Pielęgniarka z magistrem pielęgniarstwa nie zarabia 0-2tys a raczej 2,5-5 tys netto. Mam w znajomych kilka pielęgniarek stąd nie siejcie propagandy.
Co do doktorantów. Doktorant gender studies nie jest równy doktorantowi informatyki czy automatyki czy neurobiologii. Natomiast prawo ich zrównuje. Stąd właśnie zarobki takie a nie inne. Jeżeli najpierw oczyścimy uczelnie z kierunków bezużytecznych czy tych które w swej istocie mogą co najwyżej służyć kształceniu nauczycieli(tak zwany dylemat filozofii gdzie po skończeniu filozofii najlepsza rzecz to wykładać filozofię) to może wreszcie pojawi się okazja by wynagradzać tych rzeczywiście potrzebnych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2020 o 14:53
@ciomak12 Tak, chyba brutto, nie netto. Niestety w szpitalach pielęgniarki nie zarabiają tak dużo. I też mam znajomą pielęgniarkę.
Gdyby tak dobrze płacili, nie byłoby takich braków w personelu.
Edit: W którym szpitalu państwowym płacą 5 tyś. pielęgniarkom? I oczywiście rozumiem, że jest to kwota po przepracowaniu dekad jako pielęgniarka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2020 o 13:13
@Logon typ ewidentnie odleciał, ale to nie jego wina. Jakimś kretyńskim zwyczajem od zarania dziejów podaje się wypłaty brutto a nie netto stąd wynikają te niejasności.
@Logon Pielęgniarkom pracującym przy chirurgi plastycznej. I jakieś 7-10 lat doświadczenia + magister pielęgniarstwa.
Możesz też w Warszawie wyciągnąć 5k netto, ale wtedy jako pielęgniarka czy pielęgniarz(z magistrem oczywiście) pracujesz na jeden pełny etat i 1/4 czy 1/3 etatu w drugiej pracy. Co jest do zrobienia bo masz dyżury, przez co możesz mieć w miesiącu tydzień wolnego. Co w praktyce będzie pracą 10godzin dziennie. Nie jest łatwo, ale to nie jest 0-2 tys netto. Ale znów nie popełniaj błędu napisałem, że pielęgniarka zarabia 2,5-5tys. To znaczy, że część zarabia 2,5 a jedynie część 5tys. 5 tys zarabiają najbardziej obrotne sprytne i pracowite. Ale z tym 0-2tys jako pielęgniarka to nie przesadzajmy. Na kasie zarobisz większe pieniądze. i nie żartuje. Więc jeżeli masz zawodowe studia, magistra z rok dwa doświadczenia to naprawdę nie zarabiasz 0-2 tys tylko 2-3 zależnie od miasta. Jeżeli jest inaczej to dajesz się jechać i tyle.
@ferdla To że Ciebie je**ą za 0-2tys netto i jeszcze musisz całować szefa w tyłek byle tylko nie stracić tak wspaniałej pracy, nie oznacza że jest to przekrój całego społeczeństwa. A kwotę brutto masz na umowie ćwioku, jakbyś nie wiedział. I jakbyś nie wiedział to kwota brutto to nie jest jakaś magiczna kwota mająca utrudnić liczenie wypłaty, ale to są koszty pracodawcy. I jak kiedykolwiek będziesz chciał zatrudnić kogoś do pracy w co wątpię, to się dowiesz, że nie tylko brutto ale nawet trochę więcej kosztuje Cię pracownik. I ty na pracownika wydajesz 3 268,10 ale do niego trafia 2000 netto. Ale te 1268,10zł to realna kwota, którą musisz wydać.
Ale co będę Ci tłumaczył, pewnie jesteś w tej grupie, która wierzy, że to PiS ze swoich własnych prywatnych pieniędzy dał Polakom 500+. I to pierwszy rząd który komuś dał a nie zabrał. No bo skąd by miał pieniądze, przecież Ty nie płacisz podatków...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2020 o 22:06
@Logon
ja tez znam pielegniarke z pierwszej reki i zarobki to cos miedzy 2.5-3tys netto.
poza tym piszecie o uczelniach itp... (doktorant). Owszem podstawy sa niskie ale wynagradzaja to granty (dla tych obrotnych) oraz pozniejsze zarobki. cos za cos. w innych zawodach tez sie zdobywa doswiadczenie zanim sie zacznie zarabiac. moj najlepszy przyjaciel jest doktorem na uczelni panstwowej i co jak co ale nie mozna powiedziec zeby mial zle! swoje roczne pensum wyrobil juz w pierwszym sematrze (jesien 2019) teraz dalej sobie radosnie prowadzi zajecia w ramach nadgodzin. nie ma ich wiele, na uczelni bywa 2 x w tygodniu a jaka ma stawke godzinowa za nadgodziny to chyba lepiej nie wspominac. jedyny minus to trzeba sie postarac zeby te nadgodziny dostac ale jak widac da sie.
Bo ten kraj jest taki, że ludzie bez znajomości zapieprzają na sitwy ze znajomościami. Jaki masz wybór bez znajomości w Polsce? Bez znajomości masz wybór: praca za 2000, albo zdychanie pod śmietnikiem. To właśnie robole na dole piramidy finansowej zapieprzają na posłów, burmistrzów, wójtów, prezesów i zarządy spółek skarbu państwa, naczelników i wysokich urzędników, dyrektorów ich synów, córki, żony, kochanki w ich firmach, albo oddziałach. I najbardziej oni lubią piertolić, że jesteś kowalem własnego losu i uskuteczniają narrację merytokratyczną, a jak wysyłasz CV to robią z nich samolociki i rzucają sobie. Idioci gadają, że trzeba tylko chcieć, rozwijać się i być w czymś dobrym, a to są porady, które można sobie wsadzić, chyba, że mówisz o programowaniu. Idioci od programowania generalizują to na wszystkie branże i powielają to gadanie. To są złe porady. W Polsce trzeba donosić, kraść, oszukiwać, podlizywać się i dawać d... wtedy masz luksusy.
Ratownik medyczny na samozatrudnieniu ma ok. 8 tys. zł miesięcznie. Po zapłaceniu ZUS i podatku zostaje mu 6 tys. zł. Z tym, że to jego dochód za 240 godzin pracy w miesiącu. Czyli za normalny czas pracy (160-170 godzin) miałby w kieszeni 4000 zł.
cóż - czas wyciągać wnioski i szukać pracy w bankach w dziale promocji
@brudger o i to jest konstruktywne :) a nie biadolenie :)
@brudger Spróbuj jutro i powiedz, jak ci poszło:)
@F18_hornet jutro to on raczej nie usiadzie po rozmowie kwalifikacyjnej
chua tam wyciągną wnioski, po pandemii wszyscy o niej zapomną , do czasu kolejnej.
Pielęgniarka z magistrem pielęgniarstwa nie zarabia 0-2tys a raczej 2,5-5 tys netto. Mam w znajomych kilka pielęgniarek stąd nie siejcie propagandy.
Co do doktorantów. Doktorant gender studies nie jest równy doktorantowi informatyki czy automatyki czy neurobiologii. Natomiast prawo ich zrównuje. Stąd właśnie zarobki takie a nie inne. Jeżeli najpierw oczyścimy uczelnie z kierunków bezużytecznych czy tych które w swej istocie mogą co najwyżej służyć kształceniu nauczycieli(tak zwany dylemat filozofii gdzie po skończeniu filozofii najlepsza rzecz to wykładać filozofię) to może wreszcie pojawi się okazja by wynagradzać tych rzeczywiście potrzebnych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2020 o 14:53
@ciomak12 Tak, chyba brutto, nie netto. Niestety w szpitalach pielęgniarki nie zarabiają tak dużo. I też mam znajomą pielęgniarkę.
Gdyby tak dobrze płacili, nie byłoby takich braków w personelu.
Edit: W którym szpitalu państwowym płacą 5 tyś. pielęgniarkom? I oczywiście rozumiem, że jest to kwota po przepracowaniu dekad jako pielęgniarka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2020 o 13:13
@Logon typ ewidentnie odleciał, ale to nie jego wina. Jakimś kretyńskim zwyczajem od zarania dziejów podaje się wypłaty brutto a nie netto stąd wynikają te niejasności.
@Logon Pielęgniarkom pracującym przy chirurgi plastycznej. I jakieś 7-10 lat doświadczenia + magister pielęgniarstwa.
Możesz też w Warszawie wyciągnąć 5k netto, ale wtedy jako pielęgniarka czy pielęgniarz(z magistrem oczywiście) pracujesz na jeden pełny etat i 1/4 czy 1/3 etatu w drugiej pracy. Co jest do zrobienia bo masz dyżury, przez co możesz mieć w miesiącu tydzień wolnego. Co w praktyce będzie pracą 10godzin dziennie. Nie jest łatwo, ale to nie jest 0-2 tys netto. Ale znów nie popełniaj błędu napisałem, że pielęgniarka zarabia 2,5-5tys. To znaczy, że część zarabia 2,5 a jedynie część 5tys. 5 tys zarabiają najbardziej obrotne sprytne i pracowite. Ale z tym 0-2tys jako pielęgniarka to nie przesadzajmy. Na kasie zarobisz większe pieniądze. i nie żartuje. Więc jeżeli masz zawodowe studia, magistra z rok dwa doświadczenia to naprawdę nie zarabiasz 0-2 tys tylko 2-3 zależnie od miasta. Jeżeli jest inaczej to dajesz się jechać i tyle.
@ferdla To że Ciebie je**ą za 0-2tys netto i jeszcze musisz całować szefa w tyłek byle tylko nie stracić tak wspaniałej pracy, nie oznacza że jest to przekrój całego społeczeństwa. A kwotę brutto masz na umowie ćwioku, jakbyś nie wiedział. I jakbyś nie wiedział to kwota brutto to nie jest jakaś magiczna kwota mająca utrudnić liczenie wypłaty, ale to są koszty pracodawcy. I jak kiedykolwiek będziesz chciał zatrudnić kogoś do pracy w co wątpię, to się dowiesz, że nie tylko brutto ale nawet trochę więcej kosztuje Cię pracownik. I ty na pracownika wydajesz 3 268,10 ale do niego trafia 2000 netto. Ale te 1268,10zł to realna kwota, którą musisz wydać.
Ale co będę Ci tłumaczył, pewnie jesteś w tej grupie, która wierzy, że to PiS ze swoich własnych prywatnych pieniędzy dał Polakom 500+. I to pierwszy rząd który komuś dał a nie zabrał. No bo skąd by miał pieniądze, przecież Ty nie płacisz podatków...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2020 o 22:06
@ciomak12 Czyli w branży prywatnej pracują, to wszystko wyjaśnia, ale nie o tym mówimy.
@Logon
ja tez znam pielegniarke z pierwszej reki i zarobki to cos miedzy 2.5-3tys netto.
poza tym piszecie o uczelniach itp... (doktorant). Owszem podstawy sa niskie ale wynagradzaja to granty (dla tych obrotnych) oraz pozniejsze zarobki. cos za cos. w innych zawodach tez sie zdobywa doswiadczenie zanim sie zacznie zarabiac. moj najlepszy przyjaciel jest doktorem na uczelni panstwowej i co jak co ale nie mozna powiedziec zeby mial zle! swoje roczne pensum wyrobil juz w pierwszym sematrze (jesien 2019) teraz dalej sobie radosnie prowadzi zajecia w ramach nadgodzin. nie ma ich wiele, na uczelni bywa 2 x w tygodniu a jaka ma stawke godzinowa za nadgodziny to chyba lepiej nie wspominac. jedyny minus to trzeba sie postarac zeby te nadgodziny dostac ale jak widac da sie.
Bo ten kraj jest taki, że ludzie bez znajomości zapieprzają na sitwy ze znajomościami. Jaki masz wybór bez znajomości w Polsce? Bez znajomości masz wybór: praca za 2000, albo zdychanie pod śmietnikiem. To właśnie robole na dole piramidy finansowej zapieprzają na posłów, burmistrzów, wójtów, prezesów i zarządy spółek skarbu państwa, naczelników i wysokich urzędników, dyrektorów ich synów, córki, żony, kochanki w ich firmach, albo oddziałach. I najbardziej oni lubią piertolić, że jesteś kowalem własnego losu i uskuteczniają narrację merytokratyczną, a jak wysyłasz CV to robią z nich samolociki i rzucają sobie. Idioci gadają, że trzeba tylko chcieć, rozwijać się i być w czymś dobrym, a to są porady, które można sobie wsadzić, chyba, że mówisz o programowaniu. Idioci od programowania generalizują to na wszystkie branże i powielają to gadanie. To są złe porady. W Polsce trzeba donosić, kraść, oszukiwać, podlizywać się i dawać d... wtedy masz luksusy.
@Ynfluencer plusy masz zablokowane,cenzura?
A emertl Leszek Żłób Głódź, ile dostaje ?
Monter kolektorów słonecznych 11k.przestańcie narzekać i zmieńcie swoje życie.
Ratownik medyczny na samozatrudnieniu ma ok. 8 tys. zł miesięcznie. Po zapłaceniu ZUS i podatku zostaje mu 6 tys. zł. Z tym, że to jego dochód za 240 godzin pracy w miesiącu. Czyli za normalny czas pracy (160-170 godzin) miałby w kieszeni 4000 zł.
bo trzeba wiedzieć przed kim rozkladac nogi