Gdyby Abba grała przynamniej raz na kilka lat mogłaby utrzymać swoich fanów i zdobyć nowych na szerszą skalę. Ale minęły 4 dekady. Dawni fani Abby mają dziś koło 70 (jeśli jeszcze żyją). To szmat czasu. I muzyka się zmieniła i zarówno pop, jak i rock, w tamtym stylu już nie istnieje. Ale niech próbują. Ciekawi mnie w która stronę pójdą. W kierunku elektronicznych brzmień, może pop-rocka gitarowego, a może r'n'b? Może funku? Ciekawe kto będzie producentem. Wielu muzyków korzysta dziś z pomocy dj'ów, a Szwedzi mają tutaj sporo ciekawych możliwości. Mogą czerpać zarówno z rodzimego rynku dj i producentów, jak i w innych krajów (dobrze sprawdzają się angielscy dj'e). Na pewno zaskoczą technologicznie. Dziś muzykę robi się inaczej niż 40 lat temu. Czy wrócą do dawnych technik? Czy skorzystają z nowoczesnych przy produkcji i masteringu? Dla wielu 60 i 70 latków sposób obecny produkcji może być nie do przełknięcia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2020 o 17:19
@koszmarek66 Nie mówię, że nie ,ale mogło by być ich więcej, gdyby grupa nie rozpadła się 40 lat temu, ale tylko zawiesiła działalność, a za za 5-6 lat wróciła. Nawet Queen, który od śmierci Freddiego nie nagrywa płyt, nadal koncertuje i jest aktywny na rynku. Można? Można.
@dncx Skoro taką decyzję podjęli to ich ryzyko. Zobaczymy. Ale masz rację, że łatwiej byłoby gdyby stale podsycali ogień. Kilkanaście lat temu byłem na koncercie Lady Pank. Kiedy grali stare kawałki, ryczała z nimi młodzież powyżej 35 lat, kiedy były nowsze - wrzeszczeli młodsi. Niesamowite i inspirujące.
Znaczy się kasa kończy się i czas zarobić nową.
Po 40 latach to już dziadkowie wracają coś czuję że głosy sie zmieniły a nie no tak doba przerobienia głosu kompyterowo...
@SmallPig No i co z tego, że przerabiają komputerowo?
Gdyby Abba grała przynamniej raz na kilka lat mogłaby utrzymać swoich fanów i zdobyć nowych na szerszą skalę. Ale minęły 4 dekady. Dawni fani Abby mają dziś koło 70 (jeśli jeszcze żyją). To szmat czasu. I muzyka się zmieniła i zarówno pop, jak i rock, w tamtym stylu już nie istnieje. Ale niech próbują. Ciekawi mnie w która stronę pójdą. W kierunku elektronicznych brzmień, może pop-rocka gitarowego, a może r'n'b? Może funku? Ciekawe kto będzie producentem. Wielu muzyków korzysta dziś z pomocy dj'ów, a Szwedzi mają tutaj sporo ciekawych możliwości. Mogą czerpać zarówno z rodzimego rynku dj i producentów, jak i w innych krajów (dobrze sprawdzają się angielscy dj'e). Na pewno zaskoczą technologicznie. Dziś muzykę robi się inaczej niż 40 lat temu. Czy wrócą do dawnych technik? Czy skorzystają z nowoczesnych przy produkcji i masteringu? Dla wielu 60 i 70 latków sposób obecny produkcji może być nie do przełknięcia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2020 o 17:19
@dncx Zaręczam Ci, że jest spora grupa fanów ABBY, która nie ma jeszcze 60 lat.
@koszmarek66 Nie mówię, że nie ,ale mogło by być ich więcej, gdyby grupa nie rozpadła się 40 lat temu, ale tylko zawiesiła działalność, a za za 5-6 lat wróciła. Nawet Queen, który od śmierci Freddiego nie nagrywa płyt, nadal koncertuje i jest aktywny na rynku. Można? Można.
@dncx Skoro taką decyzję podjęli to ich ryzyko. Zobaczymy. Ale masz rację, że łatwiej byłoby gdyby stale podsycali ogień. Kilkanaście lat temu byłem na koncercie Lady Pank. Kiedy grali stare kawałki, ryczała z nimi młodzież powyżej 35 lat, kiedy były nowsze - wrzeszczeli młodsi. Niesamowite i inspirujące.
Wali mnie to... Queen mógłby wrócić..