Z tego co się śmiali w angielskim radiu jeszcze z pare dni temu usłyszałem że rodzice wysłali dzieci do dziadków i przytyk że jakie to nieodpowiedzialne, dzisiaj Boris Johnson nawala teorie grubsze niż Trump o tym że społeczeństwo powinno nabrać odporność "naturalnie" powyżej odpowiedniego progu, za to Trump po paru dniach zaczął ogarniać sprawę racjonalnie ostro....
Dwa tygodnie spokoju się przydadzą tylko do pracy i do sklepu chodzić trzeba. Te dwa tygodnie jak dla mnie przejdą bez zmian w życiu, no może mniej na miasto będę wychodził..
Z tego co się śmiali w angielskim radiu jeszcze z pare dni temu usłyszałem że rodzice wysłali dzieci do dziadków i przytyk że jakie to nieodpowiedzialne, dzisiaj Boris Johnson nawala teorie grubsze niż Trump o tym że społeczeństwo powinno nabrać odporność "naturalnie" powyżej odpowiedniego progu, za to Trump po paru dniach zaczął ogarniać sprawę racjonalnie ostro....
Dwa tygodnie spokoju się przydadzą tylko do pracy i do sklepu chodzić trzeba. Te dwa tygodnie jak dla mnie przejdą bez zmian w życiu, no może mniej na miasto będę wychodził..
Ciekawe skąd wezmą pieniążki na mycie rączek, siedząc w domku.
:))