@Misyogi9644 Nie wpuścić ku*wa do samolotu, jak terrorysty z bronią biologiczną! Granice pozamykane, loty odwołują, każą siedzieć w domu, ale bydło się pcha do samolotu i zaraża!
@szpilka1 @Misyogi9644 nie mogą nie wpuścić, jest obywatelem RP więc ma prawo wjechać ale ma się sam poddać kwarantannie. Zgodnie z przepisami powinien podać miejsce gdzie jedzie (adres gdzie odbędzie kwarantannę) jeżeli tam go nie będzie to wtedy policja może zacząć działać i dostanie grzywnę do 5tys. Gdyby był stan wyjątkowy i godzina policyjna wtedy ...
Nie wiem czego oni oczekują, że rząd zapewni im wszystkim taksówki do domu?
Większość jak wyjeżdżała wiedziała co się dzieje, a mimo to pojechali, więc teraz niech płacą i płaczą za bilety i przejazd do domu.
@Tibr taaaa .... a w międzyczasie pozaraża wszystkich w samolocie i na lotniskach.
I druga sprawa, jeden się kwarantannie podda, a pięciu nie, "bo nie, i już". I mamy epidemię...
@Tibr Wystarczy do warunków programu dopisać, że w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa, z oferty mogą korzystać jedynie osoby zdrowe. Jak dla mnie, powinni przed wylotem przejść na lotnisku szybki test (nie tylko szukanie objawów i rzecz jasna nie test wielodniowy - te szybkie dają wynik w ~10-15 minut).
Osoby zainfekowane / z objawami powinny być leczone w miejscu pobytu lub transportowane na koszt ubezpieczyciela specjalnym transportem medycznym. Nikt, kto ma głowę na karku, nie leci za granicę bez ubezpieczenia KL.
Także zdecydowanie cały ten "powrót do domu" jest spartolony po całości. To powinno być dostępne jedynie dla osób przebadanych, z wynikiem negatywnym (badanie na lotnisku, w dniu wylotu, bez mieszania z innymi osobami po badaniu).
@Tibr @szpilka1 @KabaretZLO
Taki potencjalnie chory, z objawami, jest zagrożeniem, dla pozostałych pasażerów. To po pierwsze.
Po drugie, na lotnisku, co z tego, że sprawdzają mu temperaturę, skoro nikt takiej osoby nigdzie nie izoluje, tylko daje wytyczne kwarantanny domowej. Normalna odprawa i do domu siedzieć przez 14 dni.
Po trzecie i chyba najgorsze. Ci ludzie nie mają zapewnionego transportu do swoich domów (czyli miejsc kwarantanny). ONI z lotniska PRZEMIESZCZAJĄ SIĘ KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ bądź TRANSPORTEM PUBLICZNYM. Nie każdy kto ląduje w na Chopina mieszka przecież w Warszawie, niektórzy jadą na pociąg itp. i rozjeżdżają się po całym kraju. Jedni idą do SKM, inni do taxi, a jeszcze inni do autobusów ZTM.
PRZECIEŻ TO JEST JAKAŚ PARANOJA !!!!!!! TO NIE JEST PRAWIDŁOWE DZIAŁANIE W PRZYPADKU ZAGROŻENIA EPIDEMICZNEGO !!!!!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2020 o 11:37
@gondzio Przeca właśnie o tym pisałem. Powót OK, pod warunkiem wykonania testu PRZED wejściem na pokład i odizolowaniem od nieprzebadanych osób po badaniu. Reszta "zakaz wjazdu", albo specjalny transport medyczny w systemie door2door z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Kosztuje -tak. Ale... koszt takiego transportu czasem jest niższy od kosztów leczenia szpitalnego, więc wielu ubezpieczycieli nalega i oferuje 'full wypas', byle gościa wysłać z powrotem do jego kraju i już nie płacić. Póki jest za granicą, z wykupionym KL, jest problemem dla ubezpieczalni.
Także raz jeszcze, jak wyżej napisałem - ten cały "rządowy" powrót do kraju powinien być obwarowany obowiązkowym badaniami na obecność 19-ki i wstęp na pokład powinny mieć jedynie osoby zdrowe (ogólnie, nie tylko Covid). Z osłabioną odpornością, przeziębieniem itp. zakaz podróży w czasie pandemii. To są podstawy. Nawet nie trzeba pracować w ZK, wystarczy mieć podstawowe PO w szkole. Wiele krajów przed laty, jak były inne epidemie, a nawet bez, nie pozwalały osobom przeziębionym, z objawami chorobowymi w ogóle przekraczać swojej granicy. W Brazylii też to miałem, że na lotnisku wyłapywali osoby nagminnie kaszlące, kichające itp. Raczej na badania i do widzenia. Nie wpuszczali. To było przed igrzyskami, bez jakichś epidemii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2020 o 12:19
@KabaretZLO @gondzio @szpilka1
Zrobienie testów przed wjazdem awykonalne - czas potrzebny na zrobienie + może się okazać, że zakażenie nie zostanie wykryte.
Tak powinno się ich rozwieść do domów ale czy uważacie za słusznie aby społeczeństwo współfinansowało ich wycieczki powinni zapłacić jak za bilet tyle że to jakby w państwie socjalistycznym trudne do zrobienia.
Mogłyby ich rozwieść medycy karetkami lub policja ale chyba lepiej żeby oni robili co innego. Czy znaleźliby się ochotnicy którzy ich zabiorą?
Według mnie powinni zapłacić za transport (jeżeli nikt z rodziny nie chce ich odwieźć a nie teraz płaczą szczególnie wku...ają mnie ci którzy wracają z Włoch świadomi gdzie jadą ale ceny takie niskie były).
Natomiast przed wjazdem powinni podpisać cyrograf w którym zrzekają się swojego majątku na rzecz skarbu państwa jeżeli nie zastosują się do kwarantanny a zachorują - ich majątek jako zabezpieczenie kosztów leczenia własnych i ewentualnych ofiar. W ogóle uważam że nasz system nie powinien leczyć bezpłatnie ludzi którzy na własne życzenie chorują tak jak palaczy chorych na raka (wyjątek ten co rzucił palenie chyba że dopiero jak wykryto chorobę).
Droga Pani Natalio. Chcę przypomnieć, że Pani również jest "rodakiem przylatującym ze wszystkich zakątków ziemi!!!". I już dziś może Pani mieć, z równym prawdopodobieństwem jak opisany pasażer, gorączkę i kaszel. Zatem więcej pokory i mniej hipokryzji.
Debilne sprowadzanie "Polaków" do kraju. Nagle wielcy patrioci przypomnieli sobie, skąd pochodzą, kiedy trzeba się leczyć na koszt podatnika.
To skończone wariactwo - sprowadzamy tysiące ludzi z krajów gdzie szaleje wirus, kontrola jest znikoma, działania praktycznie żadne, jak w opisie tego demota. Na granicach ludzie dostają kartki do wpisania lokalizacji, gdzie nikt nie sprawdza co tam zostało wpisane!
Popytajcie ludzi, którzy wrócili z Niemiec, Włoch, Francji, czy UK.
Gdyby granice były szczelnie zamknięte od miesiąca, z kwarantanną przy granicy, mogliśmy mieć pojedyncze przypadki, lub wcale!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2020 o 10:33
Powyjeżdzało towarzystwo, mimo że koronawirus, to nie jest problem sprzed tygodnia. Inni z kolei traktowali Polskę po macoszemu (siedzcie Cebulaki w Polszy, ja zarabiam we funtach dzisińć razy tyle), ale jak trwoga, to wracają do ojczyzny. I oni wszyscy mają wymagania...
Nie rozumiem czemu nagle masowo zaczęli wracać. Za granicą są głównie osoby młode którym koronawirus mniej zagraża. Tymczasem przenoszą z sobą zarazę prosto do postarzałych rodziców i dziadków. Do służby zdrowia która nie jest przygotowana na tysiące chorych. A główna fala wirusa dopiero się zbliża. Dużo lepszym rozwiązaniem jest odbywanie kwarantanny na miejscu niż decydowanie się teraz na powrót.
Jak wszystko co PiSowskie - ogromny PR, propaganda TVP, byle wyżebrać głosy wyborców, a realizacja nie dość że całkowicie na koszt wyborcy-podatnika, to jeszcze żałosna! PRL do potęgi.
A co mieli zrobić wyrzucić przez drzi taka osobę?
@Misyogi9644
Nie wpuszczać na pokład
@Misyogi9644 Nie wpuścić ku*wa do samolotu, jak terrorysty z bronią biologiczną! Granice pozamykane, loty odwołują, każą siedzieć w domu, ale bydło się pcha do samolotu i zaraża!
@szpilka1 @Misyogi9644 nie mogą nie wpuścić, jest obywatelem RP więc ma prawo wjechać ale ma się sam poddać kwarantannie. Zgodnie z przepisami powinien podać miejsce gdzie jedzie (adres gdzie odbędzie kwarantannę) jeżeli tam go nie będzie to wtedy policja może zacząć działać i dostanie grzywnę do 5tys. Gdyby był stan wyjątkowy i godzina policyjna wtedy ...
Nie wiem czego oni oczekują, że rząd zapewni im wszystkim taksówki do domu?
Większość jak wyjeżdżała wiedziała co się dzieje, a mimo to pojechali, więc teraz niech płacą i płaczą za bilety i przejazd do domu.
@Tibr taaaa .... a w międzyczasie pozaraża wszystkich w samolocie i na lotniskach.
I druga sprawa, jeden się kwarantannie podda, a pięciu nie, "bo nie, i już". I mamy epidemię...
@Tibr Wystarczy do warunków programu dopisać, że w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa, z oferty mogą korzystać jedynie osoby zdrowe. Jak dla mnie, powinni przed wylotem przejść na lotnisku szybki test (nie tylko szukanie objawów i rzecz jasna nie test wielodniowy - te szybkie dają wynik w ~10-15 minut).
Osoby zainfekowane / z objawami powinny być leczone w miejscu pobytu lub transportowane na koszt ubezpieczyciela specjalnym transportem medycznym. Nikt, kto ma głowę na karku, nie leci za granicę bez ubezpieczenia KL.
Także zdecydowanie cały ten "powrót do domu" jest spartolony po całości. To powinno być dostępne jedynie dla osób przebadanych, z wynikiem negatywnym (badanie na lotnisku, w dniu wylotu, bez mieszania z innymi osobami po badaniu).
@Tibr @szpilka1 @KabaretZLO
Taki potencjalnie chory, z objawami, jest zagrożeniem, dla pozostałych pasażerów. To po pierwsze.
Po drugie, na lotnisku, co z tego, że sprawdzają mu temperaturę, skoro nikt takiej osoby nigdzie nie izoluje, tylko daje wytyczne kwarantanny domowej. Normalna odprawa i do domu siedzieć przez 14 dni.
Po trzecie i chyba najgorsze. Ci ludzie nie mają zapewnionego transportu do swoich domów (czyli miejsc kwarantanny). ONI z lotniska PRZEMIESZCZAJĄ SIĘ KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ bądź TRANSPORTEM PUBLICZNYM. Nie każdy kto ląduje w na Chopina mieszka przecież w Warszawie, niektórzy jadą na pociąg itp. i rozjeżdżają się po całym kraju. Jedni idą do SKM, inni do taxi, a jeszcze inni do autobusów ZTM.
PRZECIEŻ TO JEST JAKAŚ PARANOJA !!!!!!! TO NIE JEST PRAWIDŁOWE DZIAŁANIE W PRZYPADKU ZAGROŻENIA EPIDEMICZNEGO !!!!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2020 o 11:37
@gondzio Przeca właśnie o tym pisałem. Powót OK, pod warunkiem wykonania testu PRZED wejściem na pokład i odizolowaniem od nieprzebadanych osób po badaniu. Reszta "zakaz wjazdu", albo specjalny transport medyczny w systemie door2door z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Kosztuje -tak. Ale... koszt takiego transportu czasem jest niższy od kosztów leczenia szpitalnego, więc wielu ubezpieczycieli nalega i oferuje 'full wypas', byle gościa wysłać z powrotem do jego kraju i już nie płacić. Póki jest za granicą, z wykupionym KL, jest problemem dla ubezpieczalni.
Także raz jeszcze, jak wyżej napisałem - ten cały "rządowy" powrót do kraju powinien być obwarowany obowiązkowym badaniami na obecność 19-ki i wstęp na pokład powinny mieć jedynie osoby zdrowe (ogólnie, nie tylko Covid). Z osłabioną odpornością, przeziębieniem itp. zakaz podróży w czasie pandemii. To są podstawy. Nawet nie trzeba pracować w ZK, wystarczy mieć podstawowe PO w szkole. Wiele krajów przed laty, jak były inne epidemie, a nawet bez, nie pozwalały osobom przeziębionym, z objawami chorobowymi w ogóle przekraczać swojej granicy. W Brazylii też to miałem, że na lotnisku wyłapywali osoby nagminnie kaszlące, kichające itp. Raczej na badania i do widzenia. Nie wpuszczali. To było przed igrzyskami, bez jakichś epidemii.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2020 o 12:19
@KabaretZLO @gondzio @szpilka1
Zrobienie testów przed wjazdem awykonalne - czas potrzebny na zrobienie + może się okazać, że zakażenie nie zostanie wykryte.
Tak powinno się ich rozwieść do domów ale czy uważacie za słusznie aby społeczeństwo współfinansowało ich wycieczki powinni zapłacić jak za bilet tyle że to jakby w państwie socjalistycznym trudne do zrobienia.
Mogłyby ich rozwieść medycy karetkami lub policja ale chyba lepiej żeby oni robili co innego. Czy znaleźliby się ochotnicy którzy ich zabiorą?
Według mnie powinni zapłacić za transport (jeżeli nikt z rodziny nie chce ich odwieźć a nie teraz płaczą szczególnie wku...ają mnie ci którzy wracają z Włoch świadomi gdzie jadą ale ceny takie niskie były).
Natomiast przed wjazdem powinni podpisać cyrograf w którym zrzekają się swojego majątku na rzecz skarbu państwa jeżeli nie zastosują się do kwarantanny a zachorują - ich majątek jako zabezpieczenie kosztów leczenia własnych i ewentualnych ofiar. W ogóle uważam że nasz system nie powinien leczyć bezpłatnie ludzi którzy na własne życzenie chorują tak jak palaczy chorych na raka (wyjątek ten co rzucił palenie chyba że dopiero jak wykryto chorobę).
Droga Pani Natalio. Chcę przypomnieć, że Pani również jest "rodakiem przylatującym ze wszystkich zakątków ziemi!!!". I już dziś może Pani mieć, z równym prawdopodobieństwem jak opisany pasażer, gorączkę i kaszel. Zatem więcej pokory i mniej hipokryzji.
Debilne sprowadzanie "Polaków" do kraju. Nagle wielcy patrioci przypomnieli sobie, skąd pochodzą, kiedy trzeba się leczyć na koszt podatnika.
To skończone wariactwo - sprowadzamy tysiące ludzi z krajów gdzie szaleje wirus, kontrola jest znikoma, działania praktycznie żadne, jak w opisie tego demota. Na granicach ludzie dostają kartki do wpisania lokalizacji, gdzie nikt nie sprawdza co tam zostało wpisane!
Popytajcie ludzi, którzy wrócili z Niemiec, Włoch, Francji, czy UK.
Gdyby granice były szczelnie zamknięte od miesiąca, z kwarantanną przy granicy, mogliśmy mieć pojedyncze przypadki, lub wcale!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2020 o 10:33
Powyjeżdzało towarzystwo, mimo że koronawirus, to nie jest problem sprzed tygodnia. Inni z kolei traktowali Polskę po macoszemu (siedzcie Cebulaki w Polszy, ja zarabiam we funtach dzisińć razy tyle), ale jak trwoga, to wracają do ojczyzny. I oni wszyscy mają wymagania...
Nie rozumiem czemu nagle masowo zaczęli wracać. Za granicą są głównie osoby młode którym koronawirus mniej zagraża. Tymczasem przenoszą z sobą zarazę prosto do postarzałych rodziców i dziadków. Do służby zdrowia która nie jest przygotowana na tysiące chorych. A główna fala wirusa dopiero się zbliża. Dużo lepszym rozwiązaniem jest odbywanie kwarantanny na miejscu niż decydowanie się teraz na powrót.
kobieto, najlepiej wyjedz naszej Polski i nie wracaj !!!!! po co tu jesteś skoro tak Ci tu żle
Jak wszystko co PiSowskie - ogromny PR, propaganda TVP, byle wyżebrać głosy wyborców, a realizacja nie dość że całkowicie na koszt wyborcy-podatnika, to jeszcze żałosna! PRL do potęgi.
Aleś ty debilka, co robiłaś za granicą, pojechałaś na wakacje jak nauczyciele z dziećmi bo wolne i tanio. To się nie DZIW...