Nie wiem nie znam sie ,ale moim skromnym zdaniem,powinno sie kupować to na co ma sie ochote i to co dana osoba chciała by dostać bądź wiesz/przypuszczasz co by chciała dostać (co lubi co sie jej podoba co sprawi jej przyjemność) i dotyczy to obu płci tak tylko tych dwóch więcej nie ma.
Jak sie z kimś jest, spotyka, chodzi itd. to chyba sie wie co ta osoba lubi?! jeśli nie to jakiś dziwny związek niemający większego celu ani sensu, no ale kto co lubi i żyje sobie jak chce, ja nie wnikam.
Różę nie kupuje się by to jeść, ale w celach estetycznych. A kebab to śmieciowe jedzenie, nawet nie leżące obok mięsa. Jedna cala ważącą kilkanaście kilo, kosztuje 18 złotych w produkcji u Turków.
Nie wiem nie znam sie ,ale moim skromnym zdaniem,powinno sie kupować to na co ma sie ochote i to co dana osoba chciała by dostać bądź wiesz/przypuszczasz co by chciała dostać (co lubi co sie jej podoba co sprawi jej przyjemność) i dotyczy to obu płci tak tylko tych dwóch więcej nie ma.
Jak sie z kimś jest, spotyka, chodzi itd. to chyba sie wie co ta osoba lubi?! jeśli nie to jakiś dziwny związek niemający większego celu ani sensu, no ale kto co lubi i żyje sobie jak chce, ja nie wnikam.
I dodatkowo z każdym takim prezentem będziesz miał coraz więcej swojej dziewczyny...
Również w gazach...
Różę nie kupuje się by to jeść, ale w celach estetycznych. A kebab to śmieciowe jedzenie, nawet nie leżące obok mięsa. Jedna cala ważącą kilkanaście kilo, kosztuje 18 złotych w produkcji u Turków.
Kobiety rządzą się pewnymi obyczajami gdzie gest potrafi czasem (nie zawsze) zdziałać więcej niż wyłożone nań fundusze.
Więc jeśli nie chcesz skończyć z tym kebabem jak Jim Levenstein z szarlotką to wydaj te 5 czy 50 zeta na kwiaty i ciesz się życiem ;)
Pyszny?? biedne dzieci piszące posty..nie jadły w życiu nic dobrego..:) Myślałem, że Kebaby to tylko biedota z Ukrainy jada..