Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar agronomista
+8 / 18

Rząd wmawia swym wyborcom, że donosy to oznaka patriotyzmu. Prawdą zaś jest, ze to oznaka degeneracji społecznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+7 / 13

@agronomista to Niemcy są zdegradowanym społeczeństwem od zawsze. Zgłoszenie podejrzenia popełnienia przestępstwa nie jest donosem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 10

@vetulae Nie są? Wywołali dwie wojny, próbowali eksterminować połowę europy, a jak im nie wyszło to wpuścili Turków i innych południowców i praktycznie sami się eksterminowali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
0 / 0

@agronomista poniekąd masz rację, przynajmniej jak spojrzymy na to z tej strony :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
0 / 4

@agronomista ciekawe, ciekawe: czyli nie złodzieje są przejawem degeneracji społeczeństwa, tylko ci, co przeciwko złodziejom działają.... świetna filozofia, Jasiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-2 / 6

@Purple_Piper może byłby niższy, gdyby nie cwaniaki i oszuści... I nie argumentuj mi tutaj tylko, że to okazja tworzy złodzieja. Złodziej to złodziej, a oszustwa podatkowe jednych, obciążają wszystkich wokół - trzeba być debilem, żeby tego nie dostrzegać. Równie dobrze mógłbyś argumentować, że ukradłeś chleb bo "złodziej piekarz" dał za wysoką cenę i trzeba bronić swojego majątku, bo to reakcja naturalna, więc kradniesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-3 / 3

@amroth7nie możesz zmienić, bo wszędzie jest za drogo - tak jak podatki są "za wysokie". jak kradniesz to jesteś złodziejem, jak nie płacisz podatków, to jesteś przestępcą podatkowym - jak to jest, że jedno prawo uznajesz, a drugie nie? Nie płacąc podatków okradasz tych, którzy je płacą.
Oczywiście, że programy rozdawnicze są złe (bo wystarczy zamienić je na zwolnienia z podatków właśnie zamiast wypłat za nic). Ale nie płacenie podatków nie uzdrowi sytemu i niczego również nie chroni, bo zabiorą ci w podwyższonych innych opłatach, więc i tak jeszcze gorzej na tym wyjdziesz. 500+ to jest cel wspólny, tylko debilnie zorganizowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
0 / 0

@Xyf dokładnie - niestety polskiej mentalności nie przeskoczysz. A są miejsca, gdzie policja zbędna - byłem na Maderze: tam jak zostawisz telefon na murku przy parkingu, to rano będzie leżał tam, gdzie go zostawiłeś (o ile Polak na wakacjach nie przechodził). I nikt na nikogo nie musi donosić, bo ludzie sami zgłaszają, jak coś zrobią źle. Takie cuda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
0 / 0

@Purple_Piper prowadzę, kontroli nie miałem, od papierów mam biuro rachunkowe. A ty w jakiej to branży prowadzisz biznes, że takie niejasne prawo cię dotyka? Poza tym temat nie dotyczy niejasnych i debilnych przepisów oraz upośledzenia urzędników skarbowych, tylko celowych oszustw widocznych gołym okiem przez cymbała sąsiada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
-2 / 2

@Purple_Piper tylko, że w tej części świata dziesięcina oznaczała, że pan zostawiał ci 10 % ... resztę brał ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-1 / 1

@Purple_Piper może nikomu nie podpadam póki co :) ale wiesz, taki kontroler, jak na kontrolę przyjdzie to musi się wykazać, a właściwie zrobić swoje - jak przepisy nakazują oznaczać progi (a nakazują i o 0,5 cm się wyłożyć można) to kontroler nie może oka przymknąć, bo sam sobie w kolano strzela i do tego zubaża system podatkowy). Więc mandat bolesny, ale zasadny. Bardziej bolesne byłoby, gdyby któryś pracownik o ten nieoznakowany próg się wyłożył i zęby wybił - koszty już w dziesiątkach tysięcy.
I tak, wiem, że jakby mi na głowę weszli, to też by coś wygrzebali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@falsen widać nie masz pojęcia jak działa skarbówka i dlaczego ludzie składają donosy. Nie są to doniesienia typu, że facet wystawia faktury na słupy i wyłudza VAT, ale np. donos, że sąsiad kupił samochód albo wyremontował mieszkanie. Sama skarbówka zaś najchętniej zajmuje się szukaniem haków i robieniem prowokacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-1 / 1

@agronomista nie mierz wszystkich miarą swojej wiedzy i nie generalizuj. Ludzie składają donosy z różnych przyczyn - ta grupa cymbałów, o których wspominasz w zasadzie nie jest warta żadnej dyskusji, chociaż skarbówka niestety bierze takie informacje pod uwagę i marnuje pieniądze podatnika na działania z tym związane. Co nie zmienia faktów że część z nich jest zasadna. A część bardzo konkretna i rzeczowa z określeniem naruszeń - ale to już raczej nie od cymbałów. O ile nie jesteś pracownikiem skarbówki, to się nie wypowiadaj na temat tego, co jej pracownicy robią chętnie i niechętnie. Nie wiem jak u ciebie w pracy, ale ja przyjmuję zasadę, że pracownik ma wykonywać przypisany przez przełożonego zestaw obowiązków, a nie to, co mu się chce lub nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-2 / 2

@amroth7 wspólny oznacza wspólny dla określonej grupy, a nie dla wszystkich, bo takich celów "wspólnych" obejmujących ogół obywateli to za wiele nie masz - przecież nie wszystkie nawet podatki trafiają do centralnego wora, tylko lokalnego. Nie wiem, po co 500+ nadal omawiasz, jeśli zgadzamy się, że jest to program debilny i w obecnej postaci nie powinien istnieć.
A na tym polega używanie pieniędzy z podatków, że "zabierane" są tobie i "oddawane" komuś do realizacji czegoś przy ich pomocy.

Twoje tłumaczenie dla łamania przepisów prawa jest infantylne, że aż boli - sorry, ale takie wymówki każdy matoł stosuje: nie płacę za bilet w autobusie, bo przewoźnik to złodziej i zawyża ceny biletów, a autobusy się spóźniają, nie płacę za mandat za prędkość, bo to złodzieje policjanci tylko kasę sobie nabijają na kierowcach, zamiast porządku pilnować, kradnę w marketach, bo to zagraniczne firmy i nie płacą podatków w Polsce, a okradać złodzieja, to nie kradzież, okradam pracodawcę, bo za mało mi płaci, mi się więcej należy, a ten złodziej ma 3 auta i jeszcze mu mało... itd. itp. matolskie tłumaczenia łamania prawa.

Nie mam szacunku dla takiego bełkotu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
-1 / 1

@Purple_Piper VAT to najbardziej niesprawiedliwy podatek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-1 / 1

@amroth7
1. jedyne, z czego korzysta ogół obywateli równo i nieprzerwanie, to powietrze - z reszty korzysta się wybiórczo w razie potrzeb, nierówno i nieproporcjonalnie. Z niektórych rzeczy nie korzysta się wcale, a z innych 10x więcej niż reszta. Tak działa państwo i samorządy. Jak potrzebna jest nowa sygnalizacja świetlna i przejście przy lokalnej szkole, to zgłaszasz wniosek do urzędu miasta, a nie robisz zbiórkę w szkole. I podatki ludzi, którzy nigdy z tego przejścia nie skorzystają, idą na pokrycie kosztów tego przejścia, bo to cel wspólny, co nie znaczy, że każdy obywatel miasta z niego zrobi użytek. Już świta pod czaszką, czy dalej nie ogarniasz czym jest cel wspólny w państwie?

2. Tak założeniem tego programu (który jest niewypałem i nie poskutkuje), był cel wspólny - polityka prorodzinna. Która prowadzi do zwiększenia ilości podatników, którzy płacą podatki do WSPÓLNEGO wora, więc to cel wspólny. Znów za trudne, czy dasz radę? Oczywiście ten program ma drugie dno kupowania wyborców, ale gdyby został zorganizowany w sposób ekonomicznie uzasadniony, to tak by działał, jak założenia.

3. To, że porównań nie rozumiesz, nie znaczy że są złe. A że nie rozumiesz, albo głupiego udajesz, to widać po twoich odpowiedziach. Nic tu do rzeczy nie ma, czy autobus, pracodawca, market się podobają! Przykłady dotyczą wszystkich pracodawców, sklepów, autobusów. U KAŻDEGO pracodawcy trzeba pracować zgodnie z umową, w KAŻDYM sklepie trzeba płacić (nie ma takich, w którym dają darmo i złodziej może przyjść i zabrać), w KAŻDYM autobusie trzeba kupić bilet i w KAŻDYM państwie istnieje system podatkowy i obowiązujące prawo, którego należy przestrzegać. W całości, nie wyrywkowo na podstawie tego, co jeden z drugim janusz twojego pokroju uzna za słuszne. I tak jak ty nie chcesz płacić podatków, tak złodziej nie chce płacić za bułkę czy bilet w autobusie, bo uznają, że w ich systemie wartości to jest złe. Dlatego to porównanie jak najbardziej prawidłowe. Dociera już?

Ale jeśli chcesz iść po lini "jak ci się nie podoba", to jeśli nie podoba ci się system podatkowy w Polsce, możesz zmienić obywatelstwo, załatwić formalności i płacić podatki w innym kraju - więc nie biadol, że nie możesz zrezygnować z płącenia podatków w Polsce. Możesz.

Tylko pamiętaj o tym, o czym zapominasz cały czas: że musisz jednocześnie zaakceptować i podporządkować się całej reszcie przepisów prawa, jakie w tym nowym kraju obowiązują, a z tym widzę, masz problem.

A jak nie chcesz płacić podatków wcale , nie ogarniasz systemu państwa i tego co "wspólne", to pozostaje ci bezludna wyspa i towarzystwo Wilsona. Tam zrozumiesz, że jak własnego gówna nie posprzątasz, to będzie śmierdzieć, jak ryby nie złowisz, to nie pojesz, a ja się nie OPODATKUJESZ i nie odłożysz części zebranych zapasów na zimę, to zimą zdechniesz z głodu :) Dlatego powiedzenie, że śmierci i podatków nie unikniesz. I raczej nie idź w tym kierunku, bo nie ma obecnie żadnej ziemi niczyjej i jak cię znajdzie na takiej bezludnej wyspie jakiś patrol obsranego po pachy, to cię zgarną do czubków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
-1 / 1

@amroth7
1. tak jak drogi po których nie chodzisz, a za które płacisz, to część wspólna, tak programy z których nie korzystasz, a korzysta spory procent obywateli, to część wspólna. To, czy ty uznajesz i rozumiesz sens jednego i drugiego nie ma znaczenia - tak jest i głos niezgody jakiegoś jednego pierda nie ma tu znaczenia. Zrozum to. Możesz kreować własne definicje i prawa, ale obowiązywać będą tylko wśród twoich klocków lego, nigdzie więcej.

2. zanim skomentujesz, doczytaj do końca, bo komentujesz tylko połowę wpisu, co jest kompletną głupotą.

3. Nie jasiu, za dobra i usługi nie płacisz dobrowolnie - jak z nich skorzystasz, to odpłatność jest obowiązkowa. Tak jak obowiązkowe jest odprowadzanie podatków, jeśli jesteś obywatelem państwa, bo czy śpisz, czy idziesz do biedry po żubra, korzystasz z pieniędzy publicznych - wszystko co jest wokół, wraz z twoim bezpieczeństwem, nie jest za darmo - pokrywane jest z podatków. Więc musisz je płacić.

Na podatki masz wpływ, głosując w wyborach - a uroki państwa demokratycznego niestety są jakie są, Głos debila równy głosowi profesora.
A jak chcesz coś zmienić, to się zaangażuj w politykę, zbierz podobnie myślących i działaj - droga wolna.

A jak podatek nazwiesz kradzieżą, to nie przestaje być podatkiem i nadal masz obowiązek jego odprowadzania - jeszcze raz: twoje zdanie na ten temat nie ma żądnego znaczenia. Nazwij swoją dupę automatem do lodów, a nadal będzie wylatywać z niej gówno,a nie lody. Tak ci to narysuję, co byś ogarnął, bo widzę że złożone argumenty cię przytłaczają i się nie odnosisz.

Tyle w temacie, przemyśl to sobie. Rozumiem sprzeciw, też mi się wiele przepisów prawa nie podoba, a już na pewno patrzenie ile mi ściągają w opłatach, ale nie znaczy, że będę je łamał wg. własnego uznania. Pamiętaj o zimie na bezludnej wyspie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F falsen
0 / 0

@amroth7 Wiesz, nie piszę nic bez przemyślenia - i myślę o tym i kombinuję z końcem każdego roku podatkowego :) A z podatkami jest tak, że je płacisz bez określania, na jaki cel zostaną przeznaczone - skierować możesz tylko 1% wedle uznania.

Zgoda, w wielu miejscach można to nazwać potocznie złodziejstwem. Pewnie też to tak nazywam pod nosem. Ale nadal kasy ubywa, a policja nie chce zamknąć w kamieniołomach odpowiedzialnych za tą "kradzież". To różni przepis prawa od nazewnictwa potocznego. A największym absurdem jest to, że wiele urzędów po wyrokach sądu najwyższego nadal nie chce kasy oddać, którą zabrali przez swoją interpretację przepisów - i to już jest jawne złodziejstwo i doprowadza ludzi do samobójstw z rozpaczy i bezsilności.

Pozdr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+6 / 10

A podobno Polska to kraj bez donosów:):):):) Donoszą dzisiaj, a wcześniej donosili na gestapo, a potem UB:):):)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+7 / 7

@F18_hornet U nas na wsi rodziny które popierają PiS i donoszą do skarbówki i innych organów, wedle mego dziadka donosiły nawet do służb carskich. Wedle opowieści rodzinnych i dawnych krzywdach których się nie zapomina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem