Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J Joe357
+5 / 5

Najgorsze jest to, że znamy tylko mały wycinek tego procederu dot. trucia ludzi spowodowany brakiem należytej kontroli. Co jakiś czas wybucha afera z antybiotykami w mięsie, pestycydami w produktach pochodzenia roślinnego itd. Innymi słowy wygląda na to, że cały nadzór Sanepidu, to wielka ściema. A afera wybucha, gdy ktoś przypadkiem odkryje przekroczone poziomy szkodliwej chemii w żywności. Za to okazuje się, że ani sól drogowa sprzedawana jako spożywcza, ani inne czynności prowadzące do skażenia sprzedawanej żywności różnymi środkami chemicznymi nie są tak bardzo ważne dla zdrowia Polaków jak szczepienia dzieci, którymi Sanepid ma się pilnie zająć. Niestety, to zła wiadomość dla wszystkich ludzi, bo skutki tej chemii objawiają się potem w statystykach nowotworów, gdzie oczywiście nie udowodniono, że ten konkretnie związek chemiczny odpowiada za zachorowania, ale jednocześnie nikt nie potrafi powiedzieć, co takiego się stało, że nowotwory stały się plagą (epidemią) i to w każdej grupie wiekowej, nie wyłączając dzieci. To śmieszne i zarazem straszne, gdy przedstawiciele koncernów i producentów żywności twierdzą, że nie ma dowodów na szkodliwość Glifosatu, a jednocześnie UE dąży do jego wyeliminowania. No ktoś tutaj mija się z prawdą...

I tutaj pojawia się inne pytanie, jakie konsekwencje mogą spotkać osoby odpowiedzialne za taki proceder wprowadzania do obrotu szkodliwej żywności. Czy firma, przedsiębiorca, który robi coś takiego dla zysku, ukarany jest tak aby ostatecznie nie było to opłacalne, czy może grozi mu symboliczna grzywna, która tylko zachęca do robienia kasy na sprzedaży trującej żywności. Czy kary pełnią rolę odstraszającą, tj. prewencyjną, aby potencjalnych naśladowców przekonać, że nie warto wzbogacać się kosztem zdrowia innych ludzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 13:44

K killerxcartoon
0 / 0

@Joe357
kodeks do spraw wykroczeń

KW Art. 134. Oszukiwanie kupującego lub usługobiorcy
§ 1. Kto przy sprzedaży towaru lub świadczeniu usług oszukuje nabywcę co do ilości, wagi, miary, gatunku, rodzaju lub ceny, jeżeli nabywca poniósł lub mógł ponieść szkodę nieprzekraczającą 100 złotych,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 3. Usiłowanie wykroczenia określonego w § 1 lub 2 oraz podżeganie i pomocnictwo są karalne.

KW Art. 136. Usuwanie z towarów oznaczeń lub sprzedaż towarów bez oznaczeń
§ 1. Kto z towarów przeznaczonych do sprzedaży umyślnie usuwa utrwalone na nich oznaczenie określające ich cenę, termin przydatności do spożycia lub datę produkcji, jakość lub ilość nominalną, gatunek lub pochodzenie,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Kto przeznacza do sprzedaży towary z usuniętym trwałym oznaczeniem ich ceny, terminu przydatności do spożycia lub daty produkcji, jakości, gatunku lub pochodzenia albo towary niewłaściwie oznaczone,
podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych.
§ 3. Usiłowanie wykroczenia określonego w § 1 oraz podżeganie do niego i pomocnictwo są karalne.

Kodeks Karny
KK Art. 286. Oszustwo
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Najwyższy czas by w Polsce sądy się odkorkowały i byśmy zaczęli ścigać ludzi za łamanie prawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+4 / 4

Trochę w życiu widziałem, w tym w ubojni, gdzie dostarczano praktycznie padłe zwierzęta, ledwo oddychające, stare krowy po nieudanym wycieleniu, stare maciory....
Mięso takie idzie do zmielenia, roztrzaskania w tzw. "kutrze"...
Odświeżanie mięsa w ubojniach, czy drobiu w sklepach to wręcz codzienność...
Masło z przebijanymi datami...

Powiedzenie rzeźnika "co nas nie zabije to nas wzmocni" przy kutrze z masą na parówki, nie wzięło się znikąd.

Znam rzeźnika, który pół życie przepracował w ubojniach, rzeźniach. Powiedział kiedyś, że nie kupi mięsa zmielonego, czy przetworzonego. Praktycznie zjada tylko to, co kupi żywe i sam zmieni w mięsko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
+3 / 5

To co się dzieje, moim zdaniem to także wina społeczeństwa konsumpcyjnego. Mamy wszystkiego w nadmiarze. Polska może nie jest najzamożniejszym krajem, ale w zestawieniu z krajami trzeciego świata, to mamy jak pączki w maśle. Światem też rządzi pieniądz, co mobilizuje ludzi do takich procederów. Sanepid już dawno przestał pełnić swoje funkcje i tajemnicą poliszynela jest, że na kontrole przychodzą często po koperty. My sami sobie taki porządek stworzyliśmy, a takie sytuacje są nie tylko w naszym kraju. Szkoda tylko zwierząt, które bezsensownie tracą życie i ich mięso często ląduje na śmietniku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 13:52

avatar koszmarek66
-2 / 2

@kraken11 Ale sami ludzie zmuszają producentów do tego by nie przejmowali się jakością tylko ceną. Jeśli leżą dwie wędliny: jedna za 9,98zł/kg zrobiona z bóg wie czego, idzie jak ta lala, a druga za 25zł/kg to przez pierwsze dni wygląda super a potem zaczyna schnąć (nie psuć się) bo prawie nikt jej nie bierze.
Ja rozumiem - "zarobki niskie, mnie nie stać". Ale kupuj 20 dag płacąc 5zł zamiast 2zł. To chyba nie jest problem. A inwestujemy wtedy zarówno w doznania smakowe jak i własne zdrowie. To samo dotyczy sera, słoików, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DAREKJP
+2 / 2

Padło pytanie: Co robi Sanepid? Sanepid praktycznie nic nie robi, bo po upadku komuny zabrano mu główną broń - niezapowiedziane kontrole. Teraz muszą powiadomić o swoim przyjściu. A co to oznacza, łatwo się domyśleć…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
0 / 2

Zawsze podziwiałam ludzi którzy kupują mięso "na grilia" - doprawione czym popadnie szaszłyczki, karkóweczki itp. Podziwiam za głupotę bo takie doprawione fileciki są o wiele droższe, co niby powinno czynić z tych kąsków rarytasy ale to doprawianie jest co najmniej podejrzane. Po co doprawiać całą partię w ten sam sposób skoro wiadomo że każdy lubi co innego? Ten demot powinien oświecić sporą część klienteli spożywającej wątpliwej jakości mięso zafarbowane przyprawami tylko po to żeby nie śmierdziało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B barabura
0 / 0

A ja kupuję w sklepie przy ubojni, gdzie już na drugi dzień kupuje się to, co jeszcze zostało, bo większość poszła w pierwszy dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mulok
0 / 0

takie ch... powinny odpowiadać jak za próbę morderstwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

Odświeżanie wędlin oraz mięsa obróbką termiczną to nic nielegalnego, ba jest zgodne ze sztuką... Odradzam Wam kupować mięsa oraz kiełbas w sezonie grillowym które mają specjalną dedykacje "grill". Są to mięsa zbierane z całego roku i wrzucane do zamrażarek mrożących do temperatur -80 stopni, a nawet niższych. Gdy przychodzi sezon na grilla wszystko jest rozmrażane. Kiełbasy są ponownie mielone, poddawane obróbce cieplnej, doprawiane na grilla często sprzedawane w płynnych marynatach w hermetycznych opakowaniach więc taka kiełbaska się dobrze przyprawami przeżre, a mięsa są również myte i również leżą w marynatach. Wszystko zgodnie z przepisami bo potem te mięsa i tak trafiają na kolejną obróbkę termiczną na grillach. Jak chcecie dobre i świeże mięso na grilla to niestety ale trzeba kupić świeże mięso i samemu je marynować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

Czy to nie jest aby odrobinkę koloryzowane? śmierdzące mięso "wymoczy" się w wodzie ze smrodu?? Czy ktoś kiedyś sztachnął się śmierdzącym mięsem? zdechnąć idzie... tego nawet solanka nie zabije.
No i co z jadem kiełbasianym?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
0 / 0

je*ana banda januszowych cebularzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem