Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
390 403
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Aikidoka
+6 / 26

W Finlandii też nie można krzyknąć na dziecko bo w innym przypadku jest natychmiast odbierane rodzicom. Przy odbieraniu dziecka przez władze nie można okazywać uczuć bo jest się z miejsca klasyfikowanym (tak na poważnie) jako nierównoważona emocjonalnie. Na fińskie dziecko oraz te które nie są Finami a przebywają w Finlandii nie można krzyczeć, zwracać im uwagi ani robić niczego co spowoduje u nich najmniejszy dyskomfort nawet jak na to zasłużą (np będą biegać z nożem w ręce po autostradzie) bo sąsiad zawiadomi służby i zabiorą dziecko. Więc niech oni mają swoje darmowe paczki macierzyńskie, a ja będę cieszyła się względnym spokojem przy wychowaniu syna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar avarashan
+1 / 9

Ta, tak samo jak Jugendamt zabiera polskie dzieci bez powodu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Samoyed
+1 / 7

@Aikidoka I dalej rozsiewaj te bajki, ktore nie maja nic wspolnego z prawda. Te wszystkie patole, ktore wyja, ze bez powodu im dzieciaka zabrali to zwykle mendy, ktore nie powinny opiekowac sie nawet paprotka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar avarashan
0 / 4

@Samoyed dokladnie. W Polsce by sie przydaly takie organizacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
-1 / 3

@Samoyed @avarashan Ile lat mieszkaliście w Finlandii? Ja mieszkałam 3 lata i na własne oczy widziałam co opieka społeczna robi tam z rodzicami którzy wychowują dzieci a nie tylko je posiadają jak taboret czy stół. Nie mówię tu o przemocy fizycznej czy psychicznej, ale bezstresowe wychowanie tak samo jak przemoc do niczego dobrego nie prowadzi, choć fińska opieka uważa inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Samoyed
+1 / 3

@Aikidoka Tak, wierze, ze wtajemniczyli cie we wszystko i wiesz wszystko najlepiej.
Mam dostep do miedzynarodowych dokumentow na ten temat (z racji pracy, to calkiem poboczny temat, ale mam) i nie ma tam ani jednego przypadku, zeby zabrali dzieci tylko dlatego, ze swietnie je wychowywali. To sa przypadki przemocy psychicznej, fizycznej, dobrze ukrywanej. W wiekszosci przypadkow sasiedzi durni twierdzili, ze to tacy swietni rodzice. A tu dziecko z marskoscia watroby, bo tatusia (urzednika w rzadowej agendzie) metoda na wychowanie bylo pojenie gowniaka bimbrem 70%. Za kare, zeby np. wiedzial, ze nie nalezy przeklinac. Nachlal sie bimbru i szedl spac. To byla glosna sprawa, nie w Finlandii, we Francji dokladnie rzecz biorac. Pikiety takich jak ty staly pod aresztem, bo przeciez jego dzieci tak swietnie ulozone i ladnie ubrane i mowily dzien dobry.
Inny przypadek zapewne przez takich jak ty bardzo pochwalany rodziciel z wlasciwym kregoslupem moralnym: dzieciak 12 lat zabrany rodzicom na czas resocjalizacji w Niemczech. Dlaczego? Topil w balii, bil, przypalal zapalniczka blizniaki sasiadow (5letnie) - zamkniete podworko na patio eleganckiego apartamentowca. A dlaczego? Blizniaki mialy dwoch ojcow. Pozornie zreszta, bo to byli bracia, jeden z nich byl samotnym ojcem, brat mu pomagal, tylko nie wtajemniczali sasiadow w swoje sprawy rodzinne, nie musieli. Patolstwo rozwrzeszcalo sie, ze porzadnemu czlowiekowi bachora zabrali za jeden wybryk! Otoz, po rozmowach z psychologiem okazalo sie, ze tatus opowiadal synkowi jak kiedys jednego pedryla przypalali nad ogniskiem (!), bo zboczencowi sie nalezalo. Dzieciak biorac przyklad z rodzica pobil w szkole syna dwoch lesbijek - tatus oznajmil przy synu, ze mu zboczuchy dziecko przesladuja, a przeciez on ma racje tepiac te zaraze. Inaczej ojciec roku nie mowil o sasiadach jak pedzie, pedofile, zboczency, nazywal ich materialem do utylizacji. No faktycznie niewinnosc chodzaca! Ale pewnie tobie sie takie wychowanie podoba? No coz, innym sie nie podoba i slusznie wladza sie w to wmieszala.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
0 / 2

@Samoyed Ty o Niemczech, Francji a ja o Finlandii :) Powtarzam po raz kolejny że fińska opieka społeczna (FIŃSKA) działa bardzo agresywnie spowodu naprawdę błahych spraw, a znam to z autopsji a nie z jakiś "tajnych międzynarodowych dokumentów". Osobiście zostałam wezwana przez służby do wyjaśnienia dlaczego krzyczałam na dziecko w sklepie. W sześcioletniego syna akurat wstąpił demon i zachciało mu się biegać po plamie rozlanego na podłodze oleju. Ale to nie jest ważne. Ważne jest to że podniesionym głosem pisnęłam żeby się zatrzymał i to po polsku, ale wg pracownika sklepu (Fina) skrzyczałam dziecko które tylko się bawiło, a na dzieci nie wolno krzyczeć. Nieistotne że gdyby się wywalił to by rozbił głowę o kant pułki albo o podłogę, nieistotne że tej plamy tam nie powinno być. Nic nie jest istotne poza faktem że krzyknęłam na dziecko co fińskie władze uznały za haniebne i karygodne. Z tego powodu dostałam ostrzeżenie i założono mi coś na wzór polskiej niebieskiej karty. Wyjechałam z Finlandii, porzuciłam dobrą pracę, fajne mieszkanie bo fajnie jest zarabiać w Polsce połowę tego co tam i płacić za mieszanie dwa razy więcej niż tam. No cudownie. Nie no ale jasne muszę popierać maltretowanie, gwałcenie czy mordowanie dzieci tylko dlatego że nie podobają mi się takie reżimowskie ustroje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Samoyed
0 / 0

@Aikidoka Uczciwie sprawdzone. W ciagu ostatnich 10 lat zadnych przypadkow zgloszonych w SATA przez sklep z udzialem Polakow. Ani sztuki. Bylo kilka wypadkow polskich dzieci w sklepach, ale tu nie o wypadek idzie. Wiec koloryzujesz troche? Darlas sie na pol miasta, pastwiac sie nad bachorem i personel zwrocil ci po prostu uwage? Czy calkiem to wymyslilas, a pomoc spoleczna zainteresowala sie z zupelnie innego powodu? Bez powodu nikt nie zmienia normalnego kraju na pipidow, gdzie obowiazuje glowna zasada: brudy pierzemy w domu i co z tego, ze dziecko maltretowane jak sasiedzi udaja slepych i gluchych. A nawet jak poinformuja organa, to organa moga gie zrobic, bo sa niewydolne i niedofinansowane. A Finlandia jest na 2. miejscu w rankingu krajow, gdzie najlepiej wychowuje sie dziecko. Nikt bez powodu nikogo po pomocach spolecznych nie ciaga. Nigdzie. Patole zawsze mowia, ze gowniak sie sam wywrocil, ze ona tylko zatrzymala go przed upadkiem itd. Nigdzie poza Polska i Rosja w to nie wierza, tylko sprawdzaja. Na wszelki wypadek. Lepiej, zeby sprawdzili 500 niewinhnych niz przeoczyli 1 winnego. A skoro z tego powodu zmienilas dobre miejsce na zadupie swiata, to nie jeden krzyk masz na sumieniu, taka prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2020 o 12:32

M MIKKOP
+7 / 7

Pudełko w które jest zapakowana ta wyprawka może służyć za łóżeczko w pierwszych miesiącach życia dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@MIKKOP A wprowadzono takie pudełka by zapobiegać dość częstym zaduszeniom dziecka przez rodziców w czasie snu (bo ludzi nie stać było na łóżeczko).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
+10 / 14

Dość już tych socjalizmów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abahacziXXL
+9 / 19

Fraza "w pełni opłacony przez PAŃSTWO" nie istnieje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shaam
0 / 4

Dlaczego? Są kraje, jak Norwegia, które z samych surowców mają kasy, jak lodu. Zjednoczone Emiraty Arabskie nie mają w ogóle podatków, a kasy jeszcze więcej. W Polsce taka fraza to oksymoron, bo Polska nie ma takich surowców, czy rentownego przemysłu państwowego, a socjal jest utrzymywany z zarzynania ludzi pracujących. No ale cóż... Zmuszony jestem sponsorować patologię... Taki mamy kraj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Shaam Zapewniam Cię, że gdyby Polska miała takie surowce, to politruki i ich przyjaciele by tak tym zarządzali, że trzeba by pobierać podatki żeby pokryć straty wynikające z zawieraniach złych umów na handel ropą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kula6
+6 / 6

dobrze że jest ale mydlenie oczu sponsorowana przez państwo raczej przez podatników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M maxpaw
-2 / 6

"..opłacany przez państwo." Przez państwo opłacana było twoje wykształcenie i efekt widać.. Jakie to pieniądze ma państwo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alojzykluska
-5 / 7

wkurzaja mnie te wyprawki-juz czlowiek sam nie moze dokonac wyboru produktu?? Ok, jak mam pieniadze, to podziekuje za taka wyprawke, bo pewnie w wiekszosci nie uzywalabym, ale jak mam malo pieniedzy to juz nie mam prawa do wyboru tego co mi sie podoba wg powiedzenia "darowanemu koniowi w zeby sie nie zaglada"? Dla mnie to kolejny krok totalitarny, ograniczanie swobody osobistej, a ludzie lykaja jak pelikany. Wole 500+ ktore mozna zagospodarowac wg uznania. Nawet jesli ktos zle je spozytkuje to jego broszka. Nie wylewajmy dziecka z kapiela. Panstwo tez nei jest super mistrzem w wydatkach, wiec dajmy sobie po prostu zyc..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shaam
+6 / 6

Jak decydujesz się na dziecko to sobie je utrzymaj za swoje, a nie za cudze. Nic dziwnego, że wolisz dostawać za darmo kasę. Ja też wolałbym 5000+ zamiast łazić do roboty i pracować. Ale dla mnie nie ma. Dla mnie są podatki, aby Tobie dać za darmo pieniądze i wiesz co? Piedrol się z tym 500+. I tak Ci to zeżre inflacja, która ma oczywiście za zadanie obniżyć wysokość tego rozdawnictwa wybranym. Oczywiście moje oszczędności stracą na wartości. Taki mi prezent robi mafia rządząca. Najpierw mi zabierają, żeby dać patusom, a potem sprawiają, że to co mi zostaje jest gówno warte. Jak mnie wkruwia socjalizm i takie mendy społeczne, jak Ty, co tylko łapę wystawiają, aby im dać za darmo. Ptfu. I jeszcze wybrzydzanie, że wyprawka jest gorsza, bo np. Ty wolisz kupić sobie wódkę, a nie rzeczy dla dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+3 / 3

W normalnych krajach z kolei rodzice sami dbają o własne dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 4

Uspokójcie się. Rozmaite tego typu zestawy można dostać też w Polsce, tu i tam. Tyle, że mniejsze, nie standaryzowane i nie w ramach ogólnopaństwowego programu. Są one zapełniane przez producentów akcesoriów dziecięcych, którzy w tym działaniu realizują promocję swoich produktów. Często są to darmowe próbki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+1 / 1

Dlaczego nie potraficie zrozumieć że gdyby nie te wyprawki, socjale 500+ to pracujący ludzie mieliby więcej pieniędzy i niższe koszty życia? Aaa no tak trzeba pracować by coś mieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
0 / 0

@Dragoo Zamiast dawać socjale wystarczyłoby żeby państwo zniosło podatek dochodowy od wynagrodzenia za pracę. Tylko tyle i aż tyle by wystarczyło żeby napędzić koniunkturę, zmniejszyć bezrobocie i prace na czarno, zwiększyć wzrost do budżetu z VATu itd. Nawet zwolnienie jednego z dwojga pracujących rodziców byłoby już dużym plusem. Jeżeli tylko jedno pracuje a drugie "wychowuje bąbelka" to niech będzie zwolniony w połowie podatku. No tak ale państwo tu nic nie daje, patusy nic nie dostaną. Rząd nie może się pochwalić jak to pomaga polskim rodzinom bo przecież to by były pieniądze które byśmy sobie sami zarobili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

Prezerwatywy i lubrykant? WHAT?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LesterMolesterVonTwardypien
-1 / 1

Te prezerwatywy i lubrykant ... w pakiecie dla niemowlaka i rodzica ... Spociłem się jak Trynkiewicz w Smyku ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem