Podróż w czasie w przyszłość jest jak najbardziej możliwa dzięki spowolnieniu czasu znanemu z teorii względności, nie trzeba tego wynajdywać. Trzeba by natomiast dysponować sporymi (ale wyobrażalnymi) zasobami umożliwiającymi bardzo szybkie podróże na ogromne odległości. Podróż wstecz to co innego - tutaj mamy liczne zapory, a teoria, nawet jeżeli sugeruje takie możliwości, to raczej zauważa, że trzeba by użyć energii o skalach galaktycznych. Choćby po to, żeby np. móc zagiąć czasoprzestrzeń jak to praktykuje Sokół Millenium w Gwiezdnych Wojnach. ;-)
@pedro65 Musielibyśmy się zbliżać do szybkości światła.
Możliwa jest też dylatacja czasu przez obiekt o bardzo dużej grawitacji. Póki co jedyny znany obiekt to, zdaje się, czarna dziura. Musielibyśmy zbliżyć się do czarnej dziury na tyle by dylatacja wystąpiła ale nie za daleko by nie przekroczyć horyzontu zdarzeń bo wtedy nasz czas by się skończył. Lub przenieślibyśmy się do innego wymiaru :D
@niuniek2000 - no tak, ale to właśnie, jeżeli w ogóle byłoby możliwe, wymagałoby sterowania niewyobrażalnymi energiami. Oczywiście, gdybyśmy chcieli przemieścić w taki sposób coś dużego, a nie tylko cząstkę elementarną. No i zawsze pozostaje złamanie zasady przyczynowości (paradoks dziadka), ale być może Wszechświat ma strukturalnie wbudowane wystarczające zabezpieczenia przed realizacją takiej podróży.
@pedro65 No ciekawe. Biorąc pod uwagę technologię sprzed 1000 a nawet 100 lat nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić co będzie za 100 czy 1000 lat. Samo stworzenie statku który przyspieszałby do prędkości bliskich prędkości światła może nie stanowić problemu. Gorzej z wytrzymaniem przeciążeń przez człowieka. Tak ja w filmie "Pasażerowie". Kapitan powiedział, że powrót jest nie możliwy bo zanim wyhamują statek minie ileś tam lat. Myślę, że takich zabezpieczeń nie ma. Póki co nie jesteśmy w stanie tego osiągnąć. Kiedyś czytałem, że w zderzaczu hadronów niektórzy twierdzą, że na milisekundę powstaje czarna dziura. Być może kiedyś uda nam się stworzyć taką czarną dziurę gdzieś w kosmosie.
Najprościej w ujęciu laickim (dla obecnych tu "fachowców" od fizyki i mechaniki kwantowej) możliwość podróży w czasie postaram się wam to wytłumaczyć. NIE MOŻNA ZMIENIĆ SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI POPRZEZ PODRÓŻ W CZASIE W PRZESZŁOŚĆ. PONIEWAŻ GDY COFNIESZ SIĘ W CZASIE DO DANEGO PUNKTU. TEN PUNKT STANIE SIĘ TWOJĄ TERAŹNIEJSZOŚCIĄ A TWOJA PRZYSZŁOŚĆ STANIE SIĘ TWOJĄ PRZESZŁOŚCIĄ. Czy to jest tak trudne do zrozumienia? Nawet gdyby udało się cofnąć do przeszłości to największym jednak problemem pozostaje powrót do punktu początkowego podróży. Nauka potwierdza istnienie "Tachionów". Jednak są to cząstki o tak małej energii i istniejące bardzo krótko, że problematyczne jest ich ujarzmienie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2020 o 16:08
@Unicron To co opisano w Avengers na temat zmiany przeszłości, które miały by wpływ na przyszłość pokrywa się z prawami relatywistyki. Czyli według Ciebie: Bo było w Avengers to musi być fikcja. Zmartwię Cię. Na ten temat:Czy możliwa jest podróż w czasie, by zmienić przeszłość? Czytałem jakieś 15 lat temu. I ten problem był rozstrzygnięty właśnie w sposób w jaki go wyjaśniono w prostszych słowach w tym filmie. Po drugie- w Avengers nie był podjęty temat "Multiwersum" tylko rozgałęzienia linii czasu tylko w naszym wszechświecie. Chcesz mnie kontrować a mylą Ci się podstawowe pojęcia. Tak jak tachiony/ neutrina. No nie są jednoznacznie potwierdzone. Ale antymaterii też nie potrafimy produkować, ujarzmić a tym samym udowodnić...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2020 o 20:10
@deanthehunter
No faktycznie widać, że czytałeś o tym 15 lat temu bo wszystko dokumentnie pomieszałeś (albo zwyczajnie kłamiesz)
"Czyli według Ciebie: Bo było w Avengers to musi być fikcja."
Nie. Napisałem jedynie, że nie zostało to nigdy udowodnione, bo nie potrafimy podróżować w czasie. To jest tylko jedna z prób rozwiązania "paradoksu dziadka", czyli możliwych konsekwencji podróży w przeszłość. Ale póki co nie zostało to empirycznie udowodnione.
"Po drugie- w Avengers nie był podjęty temat "Multiwersum" tylko rozgałęzienia linii czasu tylko w naszym wszechświecie."
Linie czasowe. Multiwersum. Różne określenia widziałem. Słowo "multiwersum" użyłem w znaczeniu "podróży do innego wszechświata".
"Chcesz mnie kontrować a mylą Ci się podstawowe pojęcia. Tak jak tachiony/ neutrina. No nie są jednoznacznie potwierdzone. Ale antymaterii też nie potrafimy produkować, ujarzmić a tym samym udowodnić..."
I tu widać największy brak wiedzy
1. Neutrina to nie są tachiony, tylko neutrina. To są dwa zupełnie różne rodzaje cząstek. Kiedyś naukowcy myśleli, że pewien rodzaj neutrin to hipotetyczne tachiony, ale szybko się zorientowali że był to błąd pomiarów. Bo tak się akurat składa, że neutrina potrafimy skutecznie wykrywać
2. Istnienie antymaterii udowodniono przeszło 100 lat temu. Tak się składa, że powstaje ona naturalnie w wyniku rozkładu beta. Ale wytwarzać antymaterię też potrafimy. W małych ilościach ale potrafimy.
To znaczy, że z tej przyszłości nie wrocil.
Jak na to wpadłeś?
W sumie tak powinien wyglądać scenariusz każdej podróży w czasie w przyszłość.
No i super. Wtedy staje się duchem :D
Podróż w czasie w przyszłość jest jak najbardziej możliwa dzięki spowolnieniu czasu znanemu z teorii względności, nie trzeba tego wynajdywać. Trzeba by natomiast dysponować sporymi (ale wyobrażalnymi) zasobami umożliwiającymi bardzo szybkie podróże na ogromne odległości. Podróż wstecz to co innego - tutaj mamy liczne zapory, a teoria, nawet jeżeli sugeruje takie możliwości, to raczej zauważa, że trzeba by użyć energii o skalach galaktycznych. Choćby po to, żeby np. móc zagiąć czasoprzestrzeń jak to praktykuje Sokół Millenium w Gwiezdnych Wojnach. ;-)
@pedro65 Musielibyśmy się zbliżać do szybkości światła.
Możliwa jest też dylatacja czasu przez obiekt o bardzo dużej grawitacji. Póki co jedyny znany obiekt to, zdaje się, czarna dziura. Musielibyśmy zbliżyć się do czarnej dziury na tyle by dylatacja wystąpiła ale nie za daleko by nie przekroczyć horyzontu zdarzeń bo wtedy nasz czas by się skończył. Lub przenieślibyśmy się do innego wymiaru :D
@niuniek2000 - no tak, ale to właśnie, jeżeli w ogóle byłoby możliwe, wymagałoby sterowania niewyobrażalnymi energiami. Oczywiście, gdybyśmy chcieli przemieścić w taki sposób coś dużego, a nie tylko cząstkę elementarną. No i zawsze pozostaje złamanie zasady przyczynowości (paradoks dziadka), ale być może Wszechświat ma strukturalnie wbudowane wystarczające zabezpieczenia przed realizacją takiej podróży.
@pedro65 No ciekawe. Biorąc pod uwagę technologię sprzed 1000 a nawet 100 lat nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić co będzie za 100 czy 1000 lat. Samo stworzenie statku który przyspieszałby do prędkości bliskich prędkości światła może nie stanowić problemu. Gorzej z wytrzymaniem przeciążeń przez człowieka. Tak ja w filmie "Pasażerowie". Kapitan powiedział, że powrót jest nie możliwy bo zanim wyhamują statek minie ileś tam lat. Myślę, że takich zabezpieczeń nie ma. Póki co nie jesteśmy w stanie tego osiągnąć. Kiedyś czytałem, że w zderzaczu hadronów niektórzy twierdzą, że na milisekundę powstaje czarna dziura. Być może kiedyś uda nam się stworzyć taką czarną dziurę gdzieś w kosmosie.
Najprościej w ujęciu laickim (dla obecnych tu "fachowców" od fizyki i mechaniki kwantowej) możliwość podróży w czasie postaram się wam to wytłumaczyć. NIE MOŻNA ZMIENIĆ SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI POPRZEZ PODRÓŻ W CZASIE W PRZESZŁOŚĆ. PONIEWAŻ GDY COFNIESZ SIĘ W CZASIE DO DANEGO PUNKTU. TEN PUNKT STANIE SIĘ TWOJĄ TERAŹNIEJSZOŚCIĄ A TWOJA PRZYSZŁOŚĆ STANIE SIĘ TWOJĄ PRZESZŁOŚCIĄ. Czy to jest tak trudne do zrozumienia? Nawet gdyby udało się cofnąć do przeszłości to największym jednak problemem pozostaje powrót do punktu początkowego podróży. Nauka potwierdza istnienie "Tachionów". Jednak są to cząstki o tak małej energii i istniejące bardzo krótko, że problematyczne jest ich ujarzmienie.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2020 o 16:08
@deanthehunter
Co? Tachiony to nadal tylko hipoteza. Podobnie jak teoria multiwersum do której się odwołujesz a którą pokazano w avengersach
@Unicron To co opisano w Avengers na temat zmiany przeszłości, które miały by wpływ na przyszłość pokrywa się z prawami relatywistyki. Czyli według Ciebie: Bo było w Avengers to musi być fikcja. Zmartwię Cię. Na ten temat:Czy możliwa jest podróż w czasie, by zmienić przeszłość? Czytałem jakieś 15 lat temu. I ten problem był rozstrzygnięty właśnie w sposób w jaki go wyjaśniono w prostszych słowach w tym filmie. Po drugie- w Avengers nie był podjęty temat "Multiwersum" tylko rozgałęzienia linii czasu tylko w naszym wszechświecie. Chcesz mnie kontrować a mylą Ci się podstawowe pojęcia. Tak jak tachiony/ neutrina. No nie są jednoznacznie potwierdzone. Ale antymaterii też nie potrafimy produkować, ujarzmić a tym samym udowodnić...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2020 o 20:10
@deanthehunter
No faktycznie widać, że czytałeś o tym 15 lat temu bo wszystko dokumentnie pomieszałeś (albo zwyczajnie kłamiesz)
"Czyli według Ciebie: Bo było w Avengers to musi być fikcja."
Nie. Napisałem jedynie, że nie zostało to nigdy udowodnione, bo nie potrafimy podróżować w czasie. To jest tylko jedna z prób rozwiązania "paradoksu dziadka", czyli możliwych konsekwencji podróży w przeszłość. Ale póki co nie zostało to empirycznie udowodnione.
"Po drugie- w Avengers nie był podjęty temat "Multiwersum" tylko rozgałęzienia linii czasu tylko w naszym wszechświecie."
Linie czasowe. Multiwersum. Różne określenia widziałem. Słowo "multiwersum" użyłem w znaczeniu "podróży do innego wszechświata".
"Chcesz mnie kontrować a mylą Ci się podstawowe pojęcia. Tak jak tachiony/ neutrina. No nie są jednoznacznie potwierdzone. Ale antymaterii też nie potrafimy produkować, ujarzmić a tym samym udowodnić..."
I tu widać największy brak wiedzy
1. Neutrina to nie są tachiony, tylko neutrina. To są dwa zupełnie różne rodzaje cząstek. Kiedyś naukowcy myśleli, że pewien rodzaj neutrin to hipotetyczne tachiony, ale szybko się zorientowali że był to błąd pomiarów. Bo tak się akurat składa, że neutrina potrafimy skutecznie wykrywać
2. Istnienie antymaterii udowodniono przeszło 100 lat temu. Tak się składa, że powstaje ona naturalnie w wyniku rozkładu beta. Ale wytwarzać antymaterię też potrafimy. W małych ilościach ale potrafimy.
z jakiej to książki?