Momencik, z tym iż cena 40zł jest za 5 maseczek, a nie za sztukę! Czyli wychodzi 8zł sztuka. Z racji że najpewniej jest to sterylna maseczka chirurgiczna, to cena może być wyższa za sztukę, zwłaszcza w sprzedaży detalicznej.
Zwykłe rękawiczki lateksowe bhp też są tanie, ale jałowe przeznaczone do celów medycznych są znacznie droższe pomimo że są dokładnie tym samym, tylko standard sterylności jest inny. Więc cena 8zł za taką maseczkę to jeszcze nie jest olbrzymie złodziejstwo. Jest drogo, bo jest popyt.
@ubooot Jałowe maseczki u nas w labie były zamawiane w styczniu za uwaga uwaga! dokładanie 33 gr za sztukę! Zwykłe (pakowane po 50 szt) 8,43 zł (czyli ok 17 gr za szt). Za opakowanie rękawiczek nitrylowych (niesterylne z teksturowanymi opuszkami palców) - 23 zł za 100 szt, sterylne były zamawiane wcześniej i nie chce mi się szukać ceny, ale duzo droższe nie były. Nasze zamówienie tak naprawdę można brać za detal (fakt - zamawiamy z hurtowni i jest jednak taniej niż w aptece), bo nie zamawiamy jakiś dużych partii.
Maseczki osobiście jeszcze mam, ale jeśli się skończą to zamierzam uszyć sobie taką z kieszonką z bawełny. Wkład wymieniany, maseczka prana w 90 st C. Do tego ochrona na oczy (ja mam google laboratoryjne), rodzina będzie w basenowych, bo też się nadają.
@Prally pamiętam jak w markecie budowlanym, miesiące przed pandemią, zwykła maseczka budowlana była po coś koło 5zł z hakiem, w sprzedaży detalicznej. Więc 8zł za sterylną w czasach pandemii to myślę jest całkiem sensowna cena. W przeciwieństwie do złodziei ze sprzedaży internetowej, gdzie maseczkę budowlaną sprzedaje się jako antykoronowirusową za 100zł :/ .
Natomiast sama spekulacja nie jest do końca zła bo spekulant przechowuje towar który w czarną godzinę może się przydać, a sprzedawany po normalnej cenie zostałby zmarnowany.
@Prally oszustwem nie jest w sumie nawet cena. Każdy może sobie narzucić cenę jaką chce. Oszustwem jest reklamowanie maseczki jako antykoronawirusową podczas kiedy taką nie jest i nie zapewnia żadnej dodatkowej ochrony ponad samo to że jest maseczką.
To tak jakby ktoś ci sprzedawał niby okulary korekcyjne, a dał ci do ręki okulary bhp.
@boomfloom Jeszcze nie myślałam (wszak mam parę maseczek,rzadko wychodzę, a licze na to, że jednak w hurtowni uda się kupic po jakiś cywilizownych cenach, bo 8 zł za 20 min noszenia nie dam - niestety jestem za uboga na taki luksus - a tych medycznych drugi raz nie wykorzystasz, a przynajmniej nie powinno się), ale jeśli miałabym zrobić tu i teraz, to między 2 chusteczki higieniczne/zwykły wacik kosmetyczny włożyłabym węgiel aktywny - częściowo zabezpieczy przed rozwojem bakterii w maseczce. "Filtr" musi wypełnić całą przestrzeń . Nic innego w domu nie posiadam co mogłoby mieć znaczenie. Epidemia potrwa jeszcze co najmniej 1,5 miesiąca, więc kupując gotowe pochłaniacze też sporo wyjdzie, a jedzenie drożeje (a potem ten kryzys też jakoś trzeba będzie przetrwać).
Z tego co wiem, na SARS 1 działał wyciąg z lukrecji, być może na ten także może działać, jednak duże dawki powodują problemy z sercem i bezwzględnie nie mogą go stosować dzieci. Akumuluje się w organiźmie, więc za długo pić tego nie można. Można wzmocnić się też imbirem i czosnkiem - nie leczy, ale organizm lepiej poradzi sobie z intruzem (czosnek mocno obniża ciśnienie, więc też należy uważać - warto zasięgnąć porady lekarza, bo samemu można zrobić sobie więcej krzywdy - oczywiście nie mówię o suplementach diety, gdzie stężenia są bardzo niskie).
Cena 1 zakupu maseczki z hurtowni dla apteki to około 5 zł (wcześniej jakieś kilkadziesiąt groszy). Dwa tygodnie temu apteki kupowały od producentów płyn dezynfekcyjny 75ml za 23 zł (znowu cena zakupu). Więc mogą sprzedawać absurdalnie drogo lub nie kupować wcale.
Widać, że maseczki kupił klient detaliczny a nie szpital czy inne placówki medyczne. W związku z tym jak najbardziej dla klienta detalicznego powinny być wyższe ceny żeby ludzie znowu nie rzucili się jak hieny. Te maseczki są potrzebne w szpitalach a nie w domu czy na ulicy.
@aberg szpitali nie stać już na te maseczki gdy cena z kilku groszy wzrosła do kilku złotych za sztukę. Stawki za usługi medycznie nie wzrosły 100 razy.
Momencik, z tym iż cena 40zł jest za 5 maseczek, a nie za sztukę! Czyli wychodzi 8zł sztuka. Z racji że najpewniej jest to sterylna maseczka chirurgiczna, to cena może być wyższa za sztukę, zwłaszcza w sprzedaży detalicznej.
Zwykłe rękawiczki lateksowe bhp też są tanie, ale jałowe przeznaczone do celów medycznych są znacznie droższe pomimo że są dokładnie tym samym, tylko standard sterylności jest inny. Więc cena 8zł za taką maseczkę to jeszcze nie jest olbrzymie złodziejstwo. Jest drogo, bo jest popyt.
@rafik54321 przed epidemią taka maseczka 50 groszy w detalu, w hurcie po kilka groszy (tak kupowały szpitale).
@ubooot: maseczki chirurgiczne (te po 50 gr w detalu) nie są sterylne, inaczej nie byłyby pakowane w pudełka po kilkadziesiąt szt.
@niemoja ja się nie znam na maseczkach, to lekarze ze szpitali się wypowiadali że kupowali maseczki za grosze.
@ubooot Jałowe maseczki u nas w labie były zamawiane w styczniu za uwaga uwaga! dokładanie 33 gr za sztukę! Zwykłe (pakowane po 50 szt) 8,43 zł (czyli ok 17 gr za szt). Za opakowanie rękawiczek nitrylowych (niesterylne z teksturowanymi opuszkami palców) - 23 zł za 100 szt, sterylne były zamawiane wcześniej i nie chce mi się szukać ceny, ale duzo droższe nie były. Nasze zamówienie tak naprawdę można brać za detal (fakt - zamawiamy z hurtowni i jest jednak taniej niż w aptece), bo nie zamawiamy jakiś dużych partii.
Maseczki osobiście jeszcze mam, ale jeśli się skończą to zamierzam uszyć sobie taką z kieszonką z bawełny. Wkład wymieniany, maseczka prana w 90 st C. Do tego ochrona na oczy (ja mam google laboratoryjne), rodzina będzie w basenowych, bo też się nadają.
@rafik54321 To po pierwsze. Po drugie, autor demota nie tylko nie ma podstawowej wiedzy ekonomiocznej, ale nawet zwykłej, ludzkiej wyobraźni.
@Prally pamiętam jak w markecie budowlanym, miesiące przed pandemią, zwykła maseczka budowlana była po coś koło 5zł z hakiem, w sprzedaży detalicznej. Więc 8zł za sterylną w czasach pandemii to myślę jest całkiem sensowna cena. W przeciwieństwie do złodziei ze sprzedaży internetowej, gdzie maseczkę budowlaną sprzedaje się jako antykoronowirusową za 100zł :/ .
@rafik54321 To jest i spekulacja i oszustwo.
Natomiast sama spekulacja nie jest do końca zła bo spekulant przechowuje towar który w czarną godzinę może się przydać, a sprzedawany po normalnej cenie zostałby zmarnowany.
@Prally oszustwem nie jest w sumie nawet cena. Każdy może sobie narzucić cenę jaką chce. Oszustwem jest reklamowanie maseczki jako antykoronawirusową podczas kiedy taką nie jest i nie zapewnia żadnej dodatkowej ochrony ponad samo to że jest maseczką.
To tak jakby ktoś ci sprzedawał niby okulary korekcyjne, a dał ci do ręki okulary bhp.
@KittyBio Jaki filtr planujesz użyć w ten bawełnianej maseczce?
@boomfloom Jeszcze nie myślałam (wszak mam parę maseczek,rzadko wychodzę, a licze na to, że jednak w hurtowni uda się kupic po jakiś cywilizownych cenach, bo 8 zł za 20 min noszenia nie dam - niestety jestem za uboga na taki luksus - a tych medycznych drugi raz nie wykorzystasz, a przynajmniej nie powinno się), ale jeśli miałabym zrobić tu i teraz, to między 2 chusteczki higieniczne/zwykły wacik kosmetyczny włożyłabym węgiel aktywny - częściowo zabezpieczy przed rozwojem bakterii w maseczce. "Filtr" musi wypełnić całą przestrzeń . Nic innego w domu nie posiadam co mogłoby mieć znaczenie. Epidemia potrwa jeszcze co najmniej 1,5 miesiąca, więc kupując gotowe pochłaniacze też sporo wyjdzie, a jedzenie drożeje (a potem ten kryzys też jakoś trzeba będzie przetrwać).
Z tego co wiem, na SARS 1 działał wyciąg z lukrecji, być może na ten także może działać, jednak duże dawki powodują problemy z sercem i bezwzględnie nie mogą go stosować dzieci. Akumuluje się w organiźmie, więc za długo pić tego nie można. Można wzmocnić się też imbirem i czosnkiem - nie leczy, ale organizm lepiej poradzi sobie z intruzem (czosnek mocno obniża ciśnienie, więc też należy uważać - warto zasięgnąć porady lekarza, bo samemu można zrobić sobie więcej krzywdy - oczywiście nie mówię o suplementach diety, gdzie stężenia są bardzo niskie).
zawsze można sobie samemu uszyć.
ZAUWAŻCIE, że jest to MASECZKA MEDYCZNA w ilości 5 sztuk, czyli 8 zł/szt.
Na Allegro były zwykłe MASECZKI BUDOWLANE po 100 zł/szt!!!!
Nie ma to tak kosztuje myślisz że apteka zapłaciła po 5 groszy? Uszyj sobie sam jak ci za droga
Cena 1 zakupu maseczki z hurtowni dla apteki to około 5 zł (wcześniej jakieś kilkadziesiąt groszy). Dwa tygodnie temu apteki kupowały od producentów płyn dezynfekcyjny 75ml za 23 zł (znowu cena zakupu). Więc mogą sprzedawać absurdalnie drogo lub nie kupować wcale.
Widać, że maseczki kupił klient detaliczny a nie szpital czy inne placówki medyczne. W związku z tym jak najbardziej dla klienta detalicznego powinny być wyższe ceny żeby ludzie znowu nie rzucili się jak hieny. Te maseczki są potrzebne w szpitalach a nie w domu czy na ulicy.
@aberg szpitali nie stać już na te maseczki gdy cena z kilku groszy wzrosła do kilku złotych za sztukę. Stawki za usługi medycznie nie wzrosły 100 razy.
Ta "podejrzanie" tania. Dziś w aptece chcieli mi sprzedać za prawie 80 maskę antysmogową. Samo życie...