@tadek77 nikt nie zmusza nikogo to prawda. Tyle, że ci "wierni" roznoszą potem wirusa w autobusach, sklepach itp. Z jakiegoś powodu szkoły, kina teatry i inne takie pozamykano.
@kriseq1970
A w autobusie, w sklepie, w pracy, w szkole, można się zarazić tylko od kogoś kto był kościele, tak? Bo "niewierni" promieniują aurą zdrowia i niemożliwe żeby sami roznosili wirusa?
@Bimbol tak trudno napisać "niewierzący" ? boli, że ludzie niewierzący nie mają książki sprzed 2000 lat której muszą podlegać wszelkie aspekty ich życia?
@Bimbol Owszem mogą... jednak należy minimalizować jak tylko się da potencjalne ogniska zakażeń... a takim mogą być kościoły i stłoczeni wierni na mszy.... Mnie tam daleko do paniki.. sam jestem pewnie nieźle narażony na kontakt z potencjalnymi nosicielami.. bo pracuję w sklepie... Czy naprawdę nie można się obejść bez 3-4 mszy i nie narażać siebie i innych? Tym bardziej że msze są transmitowane w tv i można sobie tam "wziąć udział".. taka msza jest gorsza? To po co w ogóle transmitować?
@Bimbol Jeśli pan A jest chory i siedzi w domu, to nikogo nie zarazi. Ale jeśli pójdzie do sklepu, zarazi pare osób, jesli kichnie im w twarz, lub pomaca pomidora, którego ktoś nie umyje przed zjedzeniem. Nikogo tam nie dotyka, z nikim nie stoi ramie w ramię.
Zaś jeśli Pan A pójdzie do kościoła to dotknie wody święconej, której dotyka setek wiernych. Będzie siedział obok kilku przez dłuższy czas, poda im znak pokoju, pójdzie do komunii/spowiedzi, kaszlnie na księdza który potem rozda komunie. Do tego ludzie których spotka w komunikacji tam i powrotem.
Czyli podczas jednej wyprawy do kścioła jest większa szansa z zarażenia. Niepotrzebne zarażenie(pomodlić można się w domu, kupić ryżu, nie).
Tak samo na koncercie czy kinie. Dlatego te miejsca są zamknięte.
@ferdal
W sytuacji gdy niektóre osoby nie przepuszczą żadnej okazji by przypisać katolikom, księżom i całemu kościołowi jak najgorsze cechy, a takie portale jak ten zalewane są złośliwymi memami - ty nagle poczułeś się urażony słowem które nawet nie jest obelżywe.
@Pasqdnik82
O to czym jest msza i dlaczego ważne jest osobiste uczestnictwo powinieneś pogadać z katolikiem. Ja wiem tylko tyle że dla tych którzy faktycznie wierzą w Boga jest to ważne. Transmisja jest gorsza i jest dla tych którzy nie są w stanie iść do Kościoła.
@Livanir
Msza to dla wierzących coś więcej niż zwykła impreza masowa. Ci którzy chodzą okazjonalnie na msze zrezygnują z niej, nie martw się.
Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek w kościele , nie wiem jak często korzystasz z komunikacji miejskiej, ale msza to NIC w porównaniu do jazdy tramwajem czy autobusem w godzinach szczytu, czy macanek towarów w sklepach. Nie widziałem żeby w Biedronce czyszczono wózki lub koszyki. A kościoły z pewnych rytuałów rezygnują, w tym z wody święconej przy wejściu i podawania sobie ręki. Tak więc sugeruję więcej obiektywizmu i trzeźwego spojrzenia.
@Bimbol nie wszytskie kościoły. Patrząc na wypowiedzi, które co chwile widzę, to nie używanie wody święconej itd to są kompletne wyjątki. Jeźdź nawet dzisiaj w godzinach szczytu... ludzie dostają prace zdalną, rezygnują z zajęć sportowych- jest sporo większy luz, niż gdy ostatni raz bylam w kościele(a mieszkam w Krakowie).
@Livanir
Nie każda praca może być wykonywana zdalnie. Niektórych nie stać na to żeby przestać pracować bo muszą zarobić na życie. Są też zawody w których praca musi trwać ciągle i chyba nie muszę ci wymieniać jakie.
Sytuacja jest nieciekawa, ale nie jest beznadziejna. Nie ma co kozaczyć ale też nie ma co popadać w paranoję.
@F18_hornet Już kiedyś miałem przyjemność z Tobą wymieniać jakieś zdanie i o zgrozo! nie zmądrzałeś :( To ja Ci wytłumaczę jak krowie na rowie. Odwołali swój zjazd, a nie odwołują niedzielnych mszy. Paniał?
Już jest decyzja odnośnie dyspensy od niedzielnej mszy dla: starszych, dzieci i młodzieży oraz rodziców zajmujących się małymi dziećmi. Dodatkowo zostały spuszczone wody z kropielnic, księża przed mszami mają myć i dezyfekować ręce a komunia powinna być udzielana na rękę. Dodatkowo do odwołania znak pokoju ma być przekazywany poprzez skinienie głowy.
@kerog Ale nadal msza będzie jedyną imprezą masową, których rząd zakazał nie bez powodu. Oni nie zdają sobie sprawy z tego, że ich działania są głeboko niemoralne?!
@GarryBary Nie wiwm jaka jest transmisja wirusa (odległość by wirus przeskoczył), powinny być płyny do odkażania dłoni przed podejściem do komunii, sanitaenie jest lepiej na rękę niż na język, nie ma chuchania z wirusem.
@kerog Odległość nie ma znaczenia. Wirus roznoszony jest drogą kropelkową, wystarczy że osoba zakażona się przejdzie w tę i z powrotem chuchając i chrząkając. A potem wsadzi rączki do wody święconej. A potem no cóż...
Proszę o wytłumaczenie od osób wierzących. Jak koronawirus może rozprzestrzeniać się w kościołach? A do tego, dlaczego wycofano się z używania wody święconej? Czyżby w wodzie święconej, o zgrozo, mógłby rozprzestrzeniać się jakikolwiek wirus? Przecież to jest woda ŚWIĘCONA! Pytam poważnie. Ciekawa jestem wytłumaczenia osób wierzących w "boga"
@AnnYa Woda święcona to taka woda, nad którą kapłan zrobi dłonią znak krzyża..... oczywiście gdybyś Ty yak zrobiła to by była nadal zwykła woda...ale ksiądz to inna sprawa.. on tę wodę święci a Ty tylko machasz ręką :P
A ja się nie dziwię. KK powstał na bazie wiary w Boga, wszechmogącego który stworzył nie bo i ziemię. A potem stworzył człowieka i wszystko wokół niego. A zatem także i ten wirus. To dzieło Boga. Jak możecie odwracać od dzieła Boga? KK sie od tego nie odwraca. To przybysz z dalekich krajów. Jest częścią dzieła bożego. Dlatego zwiększono ilość mszy. Aby opus dei mógł zagościć wśród nas. Jak Jezus, KTÓRY JEST CZĘŚCIĄ KK, CZĘŚCIĄ WIARY. Wirus zaraża, jak słowo boże. KK nie może zatem podstąpić inaczej. Tylko modlitwa jest skutecznym znakiem wiary i przekazania życia prawdziwego katolika w ręce boga. Tylko on decyduje. Jeśli ktoś warty jest przeżycia, przeżyje. Ci co umarli nie byli godni przyjąć planu boskiego. A to przecież wielka tajemnica.
Dla nich to jak niezła kumulacja: najpierw taca i datki za msze za zdrowie, potem ostatnie namaszczenie, a na koniec z rodziny zgarną za pogrzeb. Ta instytucja od wieków potrafiła robić majątki na wiernych.
"zwiększenie liczby niedzielnych mszy, by nie było zbyt licznych jednorazowych liturgii"
"Dyspensa od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy. Jest komunikat Episkopatu"
i wszyscy się mylicie.... tu chodzi tylko o kasę.... on więcej starszych się zarazi tym więcej zarobią na pogrzebach - proste.... wiara w Boga to jedno a Kościół to największa mafia na świecie..... mająca tyle "kasy",że mogliby kupić cały świat 2x i jeszce by zostało...
Szkoda tylko, że autor nie wyjaśnił czemu ma służyć zwiększenie ilości mszy świętych.
Otóż Kościół zdaje sobie sprawę z zagrożenia, nikogo nie zmusza do przychodzenia na mszę (udzielił dyspensy), jednocześnie Kościół nie może zakazać wiernym wejścia do kościoła na mszę lub aby się pomodlić, dlatego, aby uniknąć ewentualnych tłumów w kościołach zwiększono ilość mszy. Nie rozumiem po co ta gównoburza i te wszystkie teorie spiskowo-finansowe…
czego nie rozumiesz? więcej mszy żeby było luźniej w kościele poza tym nie ktoś cię zmusza żebyś tam poszedł?
@tadek77 nikt nie zmusza nikogo to prawda. Tyle, że ci "wierni" roznoszą potem wirusa w autobusach, sklepach itp. Z jakiegoś powodu szkoły, kina teatry i inne takie pozamykano.
@kriseq1970
A w autobusie, w sklepie, w pracy, w szkole, można się zarazić tylko od kogoś kto był kościele, tak? Bo "niewierni" promieniują aurą zdrowia i niemożliwe żeby sami roznosili wirusa?
@Bimbol tak trudno napisać "niewierzący" ? boli, że ludzie niewierzący nie mają książki sprzed 2000 lat której muszą podlegać wszelkie aspekty ich życia?
@Bimbol Owszem mogą... jednak należy minimalizować jak tylko się da potencjalne ogniska zakażeń... a takim mogą być kościoły i stłoczeni wierni na mszy.... Mnie tam daleko do paniki.. sam jestem pewnie nieźle narażony na kontakt z potencjalnymi nosicielami.. bo pracuję w sklepie... Czy naprawdę nie można się obejść bez 3-4 mszy i nie narażać siebie i innych? Tym bardziej że msze są transmitowane w tv i można sobie tam "wziąć udział".. taka msza jest gorsza? To po co w ogóle transmitować?
@Bimbol Jeśli pan A jest chory i siedzi w domu, to nikogo nie zarazi. Ale jeśli pójdzie do sklepu, zarazi pare osób, jesli kichnie im w twarz, lub pomaca pomidora, którego ktoś nie umyje przed zjedzeniem. Nikogo tam nie dotyka, z nikim nie stoi ramie w ramię.
Zaś jeśli Pan A pójdzie do kościoła to dotknie wody święconej, której dotyka setek wiernych. Będzie siedział obok kilku przez dłuższy czas, poda im znak pokoju, pójdzie do komunii/spowiedzi, kaszlnie na księdza który potem rozda komunie. Do tego ludzie których spotka w komunikacji tam i powrotem.
Czyli podczas jednej wyprawy do kścioła jest większa szansa z zarażenia. Niepotrzebne zarażenie(pomodlić można się w domu, kupić ryżu, nie).
Tak samo na koncercie czy kinie. Dlatego te miejsca są zamknięte.
@ferdal
W sytuacji gdy niektóre osoby nie przepuszczą żadnej okazji by przypisać katolikom, księżom i całemu kościołowi jak najgorsze cechy, a takie portale jak ten zalewane są złośliwymi memami - ty nagle poczułeś się urażony słowem które nawet nie jest obelżywe.
@Pasqdnik82
O to czym jest msza i dlaczego ważne jest osobiste uczestnictwo powinieneś pogadać z katolikiem. Ja wiem tylko tyle że dla tych którzy faktycznie wierzą w Boga jest to ważne. Transmisja jest gorsza i jest dla tych którzy nie są w stanie iść do Kościoła.
@Livanir
Msza to dla wierzących coś więcej niż zwykła impreza masowa. Ci którzy chodzą okazjonalnie na msze zrezygnują z niej, nie martw się.
Nie wiem czy byłeś kiedykolwiek w kościele , nie wiem jak często korzystasz z komunikacji miejskiej, ale msza to NIC w porównaniu do jazdy tramwajem czy autobusem w godzinach szczytu, czy macanek towarów w sklepach. Nie widziałem żeby w Biedronce czyszczono wózki lub koszyki. A kościoły z pewnych rytuałów rezygnują, w tym z wody święconej przy wejściu i podawania sobie ręki. Tak więc sugeruję więcej obiektywizmu i trzeźwego spojrzenia.
@Bimbol nie wszytskie kościoły. Patrząc na wypowiedzi, które co chwile widzę, to nie używanie wody święconej itd to są kompletne wyjątki. Jeźdź nawet dzisiaj w godzinach szczytu... ludzie dostają prace zdalną, rezygnują z zajęć sportowych- jest sporo większy luz, niż gdy ostatni raz bylam w kościele(a mieszkam w Krakowie).
@Livanir
Nie każda praca może być wykonywana zdalnie. Niektórych nie stać na to żeby przestać pracować bo muszą zarobić na życie. Są też zawody w których praca musi trwać ciągle i chyba nie muszę ci wymieniać jakie.
Sytuacja jest nieciekawa, ale nie jest beznadziejna. Nie ma co kozaczyć ale też nie ma co popadać w paranoję.
Taca sama się nie zapełni, czego tu nie rozumieć?
jeżeli to prawda, że swój zjazf facetów w sukienkach odwołali to wtedy jest to największa banda sukinsynów jaką nosi polska ziemia.
@loloskolos No odwołali ze względu na pandemię. Masz rację, to bandasukinsynów!
@F18_hornet Już kiedyś miałem przyjemność z Tobą wymieniać jakieś zdanie i o zgrozo! nie zmądrzałeś :( To ja Ci wytłumaczę jak krowie na rowie. Odwołali swój zjazd, a nie odwołują niedzielnych mszy. Paniał?
@loloskolos Nie chce mi się z tobą gadać, bo nie zrozumiałeś tego, co napisałam:)
I to jest jedyny kraj na świecie którym kieruję kościół.
Widać że gotowi są walczyć o wiarę do ostatniego wiernego.
Już jest decyzja odnośnie dyspensy od niedzielnej mszy dla: starszych, dzieci i młodzieży oraz rodziców zajmujących się małymi dziećmi. Dodatkowo zostały spuszczone wody z kropielnic, księża przed mszami mają myć i dezyfekować ręce a komunia powinna być udzielana na rękę. Dodatkowo do odwołania znak pokoju ma być przekazywany poprzez skinienie głowy.
@kerog mysle, ze komunia na reke nic nie zmienia, a nawet pogarsza sprawe.
pogarszać myślę że nie pogarsza ale że nie wiele zmienia to masz rację
@kerog Ale nadal msza będzie jedyną imprezą masową, których rząd zakazał nie bez powodu. Oni nie zdają sobie sprawy z tego, że ich działania są głeboko niemoralne?!
@GarryBary Nie wiwm jaka jest transmisja wirusa (odległość by wirus przeskoczył), powinny być płyny do odkażania dłoni przed podejściem do komunii, sanitaenie jest lepiej na rękę niż na język, nie ma chuchania z wirusem.
@kerog Odległość nie ma znaczenia. Wirus roznoszony jest drogą kropelkową, wystarczy że osoba zakażona się przejdzie w tę i z powrotem chuchając i chrząkając. A potem wsadzi rączki do wody święconej. A potem no cóż...
Proszę o wytłumaczenie od osób wierzących. Jak koronawirus może rozprzestrzeniać się w kościołach? A do tego, dlaczego wycofano się z używania wody święconej? Czyżby w wodzie święconej, o zgrozo, mógłby rozprzestrzeniać się jakikolwiek wirus? Przecież to jest woda ŚWIĘCONA! Pytam poważnie. Ciekawa jestem wytłumaczenia osób wierzących w "boga"
@AnnYa Woda święcona to taka woda, nad którą kapłan zrobi dłonią znak krzyża..... oczywiście gdybyś Ty yak zrobiła to by była nadal zwykła woda...ale ksiądz to inna sprawa.. on tę wodę święci a Ty tylko machasz ręką :P
A ja się nie dziwię. KK powstał na bazie wiary w Boga, wszechmogącego który stworzył nie bo i ziemię. A potem stworzył człowieka i wszystko wokół niego. A zatem także i ten wirus. To dzieło Boga. Jak możecie odwracać od dzieła Boga? KK sie od tego nie odwraca. To przybysz z dalekich krajów. Jest częścią dzieła bożego. Dlatego zwiększono ilość mszy. Aby opus dei mógł zagościć wśród nas. Jak Jezus, KTÓRY JEST CZĘŚCIĄ KK, CZĘŚCIĄ WIARY. Wirus zaraża, jak słowo boże. KK nie może zatem podstąpić inaczej. Tylko modlitwa jest skutecznym znakiem wiary i przekazania życia prawdziwego katolika w ręce boga. Tylko on decyduje. Jeśli ktoś warty jest przeżycia, przeżyje. Ci co umarli nie byli godni przyjąć planu boskiego. A to przecież wielka tajemnica.
Te wszystkie katabany żyją za nasze pieniądze w luksusie. Bogaty ten kraj.
Dla nich to jak niezła kumulacja: najpierw taca i datki za msze za zdrowie, potem ostatnie namaszczenie, a na koniec z rodziny zgarną za pogrzeb. Ta instytucja od wieków potrafiła robić majątki na wiernych.
No nie do końca...
"zwiększenie liczby niedzielnych mszy, by nie było zbyt licznych jednorazowych liturgii"
"Dyspensa od obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Mszy. Jest komunikat Episkopatu"
i wszyscy się mylicie.... tu chodzi tylko o kasę.... on więcej starszych się zarazi tym więcej zarobią na pogrzebach - proste.... wiara w Boga to jedno a Kościół to największa mafia na świecie..... mająca tyle "kasy",że mogliby kupić cały świat 2x i jeszce by zostało...
Szkoda tylko, że autor nie wyjaśnił czemu ma służyć zwiększenie ilości mszy świętych.
Otóż Kościół zdaje sobie sprawę z zagrożenia, nikogo nie zmusza do przychodzenia na mszę (udzielił dyspensy), jednocześnie Kościół nie może zakazać wiernym wejścia do kościoła na mszę lub aby się pomodlić, dlatego, aby uniknąć ewentualnych tłumów w kościołach zwiększono ilość mszy. Nie rozumiem po co ta gównoburza i te wszystkie teorie spiskowo-finansowe…
szkoda trzeba była tam wpuścić pacjenta z korono wirusem niech mu cały episkopat wykona ostatnie namaszczenie