@rafalinformatyk Wiesz, bo stamtąd pochodzisz, tam mieszkasz i potwierdzasz to pisząc (zazwyczaj) totalne bzdury w komentarzach. Takich rzetelnych ludzi to ja szanuję!
A synusiów nie trzeba pilnować? Przecież oni nie ponoszą konsekwencji, więc tym bardziej są niebezpieczni w swojej głupocie. Potem ich rodzice będa musieli płacić alimenty, bo gówniarz nie zarabia.
@michaswnc NIe mam córki i nigdy nie będe mieć dzieci, bo ich nie znoszę. Z doświadczenia też nie mówię, ale z obserwacji wiem, że kolesie sie puszczają na potegę i ich należy lepiej pilnować, żeby potem nie płacić przed 25 lat.
@michaswnc O widzisz, nareszcie doszedłeś do tego wniosku. W swoim pierwszym komentarzu napisałeś, że córka mi się puściła. A czemu nie syn? Syn mógł się puścić.
Wprowadzanie takich zasad nie musi odbywać się za zgodą rady rodziców i po konsultacji z samorządem uczniowskim? Te przepisy dotyczą również nauczycielek, czy dalej będą mogły chodzić po szkole w obcisłych spódnicach, wydekoltowane, na wysokich szpilkach i w mocnym makijażu?
Jest w tym sens, więcej uwagi idzie na naukę i generalnie więcej krwi pozostaje w mózgu ;) z drugiej strony jak już wspomnieli przedmócy @LordL i @IdemolkaI przepisy są zbyt restrykcyjne, mogliby te przepisy złagodzić w niektórych sprawach.
Chce aby uczniowie wyglądali tak samo, niech wprowadzi mundury. Tylko niech sam za nie zapłaci. Chłopaki nie mogą nosić biżuterii. Czyli zegarka też ? Tak zegarek jest biżuterią (nie dosłownym znaczeniu). Ktoś ma rodowód ma prawo nosić sygnet z herbem. Jeżeli ktoś chce nosić kolczyk, jego życie a nie dyrektora. Mamy XXI wiek. Kolorowych spodni ? Czyli jakie ? Może ktoś mi wytłumaczyć co to są nie kolorowe spodnie. Może chodzi jemu o jakieś pstrokate. Ktoś chce nosić moro, niech nosi. Niech dyrektor weźmie mocny rozbieg, pieprznie baranka w ścianę. Dziewczyny ma prawo i jak chce niech się farbuje na jaki kolor chce. Do szkoły dziewczyny powinne chodzić schludnie i adekwatnie ale bez przesady.
@gminnik niby tak, ale ktoś ma korzenie gdzie herb jest przypisany do nazwiska może nosić. Reszta nie powinna. Taka stara etykieta.
@Gats herb jest dziedziczny, mówi coś tobie jak pochodzenie szlacheckie ? W Polsce w zasadzie zostało wybite przez wojnę i PRL.
@krickin z przeźroczystymi nie będzie problemu, co do czarnych to uczniowie musieliby sporo wydać ponieważ idealna czerń jest dopiero w fazie prototypu.
@VaniaVirgo: Za poprzedniego ustroju dało się obyć bez burek w szkołach - były mundurki. Szkoła nie jest miejscem do realizowania wolnościowych zachcianek tylko miejscem, gdzie nabywa się umiejętności pozwalające funkcjonować we współczesnym Świecie. "...na co komuś wolność w kwestii fryzury i ubrania." i cyk głosujemy na PiS.
@1986Andy Wszystko fajnie, tylko "pokazywania ramion", farbowania włosów czy noszenia biżuterii nie zakazują nawet w najbardziej zamordystycznym, garniturkowym korpo. Więc ja nie wiem gdzie Ty tu widzisz "wolnościowe zachcianki"
@DexterHollandRulez: W tej kwestii powininna się wypowiedzieć dyrekcja tej szkoły. Czy są podstawy do aż takiego radykalizmu czy to po prostu takie widzimisię, przepchanie dodatkowych rygorów przy okazji. Co do wolnościowych zachcianek to sytuacja prezentuje się następująco. Z czasem rygory ubiory w szkołach ustępowały swobodzie ale nie jednocześnie we wszystkich. Zgodnie z zasadą daj palec a wezmą rękę granice w ubiorze przekraczano aż do momentu, kiedy korytarze szkół zamieniono na wybiegi dla modelek. Są nieprzekraczalne granice. Przeczytaj komentarz @Slawa238 poniżej.
@DexterHollandRulez Akurat zakaz "pokazywanie ramion" czyli w praktyce noszenia bluzek na cieniutkich ramiączkach obowiązuje w większości korpo jak i zwykłych bardziej oficjalnych sytuacjach. Dyskusyjna jest sprawa bluzek bez rękawów, ale na szerokich ramionach. Jednocześnie odstawiam, że zakaz farbowania dotyczy raczej włosów zielonych lub różowych niż zmiany z ciemnego blondu na jasny blond. Zgadzam się z tobą w sprawie biżuterii. Na pierwszy rzut oka kontrowersyjne jest umieszczenie w regulaminie kwestii bielizny, jednak jak kończyłam szkołę modne były (na imprezach) krótkie jeansy-biodrówki z ostentacyjne wystającymi nad nimi stringami, myślę, że o taką sytuację chodzi
@Slawa238 Nie obowiązuje, a przynajmniej w żadnym gdzie pracowałem ja czy moi znajomi czegoś takiego nie było, zwłaszcza latem. Kobiety naprawdę w różnym wieku przychodziły w koszulkach z króciutkim rękawem, czasem nawet bez rękawów i nikt problemu nie robił. Kolor włosów to Twoje domysły, za "moich" czasów kiedy takie coś obowiązywało np. w podstawówce czy gimnazjum to dotyczyło jakiegokolwiek farbowania włosów, nawet np. blond na brązowy. A nawet jeśli Twoja opcja jest prawdziwa to i tak jest to głupota - pełno jest ludzi o "nienaturalnych" kolorach włosów, nawet wśród staruszek jest moda na wściekłą czerwień/karmazyn, dziewczyny o włosach zielonych czy różowych potrafią pracować dosłownie wszędzie. Liceum to jest przypominam wiek 16-18, czyli prawie dorośli ludzie, nie róbmy z nich dzieci niezdolnych do odpowiedzialnego decydowania o tak nieistotnej kwestii.
@1986Andy Jak mają jakiś lokalny problem, to niech wprowadzą szkolne mundurki. Niektóre szkoły tak robią. A jak nie, to niech nie wprowadzają jakichś dziwnych obostrzeń rodem z PRLu gdzie za kolorowe albo postawione do góry włosy wywalali za drzwi.
@DexterHollandRulez Jak już pisałam krótki rękaw czy nawet rękaw nie jest bluzką z cieniutkimi ramiączkami. Problemu oczywiście nikt nie będzie robił, ale nie oszukujmy się cieniutka przewiewna bluzka zawsze wygląda bardziej profesjonalnie niż top "na sznurkach" .
Kwestia wyczucia w sprawie ubioru zawsze jest kwestią domysłów, nie da się zdefiniować wszystkiego. Jednocześnie to, że czegoś jest pełno nie znaczy, ze to jest dobre lub eleganckie.
Problem to mają uczniowie, że nie pozwalają im pacykować się jak na dyskotekę. Rzeszów jest sporym miastem, w którym jest zapewne kilka liceów. Wobec tego, jeśli się jakiejś malowance lub chłopczykowi nie podobają te reguły, to mogą iść do innej szkoły. To jest wolność wyboru. Ta szkoła, jak widać, chce być w jakiś sposób elitarna i wprowadziła takie zasady. Jedne szkoły zapraszają drag Queen w swoje progi(również bez konsultacji z rodzicami), a inne cenią sobie kulturę i wychowanie.
Takie same zasady panują od jakiegoś czasu w II LO w Białymstoku. I od jakiegoś już czasu jest to najlepsze liceum na Podlasiu (ok. 30 miejsce w Polsce w rankingu Perspektyw). Sam do niego chodziłem. Najgorzej tylko z tymi spodniami, jak się jajka pocą latem, jeśli sala nieklimatyzowana, rozgrzana :(
Co do paznokci mogę podać ciekawy przykład - koleżanka, która nie przestrzegała tych zasad (długie sztuczne paznokcie) miała problem, żeby pisać na klawiaturze, bo pazurki przeszkadzały. I z programowania nigdy nie była dobra, choć talent był, bo z gimnazjum laureat konkursu kuratoryjnego z matematyki. Te zasady to normalność - szkoła by uczyć...
A reszta jest spoko, choć niektóre dziewczyny są tak urodziwe, że i z tymi zasadami będą rozpraszały i działały na wyobraźnię ;)
Wyobraź sobie, że wychodzisz z lekcji WF i idziesz na resztę lekcji. W czasie 5 minutowej przerwy pomiędzy lekcjami WF i resztą nie zdążysz ani ochłonąć, ani się wykąpać. Zakładasz długie spodnie i się męczysz, bo już jesteś spocony. Ręcznikiem możesz się wytrzeć, ale po chwili i tak jeszcze będzie pot się z Ciebie wydzielał, bo się nie ochłodziłeś, bo jest lato i na zewnątrz 30 stopni. I co Ty na to? Cienkie czy grube, od dyskomfortu nie uciekniesz. A w krótkich lepiej będziesz się czuł, bardziej przewiewne są...
Są dwa typy uczniów - pierwszy, który przychodzi do szkoły, aby się uczyć, i drugi - przychodzi do szkoły, żeby przychodzić i uczy się w domu. Ja jestem pierwszym typem, sporadycznie zaglądałem w domu do zeszytów i książek i takie zasady się dla mnie liczą. W domu jestem dla rodziny, a nie zeszytów. Dla osoby, która nie przychodzi do szkoły, żeby się nauczyć zaraz będzie się awanturować: "Panie, no jak to możliwe, żeby nie można było kurevvsko (królewsko?) się ubrać do szkoły, toż to niemoralne". Przypominam, to nie są mundurki szkolne - każdy może się ubrać jak chce. Są po prostu granice.
No i te granice zostały przekroczone. Żeby oceniać osobę po pochodzeniu? Musisz być jakąś strasznie smutną i upadłą osobą, żeby to robić. Ale takich w internecie wiele :)
@Andrzej0002 Bardzo ci gratuluję, że jesteś osobą spełnioną i uduchowioną:):):):)
Piszesz jakieś brednie niemające żadnego odniesienia ani do demota, ani do mojego komentarza. Rozumiem, że tę zawodówkę jakoś skończyłeś, ale z myśleniem nadal masz problemy. Jeśli ten idiota dyrektor chce uniformizacji, to niech wprowadzi mundurki - na koszt gminy i będzie po kłopocie. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, to niech się nie kompromituje takim badziewiem, jak ten regulamin!
Z twojego komentarza wynika również, że jesteś katolikiem:):):):) Takim niedzielnym, bo w tygodniu to już niekoniecznie. Słowem - SPADAJ!!!!
@Andrzej0002 Pierdoły wać pan prawisz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na podkarpaciu (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
@F18_hornet Z zawodówki, którą wspominałeś, wynika, że wcale nie czytałeś moich postów. Już nawet nie wspominam, że z czegokolwiek miało wynikać to, że jestem katolikiem, gdzie napisałem coś o wierze/kościele? A gdybym był prawosławnym/protestantem/husytą/żydem to co byś napisał?
Tylko szerzyć zawiść, bo adresat z Podlasia, na dodatek masz jakiś problem do religijnych, pewnie są dla Ciebie niezwykle szkodliwi, zrujnowali Tobie życie, to wszystko ich wina, że w życiu się Tobie nie udało i przychodzisz się tutaj uzewnętrzniać w taki sposób :) Idź szerzyć nienawiść gdzie indziej, np. na Wykop, tam będziesz pasował. Demotywatory.pl tylko dla życzliwych ludzi ;) #demotywatorowyNacjonalizm #camelCase
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 23:04
No ja niestety pies na baby i wole te bardziej okryte odzieżą (tutaj przede wszystkim problem golenizny, odsłoniętych brzuchów, dużych dekoltów, krótkich spódniczek itd. niż wymienionych przez Ciebie gustów). Każdy człowiek inny, dla mnie takie coś pomaga :)
@Andrzej0002
Wyobraź sobie, że ludzie pracują 10 godz dziennie w kombinezonach roboczych latem na powietrzu.
I żyją. Ba, nie ma nawet bieżącej wody żeby umyć ręce przed posiłkiem.
Niesamowicie ciężko mają ci dzisiejsi nastolatkowie...
@Andrzej0002
Nie dyskutuj z nią, typowa trollica, dodatkowo, pewna grupa użytkowników notorycznie obraża ŚCIANĘ WSCHODNIĄ jako bastion PIS, a więc ciemnoty i katotalibanu.
Oświeconym z Polski Zachodniej przypominam, że współtwórcami łazika marsjańskiego byli studenci z Politechniki Białostockiej.
Dobry punkt, dlatego uważam, że jeśli to ma pomóc edukacji, to niech zostanie wprowadzone. Żeby nikt nie musiał pracować 10 godzin dziennie w kombinezonie roboczym latem i każdy zawsze miał czyste ręce przed posiłkiem :)
Po prostu tych gaci jestem przeciwnikiem, bo byłem sportowcem i kocham WFy. A zawsze kończyły się tą przykrą niespodzianką z gaciami. Później te ubrania śmierdzą, są wilgotne, bleee
@Andrzej0002
Nie, ktoś musi pracować w ten sposób.
Jeśli Polak nie będzie, to znajdzie się chętny Sasza.
I w tej świetnie rozwiniętej Anglii gdzie tak wysoko jest rozwinięty sektor usług publicznych są firmy w których pracownicy robią po 12 godz 7x w tyg.
Rok 2012, firma S....k, elementy do stadionów na igrzyska:)
Wiem, pracowałem.
A ubrania zmieniane codziennie nie śmierdzą:) Tudzież myte codziennie ciało nie śmierdzi, jak chcieliby czyścioszkowie z internetu dla których trening na klimatyzowanej siłowni wymaga dezynfekcji całego ciała w Lizolu:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 23:43
@Andrzej0002 Nigdzie nie napisałam o goliźnie, czy odsłonietych brzuchach ;D Czytanie nie zrozumieniem. A jak ktoś sie nie potrafi skupić, bo rozprasza go spódniczka.. to już ma problem sam ze sobą. Panie w urzędach również noszą dopasowane ołówkowe spódnice, czy sukienki. Nie popadajmy w skrajności.
@Slawa238
nawet "white tie" ktory obowiazuje w najbardziej formalnych okazjach nie zakazuje bizuterii czy farbowania wlosow
z drugiej strony, najczesciej stosowany jest tzw "smart casual" ktory wg niektorych dopuszcza szorty
@mieteknapletek Takie szczegóły można przedyskutować z dyrektorem szkoły. Chodzi o to, że obecnie na wspomnienie o jakichkolwiek ograniczeniach w doborze ubioru ludzie dostają szału. "Jak tak można", "mamy XXI wiek", "a gdzie wolność" itp. Ubiór adekwatny do okoliczności urósł do rangi opresji nawet jeśli chodzi o choć minimalne wyczucie a nie szczegółowe przestrzeganie etykiety.
W temacie farbowania to raczej chodzi o włosy fioletowe, zielone itp. a nie farbowanie w ogóle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 18:04
@Slawa238
owszem, mozna to przedyskutowac z dyrekcja ale to zalezy od tego czy dyrekcja slucha
nakazy i zakazy dotyczace bielizny sugeruja raczej ze nie slucha, a zakaz noszenia bizuteterii meskiej, sugeruje ze sie na tym nie zna
@mieteknapletek Ta dyrekcja wie najlepiej, jak ma być:) Poza tym skoro LO jest imienia KSIĘDZA Konarskiego, to dziewczyny nie mogą nosić mini, żeby patrona na pokuszenie nie wodzić.
Zdrowia psychicznego dyrektorowi, podlizuchowi kościelnemu, trzeba życzyć. I dobrego psychiatry!!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 21:35
@Slawa238 tyle że dyrekcja szkoły zanim wprowadzi taki regulamin to najpierw mogłaby porozmawiać z uczniami, zaproponować im regulamin, pozwolić na złożenie uwag, rozpatrzyć te uwagi, wprowadzić zmiany do regulaminu i wprowadzić usprawniony regulamin.
@mieteknapletek Wątpię by ktoś sprawdzał komuś bieliznę pod warunkiem że nie będą to stringi mocno wystające spod biodrówek. A akurat taki strój nie jest odpowiedni do szkoły i myślę, że głównie o to chodziło.
Z czym jeszcze masz problem?Przeanalizujmy po kolei. Koszulki na ramiączka często są niemile widzialne w oficjalnych sytuacjach, (nikt nie nosi ich na golf). Analogicznie wymagane jest zakrycie ramion, brzucha i pleców oraz racjonalny dekold. Bielizna jak wyżej. Wyobrażasz sogbie kobietę na spotkaniu biznesowym w topie na ramiączka i w jeansach spod których wystają stringi? Długie sztuczne paznokcie zawsze były zapronione w szkole, sama będąc nastolatką wraz z kuzynkami malowałyśmy długie paznokcie lub robiłyśmy kolorowe pasemka tylko latem (rodzice na inne rozwiązanie by się nie zgodzili). Stąd naturalny kolor włosów nie odnosi się do przefarbowania blondyki na czekoladę tylko do zielonych włosów. Sukienka do połowy uda to liberalna zasada, często w wymogach ubioru jest sunkienka do kolan.
Co do chłopców, zakaz biżuterii to głupota, długie spodnie są często normą w oficjalnych sytuacjach, tak samo jak stosowane ich kolory.
Jednym słowem gównoburza.
Zresztą jak widzisz po wypowiedzi F18_hornet mam rację, ze niektórzy wpadają w szał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2020 o 0:59
@Slawa238
"Wątpię by ktoś sprawdzał komuś bieliznę pod warunkiem że nie będą to stringi mocno wystające spod biodrówek. A akurat taki strój nie jest odpowiedni do szkoły i myślę, że głównie o to chodziło"
tez watpie zeby ktokolwiek komukolwiek sprawdzal bielizne, natomiast jest kwestia tego jak to zostalo przedstawione. jezeli pan dyrektor powiedzial ze stringow nie wolno nosic to sie bede spieral w kwestii tego czy jakikolwiek dresscode tego zakazuje, jezeli pan dyrektor powiedzial ze nie wolno nosic bielizny w taki sposob zeby ona wystawala to sie zgodze.
bo rownie dobrze kobieta ktorej zwykle majtki wychodza z jeansow na spotkaniu biznesowym dobrze sie prezentowac nie bedzie.
co do kolorowych ubran, to tez nie jest zdefiniowane jakie te kolory mialy by byc, wiec sugerujac sie tylko demotem mozna uznac ze dyrekcja nakazuje ludziom chodzic w przezroczystych ubraniach:)
co do odslonietych ramion, to tez kwestia sporna, wiele zalezy od kroju ubrania. sa ubrania ktore spokojnie nadawaly by sie na biznesowe spodkania
co do farbowania, to jest to kwestia sporna, bo w tej wypowiedzi jest to przedstawione tak ze moze znaczyc zarowno zakaz farbowania jak i zakaz farbowania na nietypowe kolory
"Co do chłopców, biżuteria to głupota"
zegarek spinki do mankietow, spinka do krawata, lancuszek z krzyzem badz jakims innym symbolem religijnym
hmm... ktore z wyzej wymienionej rzeczy nie powinno sie zakladac na spotkanie biznesowe?
co do tego czy masz racje i ludzie przesadzaja czy nie, zalezy od tego czy twoje domysly i spekulacje sa prawdziewe czy nie
@mieteknapletek "Co do chłopców, biżuteria to głupota"
zegarek spinki do mankietow, spinka do krawata, lancuszek z krzyzem badz jakims innym symbolem religijnym
hmm... ktore z wyzej wymienionej rzeczy nie powinno sie zakladac na spotkanie biznesowe?
Chciałam powiedzieć, ze zakazywanie biżuterii to głupota, zajadłam słowo, przepraszam.
@Slawa238 @mieteknapletek, a ile razy widzieliście nastolatka w szkole ze spinkami do mankietów albo krawata? ;) Myślę, że z takiej męskiej biżuterii dyrekcja byłaby zadowolona i nie zabraniała, bo znaczyłoby to, że ubierają się elegancko. Nastolatkowie również noszą bransoletki, koraliki, naszyjniki jak nastolatki.
@Laviol
"Myślę, że z takiej męskiej biżuterii dyrekcja byłaby zadowolona i nie zabraniała"
co nie zmienia faktu ze zakazujac bizuterii, zakazala rowniez tych rzeczy, jak i rowniez zegarkow
a co do bransoletek, co widzisz zlego w bransoletkach?
@mieteknapletek, osobiście nic. Chodziło mi o to, że zakaz biżuterii w stosunku do spinek jest czysto teoretyczny w tym przypadku. Natomiast zegarek jest przedmiotem użytkowym służącym do pomiaru i odczytu czasu, a nie biżuterią, choć oczywiście istnieją zegarki biżuteryjne.
ach jak chcialbym znow byc mlody i chodzic do liceum takiego jak to
uwielbiem restrykcyjne zasady, i musze powiedziec ze lamanie ich daje mi szczegolna satysfakcje
swoja droga zastanawiam sie czy zakaz farbowania wlosow tyczy sie tylko dziewczyn, jezeli tak, to proponuje chlopakom zafarbowac sobie wlosy na jakis jaskrawy kolor w ramach protestu (sa zmywalne farby do wlosow) przeciez to nie bedzie zlamaniem zasad
bizureria dla chlopakow jest zakazana? proponuje rozpetac burze w kwestii naszyjnikow z krzyzykami bo wlasnie zostaly zakazane, ciekawe co na to ziobro ktory stawial przed sadem nauczycielke za zdjecie krzyza z sali
Od rzemyczka do koniczka. Za moich czasów nikt nauczycielom koszty na głowę nie w wkładał. Ale od czasu jak prawa uczniowskie przesłoniły obowiązki to poszło już górki.
Szkoła to nie wybieg modowy czy klub nocny. To miejsce gdzie uczniowie mają się skupić na zdobywaniu wiedzy. Rywalizacja powinna być na płaszczyźnie intelektualnej i sportowej a nie kto ile czasu/pieniędzy poświęcił na swój wygląd. Uczniowie powinni zaskakiwać otoczenie sposobem rozwiązywania zagadnień a nie swoim zachowaniem czy ubiorem. Ale jeśli brakuje potencjału umysłu to wielu nadrabia to w inny sposób aby zaistnieć w towarzystwie.
@ZZZZ9999: To tak zwany marsz przez instytucje i nowy marksizm. Doprowadziły Europę do patologii umysłowej, która nie potrafi wyprodukować własnego dobrobytu (nowoczesne technologie) a wysługuje się chińską siłą roboczą.
@ZZZZ9999 Kościółkowy hipokryto, jeśli tak ma być jak piszesz, niech dyrekcja na własny koszt wprowadzi mundurki i będzie po kłopocie. Na razie brakiem potencjału intelektualnego wykazali się autorzy tego regulaminu.
@ZZZZ9999 Pozwolę sobie powtórzyć mój komentarz: Pierdoły wać pan prawisz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na podkarpaciu (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
@F18_hornet
Od 200 lat w laickiej Francji są mundurki w wielu szkołach, mundurki były powszechne w ateistycznym PRL, ale dla Ciebie trollico mundurek to tylko ciemnota i katotaliban.
@lithium222 Tak się jakoś dziwnie złożyło, że kiedyś ścisłe przestrzeganie zasad ubioru w danej sytuacji było domeną sfer średnich i wyższych a obecnie dress codu dużo częściej przestrzegają ludzie z niżin i ze wsi niż z "lepszych domów"
@Slawa238 A to pochodzenie ze wsi z automatu oznacza, że ktoś nie jest z ,,lepszego domu"? :D Dziwne rozumowanie. Młodzież lubi wyrażać swoją osobowość za pomocą stroju. Taki wiek. Jeżeli to nie przeszkadza w zdobywaniu dobrych stopni i nauce, to niech sobie chodzą jak chcą. Z mojego LO ludzie na prawdę dobrze zdawali maturę i wybierali dobre studia.
@lithium222, nie wnikam w kalendarz, ale kiedy to było? I pamiętaj, że szkoła szkole nie równa, uczniowie uczniom. Nie mam nic przeciwko wyrażaniu indywidualizmu, sama jako nastolatka robiłam to z dużym upodobaniem, o ile nie przeszkadza to w nauce. A demot nie podaje jakie są wynik i nauki. Ale patrząc na te zakazy, zwłaszcza dotyczące dziewcząt to raczej nie chodzi o indywidualizm, a co co innego. Raczej kardaszjankowe/instagramowe kopiuj - wklej czyli odwrotność indywidualizmu. Intelektem też raczej nie grzeszą.
@F18_hornet Nie mając pojęcia kim jestem celowo obrażasz rozmówcę ew. nie znasz znaczenia napisanych słów - w obu przypadkach nie świadczy to dobrze o Tobie i zniechęca do kontynuowania rozmowy. W pierwszym przypadku poproś kogoś z wysoką kulturą osobistą o wytyczne dotyczące szacunku. W drugim przypadku możesz wrócić do szkoły aby nadrobić zaległości w wykształceniu (tylko tym razem skup się na zdobywaniu wiedzy).
@Laviol No tak w koncu znasz ich intelekt. To jedno z najlepszych liceów w województwie. Tam chodzą przyszli prawnicy, lekarze, architekci etc. Tak jak za ,,moich czasów" trzymało poziom, tak i nadal trzyma. Co więcej ,,za moich czasów" były tam mundurki (to był jeden z powodów dla których tam nie poszłam). moje czasy to 10 lat temu, ok szmat czasu, ale już mojego brata? 5 lat. LO nadal w czołówce. On ma sporo znajomych po tym właśnie konkretnym LO. Ja chodziłam do ,,konkurencji". w moim mieście liczy się wyżej wymienione I LO, II LO, IV LO, Prezentki i niekiedy wymieniane jest III.
@lithium222, część o intelekcie odnosiła się do fragmentu "kardaszjankowe/instagramowe kopiuj - wklej".
Zatem od Ciebie najmłodsi uczniowie są młodsi o 14 lat, a brata 9. To już spora różnica mentalna.
Statut tej szkoły: §37 p.3 i 4. dotyczący ubioru codziennego. https://www.1lo.rzeszow.pl/images/2019-2020/2019-10-11_statut_2019/Statut_szko%C5%82y_2019.pdf Zacytowałabym, ale nie daje mi się skopiować.
Jak znam życie to niektórzy uczniowie zapomnieli co jest zapisane w statucie, o ile w ogóle go znali i na apelu im go przypomniano co się nie spodobało.
I tak dla równowagi do demota. "Do sprawy i samego protestu odniósł się też Samorząd Uczniowski ILO. Na Facebooku uczniowie napisali: "Piątkowy apel wywołał oburzenie najpierw wśród obecnych na nim, potem wśród wszystkich uczniów szkoły, absolwentów a nawet osób niezwiązanych ze szkołą. W mediach rozpętała się burza, podawane informacje były często zniekształcone, wyolbrzymione a nawet zmistyfikowane"
@Laviol Uczę jednego z przedmiotów ścisłych. Dodatkowo. Mam przekrój dzieci z różnych szkół. Widzę z jakim podejściem podchodzą te z lepszych LO, a z jakim z gorszych. Nawet jeżeli są uparte i nieco krnąbrne to nie są chamskie. Nie olewają tego co się do nich mówi. Z taką młodzieżą pracuje się zupełnie inaczej. A ubrani są przeróżnie. Dużo z nich to takie kolorowe ptaki. To sa dzieciaki w zdecydowanej większości wybierające uczelnie poza tym miastem. Tutejsze uczelnie wyższe nie są w stanie ich przyciągnąć, albo przyciągają niewielki promil. Zatem ci ,,gorsi" trafiają potem do mnie na studia. I już nie ma tak kolorowo.
Mam takie a nie inne podejście, ponieważ miałam zwichrowaną dyrektorkę w gimnazjum. Też wyczyniała różne cyrki, apele, ogłoszenia odnośnie stroju/ paznokci/ włosów. Było kulturalnie? Nie. Był wysoki poziom? Nie. Zatem to nie w stroju tkwi problem. Tak jak pisałam wcześniej chodziłam do liceum, gdzie dyrektorka miała luźne podjeście do stroju. Jednak prestiż tworzyli nauczyciele. Im się po prostu chciało: nauczyć, zaciekawić przedmiotem. Różnorodnosć uczy tolerancji.
- nie ma nic o bieliźnie, nie ma w statucie nic o farbowaniu włosów, czy o biżuterii. Zatem tak apel musiałby wyolbrzymiony, albo powiedziany w taki sposób, że reszta sobie coś dopowiedziała :)
@ZZZZ9999 "zniechęca do kontynuowania rozmowy" to po co się odzywasz? Bardzo lubię, gdy ktoś mało rozgarnięty i bez kultury poucza mnie:) To bardzo zabawne! Bez odbioru!!!
@Gats Ależ ja jestem jak najbardziej za mundurkami. Ciemnotę i katotaliban mamy teraz. Mam nadzieję, że dożyję, gdy to będzie przeszłością.
Wiesz, dlaczego ich w Polsce nie ma? Gdybyś wiedział, nie plótłbyś głupstw. Szkół nie stać na mundurki, bo oświata jest skrajnie niedofinansowana. Rodziców też nie stać, bo to koszt kilkuset złotych, niekiedy dwa razy do roku, bo dzieci mają to do siebie, że rosną:)
Na zakończenie - nie mam wpływu na to, że nie przyswoiłeś sobie czytania ze zrozumieniem:)
@F18_hornet
To powiadasz że za komuny SZKOŁA FUNDOWAŁA MUNDURKI? Za komuny? Szkoła?
I szkoły we Francji czy Japonii fundują uczniom mundurki?
Dawaj dalej, jest coraz ciekawiej:)
F18_hornet 10 lutego 2020 o 21:32
@Gats Rodziców też nie stać, bo to koszt kilkuset złotych, niekiedy dwa razy do roku, bo dzieci mają to do siebie, że rosną:)
O jasny pieron, to te kolorowe ciuszki których ZŁY DYREKTOR NOSIĆ ZABRANIA to za darmo rozdają w sklepach? I nastolatkowie w liceum rosną 2x w roku?
Na zakończenie: nic nie poradzę że te dzisiejsze trolle coraz głupsze i nawet trollować nie umieją:)
@Gats Gdybyś był mądrzejszy, a nie jesteś, wiedziałbyś, że za komuny mundurki były w symbolicznej cenie i każdego było na nie stać, bo państwo dotowało te rzeczy.
Tego, że jesteś kretynem nie mogłam przewidzieć, więc bye, bye, mądraczku
@killerxcartoon, zwróć uwagę na czym skupiają się zakazy dotyczące dziewcząt. Ciężko nauczać jak uwaga dziewcząt skupia się na tym, która wygląda lepiej, jest bardziej modna i wygląda bardziej seksownie, a chłopaków na dziewczynach.
@Laviol Wiec tym nie powinna się zajmować szkoła , Szkołą ma się zajmować nauczaniem pragmatycznej wiedzy i ocenianiem przyswajania jej przez uczniów .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2020 o 16:50
@killerxcartoon, i tu się mylisz. Ustawa o systemie oświaty art.3 p.14)
"zadaniach oświatowych jednostek samorządu terytorialnego – należy przez to rozumieć zadania w zakresie kształcenia, wychowania i opieki, w tym profilaktyki społecznej; "
A teraz zajrzyj do statutu rzeczonej szkoły: §37 p.3 i 4. https://www.1lo.rzeszow.pl/images/2019-2020/2019-10-11_statut_2019/Statut_szko%C5%82y_2019.pdf Zacytowałabym, ale nie daje mi się skopiować.
Jak znam życie to niektórzy uczniowie zapomnieli co jest zapisane w statucie, o ile w ogóle go znali i na apelu im go przypomniano co się nie spodobało.
I tak dla równowagi do demota. "Do sprawy i samego protestu odniósł się też Samorząd Uczniowski ILO. Na Facebooku uczniowie napisali: "Piątkowy apel wywołał oburzenie najpierw wśród obecnych na nim, potem wśród wszystkich uczniów szkoły, absolwentów a nawet osób niezwiązanych ze szkołą. W mediach rozpętała się burza, podawane informacje były często zniekształcone, wyolbrzymione a nawet zmistyfikowane"
Ale o co chodzi? Przecież to podstawowe reguły kultury! Skoro w domu nie nauczono to szkoła musi wymuszać takimi regulaminami. Jak komuś nie odpowiada to niech idzie precz, pod latarnię.
Po szkole niech sobie ubierają mini. Czy szkoła to odpowiednie miejsce na głębokie dekolty czy nie noszenie stanika? Po szkole ich wola, niech w stroju kąpielowym chodzą po mieście.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 19:10
Podstawy dobre - gorsza realizacja. Sam uczęszczałem do szkoły mundurowej i nie widzę w tego typu wytycznych problemu - nie ma przechwalania się co kto nosi.
@sl4w3x Liceum to nie podstawówka, nie kościół, ani nie zakon. Jak coś nie gorszy w pracy czy na ulicy to i tutaj nie powinno. Ale jak to w Polsce do narzucania innym swojej wizji świata każdy jest chętny.
@1986Andy Tyle że wolno mu to zrobić, a Tobie wolno to oceniać tak albo inaczej. Problem zaczyna się wtedy, gdy ze swojego postrzegania czegoś chcesz zrobić prawo.
Dziewczyny: wszystko ok, ale zakaz pokazywania ramion? I co to znaczy odpowiednia bielizna? Ktoś będzie sprawdzał?
Chłopaki: bransoletka skórzana też odpada? I co kto ma do kolorowych spodni? Dziękuję też za gotowanie się w trakcie upałów... Chyba w spódniczce na złość dyrekcji bym przyszła.
@maggdalena18
Widziałaś kiedyś urzędnika w krótkich portkach?
Kierowcę komunikacji miejskiej w szortach?
A może menagerkę na spotkaniu z klientem z nagimi ramionami i dekoltem?
@maggdalena18
Nie wiem z czyjej dupy, ale na pewno nie z mojej.
maggdalena18 9 lutego 2020 o 20:33
Dziewczyny: wszystko ok, ale zakaz pokazywania ramion? I co to znaczy odpowiednia bielizna? Ktoś będzie sprawdzał?
No to Ci tłumaczę jak krowie na rowie że w większości zawodów wymagających kontaktu z klientem i jakiejkolwiek odpowiedzialności większej niż sprzedaż ciuchów w sieciówce jest wymagany dress code.
A w owym dress code nie ma mowy o POKAZYWANIU RAMION, BRZUCHÓW CZY UD.
Więc takowy dress code w szkole przygotowuje młodzież do życia i odpowiedzialności.
Tak samo jak jedynki za brak pracy domowej.
To przerażające, że mając 27 lat trzeba Ci takie rzeczy tłumaczyć.
@Gats Pokaż mi urząd, w którym wymagają ODPOWIEDNIEJ bielizny, tłuku.
Do tego widziałam kobiety na stanowisku w bluzkach bez rękawów. Skandal, widać ramiona!
A ostatnie zdanie jest źle skonstruowane.
Poza tym gdzie przecinki? Oj, jak to szkoła Cię nie przygotowała do poprawnego pisania na forum publicznym! Widocznie źle sprawuje swoją funkcję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2020 o 17:53
Podkarpacie i wszystko jasne. Kołtuneria, zabobon i widoczny niedostatek jodu, szczególnie dający o sobie znać wśród tamtejszych urzędników i klechów nie tylko parafialnych. Ale dzięki temu są "sławni", bo gdyby nie to idiotyczne zarządzenie, którz by wiedział, że w Rzeszowie jest I LO?
Gratulacje dla dyrekcji i rady pedagogicznej - jesteście wielcy w swojej małości i hipokryzji.
@F18_hornet Powtórzę swój komentarz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na PODKARPACIU (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
@lithium222 NAPRAWDĘ tak było? To bardzo dobrze, że pani dyrektor potrafiła przeciwstawić się ciemnocie i zabobonowi. Może rzeczywiście za daleko pojechałam z tą generalizacją, ale...mam trochę "znajomych" i kontaktów na szeroko rozumianym Podkarpaciu i wierz mi lub nie, ale to, co oni opowiadają o środowiskach w których egzystują woła o pomstę do nieba.
@F18_hornet Już nie przesadzajmy z tą ciemnotą i zabobonami. Ludzie są normalni, ale tak jak wszędzie znajdą się odchyły. Dyrektorka sama miala dosyć specyficzny, kontrowersyjny i wyraźny styl :D
Kiedy wprowadzają takie obostrzenia przypominam mi się ten żart, kiedy na dworcu w Katowicach zamontowano automat do golenia. Dziennikarze pełni zachwytu oglądają. I nagle jedne z nich pyta inżyniera projektu.
- Jak to działa?
- Tu Pan wkłada głowę, naciska przycisk start i w środku jest aparat do golenia - mówi inżynier
- Ale chwileczkę. Skąd on ma wiedzieć jak golić? Przecież każdy ma inną twarz - pyta dziennikarz
A inżynier - Ale tylko za pierwszym razem.
I to tyle jeśli chodzi o powrót do czasów słusznie minionych, mundurków, stania w szeregu, jak w wojsku i musztry niczym z armii sowieckiej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2020 o 22:01
@dncx
Mundurki masz w laickiej Francji czy Japonii.
A teraz sprawdź PKP Francji i Japonii.
Tudzież pozycję uczelni francuskich i japońskich w światowym rankingu:)
Jak nie można w lecie przyjść w krótkich spodenkach to może pozwolą w spódniczkach do połowy uda jak dziewczynom? Już to w jakichś szkołach przerabiano. W firmach transportu zbiorowego też. Taki zakaz to ewidentna dyskryminacja ze względu na płeć. Ja rozumiem sens dres codu i pewne wymogi, ale nie popadajmy w skrajności. Tu kogoś pogrzało i to bez upału.
pamiętam fartuszki w szkole i w całe głupota bym ich nie nazwał, do czego Ci w szkole potrzebne wyzywajace, modne, nie modne, szalowe, ekstrawaganckie (wybierz jedno) ubranie? W szkole masz się uczyć, poszerzać wiedzę i nabywać umiejętności, może społecznie łatwiej zwrócić uwagę ubiorem, ale to jak chodzić na lekcje pianina i skupiać się jakie buty ubrałem.
Konfederacja próbuje już od dłuższego czasu stworzyć pomysł Bonu oświatowego gdzie rodzic decyduje się na szkole dla dziecka i świadczenia panstwowe pójdą za dzieckiem. Jeżeli więc chciałby by syn/córka chodziła do takiej szkoły to by chodziła, jeżeli większość nie to by nie miała środków na istnienie i problem rozwiązany. chcesz to masz, nie to puscisz do teczowo wesołej szkoły itp. sorry za politykę ale to chyba najbardziej rozsądne rozwiązanie w tej sprawie.
Zacznijmy od podstaw - czy regulaminy albo obyczaje w szkole mogą być sprzeczne z prawem? Pomijając strój, mamy w szkołach różne dziwne klimaty i widzimisię. Np. ostentacyjne stosowanie odpowiedzialności zbiorowej czy rekwirowanie uczniom różnych rzeczy. Na podstawie jakich uprawnień nauczyciel rekwiruje uczniowi np. telefon, co jest nagminne?
Ja nie rozumiem o co chodzi, jak nie na poziomie liceum/technikum się rozbiją o zasady to na studiach prowadzący się nie pierd*lą i wywalają z sali za takie stroje. W pracy to samo. Szkoła to nie burdel ani dyskoteka, a dres służy do chodzenia po domu. Ludzie trochę kultury.
@topornik43 Ty chyba na studiach nigdy nie byłeś, albo byłeś 40 lat temu. Na studiach każdy nosi co chce i nie ma jakichś absurdalnych zakazów np. picia wody w trakcie wykładu. W liceach tak właśnie pitolą co to na studiach nie wolno żeby uzasadnić swoje traktowanie prawie dorosłych ludzi jak pięciolatków, a potem na uczelni się okazuje że nikogo te rzeczy nie obchodzą i ludzie się traktują jak dorośli.
@topornik43 Gdzie ci niby wywalają na studiach za strój? :D Wywalić to cię mogą z laboratorium za brak fartucha, bo to jest związane z bezpieczeństwem, ale wykładowcy na prawdę nie przejmują się tym kto w czym chodzi ubrany.
@lithium222 w Kielcach wywalają, sam jestem na semestrze inżynierskim aktualnie. Krótkie spodenki w lato, dres w zimę to recepta na odrabianie laboratorium w innym terminie. Normalka, że prowadzący odeślą Cię z zajęć i każą przyjść jak człowiek. Sam osobiście na zaliczenie nie wyobrażam sb przyjść w dresscodzie gorszym niż smart casual, no ale tego no nie zrozumie osoba, która pół życia przepierdziała w dziurawych dresach. Dla mnie zachowywanie się jak dorosły to okazywanie szacunku innym poprzez dresscode taki sam bądź lepszy jak osoba do której idę.
@topornik43 Krótkie spodenki są związane z bezpieczeństwem, więc jeżeli masz zajęcia laboratoryjne, to normalne, że w czymś takim cię do labu nie wpuszczą. To są akurat wytyczne BHP nie fanaberie. Jak żyję nie pamiętam nikogo na studiach, czy wśród studentów w dresie :D Osobiście bym temat olała, bo ważniejsze jest co ta osoba potrafi, niż jak wygląda. Wystarczy popatrzeć na wykładowców, jak niektórzy są ubrani :D Na prawdę wielu naukowców, jest tak skupionych na tym co robią w życiu, że nawet nie zwracają uwagi na to, co mają na sobie.
Koszule, marynarki, sukienki w laboratorium to też kiepski pomysł. Wiem, że niektóre prowadzące tak chodzą, dla mnie to ogarniczanie ruchów, a tam się liczy bezpieczeństwo. Co innego wykład.
Nikt na studiach nie ma czasu na takie pierdoły. Ktoś musi być na prawde ,,czasowy", żeby jeszcze się przejmować tym co student ma na sobie. Powiedzieć głośno? Zwrócić uwagę, że to jest egzamin, albo wypada na egzamin przyjść elegancko owszem
jaki kontrowersyjny? może ta "odpowiednia bielizna", bo to by znaczyło, ze chcą ludziom w majtki zaglądać, ale nakaz noszenia stonowanych ubrań, bez golizny, bez ekstrawagancji, co w tym złego? uczniowie mają wyglądac jak uczniowie, a nie jak dziwki czy klauny
Problem w tym, że oprócz kilku sensownych zakazów wprowadzili również bezsensowne, co sprawia że cały nowy dresscode juest uważany za beznadziejny.
@LordL Przecież ogólnie ten wchód to tam tylko taka ciemnota totalna
@rafalinformatyk Wiesz, bo stamtąd pochodzisz, tam mieszkasz i potwierdzasz to pisząc (zazwyczaj) totalne bzdury w komentarzach. Takich rzetelnych ludzi to ja szanuję!
Potrafię zrozumieć powód wprowadzenia ale powinni go lekko poprawić, np. golf czy te krótkie spodnie.
A synusiów nie trzeba pilnować? Przecież oni nie ponoszą konsekwencji, więc tym bardziej są niebezpieczni w swojej głupocie. Potem ich rodzice będa musieli płacić alimenty, bo gówniarz nie zarabia.
@Polszczyzna a co corka ci sie juz puściła czy mowisz to z własnego doświadczenia ?
@michaswnc NIe mam córki i nigdy nie będe mieć dzieci, bo ich nie znoszę. Z doświadczenia też nie mówię, ale z obserwacji wiem, że kolesie sie puszczają na potegę i ich należy lepiej pilnować, żeby potem nie płacić przed 25 lat.
@Polszczyzna no wiesz zeby cos z tego było to musi jedna i druga strona puścić :D
@michaswnc O widzisz, nareszcie doszedłeś do tego wniosku. W swoim pierwszym komentarzu napisałeś, że córka mi się puściła. A czemu nie syn? Syn mógł się puścić.
@Polszczyzna nie ważne już nawet nie pamiętam o co chodziło :D
Wprowadzanie takich zasad nie musi odbywać się za zgodą rady rodziców i po konsultacji z samorządem uczniowskim? Te przepisy dotyczą również nauczycielek, czy dalej będą mogły chodzić po szkole w obcisłych spódnicach, wydekoltowane, na wysokich szpilkach i w mocnym makijażu?
Jest w tym sens, więcej uwagi idzie na naukę i generalnie więcej krwi pozostaje w mózgu ;) z drugiej strony jak już wspomnieli przedmócy @LordL i @IdemolkaI przepisy są zbyt restrykcyjne, mogliby te przepisy złagodzić w niektórych sprawach.
Chce aby uczniowie wyglądali tak samo, niech wprowadzi mundury. Tylko niech sam za nie zapłaci. Chłopaki nie mogą nosić biżuterii. Czyli zegarka też ? Tak zegarek jest biżuterią (nie dosłownym znaczeniu). Ktoś ma rodowód ma prawo nosić sygnet z herbem. Jeżeli ktoś chce nosić kolczyk, jego życie a nie dyrektora. Mamy XXI wiek. Kolorowych spodni ? Czyli jakie ? Może ktoś mi wytłumaczyć co to są nie kolorowe spodnie. Może chodzi jemu o jakieś pstrokate. Ktoś chce nosić moro, niech nosi. Niech dyrektor weźmie mocny rozbieg, pieprznie baranka w ścianę. Dziewczyny ma prawo i jak chce niech się farbuje na jaki kolor chce. Do szkoły dziewczyny powinne chodzić schludnie i adekwatnie ale bez przesady.
@seybr Sygnet z herbem u nastolatka...
Litości...
@Gats Załóż obrączkę z różańcem a gwarantuję Ci, że nikt nie odważy się tego skrytykować.
@gminnik niby tak, ale ktoś ma korzenie gdzie herb jest przypisany do nazwiska może nosić. Reszta nie powinna. Taka stara etykieta.
@Gats herb jest dziedziczny, mówi coś tobie jak pochodzenie szlacheckie ? W Polsce w zasadzie zostało wybite przez wojnę i PRL.
Kolorowych spodni...rozumiem że tylko idealnie czarne i przezroczyste są dozwolone.
@krickin z przeźroczystymi nie będzie problemu, co do czarnych to uczniowie musieliby sporo wydać ponieważ idealna czerń jest dopiero w fazie prototypu.
Chcą ukrócić kur_-_estwo i pedal_-_stwo i dobrze.
@blank2 może od razu dajmy im burki, problem się rozwiąże, na co komuś wolność w kwestii fryzury i ubrania.
@VaniaVirgo: Za poprzedniego ustroju dało się obyć bez burek w szkołach - były mundurki. Szkoła nie jest miejscem do realizowania wolnościowych zachcianek tylko miejscem, gdzie nabywa się umiejętności pozwalające funkcjonować we współczesnym Świecie. "...na co komuś wolność w kwestii fryzury i ubrania." i cyk głosujemy na PiS.
@1986Andy Wszystko fajnie, tylko "pokazywania ramion", farbowania włosów czy noszenia biżuterii nie zakazują nawet w najbardziej zamordystycznym, garniturkowym korpo. Więc ja nie wiem gdzie Ty tu widzisz "wolnościowe zachcianki"
@DexterHollandRulez: W tej kwestii powininna się wypowiedzieć dyrekcja tej szkoły. Czy są podstawy do aż takiego radykalizmu czy to po prostu takie widzimisię, przepchanie dodatkowych rygorów przy okazji. Co do wolnościowych zachcianek to sytuacja prezentuje się następująco. Z czasem rygory ubiory w szkołach ustępowały swobodzie ale nie jednocześnie we wszystkich. Zgodnie z zasadą daj palec a wezmą rękę granice w ubiorze przekraczano aż do momentu, kiedy korytarze szkół zamieniono na wybiegi dla modelek. Są nieprzekraczalne granice. Przeczytaj komentarz @Slawa238 poniżej.
@DexterHollandRulez Akurat zakaz "pokazywanie ramion" czyli w praktyce noszenia bluzek na cieniutkich ramiączkach obowiązuje w większości korpo jak i zwykłych bardziej oficjalnych sytuacjach. Dyskusyjna jest sprawa bluzek bez rękawów, ale na szerokich ramionach. Jednocześnie odstawiam, że zakaz farbowania dotyczy raczej włosów zielonych lub różowych niż zmiany z ciemnego blondu na jasny blond. Zgadzam się z tobą w sprawie biżuterii. Na pierwszy rzut oka kontrowersyjne jest umieszczenie w regulaminie kwestii bielizny, jednak jak kończyłam szkołę modne były (na imprezach) krótkie jeansy-biodrówki z ostentacyjne wystającymi nad nimi stringami, myślę, że o taką sytuację chodzi
@Slawa238 Nie obowiązuje, a przynajmniej w żadnym gdzie pracowałem ja czy moi znajomi czegoś takiego nie było, zwłaszcza latem. Kobiety naprawdę w różnym wieku przychodziły w koszulkach z króciutkim rękawem, czasem nawet bez rękawów i nikt problemu nie robił. Kolor włosów to Twoje domysły, za "moich" czasów kiedy takie coś obowiązywało np. w podstawówce czy gimnazjum to dotyczyło jakiegokolwiek farbowania włosów, nawet np. blond na brązowy. A nawet jeśli Twoja opcja jest prawdziwa to i tak jest to głupota - pełno jest ludzi o "nienaturalnych" kolorach włosów, nawet wśród staruszek jest moda na wściekłą czerwień/karmazyn, dziewczyny o włosach zielonych czy różowych potrafią pracować dosłownie wszędzie. Liceum to jest przypominam wiek 16-18, czyli prawie dorośli ludzie, nie róbmy z nich dzieci niezdolnych do odpowiedzialnego decydowania o tak nieistotnej kwestii.
@1986Andy Jak mają jakiś lokalny problem, to niech wprowadzą szkolne mundurki. Niektóre szkoły tak robią. A jak nie, to niech nie wprowadzają jakichś dziwnych obostrzeń rodem z PRLu gdzie za kolorowe albo postawione do góry włosy wywalali za drzwi.
@DexterHollandRulez Jak już pisałam krótki rękaw czy nawet rękaw nie jest bluzką z cieniutkimi ramiączkami. Problemu oczywiście nikt nie będzie robił, ale nie oszukujmy się cieniutka przewiewna bluzka zawsze wygląda bardziej profesjonalnie niż top "na sznurkach" .
Kwestia wyczucia w sprawie ubioru zawsze jest kwestią domysłów, nie da się zdefiniować wszystkiego. Jednocześnie to, że czegoś jest pełno nie znaczy, ze to jest dobre lub eleganckie.
Problem to mają uczniowie, że nie pozwalają im pacykować się jak na dyskotekę. Rzeszów jest sporym miastem, w którym jest zapewne kilka liceów. Wobec tego, jeśli się jakiejś malowance lub chłopczykowi nie podobają te reguły, to mogą iść do innej szkoły. To jest wolność wyboru. Ta szkoła, jak widać, chce być w jakiś sposób elitarna i wprowadziła takie zasady. Jedne szkoły zapraszają drag Queen w swoje progi(również bez konsultacji z rodzicami), a inne cenią sobie kulturę i wychowanie.
@VaniaVirgo jak ktoś nie wie jak się ubrać żeby nie świecić dupą to trzeba pomóc.
@blank2 ale we wszystkim musi być umiar, a narzucanie komuś jaką ma mieć bieliznę to już przesada.
Takie same zasady panują od jakiegoś czasu w II LO w Białymstoku. I od jakiegoś już czasu jest to najlepsze liceum na Podlasiu (ok. 30 miejsce w Polsce w rankingu Perspektyw). Sam do niego chodziłem. Najgorzej tylko z tymi spodniami, jak się jajka pocą latem, jeśli sala nieklimatyzowana, rozgrzana :(
Co do paznokci mogę podać ciekawy przykład - koleżanka, która nie przestrzegała tych zasad (długie sztuczne paznokcie) miała problem, żeby pisać na klawiaturze, bo pazurki przeszkadzały. I z programowania nigdy nie była dobra, choć talent był, bo z gimnazjum laureat konkursu kuratoryjnego z matematyki. Te zasady to normalność - szkoła by uczyć...
A reszta jest spoko, choć niektóre dziewczyny są tak urodziwe, że i z tymi zasadami będą rozpraszały i działały na wyobraźnię ;)
@Andrzej0002: Spodnie są różne. Ja mam długie kremowe albo beżowe ale dość cienkie, żeby sobie jajek na twardo nie gotować. Idealne do pracy na lato.
@Andrzej0002 Z Podlasia... i wszystko jasne. Taki sam ciemnogród jak Podkarpacie. Jak ma się ubiór do wyników w nauce? Odpowiedz mądraczku?
@1986Andy Tu nie chodzi tylko o to.
Wyobraź sobie, że wychodzisz z lekcji WF i idziesz na resztę lekcji. W czasie 5 minutowej przerwy pomiędzy lekcjami WF i resztą nie zdążysz ani ochłonąć, ani się wykąpać. Zakładasz długie spodnie i się męczysz, bo już jesteś spocony. Ręcznikiem możesz się wytrzeć, ale po chwili i tak jeszcze będzie pot się z Ciebie wydzielał, bo się nie ochłodziłeś, bo jest lato i na zewnątrz 30 stopni. I co Ty na to? Cienkie czy grube, od dyskomfortu nie uciekniesz. A w krótkich lepiej będziesz się czuł, bardziej przewiewne są...
@F18_hornet
Są dwa typy uczniów - pierwszy, który przychodzi do szkoły, aby się uczyć, i drugi - przychodzi do szkoły, żeby przychodzić i uczy się w domu. Ja jestem pierwszym typem, sporadycznie zaglądałem w domu do zeszytów i książek i takie zasady się dla mnie liczą. W domu jestem dla rodziny, a nie zeszytów. Dla osoby, która nie przychodzi do szkoły, żeby się nauczyć zaraz będzie się awanturować: "Panie, no jak to możliwe, żeby nie można było kurevvsko (królewsko?) się ubrać do szkoły, toż to niemoralne". Przypominam, to nie są mundurki szkolne - każdy może się ubrać jak chce. Są po prostu granice.
No i te granice zostały przekroczone. Żeby oceniać osobę po pochodzeniu? Musisz być jakąś strasznie smutną i upadłą osobą, żeby to robić. Ale takich w internecie wiele :)
@Andrzej0002 Bardzo ci gratuluję, że jesteś osobą spełnioną i uduchowioną:):):):)
Piszesz jakieś brednie niemające żadnego odniesienia ani do demota, ani do mojego komentarza. Rozumiem, że tę zawodówkę jakoś skończyłeś, ale z myśleniem nadal masz problemy. Jeśli ten idiota dyrektor chce uniformizacji, to niech wprowadzi mundurki - na koszt gminy i będzie po kłopocie. Jeśli nie jest w stanie tego zrobić, to niech się nie kompromituje takim badziewiem, jak ten regulamin!
Z twojego komentarza wynika również, że jesteś katolikiem:):):):) Takim niedzielnym, bo w tygodniu to już niekoniecznie. Słowem - SPADAJ!!!!
@Andrzej0002 Pierdoły wać pan prawisz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na podkarpaciu (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
Miło wspominam tamte czasy.
@F18_hornet Z zawodówki, którą wspominałeś, wynika, że wcale nie czytałeś moich postów. Już nawet nie wspominam, że z czegokolwiek miało wynikać to, że jestem katolikiem, gdzie napisałem coś o wierze/kościele? A gdybym był prawosławnym/protestantem/husytą/żydem to co byś napisał?
Tylko szerzyć zawiść, bo adresat z Podlasia, na dodatek masz jakiś problem do religijnych, pewnie są dla Ciebie niezwykle szkodliwi, zrujnowali Tobie życie, to wszystko ich wina, że w życiu się Tobie nie udało i przychodzisz się tutaj uzewnętrzniać w taki sposób :) Idź szerzyć nienawiść gdzie indziej, np. na Wykop, tam będziesz pasował. Demotywatory.pl tylko dla życzliwych ludzi ;) #demotywatorowyNacjonalizm #camelCase
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 23:04
@lithium222
No ja niestety pies na baby i wole te bardziej okryte odzieżą (tutaj przede wszystkim problem golenizny, odsłoniętych brzuchów, dużych dekoltów, krótkich spódniczek itd. niż wymienionych przez Ciebie gustów). Każdy człowiek inny, dla mnie takie coś pomaga :)
Pozdrawiam waćpannę gorąco :)
@Andrzej0002
Wyobraź sobie, że ludzie pracują 10 godz dziennie w kombinezonach roboczych latem na powietrzu.
I żyją. Ba, nie ma nawet bieżącej wody żeby umyć ręce przed posiłkiem.
Niesamowicie ciężko mają ci dzisiejsi nastolatkowie...
@Andrzej0002
Nie dyskutuj z nią, typowa trollica, dodatkowo, pewna grupa użytkowników notorycznie obraża ŚCIANĘ WSCHODNIĄ jako bastion PIS, a więc ciemnoty i katotalibanu.
Oświeconym z Polski Zachodniej przypominam, że współtwórcami łazika marsjańskiego byli studenci z Politechniki Białostockiej.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/przygotowania-do-startow-lazikow-marsjanskich
@Gats
Dobry punkt, dlatego uważam, że jeśli to ma pomóc edukacji, to niech zostanie wprowadzone. Żeby nikt nie musiał pracować 10 godzin dziennie w kombinezonie roboczym latem i każdy zawsze miał czyste ręce przed posiłkiem :)
Po prostu tych gaci jestem przeciwnikiem, bo byłem sportowcem i kocham WFy. A zawsze kończyły się tą przykrą niespodzianką z gaciami. Później te ubrania śmierdzą, są wilgotne, bleee
@Andrzej0002
Nie, ktoś musi pracować w ten sposób.
Jeśli Polak nie będzie, to znajdzie się chętny Sasza.
I w tej świetnie rozwiniętej Anglii gdzie tak wysoko jest rozwinięty sektor usług publicznych są firmy w których pracownicy robią po 12 godz 7x w tyg.
Rok 2012, firma S....k, elementy do stadionów na igrzyska:)
Wiem, pracowałem.
A ubrania zmieniane codziennie nie śmierdzą:) Tudzież myte codziennie ciało nie śmierdzi, jak chcieliby czyścioszkowie z internetu dla których trening na klimatyzowanej siłowni wymaga dezynfekcji całego ciała w Lizolu:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 23:43
@Andrzej0002 Nigdzie nie napisałam o goliźnie, czy odsłonietych brzuchach ;D Czytanie nie zrozumieniem. A jak ktoś sie nie potrafi skupić, bo rozprasza go spódniczka.. to już ma problem sam ze sobą. Panie w urzędach również noszą dopasowane ołówkowe spódnice, czy sukienki. Nie popadajmy w skrajności.
@Andrzej0002 Nie napisanaj się, bo to szkodliwe dla zdrowia. Twoja agresja świadczy tylko o tym, że celnie trafiłAM:)
Kontrowersyjny? To w większości normalny dress cod w oficjalnych sytuacjach.
@Slawa238
nawet "white tie" ktory obowiazuje w najbardziej formalnych okazjach nie zakazuje bizuterii czy farbowania wlosow
z drugiej strony, najczesciej stosowany jest tzw "smart casual" ktory wg niektorych dopuszcza szorty
@mieteknapletek
Dokładnie tak. Zakaz szortów dla mężczyzn uważam za oburzający i obraźliwy.
@mieteknapletek Takie szczegóły można przedyskutować z dyrektorem szkoły. Chodzi o to, że obecnie na wspomnienie o jakichkolwiek ograniczeniach w doborze ubioru ludzie dostają szału. "Jak tak można", "mamy XXI wiek", "a gdzie wolność" itp. Ubiór adekwatny do okoliczności urósł do rangi opresji nawet jeśli chodzi o choć minimalne wyczucie a nie szczegółowe przestrzeganie etykiety.
W temacie farbowania to raczej chodzi o włosy fioletowe, zielone itp. a nie farbowanie w ogóle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 18:04
@Slawa238
owszem, mozna to przedyskutowac z dyrekcja ale to zalezy od tego czy dyrekcja slucha
nakazy i zakazy dotyczace bielizny sugeruja raczej ze nie slucha, a zakaz noszenia bizuteterii meskiej, sugeruje ze sie na tym nie zna
@mieteknapletek Ta dyrekcja wie najlepiej, jak ma być:) Poza tym skoro LO jest imienia KSIĘDZA Konarskiego, to dziewczyny nie mogą nosić mini, żeby patrona na pokuszenie nie wodzić.
Zdrowia psychicznego dyrektorowi, podlizuchowi kościelnemu, trzeba życzyć. I dobrego psychiatry!!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 21:35
@Slawa238 tyle że dyrekcja szkoły zanim wprowadzi taki regulamin to najpierw mogłaby porozmawiać z uczniami, zaproponować im regulamin, pozwolić na złożenie uwag, rozpatrzyć te uwagi, wprowadzić zmiany do regulaminu i wprowadzić usprawniony regulamin.
@mieteknapletek Wątpię by ktoś sprawdzał komuś bieliznę pod warunkiem że nie będą to stringi mocno wystające spod biodrówek. A akurat taki strój nie jest odpowiedni do szkoły i myślę, że głównie o to chodziło.
Z czym jeszcze masz problem?Przeanalizujmy po kolei. Koszulki na ramiączka często są niemile widzialne w oficjalnych sytuacjach, (nikt nie nosi ich na golf). Analogicznie wymagane jest zakrycie ramion, brzucha i pleców oraz racjonalny dekold. Bielizna jak wyżej. Wyobrażasz sogbie kobietę na spotkaniu biznesowym w topie na ramiączka i w jeansach spod których wystają stringi? Długie sztuczne paznokcie zawsze były zapronione w szkole, sama będąc nastolatką wraz z kuzynkami malowałyśmy długie paznokcie lub robiłyśmy kolorowe pasemka tylko latem (rodzice na inne rozwiązanie by się nie zgodzili). Stąd naturalny kolor włosów nie odnosi się do przefarbowania blondyki na czekoladę tylko do zielonych włosów. Sukienka do połowy uda to liberalna zasada, często w wymogach ubioru jest sunkienka do kolan.
Co do chłopców, zakaz biżuterii to głupota, długie spodnie są często normą w oficjalnych sytuacjach, tak samo jak stosowane ich kolory.
Jednym słowem gównoburza.
Zresztą jak widzisz po wypowiedzi F18_hornet mam rację, ze niektórzy wpadają w szał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 0:59
@Slawa238
"Wątpię by ktoś sprawdzał komuś bieliznę pod warunkiem że nie będą to stringi mocno wystające spod biodrówek. A akurat taki strój nie jest odpowiedni do szkoły i myślę, że głównie o to chodziło"
tez watpie zeby ktokolwiek komukolwiek sprawdzal bielizne, natomiast jest kwestia tego jak to zostalo przedstawione. jezeli pan dyrektor powiedzial ze stringow nie wolno nosic to sie bede spieral w kwestii tego czy jakikolwiek dresscode tego zakazuje, jezeli pan dyrektor powiedzial ze nie wolno nosic bielizny w taki sposob zeby ona wystawala to sie zgodze.
bo rownie dobrze kobieta ktorej zwykle majtki wychodza z jeansow na spotkaniu biznesowym dobrze sie prezentowac nie bedzie.
co do kolorowych ubran, to tez nie jest zdefiniowane jakie te kolory mialy by byc, wiec sugerujac sie tylko demotem mozna uznac ze dyrekcja nakazuje ludziom chodzic w przezroczystych ubraniach:)
co do odslonietych ramion, to tez kwestia sporna, wiele zalezy od kroju ubrania. sa ubrania ktore spokojnie nadawaly by sie na biznesowe spodkania
co do farbowania, to jest to kwestia sporna, bo w tej wypowiedzi jest to przedstawione tak ze moze znaczyc zarowno zakaz farbowania jak i zakaz farbowania na nietypowe kolory
"Co do chłopców, biżuteria to głupota"
zegarek spinki do mankietow, spinka do krawata, lancuszek z krzyzem badz jakims innym symbolem religijnym
hmm... ktore z wyzej wymienionej rzeczy nie powinno sie zakladac na spotkanie biznesowe?
co do tego czy masz racje i ludzie przesadzaja czy nie, zalezy od tego czy twoje domysly i spekulacje sa prawdziewe czy nie
@mieteknapletek "Co do chłopców, biżuteria to głupota"
zegarek spinki do mankietow, spinka do krawata, lancuszek z krzyzem badz jakims innym symbolem religijnym
hmm... ktore z wyzej wymienionej rzeczy nie powinno sie zakladac na spotkanie biznesowe?
Chciałam powiedzieć, ze zakazywanie biżuterii to głupota, zajadłam słowo, przepraszam.
@Slawa238 @mieteknapletek, a ile razy widzieliście nastolatka w szkole ze spinkami do mankietów albo krawata? ;) Myślę, że z takiej męskiej biżuterii dyrekcja byłaby zadowolona i nie zabraniała, bo znaczyłoby to, że ubierają się elegancko. Nastolatkowie również noszą bransoletki, koraliki, naszyjniki jak nastolatki.
@Laviol
"Myślę, że z takiej męskiej biżuterii dyrekcja byłaby zadowolona i nie zabraniała"
co nie zmienia faktu ze zakazujac bizuterii, zakazala rowniez tych rzeczy, jak i rowniez zegarkow
a co do bransoletek, co widzisz zlego w bransoletkach?
@mieteknapletek, osobiście nic. Chodziło mi o to, że zakaz biżuterii w stosunku do spinek jest czysto teoretyczny w tym przypadku. Natomiast zegarek jest przedmiotem użytkowym służącym do pomiaru i odczytu czasu, a nie biżuterią, choć oczywiście istnieją zegarki biżuteryjne.
ach jak chcialbym znow byc mlody i chodzic do liceum takiego jak to
uwielbiem restrykcyjne zasady, i musze powiedziec ze lamanie ich daje mi szczegolna satysfakcje
swoja droga zastanawiam sie czy zakaz farbowania wlosow tyczy sie tylko dziewczyn, jezeli tak, to proponuje chlopakom zafarbowac sobie wlosy na jakis jaskrawy kolor w ramach protestu (sa zmywalne farby do wlosow) przeciez to nie bedzie zlamaniem zasad
bizureria dla chlopakow jest zakazana? proponuje rozpetac burze w kwestii naszyjnikow z krzyzykami bo wlasnie zostaly zakazane, ciekawe co na to ziobro ktory stawial przed sadem nauczycielke za zdjecie krzyza z sali
I pomyśleć, że jeszcze tak niedawno za brak fartuszka nauczyciel wyganiał ucznia z lekcji a teraz takie problemy mają...
Od rzemyczka do koniczka. Za moich czasów nikt nauczycielom koszty na głowę nie w wkładał. Ale od czasu jak prawa uczniowskie przesłoniły obowiązki to poszło już górki.
Długie spodnie dla chłopców to dyskryminacja ! Skarżyć dziadów.
Szkoła to nie wybieg modowy czy klub nocny. To miejsce gdzie uczniowie mają się skupić na zdobywaniu wiedzy. Rywalizacja powinna być na płaszczyźnie intelektualnej i sportowej a nie kto ile czasu/pieniędzy poświęcił na swój wygląd. Uczniowie powinni zaskakiwać otoczenie sposobem rozwiązywania zagadnień a nie swoim zachowaniem czy ubiorem. Ale jeśli brakuje potencjału umysłu to wielu nadrabia to w inny sposób aby zaistnieć w towarzystwie.
@ZZZZ9999: To tak zwany marsz przez instytucje i nowy marksizm. Doprowadziły Europę do patologii umysłowej, która nie potrafi wyprodukować własnego dobrobytu (nowoczesne technologie) a wysługuje się chińską siłą roboczą.
@ZZZZ9999 Kościółkowy hipokryto, jeśli tak ma być jak piszesz, niech dyrekcja na własny koszt wprowadzi mundurki i będzie po kłopocie. Na razie brakiem potencjału intelektualnego wykazali się autorzy tego regulaminu.
@ZZZZ9999 Pozwolę sobie powtórzyć mój komentarz: Pierdoły wać pan prawisz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na podkarpaciu (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
Miło wspominam tamte czasy.
@F18_hornet
Od 200 lat w laickiej Francji są mundurki w wielu szkołach, mundurki były powszechne w ateistycznym PRL, ale dla Ciebie trollico mundurek to tylko ciemnota i katotaliban.
Wg Ciebie Japonia to też katolski ciemnogród?
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1103549,japonia-publiczna-podstawowka-wprowadza-mundurki-od-armaniego.html
https://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,35596,25378434,jak-sie-uczy-w-japonskiej-szkole-lepiej-niz-w-polskiej.html
"Od szkoły średniej niższego stopnia (odpowiednik polskiego gimnazjum) obowiązują mundurki szkolne, uszyte według ścisłych reguł. "
@lithium222 Tak się jakoś dziwnie złożyło, że kiedyś ścisłe przestrzeganie zasad ubioru w danej sytuacji było domeną sfer średnich i wyższych a obecnie dress codu dużo częściej przestrzegają ludzie z niżin i ze wsi niż z "lepszych domów"
@Slawa238 A to pochodzenie ze wsi z automatu oznacza, że ktoś nie jest z ,,lepszego domu"? :D Dziwne rozumowanie. Młodzież lubi wyrażać swoją osobowość za pomocą stroju. Taki wiek. Jeżeli to nie przeszkadza w zdobywaniu dobrych stopni i nauce, to niech sobie chodzą jak chcą. Z mojego LO ludzie na prawdę dobrze zdawali maturę i wybierali dobre studia.
@lithium222, nie wnikam w kalendarz, ale kiedy to było? I pamiętaj, że szkoła szkole nie równa, uczniowie uczniom. Nie mam nic przeciwko wyrażaniu indywidualizmu, sama jako nastolatka robiłam to z dużym upodobaniem, o ile nie przeszkadza to w nauce. A demot nie podaje jakie są wynik i nauki. Ale patrząc na te zakazy, zwłaszcza dotyczące dziewcząt to raczej nie chodzi o indywidualizm, a co co innego. Raczej kardaszjankowe/instagramowe kopiuj - wklej czyli odwrotność indywidualizmu. Intelektem też raczej nie grzeszą.
@F18_hornet Nie mając pojęcia kim jestem celowo obrażasz rozmówcę ew. nie znasz znaczenia napisanych słów - w obu przypadkach nie świadczy to dobrze o Tobie i zniechęca do kontynuowania rozmowy. W pierwszym przypadku poproś kogoś z wysoką kulturą osobistą o wytyczne dotyczące szacunku. W drugim przypadku możesz wrócić do szkoły aby nadrobić zaległości w wykształceniu (tylko tym razem skup się na zdobywaniu wiedzy).
@Laviol No tak w koncu znasz ich intelekt. To jedno z najlepszych liceów w województwie. Tam chodzą przyszli prawnicy, lekarze, architekci etc. Tak jak za ,,moich czasów" trzymało poziom, tak i nadal trzyma. Co więcej ,,za moich czasów" były tam mundurki (to był jeden z powodów dla których tam nie poszłam). moje czasy to 10 lat temu, ok szmat czasu, ale już mojego brata? 5 lat. LO nadal w czołówce. On ma sporo znajomych po tym właśnie konkretnym LO. Ja chodziłam do ,,konkurencji". w moim mieście liczy się wyżej wymienione I LO, II LO, IV LO, Prezentki i niekiedy wymieniane jest III.
@lithium222, część o intelekcie odnosiła się do fragmentu "kardaszjankowe/instagramowe kopiuj - wklej".
Zatem od Ciebie najmłodsi uczniowie są młodsi o 14 lat, a brata 9. To już spora różnica mentalna.
Statut tej szkoły: §37 p.3 i 4. dotyczący ubioru codziennego. https://www.1lo.rzeszow.pl/images/2019-2020/2019-10-11_statut_2019/Statut_szko%C5%82y_2019.pdf Zacytowałabym, ale nie daje mi się skopiować.
Jak znam życie to niektórzy uczniowie zapomnieli co jest zapisane w statucie, o ile w ogóle go znali i na apelu im go przypomniano co się nie spodobało.
I tak dla równowagi do demota. "Do sprawy i samego protestu odniósł się też Samorząd Uczniowski ILO. Na Facebooku uczniowie napisali: "Piątkowy apel wywołał oburzenie najpierw wśród obecnych na nim, potem wśród wszystkich uczniów szkoły, absolwentów a nawet osób niezwiązanych ze szkołą. W mediach rozpętała się burza, podawane informacje były często zniekształcone, wyolbrzymione a nawet zmistyfikowane"
@Laviol Uczę jednego z przedmiotów ścisłych. Dodatkowo. Mam przekrój dzieci z różnych szkół. Widzę z jakim podejściem podchodzą te z lepszych LO, a z jakim z gorszych. Nawet jeżeli są uparte i nieco krnąbrne to nie są chamskie. Nie olewają tego co się do nich mówi. Z taką młodzieżą pracuje się zupełnie inaczej. A ubrani są przeróżnie. Dużo z nich to takie kolorowe ptaki. To sa dzieciaki w zdecydowanej większości wybierające uczelnie poza tym miastem. Tutejsze uczelnie wyższe nie są w stanie ich przyciągnąć, albo przyciągają niewielki promil. Zatem ci ,,gorsi" trafiają potem do mnie na studia. I już nie ma tak kolorowo.
Mam takie a nie inne podejście, ponieważ miałam zwichrowaną dyrektorkę w gimnazjum. Też wyczyniała różne cyrki, apele, ogłoszenia odnośnie stroju/ paznokci/ włosów. Było kulturalnie? Nie. Był wysoki poziom? Nie. Zatem to nie w stroju tkwi problem. Tak jak pisałam wcześniej chodziłam do liceum, gdzie dyrektorka miała luźne podjeście do stroju. Jednak prestiż tworzyli nauczyciele. Im się po prostu chciało: nauczyć, zaciekawić przedmiotem. Różnorodnosć uczy tolerancji.
- nie ma nic o bieliźnie, nie ma w statucie nic o farbowaniu włosów, czy o biżuterii. Zatem tak apel musiałby wyolbrzymiony, albo powiedziany w taki sposób, że reszta sobie coś dopowiedziała :)
@ZZZZ9999 "zniechęca do kontynuowania rozmowy" to po co się odzywasz? Bardzo lubię, gdy ktoś mało rozgarnięty i bez kultury poucza mnie:) To bardzo zabawne! Bez odbioru!!!
@Gats Ależ ja jestem jak najbardziej za mundurkami. Ciemnotę i katotaliban mamy teraz. Mam nadzieję, że dożyję, gdy to będzie przeszłością.
Wiesz, dlaczego ich w Polsce nie ma? Gdybyś wiedział, nie plótłbyś głupstw. Szkół nie stać na mundurki, bo oświata jest skrajnie niedofinansowana. Rodziców też nie stać, bo to koszt kilkuset złotych, niekiedy dwa razy do roku, bo dzieci mają to do siebie, że rosną:)
Na zakończenie - nie mam wpływu na to, że nie przyswoiłeś sobie czytania ze zrozumieniem:)
@F18_hornet
To powiadasz że za komuny SZKOŁA FUNDOWAŁA MUNDURKI? Za komuny? Szkoła?
I szkoły we Francji czy Japonii fundują uczniom mundurki?
Dawaj dalej, jest coraz ciekawiej:)
F18_hornet 10 lutego 2020 o 21:32
@Gats Rodziców też nie stać, bo to koszt kilkuset złotych, niekiedy dwa razy do roku, bo dzieci mają to do siebie, że rosną:)
O jasny pieron, to te kolorowe ciuszki których ZŁY DYREKTOR NOSIĆ ZABRANIA to za darmo rozdają w sklepach? I nastolatkowie w liceum rosną 2x w roku?
Na zakończenie: nic nie poradzę że te dzisiejsze trolle coraz głupsze i nawet trollować nie umieją:)
@Gats Gdybyś był mądrzejszy, a nie jesteś, wiedziałbyś, że za komuny mundurki były w symbolicznej cenie i każdego było na nie stać, bo państwo dotowało te rzeczy.
Tego, że jesteś kretynem nie mogłam przewidzieć, więc bye, bye, mądraczku
Następny krok to założenie dziewczynom worków na głowę jak w Iranie.. tam też zmiany nie następowały natychmiast a krok po kroku
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 18:47
@killerxcartoon Następny krok uczniów - kto więcej pokaże ciała lub zadziwi wyglądem bo z wiedzą to kiepsko.
@ZZZZ9999
Wiec szkoła powinna skupić się na nauczaniu a nie pouczaniu ...
@killerxcartoon, zwróć uwagę na czym skupiają się zakazy dotyczące dziewcząt. Ciężko nauczać jak uwaga dziewcząt skupia się na tym, która wygląda lepiej, jest bardziej modna i wygląda bardziej seksownie, a chłopaków na dziewczynach.
@Laviol Wiec tym nie powinna się zajmować szkoła , Szkołą ma się zajmować nauczaniem pragmatycznej wiedzy i ocenianiem przyswajania jej przez uczniów .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 16:50
@killerxcartoon, i tu się mylisz. Ustawa o systemie oświaty art.3 p.14)
"zadaniach oświatowych jednostek samorządu terytorialnego – należy przez to rozumieć zadania w zakresie kształcenia, wychowania i opieki, w tym profilaktyki społecznej; "
A teraz zajrzyj do statutu rzeczonej szkoły: §37 p.3 i 4. https://www.1lo.rzeszow.pl/images/2019-2020/2019-10-11_statut_2019/Statut_szko%C5%82y_2019.pdf Zacytowałabym, ale nie daje mi się skopiować.
Jak znam życie to niektórzy uczniowie zapomnieli co jest zapisane w statucie, o ile w ogóle go znali i na apelu im go przypomniano co się nie spodobało.
I tak dla równowagi do demota. "Do sprawy i samego protestu odniósł się też Samorząd Uczniowski ILO. Na Facebooku uczniowie napisali: "Piątkowy apel wywołał oburzenie najpierw wśród obecnych na nim, potem wśród wszystkich uczniów szkoły, absolwentów a nawet osób niezwiązanych ze szkołą. W mediach rozpętała się burza, podawane informacje były często zniekształcone, wyolbrzymione a nawet zmistyfikowane"
Ale o co chodzi? Przecież to podstawowe reguły kultury! Skoro w domu nie nauczono to szkoła musi wymuszać takimi regulaminami. Jak komuś nie odpowiada to niech idzie precz, pod latarnię.
Popieram
Po szkole niech sobie ubierają mini. Czy szkoła to odpowiednie miejsce na głębokie dekolty czy nie noszenie stanika? Po szkole ich wola, niech w stroju kąpielowym chodzą po mieście.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 19:10
Eee co w tym dziwnego?? U mnie w liceum tak właśnie było. Tylko, że ja liceum ponad 10 lat temu skończyłam
Podstawy dobre - gorsza realizacja. Sam uczęszczałem do szkoły mundurowej i nie widzę w tego typu wytycznych problemu - nie ma przechwalania się co kto nosi.
1. Bronił Zięby
2. Wprowadza wymogi "bieliźniane".
Kolejny krok - wstąpienie do PiS
Co w tym kontrowersyjnego? Przecież tego wymagają podstawy dobrego wychowania.
@mrajska Co ma wychowanie do ubierania się? Ratunku
Dobre wychowanie to nie tylko proszę, dziękuję czy do widzenia ale też wiedza jak się zachować i jak się ubrać w zależności od sytuacji.
@DexterHollandRulez: To, że prawidłowo wychowany facet nie pokaże się publicznie w seledynowym body jak Borat.
@sl4w3x Liceum to nie podstawówka, nie kościół, ani nie zakon. Jak coś nie gorszy w pracy czy na ulicy to i tutaj nie powinno. Ale jak to w Polsce do narzucania innym swojej wizji świata każdy jest chętny.
@1986Andy Tyle że wolno mu to zrobić, a Tobie wolno to oceniać tak albo inaczej. Problem zaczyna się wtedy, gdy ze swojego postrzegania czegoś chcesz zrobić prawo.
Dziewczyny: wszystko ok, ale zakaz pokazywania ramion? I co to znaczy odpowiednia bielizna? Ktoś będzie sprawdzał?
Chłopaki: bransoletka skórzana też odpada? I co kto ma do kolorowych spodni? Dziękuję też za gotowanie się w trakcie upałów... Chyba w spódniczce na złość dyrekcji bym przyszła.
@maggdalena18
Widziałaś kiedyś urzędnika w krótkich portkach?
Kierowcę komunikacji miejskiej w szortach?
A może menagerkę na spotkaniu z klientem z nagimi ramionami i dekoltem?
https://porady.pracuj.pl/zycie-zawodowe/co-to-jest-dress-code/
https://finanse.wp.pl/dress-code-poznaj-jego-rodzaje-6445669484267137a
"Panie powinny wybierać proste marynarki, dopasowane koszule oraz spodnie lub spódnice ołówkowe. Mile widziane są sukienki, ale koniecznie za kolana i pozbawione głębokiego dekoltu czy odsłoniętych ramion. "
https://dopierwszejpracy.pl/michal-kedziora/co-to-jest-dress-code-i-dlaczego-jest-tak-wazny
"Panie mają większe pole manewru. Mogą wybierać jako strój do pracy klasyczną spódnicę i elegancką bluzkę, kostium, spodnie i koszulę, sukienkę."
@Gats Co ma piernik do wiatraka?
@Gats A wiesz coś o klimatyzacji w urzędach?
W ogóle co to za argument z dupy?
@maggdalena18
Nie wiem z czyjej dupy, ale na pewno nie z mojej.
maggdalena18 9 lutego 2020 o 20:33
Dziewczyny: wszystko ok, ale zakaz pokazywania ramion? I co to znaczy odpowiednia bielizna? Ktoś będzie sprawdzał?
No to Ci tłumaczę jak krowie na rowie że w większości zawodów wymagających kontaktu z klientem i jakiejkolwiek odpowiedzialności większej niż sprzedaż ciuchów w sieciówce jest wymagany dress code.
A w owym dress code nie ma mowy o POKAZYWANIU RAMION, BRZUCHÓW CZY UD.
Więc takowy dress code w szkole przygotowuje młodzież do życia i odpowiedzialności.
Tak samo jak jedynki za brak pracy domowej.
To przerażające, że mając 27 lat trzeba Ci takie rzeczy tłumaczyć.
@Gats Pokaż mi urząd, w którym wymagają ODPOWIEDNIEJ bielizny, tłuku.
Do tego widziałam kobiety na stanowisku w bluzkach bez rękawów. Skandal, widać ramiona!
A ostatnie zdanie jest źle skonstruowane.
Poza tym gdzie przecinki? Oj, jak to szkoła Cię nie przygotowała do poprawnego pisania na forum publicznym! Widocznie źle sprawuje swoją funkcję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 17:53
Podkarpacie i wszystko jasne. Kołtuneria, zabobon i widoczny niedostatek jodu, szczególnie dający o sobie znać wśród tamtejszych urzędników i klechów nie tylko parafialnych. Ale dzięki temu są "sławni", bo gdyby nie to idiotyczne zarządzenie, którz by wiedział, że w Rzeszowie jest I LO?
Gratulacje dla dyrekcji i rady pedagogicznej - jesteście wielcy w swojej małości i hipokryzji.
@F18_hornet Powtórzę swój komentarz. Chodziłam do jednego z najlepszych liceów na PODKARPACIU (nadal trzyma się bardzo wysoko w rankingach). Dyrektorka wyznawała zasadę, że jej nie interesuje co mamy na głowie, tylko to co mamy w głowie.
W szkole panował przekrój wszelaki. Niektóre typowe modnisie: do szkoły w szpilkach, albo rockowe na czarno i w glanach. Panowie jak nie długie wlosy, to dredy, to krótkie, to cali na czarno, to hawajska koszula opuszczony krok w spodniach. Na prawdę przeróżne subkultury.. i totalna tolerancja. Nie było tylko typowych dresów i dresiar. Młodzież głównie z tzw. ,,lepszych domów", ale i nie tylko.
Miło wspominam tamte czasy.
@lithium222 NAPRAWDĘ tak było? To bardzo dobrze, że pani dyrektor potrafiła przeciwstawić się ciemnocie i zabobonowi. Może rzeczywiście za daleko pojechałam z tą generalizacją, ale...mam trochę "znajomych" i kontaktów na szeroko rozumianym Podkarpaciu i wierz mi lub nie, ale to, co oni opowiadają o środowiskach w których egzystują woła o pomstę do nieba.
@F18_hornet Już nie przesadzajmy z tą ciemnotą i zabobonami. Ludzie są normalni, ale tak jak wszędzie znajdą się odchyły. Dyrektorka sama miala dosyć specyficzny, kontrowersyjny i wyraźny styl :D
Wprowadźmy od razu burki dla obu płci i będzie spokój, po co się ograniczać.
Kiedy wprowadzają takie obostrzenia przypominam mi się ten żart, kiedy na dworcu w Katowicach zamontowano automat do golenia. Dziennikarze pełni zachwytu oglądają. I nagle jedne z nich pyta inżyniera projektu.
- Jak to działa?
- Tu Pan wkłada głowę, naciska przycisk start i w środku jest aparat do golenia - mówi inżynier
- Ale chwileczkę. Skąd on ma wiedzieć jak golić? Przecież każdy ma inną twarz - pyta dziennikarz
A inżynier - Ale tylko za pierwszym razem.
I to tyle jeśli chodzi o powrót do czasów słusznie minionych, mundurków, stania w szeregu, jak w wojsku i musztry niczym z armii sowieckiej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 22:01
@dncx
Mundurki masz w laickiej Francji czy Japonii.
A teraz sprawdź PKP Francji i Japonii.
Tudzież pozycję uczelni francuskich i japońskich w światowym rankingu:)
@Gats w USA nie mają, a sprawdź gdzie znajdują się uczelnie amerykańskie? Także, sorry, ale argument z du...y
Jak nie można w lecie przyjść w krótkich spodenkach to może pozwolą w spódniczkach do połowy uda jak dziewczynom? Już to w jakichś szkołach przerabiano. W firmach transportu zbiorowego też. Taki zakaz to ewidentna dyskryminacja ze względu na płeć. Ja rozumiem sens dres codu i pewne wymogi, ale nie popadajmy w skrajności. Tu kogoś pogrzało i to bez upału.
Tej szkole już dziękujemy :)
jestem za. szkoła to nie burdel.
Hidżabu dziewczyny nie muszą jeszcze nosić? Dziwne... Może od nowego roku szkolnego wprowadzą...
Komunistyczna głupota pokroju fartuszków szkolnych.
pamiętam fartuszki w szkole i w całe głupota bym ich nie nazwał, do czego Ci w szkole potrzebne wyzywajace, modne, nie modne, szalowe, ekstrawaganckie (wybierz jedno) ubranie? W szkole masz się uczyć, poszerzać wiedzę i nabywać umiejętności, może społecznie łatwiej zwrócić uwagę ubiorem, ale to jak chodzić na lekcje pianina i skupiać się jakie buty ubrałem.
Lubie to :-)
Konfederacja próbuje już od dłuższego czasu stworzyć pomysł Bonu oświatowego gdzie rodzic decyduje się na szkole dla dziecka i świadczenia panstwowe pójdą za dzieckiem. Jeżeli więc chciałby by syn/córka chodziła do takiej szkoły to by chodziła, jeżeli większość nie to by nie miała środków na istnienie i problem rozwiązany. chcesz to masz, nie to puscisz do teczowo wesołej szkoły itp. sorry za politykę ale to chyba najbardziej rozsądne rozwiązanie w tej sprawie.
,,Ciemnogród" a zdawalność matur:
https://www.google.pl/search?q=zdawalno%C5%9B%C4%87+matur&prmd=inv&sxsrf=ACYBGNSd7qrhom5xCZEFwW8RqTE-uTx8GQ:1581326583498&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjE1KHK1MbnAhVlhosKHfSbDDgQ_AUoAXoECA8QAQ&biw=360&bih=565&dpr=3#imgrc=I7qHwbtEy03VcM
Zacznijmy od podstaw - czy regulaminy albo obyczaje w szkole mogą być sprzeczne z prawem? Pomijając strój, mamy w szkołach różne dziwne klimaty i widzimisię. Np. ostentacyjne stosowanie odpowiedzialności zbiorowej czy rekwirowanie uczniom różnych rzeczy. Na podstawie jakich uprawnień nauczyciel rekwiruje uczniowi np. telefon, co jest nagminne?
Ja nie rozumiem o co chodzi, jak nie na poziomie liceum/technikum się rozbiją o zasady to na studiach prowadzący się nie pierd*lą i wywalają z sali za takie stroje. W pracy to samo. Szkoła to nie burdel ani dyskoteka, a dres służy do chodzenia po domu. Ludzie trochę kultury.
@topornik43 Ty chyba na studiach nigdy nie byłeś, albo byłeś 40 lat temu. Na studiach każdy nosi co chce i nie ma jakichś absurdalnych zakazów np. picia wody w trakcie wykładu. W liceach tak właśnie pitolą co to na studiach nie wolno żeby uzasadnić swoje traktowanie prawie dorosłych ludzi jak pięciolatków, a potem na uczelni się okazuje że nikogo te rzeczy nie obchodzą i ludzie się traktują jak dorośli.
@topornik43 Gdzie ci niby wywalają na studiach za strój? :D Wywalić to cię mogą z laboratorium za brak fartucha, bo to jest związane z bezpieczeństwem, ale wykładowcy na prawdę nie przejmują się tym kto w czym chodzi ubrany.
@lithium222 w Kielcach wywalają, sam jestem na semestrze inżynierskim aktualnie. Krótkie spodenki w lato, dres w zimę to recepta na odrabianie laboratorium w innym terminie. Normalka, że prowadzący odeślą Cię z zajęć i każą przyjść jak człowiek. Sam osobiście na zaliczenie nie wyobrażam sb przyjść w dresscodzie gorszym niż smart casual, no ale tego no nie zrozumie osoba, która pół życia przepierdziała w dziurawych dresach. Dla mnie zachowywanie się jak dorosły to okazywanie szacunku innym poprzez dresscode taki sam bądź lepszy jak osoba do której idę.
@topornik43 Krótkie spodenki są związane z bezpieczeństwem, więc jeżeli masz zajęcia laboratoryjne, to normalne, że w czymś takim cię do labu nie wpuszczą. To są akurat wytyczne BHP nie fanaberie. Jak żyję nie pamiętam nikogo na studiach, czy wśród studentów w dresie :D Osobiście bym temat olała, bo ważniejsze jest co ta osoba potrafi, niż jak wygląda. Wystarczy popatrzeć na wykładowców, jak niektórzy są ubrani :D Na prawdę wielu naukowców, jest tak skupionych na tym co robią w życiu, że nawet nie zwracają uwagi na to, co mają na sobie.
Koszule, marynarki, sukienki w laboratorium to też kiepski pomysł. Wiem, że niektóre prowadzące tak chodzą, dla mnie to ogarniczanie ruchów, a tam się liczy bezpieczeństwo. Co innego wykład.
Nikt na studiach nie ma czasu na takie pierdoły. Ktoś musi być na prawde ,,czasowy", żeby jeszcze się przejmować tym co student ma na sobie. Powiedzieć głośno? Zwrócić uwagę, że to jest egzamin, albo wypada na egzamin przyjść elegancko owszem
Dobrze robią ! Ludzie powinni sie normalnie ubierać a nie jak prostytuki.
jaki kontrowersyjny? może ta "odpowiednia bielizna", bo to by znaczyło, ze chcą ludziom w majtki zaglądać, ale nakaz noszenia stonowanych ubrań, bez golizny, bez ekstrawagancji, co w tym złego? uczniowie mają wyglądac jak uczniowie, a nie jak dziwki czy klauny
super