Niby żart, a jest w nim pewien sens. Do zarażenia się chorobą nie wystarczy jedna bakteria, jeden zarodnik pleśni czy też jeden wirus. Musi być ich odpowiedni dużo. Wielokrotnie powtórzone testy naukowe potwierdziły - na kromce chleba podniesionej suchej i "czystej" podłogi w ciągu 5 sekund bakterie i pleśni nie namnażają się w znaczący sposób. Podobna kromka podniesiona po 30 sekundach jest już zazwyczaj zakażona.
Ale wszystko zależy także od miejsca. Inaczej zakaża się na kaflach w kuchni a inaczej na betonowej posadzce w chlewie. Wyciągnijcie z tego racjonalne wnioski.
Ciekawe czy wyborcza pracuje zdalnie...
Niby żart, a jest w nim pewien sens. Do zarażenia się chorobą nie wystarczy jedna bakteria, jeden zarodnik pleśni czy też jeden wirus. Musi być ich odpowiedni dużo. Wielokrotnie powtórzone testy naukowe potwierdziły - na kromce chleba podniesionej suchej i "czystej" podłogi w ciągu 5 sekund bakterie i pleśni nie namnażają się w znaczący sposób. Podobna kromka podniesiona po 30 sekundach jest już zazwyczaj zakażona.
Ale wszystko zależy także od miejsca. Inaczej zakaża się na kaflach w kuchni a inaczej na betonowej posadzce w chlewie. Wyciągnijcie z tego racjonalne wnioski.