Przygotowania do lotu zaczynają się co najmniej 2 godziny przed lotem. Piloci wchodzą do biura przez osobne wejście i przechodzą pełną kontrolę bezpieczeństwa. Przed każdym lotem przechodzą również badania lekarskie. Każdy z nich jest pytany o swoje zdrowie, badane jest jego ciśnienie krwi i puls, a czasami muszą nawet oddać krew do badań. Jeśli członek załogi nie czuje się dobrze, pilot rezerwowy, który jest "na wezwanie", zastąpi go podczas tego lotu
Przed lotem kapitan sprawdza wszystkie wewnętrzne i zewnętrzne systemy samolotu. Pierwszy oficer osobiście sprawdza silniki i cały samolot pod kątem ewentualnych uszkodzeń, wad i oblodzenia. Kiedy pasażerowie wchodzą na pokład, załoga kokpitu dokonuje wszystkich końcowych kontroli, finalizuje trasę, sprawdza pogodę i inne rzeczy
Jeśli pilot prosi pasażerów o zapięcie pasów, oznacza to, że sytuacja jest normalna, jeśli prosi o to członków załogi, oznacza to, że samolot wchodzi w strefę silnych turbulencji. Piloci zastanawiają się, dlaczego pasażerowie tak bardzo boją się turbulencji- w sumie nie może ona być powodem katastrofy, a raczej niedogodnością. Często, aby uspokoić pasażerów, zastępują słowo "turbulencje" zwrotem "Lecimy przez kieszeń powietrzną"
W samolotach nie ma stacyjki jak w samochodach - uruchomienie zaczyna się od przycisku. W rzeczywistości na desce rozdzielczej znajduje się wiele przycisków, a także kilka bardzo nietypowych, takich jak włącznik świateł zewnętrznych czy pilot lokalizatora pogody. Wszystkie przyciski posiadają strzałki i znaki, które pomagają pilotowi zrozumieć do czego służą i zrozumieć znaczenie każdego z nich, nawet jeśli nie ma on wieloletniego doświadczenia
Wbrew powszechnej opinii, obaj piloci nigdy nie śpią w tym samym czasie w kokpicie i stawiają samolot na autopilocie. Autopilot jest włączony przez większość czasu lotu, ale piloci komunikują się z dyspozytorami, kontrolują narzędzia, badają dokumenty, rejestrują niezbędne parametry i w razie potrzeby samodzielnie pilotują samolot. Jednocześnie piloci mogą spać podczas lotu pod warunkiem, że jeden z nich jest zawsze 'przytomny'. Niektóre loty długodystansowe mają 3-4 pilotów, dzięki czemu mogą oni zastępować się nawzajem i mieć pełny odpoczynek. Podczas tych lotów ci sami piloci są odpowiedzialni za start i lądowanie, natomiast dodatkowi piloci są odpowiedzialni za inne odcinki lotu. Ci ostatni piloci są często nazywani "ciężką" załogą
Jeśli coś jest nie tak z samolotem, pasażerowie nie zostaną poinformowani o wszystkich szczegółach. Co więcej, w wielu przypadkach nie zostaną oni w ogóle poinformowani. Lądowania awaryjne zdarzają się cały czas, po prostu nie mówi się o nich zbyt często w wiadomościach. Zazwyczaj zdarzają się one z powodu braku paliwa, lub problemów technicznych
Większość ludzi destabilizuje się pod wpływem stresu. Piloci z kolei przeszkoleni są w zakresie reakcji na stres i lepiej sobie z nim radzą: zaczynają działać skuteczniej, nadając priorytet swoim zadaniom i rozwiązując je. Nauczono ich skutecznego latania w warunkach stresu. Podczas treningu na symulatorze lotu pracuje się nad maksymalną ilością sytuacji ekstremalnych. Decyzję o sposobie działania w każdym przypadku podejmuje jednak kapitan załogi
Ciekawe skąd autor bierze te informacje... Bo na pewno nie z życia...
Ostatni fakt jest prawdziwy a jednocześnie nie,zawód pilota już 'umarł' gdyż z zaistniałą sytuacją 80/90 % pilotów niedługo wyląduje na bezrobociu.Przed całym przemysłem lotniczym katastrofalny czas,do 2036 może nie przetrwać żadna linia lotnicza.
Już widzę, jak "tryb samolotowy" ogranicza korzystanie z komórek. Owszem, nie wejdę na fejsa czy demoty, ale na komórce można mieć całą masę filmów i gier, co zajmuje uwagę nie mniej niż korzystanie z internetu.
większość to bzdury, jak latanie na oparach -FAA wydała dyrektywy co do tego że awaryjny zapas paliwa musi wystarczyć co najmniej na 30 minut lotu. Obowiązkowe badania lekarskie przed lotem- bzdura! pilot badany jest na trzeźwość i pytany o ogólny stan zdrowia, jak i wymieranie zawodu pilota, zawsze będzie tam pilot bo ktoś musi nadzorować pracę maszyny, a awarie systemów się zdarzają ( zobacz autonomiczne auto które potrąciło pieszego na przejściu).
Wypadek z autonomicznym autem, który przytoczyłeś, był z winy pieszego.
https://www.google.com/amp/s/www.spidersweb.pl/2019/11/autonomiczne-auto-uber-potracenie.html/amp
Tej kobiety nie powinno tam być, więc pewnie sam byś ją potrącił, o ile nie jeździsz jeszcze hulajnogą.
Nie słyszałem też o żadnym przypadku wypadku z winy pojazdu autonomicznego, zawsze była to wina ludzi.
@Primosz986 A problem niewykrywania naczep? wypadek-tesli-ciezarowka-problem-z-naczepami
Nadal kierowca jest niezbędny w trybie autopilota.
demota robił ktoś kto pojęcia nie ma do końca o awionice , polityce linii lotniczych. a część jest wyssana wprost z palca.
ja się tematem nie interesuję, kompletnie się na tym nie znam, ale widzę, że niektóre z tych rzeczy to po prostu bzdury...
Co za qrfa bzdury.
Co to za "piloci" ujawniają takie "fakty"?! Chyba te od telewizora.