@Aarcticfrost ja robię błędy, przyznaję się, ale @PiotrGringoire ma rację, bo też nie raz wytykano mi ortografię właśnie myląc ją z literówką, a nawet z tym, że jest "z" zamiast "ż".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2020 o 11:58
@deanthehunter
Ty o tym wiesz, ja o tym wiem. I każdy, kto ma choć trochę rozumu, też o tym wie. Ale dla @Fragglesik i @coztymvatem to, sądzę, drażliwy temat. Ich nonszalancja nie pozwala, by ktoś im mówił jak mają żyć...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2020 o 19:06
Zwracanie uwagi na takie rzeczy, według mnie, jest brakiem taktu.
Jeśli ktoś pisze z sensem, albo widzisz po sensie wypowiedzi, że ma dobre intencje, to tylko ktoś z brakiem taktu, albo argumentów, będzie się czepiał stylu pisania, czy ortografii, ponieważ taki człowiek (ten, który popełnił błąd) mógł nie mieć czasu, na naukę, lub cokolwiek innego.
Jeśli widzisz zaś, wypowiedź na poziomie kretyńskim, czyli pisaną przez osobnika nierozgarniętego, z błędami na dodatek... to zastanawiam się czy jest w ogóle sens takiemu komuś odpowiadać, czy wytykać błędy, czy w ogóle jest jakikolwiek sens wykłócać się o cokolwiek w internecie?
Jak widzisz kogoś twarzą w twarz, to można na biegu rozpoznać, że rozumem nie grzeszy, nawet jeśli nie popełnia błędów ortograficznych w tym czasie, może tylko składniowe...
Ale nie w tym rzecz... chodzi mi o to, że osoby niepewne siebie, albo przemożnie głupie, chcą być autorytetem wszędzie i dla każdego. Ja tam wolę święty spokój.
Jest takie fajne powiedzenie...
"Nie jest moją sprawą, to co mnie nie dotyczy, ponieważ nie dotyczy mnie to, co nie jest moją sprawą".
Pozdrawiam.
@Pao1
Jeśli przeczytałeś coś z błędem i zrozumiałeś... to techniczny sens wypowiedzi został zrealizowany.
Gorzej jak nie ma błędów ani gramatycznych , ortograficznych , interpunkcyjnych itd a z wypowiedzi nie wiadomo o co chodzi i nie ma w niej jakiegokolwiek sensu. I jest to klasyczny przypadek przerostu formy nad treścią
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 marca 2020 o 14:10
@killerxcartoon Może faktycznie, zbyt dużo chciałem zawrzeć w kilku słowach, ale umieć przyznać się do błędu, to też jest wielka sztuka, bo z niej płynie nauka.
Ogólnie, gdybym miał podsumować, to nie ma co patrzeć na innych i zająć się sobą, gdy ktoś wytyka błąd, możesz się czegoś nauczyć, lub to zignorować.
Nie wybaczę, bo od tego już nawet w telefonie jest słownik żeby takie rzeczy za nas poprawiał/podkreślał. Jak ktoś wali byki i tak to znaczy że nawet raz nie spojrzał na to co sam napisał, a to z kolei jest dla mnie nie do zaakceptowania.
Dobra przeglądarka ma swój własny tryb do poprawiania błędów. Oczywiście zdarzyć się może, że nie zauważy błędów. Ale to można poprawić. Po za tym wydawało mi się, że po napisaniu warto przeglądnąć tekst pod kątem tego czy nie brakuje nie tylko liter, ale innych znaków. Ale każdy robi jak chce.
Takie literówki usprawiedliwiam i nawet uwagi nie zwracam. Ale jak ktoś pisze: ktury, menszczyzna, te dziecko, wzioł itd., to nie są to literówki. To debilizm.
A widzisz, autorze, różnicę, pomiędzy literówką a ortograficznym bykiem? Bliskość klawiszy nie usprawiedliwia błędów ortograficznych.
@Aarcticfrost ja robię błędy, przyznaję się, ale @PiotrGringoire ma rację, bo też nie raz wytykano mi ortografię właśnie myląc ją z literówką, a nawet z tym, że jest "z" zamiast "ż".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2020 o 11:58
@Fragglesik
A zolc zamiast żółć to też literówka?
@Aarcticfrost Nie, to esemes czy mms zamiast kompa..:)
@Aarcticfrost Ortografia przejmują się ci, którzy nie mają nic więcej do zaoferowania. Jak matki i ich bąbelkowy świat.
@Aarcticfrost To już lenistwo. A od tego jest takie fajnie podkreślenie pod danym słowem( autokorekta) by poprawić błędy, które się zrobiło.
@deanthehunter
Ty o tym wiesz, ja o tym wiem. I każdy, kto ma choć trochę rozumu, też o tym wie. Ale dla @Fragglesik i @coztymvatem to, sądzę, drażliwy temat. Ich nonszalancja nie pozwala, by ktoś im mówił jak mają żyć...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2020 o 19:06
@Aarcticfrost ???
Zwracanie uwagi na takie rzeczy, według mnie, jest brakiem taktu.
Jeśli ktoś pisze z sensem, albo widzisz po sensie wypowiedzi, że ma dobre intencje, to tylko ktoś z brakiem taktu, albo argumentów, będzie się czepiał stylu pisania, czy ortografii, ponieważ taki człowiek (ten, który popełnił błąd) mógł nie mieć czasu, na naukę, lub cokolwiek innego.
Jeśli widzisz zaś, wypowiedź na poziomie kretyńskim, czyli pisaną przez osobnika nierozgarniętego, z błędami na dodatek... to zastanawiam się czy jest w ogóle sens takiemu komuś odpowiadać, czy wytykać błędy, czy w ogóle jest jakikolwiek sens wykłócać się o cokolwiek w internecie?
Jak widzisz kogoś twarzą w twarz, to można na biegu rozpoznać, że rozumem nie grzeszy, nawet jeśli nie popełnia błędów ortograficznych w tym czasie, może tylko składniowe...
Ale nie w tym rzecz... chodzi mi o to, że osoby niepewne siebie, albo przemożnie głupie, chcą być autorytetem wszędzie i dla każdego. Ja tam wolę święty spokój.
Jest takie fajne powiedzenie...
"Nie jest moją sprawą, to co mnie nie dotyczy, ponieważ nie dotyczy mnie to, co nie jest moją sprawą".
Pozdrawiam.
@Pao1
Jeśli przeczytałeś coś z błędem i zrozumiałeś... to techniczny sens wypowiedzi został zrealizowany.
Gorzej jak nie ma błędów ani gramatycznych , ortograficznych , interpunkcyjnych itd a z wypowiedzi nie wiadomo o co chodzi i nie ma w niej jakiegokolwiek sensu. I jest to klasyczny przypadek przerostu formy nad treścią
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2020 o 14:10
@killerxcartoon Może faktycznie, zbyt dużo chciałem zawrzeć w kilku słowach, ale umieć przyznać się do błędu, to też jest wielka sztuka, bo z niej płynie nauka.
Ogólnie, gdybym miał podsumować, to nie ma co patrzeć na innych i zająć się sobą, gdy ktoś wytyka błąd, możesz się czegoś nauczyć, lub to zignorować.
"niepotrafiącym w ortografię"
Wow co za słowotwórstwo ... jakie składne i gramatyczne...
Zależy bo jeśli to demotywator to wypadałoby aby wrzucający przed kliknięciem entera sprawdził czy taka literówka się nie wkradła.
Nie wybaczę, bo od tego już nawet w telefonie jest słownik żeby takie rzeczy za nas poprawiał/podkreślał. Jak ktoś wali byki i tak to znaczy że nawet raz nie spojrzał na to co sam napisał, a to z kolei jest dla mnie nie do zaakceptowania.
Dobra przeglądarka ma swój własny tryb do poprawiania błędów. Oczywiście zdarzyć się może, że nie zauważy błędów. Ale to można poprawić. Po za tym wydawało mi się, że po napisaniu warto przeglądnąć tekst pod kątem tego czy nie brakuje nie tylko liter, ale innych znaków. Ale każdy robi jak chce.
Takie literówki usprawiedliwiam i nawet uwagi nie zwracam. Ale jak ktoś pisze: ktury, menszczyzna, te dziecko, wzioł itd., to nie są to literówki. To debilizm.