@Cascabel
Gdyby to chodziło tylko o kwiatki i czekoladki to wątpię aby ktoś miał problem - no może poza frajerem i sknerą z krwi i kości.
Działam na kilku grupach dyskusyjnych i jak się słyszy chroniczne narzekania co niektórych Pań - w zakresie: że dostała tylko kwiatki i czekoladki... to się włos jeży.
Biżuteria to za mało,bielizna też, perfumy też... to samo pójście na zakupy (ciuchy,buty) załóżmy z budżetem 150 - 200 zł.
Facet ma się postarać, zaskoczyć, domyślić się etc i tak na dzień kobiet,na walentynki, na urodziny, na rocznicę + oczywiście bez okazji. Niestety w drugą stronę tak samo to zazwyczaj nie działa... tudzież dostaje się nierzadko krawaty czy skarpety tudzież kubki albo inne tanie bibeloty.
Niestety - te paskudne stereotypy skądś się biorą.
A mnie to nie dziwi, może kiedys było inaczej?? kiedys wypchane siatki z zakupami za 30 zl maximum, dzisiaj qrwa za 120 zl, śmieszne i tragiczne zarazem!
Nigdy nie sądziłam, że te 10-12 zł za kwiatka może wystarczyć na naprawę auta...
I że prezenty muszą koniecznie kosztować cokolwiek.
@Cascabel
Gdyby to chodziło tylko o kwiatki i czekoladki to wątpię aby ktoś miał problem - no może poza frajerem i sknerą z krwi i kości.
Działam na kilku grupach dyskusyjnych i jak się słyszy chroniczne narzekania co niektórych Pań - w zakresie: że dostała tylko kwiatki i czekoladki... to się włos jeży.
Biżuteria to za mało,bielizna też, perfumy też... to samo pójście na zakupy (ciuchy,buty) załóżmy z budżetem 150 - 200 zł.
Facet ma się postarać, zaskoczyć, domyślić się etc i tak na dzień kobiet,na walentynki, na urodziny, na rocznicę + oczywiście bez okazji. Niestety w drugą stronę tak samo to zazwyczaj nie działa... tudzież dostaje się nierzadko krawaty czy skarpety tudzież kubki albo inne tanie bibeloty.
Niestety - te paskudne stereotypy skądś się biorą.
Ta naprawa w cenie róży, to chyba okresowa wymiana zapachowej choinki
"Kobieta, KTÓRA nie wymaga wiele, zasługuje na wszystko CO może dać jej mężczyzna"
A mnie to nie dziwi, może kiedys było inaczej?? kiedys wypchane siatki z zakupami za 30 zl maximum, dzisiaj qrwa za 120 zl, śmieszne i tragiczne zarazem!
To, co wydałby na prezent, pokryje raczej dojazd do mechanika, a nie naprawę.