propagandzie (m. in. na demotywatorach). Czy znasz osobiście Wałęsę, żeby ocenić, że "głupi jak but"? Skąd wiesz że Kwaśniewski jest alkoholikiem? W czym "obycie" Komorowskiego ustępuje obyciu Adriana - sądzę, że zdecydowanie je przewyższa.
Wygra Adrian. Resztę głosów rozejdzie się po kontrkandydatach - Kidawa-Błońska, Kośniak-Kamysz, Hołownia-Prokop, Biedronk.
@Nimbochromis
To nie wybory do Senatu, tutaj żeby wygrać trzeba zdobyć ponad 50% głosów, Długopis może i będzie miał najwięcej głosów w pierwszej turze, ale w drugiej przegra z każdym. ludzie mają już dość tego PiSowskiego tałatajstwa.
I kto pójdzie w 2 turze? Tak jak zostali w domach, bo wybór między dudełem a komoruskim to żaden wybór, tak teraz też zostaną. Żaden z kandydatów nie jest warty zmarnowania 15 minut.
W drugiej turze każdy wygra z tym Długopisem Kaczyńskiego, nawet Kidawa-Błońska.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 19:17
Aż tylu fajnych ludzi głosuje na to ścierwo?!?
#Bosak2020
jeszcze stanie przed sądem za zdradę
Zaymoon. Mój komentarz to żart, chociaż nie wszyscy złapali. Zależy kto przejdzie do II tury. Myślę że Hołek ma szansę, jest taki ułożony i nie pisuar.
Duda już cykora złapał, wie że kiedyś prokurator się zmieni, a wtedy jakże lojalna wobec nowej władzy prokuratura zrobi mu z Dudy jesień średniowiecza. Podstaw do różnych zarzutów jest aż nadto - dla przypomnienia kilka :
Ułaskawienie niewinnych z prawnego punktu widzenia obywateli – bo do tego przecież sprowadzało się zastosowanie w 2015 r. prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika, Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Ci wysocy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali wprawdzie skazani na kary więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne przy tzw. aferze gruntowej, ale wyrok w momencie ułaskawienia był nieprawomocny, więc cała czwórka formalnie była wciąż niewinna (skądinąd sami, ale też równocześnie oskarżyciel posiłkowy, wnieśli apelację do drugiej instancji). Duda, wydając akt łaski, dopuścił się ingerencji w pracę wymiaru sprawiedliwości, a tym samym naruszył konstytucyjną zasadę rozdziału władzy sądowniczej od wykonawczej i ustawodawczej. Zrobił to na dodatek z nader niskich pobudek: chodziło o umożliwienie niedawnym kumplom z partii dalszego zajmowania stanowisk w państwie.
Brak reakcji na proceder łamania ustawy zasadniczej przez premier Beatę Szydło, uparcie odmawiającą publikacji niewygodnych dla PiS werdyktów Trybunału Konstytucyjnego – wszak jako głowa państwa był zobowiązany do czuwania nad przestrzeganiem konstytucji.
Niezaprzysiężenie jesienią 2015 r. legalnie wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego – a już na pewno przyjęcie potem ślubowania od osób niemogących pełnić tej funkcji, czyli tzw. dublerów. Duda najpierw nie chciał, choć bezwarunkowo nakazuje to prezydentowi konstytucja, odebrać sędziowskiej przysięgi od trójki sędziów nominowanych przez Sejm poprzedniej kadencji. Następnie zaś – w zdumiewający zresztą sposób, bo późną nocą! – powołał na zajmowane przez nich miejsca dublerów wskazanych przez PiS. Tym samym znowu naruszył zasadę rozdziału władz. Więcej, zdezawuował konstytucyjny organ państwa, jakim jest Trybunał, bo rozstrzygnięcia wydane z udziałem owych pseudosędziów trudno uważać za obowiązujące wyroki.
Współudział w ustanowieniu nieprzewidzianego w konstytucji stanowiska „pełniącego obowiązki prezesa Trybunału Konstytucyjnego” (podpisał wprowadzające je – i to bez vacatio legis – przepisy niższego rzędu) oraz w przekazaniu osobie je zajmującej (czyli Julii Przyłębskiej) kompetencji należących do organu konstytucyjnego, bo wiceprezesa TK. Na dodatek następnie firmował przeprowadzone ze złamaniem procedur namaszczenie tejże Julii Przyłębskiej na fotel (niby)prezesa tzw. Trybunału.
Lansował i podpisał ustawy o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa, choć znowu w oczywisty sposób łamią one konstytucyjne zasady rozdziału władz. Godzą również w niezależność sądów, niezawisłość sędziów (oraz w ich nieusuwalność) oraz łamią zapisane wprost reguły wyboru KRS i nieskracalnej kadencji I Prezes Sądu Najwyższego.
Potulnie podpisywał forsowane przez partię rządzącą ustawy, które w oczywisty sposób godzą w konstytucyjne wolności obywatelskie (chociażby nowelizację poszerzającą możliwości inwigilacji obywateli przez służby specjalne czy też ograniczającą swobodę badań naukowych ustawę o IPN) – nie dość, że lekceważył zastrzeżenia podnoszone przez prawników i organizacje praw człowieka, to nie decydował się nawet na skorzystanie z możliwości przekazania wątpliwych aktów do wstępnej oceny tzw. Trybunału Konstytucyjnego.
Ogłaszając plan tzw. referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji, naruszył przewidziany w samej ustawie zasadniczej tryb jej ewentualnej zmiany. Nie mówiąc o tym, że jako prezydent miał być strażnikiem ustawy zasadniczej, a nie ją deprecjonować.
Jakie to ma znaczenie, Duda i tak przegra z każdym, z kim znajdzie się w II turze.
Mało kto będzie głosował na PAD bo jest dobrym prezydentem. Mało kto będzie głosował na KB bo mogła by być dobrym prezydentem. To jak zwykle będzie plebiscyt partii. Odkąd do wyborów o krzesło pod żyrandolem nie stają liderzy i prawdziwi przywódcy, tylko płotki, ogórki i popychadła (które w razie przegranej można spisać na straty), to właśnie wg tego klucza ludzie będą głosować.
nie jestem wyborca po
i chcialbym sie dowiedziec dlaczego kidawa miala by dudy nie pokonac i kto wg was mialby wieksze szanse zeby to zrobic
I polegniecie, jak większość kobiet w tym kraju pójdzie zagłosować na kobietę. Albo jak na drugą turę złapie się Biedroń. To przeciwnicy dudy zagłosują na geja, żeby tylko ten gnój nie miał większości.
@baniapfdq Oczywiście, że to nie przekłada się jeden do jednego. Tylko, że u nas z tymi kandydatami jest tak, że i tak nie ma na kogo głosować. Jakbym był kobietą, a wszyscy kandydaci byli beznadziejni (a inni nie będą), to bym zagłosował na kobietę.
@baniapfdq Wg mnie PAD jest mega debilem, i mam nadzieję, że żaden myślący człowiek, na niego nie zagłosuje. Do tego to nie on podejmuje decyzje tylko jarek za niego, więc tak durnego prezydenta do tej pory nie mieliśmy. A przypałów to już tyle miał, że ojejku. Do tego łamie prawo i przekracza wszelkie granice zdrowego rozsądku.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2020 o 0:09
@baniapfdq No cóż nie zgadzam się z tobą, wręcz przeciwnie. Uważam że ma same wady. Pozdrawiam.
Kiedy jesteś PiSowcem i myślisz, że władza jest wieczna. :)