Aniu, nie nakręcaj ani siebie, ani głupszych od siebie. Pandemia koronawirusa nie jest rzeczywistością lekką, ale nazywanie ją "przerażającą" uwłacza tym, którzy żyją np. w stanie regularnej wojny albo doświadczyli np. pandemii hiszpanki w latach 20.
Albo wypowiadajcie się rzetelnie i z umiarem, albo wcale, bo nakręcanie histerii może pogłębić problem, który z koronawiruem zbyt wiele wspólnego mieć nie będzie.
Dla mnie nienormalne były tysięczne tłumy w tych miejscach. Może teraz siedzi tam sobie jakiś ochroniarz-emeryt, odpala na luzie fajka i cieszy spokojem.. Przez jakiś czas nie musi słuchać darcia ryja pier...tych ludzi i ich rozpieszczonych gówniaków..
Upiornie?Wręcz przeciwnie.Tak przecież wyglądają filmy reklamowe firm turystycznych gdzie komputerowo wymazuje sie tłumy ludzi żeby zachęcić do zwiedzania.
Aniu, nie nakręcaj ani siebie, ani głupszych od siebie. Pandemia koronawirusa nie jest rzeczywistością lekką, ale nazywanie ją "przerażającą" uwłacza tym, którzy żyją np. w stanie regularnej wojny albo doświadczyli np. pandemii hiszpanki w latach 20.
Albo wypowiadajcie się rzetelnie i z umiarem, albo wcale, bo nakręcanie histerii może pogłębić problem, który z koronawiruem zbyt wiele wspólnego mieć nie będzie.
Te miejsca nie opustoszały, zostały po prostu zamknięte
Dla mnie nienormalne były tysięczne tłumy w tych miejscach. Może teraz siedzi tam sobie jakiś ochroniarz-emeryt, odpala na luzie fajka i cieszy spokojem.. Przez jakiś czas nie musi słuchać darcia ryja pier...tych ludzi i ich rozpieszczonych gówniaków..
Idealny moment na podróż dla ludzi, którzy nie znoszą tłoku.
Upiornie?Wręcz przeciwnie.Tak przecież wyglądają filmy reklamowe firm turystycznych gdzie komputerowo wymazuje sie tłumy ludzi żeby zachęcić do zwiedzania.
Epidemia a nie pandemia
Jest generalnie duża różnica między jednym a drugim