" I z tej dobroci, musiałem się pochwalić w mediach społecznościowych, jaki jestem empatyczny. Teraz proszę o lajki, które połechcą moje ego. " Takie powinna mieć zakończenie ta historyjka.
@matek1998 ale jednak powinno się promować takie pozytywne akcje...
może następnym razem ktoś się zastanowi?
W czasach wszędobylskiego kiczu nie zaszkodzi.
@FenrirIbnLaAhad wiesz co mnie wkurza w takich akcjach, że pomoc obcej osobie jest powodem do dumy, pytanie jak wygląda pomoc seniorom we własnej rodzinie. Przecież większość tych starszych osób ma dzieci, wnuki albo innych krewnych, którzy albo się nimi nie interesują albo przypominają sobie o swoich seniorach gdy potrzebują kasy. Jak często babuni albo dziadziusiowi brakuje " do pierwszego " bo wpadł wnusio i przytulił stówkę czy dwie z marnej emerytury lub namówi na kredycik, który trzeba z emerytury spłacać ? Jak często młodzi nie pamiętają, nie chcą, nie mają czasu dla seniorów ze swojej rodziny ale mają czas na pisanie czy lajkowanie durnych opowiastek w necie ? Na prawdę nie trzeba promować dobrych uczynków wobec obcych,, wystarczy że, będziemy dbać o własnych rodziców, dziadków, krewnych bez kalkulowania czy oni sobie na tę pomoc zasłużyli i czy ona się opłaca.
Ps. Swoją drogą patrząc na tą historyjkę, rozumiem dołożenie kilku złotych do zakupów obcej osoby ale trzeba zrobić tak aby taki ktoś nie poczuła się zażenowana, przytłoczona czy stłamszona tą dobrocią. Szczególnie ludzie starsi nawet ci najbiedniejsi mają swój honor i godność.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2020 o 3:28
Brzmi jak fejk bo zbyt przekoloryzowane. Można by było uwierzyć gdyby stanęło na zabraknięciu 4 złotych, które to dała osoba stojąca za staruszką w kolejce a staruszka podziękowała i sobie poszła. Tutaj jednak trafił się wredny kasjer, robienie całych, dodatkowych zakupów za staruszkę kosztem swoim zakupów, ludzie w kolejce rozchodzący się na boki by przepuścić tą dwójkę, odprowadzenie staruszki do domu aby pokazać iż jest ona bardzo biedna i na koniec piętnastominutowy płacz chłopaka poruszonego całą zaistniałą sytuacją. Przekombinowanie zabija realizm opowieści a to cecha typowa dla tych wszystkich fejkowych historyjek.
A staruszka nie miała dzieci bo była wygodna, nie pracowała więc nie ma za co żyć... Bądź dzieci nie pomagają bo trzymała się kurczowo męża pijaka i kąta dzieci... Znam wiele osób żyjących z emerytury i jakoś żyja normalnie... Ale całe życie pracowali choć by tesciowa żyje normalnie pracowała i ma nie licząc ciotek itd... Bez przesady jak żyje sie wygodnie za młodu a na starość niema na chleb..
Kiedys moze pomaganie nie bylo modne, tylko czyms normalnym i niech bedzie takie i takie, lecz po rozmiarach znieczulicy jaka ogarnia nasze otoczenie staje sie czyms niezwyklym
które to już okrążenie tej historii?
" I z tej dobroci, musiałem się pochwalić w mediach społecznościowych, jaki jestem empatyczny. Teraz proszę o lajki, które połechcą moje ego. " Takie powinna mieć zakończenie ta historyjka.
Ty chyba nie rozumiesz przesłania tej historii, a tak, w gimnazjach nie uczyli myślenia, dobrze, że je zlikwidowali.
@matek1998 ale jednak powinno się promować takie pozytywne akcje...
może następnym razem ktoś się zastanowi?
W czasach wszędobylskiego kiczu nie zaszkodzi.
@FenrirIbnLaAhad wiesz co mnie wkurza w takich akcjach, że pomoc obcej osobie jest powodem do dumy, pytanie jak wygląda pomoc seniorom we własnej rodzinie. Przecież większość tych starszych osób ma dzieci, wnuki albo innych krewnych, którzy albo się nimi nie interesują albo przypominają sobie o swoich seniorach gdy potrzebują kasy. Jak często babuni albo dziadziusiowi brakuje " do pierwszego " bo wpadł wnusio i przytulił stówkę czy dwie z marnej emerytury lub namówi na kredycik, który trzeba z emerytury spłacać ? Jak często młodzi nie pamiętają, nie chcą, nie mają czasu dla seniorów ze swojej rodziny ale mają czas na pisanie czy lajkowanie durnych opowiastek w necie ? Na prawdę nie trzeba promować dobrych uczynków wobec obcych,, wystarczy że, będziemy dbać o własnych rodziców, dziadków, krewnych bez kalkulowania czy oni sobie na tę pomoc zasłużyli i czy ona się opłaca.
Ps. Swoją drogą patrząc na tą historyjkę, rozumiem dołożenie kilku złotych do zakupów obcej osoby ale trzeba zrobić tak aby taki ktoś nie poczuła się zażenowana, przytłoczona czy stłamszona tą dobrocią. Szczególnie ludzie starsi nawet ci najbiedniejsi mają swój honor i godność.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2020 o 3:28
Nie każdy zasługuje na pomoc, czy stary czy młody...
No..ok...tez mnie cos oczy sie zaczerwienily i zapiekly jak do filizanek doczytalem....ehhh...
Też mam łzy w oczach. Od zażenowania, jak czytam takie zmyślone historie. Czy autor ma na imię Jezus, że się ludzie przed nim rozstąpili?
Brzmi jak fejk bo zbyt przekoloryzowane. Można by było uwierzyć gdyby stanęło na zabraknięciu 4 złotych, które to dała osoba stojąca za staruszką w kolejce a staruszka podziękowała i sobie poszła. Tutaj jednak trafił się wredny kasjer, robienie całych, dodatkowych zakupów za staruszkę kosztem swoim zakupów, ludzie w kolejce rozchodzący się na boki by przepuścić tą dwójkę, odprowadzenie staruszki do domu aby pokazać iż jest ona bardzo biedna i na koniec piętnastominutowy płacz chłopaka poruszonego całą zaistniałą sytuacją. Przekombinowanie zabija realizm opowieści a to cecha typowa dla tych wszystkich fejkowych historyjek.
Aż mi wszystko bardzo jedno.
A staruszka nie miała dzieci bo była wygodna, nie pracowała więc nie ma za co żyć... Bądź dzieci nie pomagają bo trzymała się kurczowo męża pijaka i kąta dzieci... Znam wiele osób żyjących z emerytury i jakoś żyja normalnie... Ale całe życie pracowali choć by tesciowa żyje normalnie pracowała i ma nie licząc ciotek itd... Bez przesady jak żyje sie wygodnie za młodu a na starość niema na chleb..
Kiedys moze pomaganie nie bylo modne, tylko czyms normalnym i niech bedzie takie i takie, lecz po rozmiarach znieczulicy jaka ogarnia nasze otoczenie staje sie czyms niezwyklym