@Paszeko Istnieje legenda która mówi, że ktokolwiek kiedykolwiek odpowiedział za oczernianie. Zgłosić sobie mogą, prokurator najwyżej nakaże napisanie sprostowania lub przeprosin. Od razu uprzedzę - w polsce, chlewie obsranym gównem, praktycznie nie jest możliwe uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania w takich sytuacjach.
@Paszeko Nie, LPP wywali pieniądze, a nic z tego nie będą mieli. To firma która patrzy na swoje zyski, jeśli musieliby zainwestować powiedzmy 150 tys PLN w proces z Axel Springer Ringier, a proces miałby trwać ok 2-5 lat, po czym wygraliby przeprosiny za które niczego nie kupią, to dla nich jest to wyrzuceniem 150 tys PLN w błoto i ok stać ich, ale na tym polega prowadzenie dużego biznesu, tu oszczędzisz 150 tys, tam oszczędzisz 200 tys, gdzieś jeszcze oszczędzisz 100 tys i jak zaoszczędzisz miesięcznie takie kwoty w 50 czy 100 miejscach to się okazuje, że miesięcznie generujesz duże oszczędności.
A co do tego czy napisali nieprawdę... No równie dobrze można by zapytać czy TVP lub GW mówią prawdę? Serio media z koncernu ASR, Agora i TVP to shity które bardziej jadą fantastykę niż Radio Maryja, o takim poziomie przedstawiania informacji mówimy.
@kripszt A po co mocny PR LPP? Kupujesz coś w LPP? Nie. Kupujesz w Reserved, Sinsay i innych markach, do LPP bezpośrednio nie idziesz. Po drugie, myślę, że ich dział PR ogarnie sprawę co najmniej 10 razy taniej niż ta sprawa sądowa i załatwią to natychmiast. Kto za kilka lat będzie pamiętał o tej sprawie, więc nawet jak ASR przeprosi to nikt nie będzie pamiętał nawet za co, a goowno samo odpadnie za 2 tygodnie.
Sądzę o tym to samo co zawsze sądziłem o Newsweeku i redaktorze Lisie
Ponadto, niby dlaczego prywatna firma z jakichś powodów bez żadnych wytycznych, ma czegoś nie kupować, nie wysyłać, czy nie gospodarować swoimi pieniędzmi?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 marca 2020 o 13:10
No i teraz LPP powinna w celu puszczenia Lisa w skarpetkach a Newsweeka doprowadzenia do bankructwa, wystosować ładny pozew o odszkodowanie na grube banieczki.
jeżeli coś się czyta w jakiej kolejek gazecie i od razu przyjmuje się że tak jest, bez sprawdzenia tego (oczywiście jeżeli nas to interesuje i chcemy to kometowac) to trzeba być umysłową ameba
wow, firma kupiła pracownikom maski - kupiła nie, żeby sprzedać drożej, nie na zapas "bo może się przydadzą", tylko doraźnie do zabezpieczenia pracowników. I o to się robi wielkie halo??? Wielki halo powinno być o to, że inne firmy tak nie zrobiły...
Niestety nawet jeżeli newsweek oficjalnie przeprosi i przyzna się do błędu to Reserved już będzie miało nadszarpniętą sytuację bo ludzie chętnie przekazywali szokującą informację o tym jaka to zła i nieludzka firma ale sprostowanie już szokujące nie będzie więc wielu je pominie w związku z czym nie trafi do wszystkich, którzy słyszeli o poprzedniej informacji. To samo było w przypadku polskiego zespołu Decapitated, który został oskarżony o gwałt zbiorowy na fance podczas trasy po USA: gdy informacja się pojawiła wszędzie o tym mówiono i pisano a ludzie od razu w to wierzyli bo pasowało to do stereotypu złych metalowców ale kiedy kiedy po kilku miesiącach wydało się, że oskarżenia były fałszywe (typowo amerykańska akcja gdzie idiotka dla chwili sławy i chęci zarobku wymyśliła zarzuty i robiła z siebie ofiarę) to nie wielu zamieszczało sprostowanie przez co dla wielu nadal pewnie są gwałcicielami.
Prawda jest jedna. Skoro my sami obudziliśmy się dopiero na początku marca, że jest epidemia i trzeba cokolwiek zrobić to jesteśmy sami sobie winni. W tym momencie każdy patrzy na siebie i swój kraj. Włochom nie pomógł NIKT. Na ich wezwanie o pomoc Niemcy zamknęły granice i przejęły transporty. Zaś UE powiedziała, że pomoc włochom w ogóle nie leży w kwestii UE, czego konsekwencją były ogromne spadki na giełdach.
A my zapomnieliśmy co sami mówiliśmy w lutym i na początku marca. Że to jest panika, że grypa jest kilkaset razy groźniejsza, że w wypadkach samochodowych ginie więcej osób a nikt się tym nie przejmuje. Takie było zdanie wszelakich ekspertów i mediów. Politycy milczeli w tym temacie i nie robiono nic. W takim razie skoro u nas mieli to w pompce to Chińczycy wykupili maski i zawieźli do siebie. Proste jak 2x2.
Jeśli to, co napisali w Newsweek'u jest nieprawdą, LPP powinno zgłosić sprawę do prokuratury.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Paszeko Istnieje legenda która mówi, że ktokolwiek kiedykolwiek odpowiedział za oczernianie. Zgłosić sobie mogą, prokurator najwyżej nakaże napisanie sprostowania lub przeprosin. Od razu uprzedzę - w polsce, chlewie obsranym gównem, praktycznie nie jest możliwe uzyskanie jakiegokolwiek odszkodowania w takich sytuacjach.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@lasek0110 Myślę, że firmy LPP będzie stać na proces poza, jak to napisałeś, chlewem.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Paszeko Nie, LPP wywali pieniądze, a nic z tego nie będą mieli. To firma która patrzy na swoje zyski, jeśli musieliby zainwestować powiedzmy 150 tys PLN w proces z Axel Springer Ringier, a proces miałby trwać ok 2-5 lat, po czym wygraliby przeprosiny za które niczego nie kupią, to dla nich jest to wyrzuceniem 150 tys PLN w błoto i ok stać ich, ale na tym polega prowadzenie dużego biznesu, tu oszczędzisz 150 tys, tam oszczędzisz 200 tys, gdzieś jeszcze oszczędzisz 100 tys i jak zaoszczędzisz miesięcznie takie kwoty w 50 czy 100 miejscach to się okazuje, że miesięcznie generujesz duże oszczędności.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemA co do tego czy napisali nieprawdę... No równie dobrze można by zapytać czy TVP lub GW mówią prawdę? Serio media z koncernu ASR, Agora i TVP to shity które bardziej jadą fantastykę niż Radio Maryja, o takim poziomie przedstawiania informacji mówimy.
@johnyrabarbarowiec a ja mysle ze taka duza firma nie bedzie zalowala pieniedzy zeby swoj PR naprostowac albo wrecz poprawic
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@kripszt A po co mocny PR LPP? Kupujesz coś w LPP? Nie. Kupujesz w Reserved, Sinsay i innych markach, do LPP bezpośrednio nie idziesz. Po drugie, myślę, że ich dział PR ogarnie sprawę co najmniej 10 razy taniej niż ta sprawa sądowa i załatwią to natychmiast. Kto za kilka lat będzie pamiętał o tej sprawie, więc nawet jak ASR przeprosi to nikt nie będzie pamiętał nawet za co, a goowno samo odpadnie za 2 tygodnie.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Paszeko Tu powinna zareagować Rada Etyki Mediów i nałożyć a Newsweek gigantyczną karę.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@Paszeko jakim cudem? Artykuł ukazał się w Polsce, firma jest polska, żaden inny poza polskim sądem nie ma nad tym jurysdykcji.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemSądzę o tym to samo co zawsze sądziłem o Newsweeku i redaktorze Lisie
Odpowiedz Komentuj obrazkiemPonadto, niby dlaczego prywatna firma z jakichś powodów bez żadnych wytycznych, ma czegoś nie kupować, nie wysyłać, czy nie gospodarować swoimi pieniędzmi?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2020 o 13:10
No i teraz LPP powinna w celu puszczenia Lisa w skarpetkach a Newsweeka doprowadzenia do bankructwa, wystosować ładny pozew o odszkodowanie na grube banieczki.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemWarto nadmienić że działania LPP były na początku stycznia kiedy cały ten bałagan był tylko w Chinach. Ale najwyraźniej gazeta wie lepiej jak było
Odpowiedz Komentuj obrazkiemHejtera nie przekonasz.
Odpowiedz Komentuj obrazkiem"Maski za milion wysłali tam tera maski za milion przywieźli tutaj NA PEWNO ŁADNE PINIONSZKI NA TYM ZARABIAJO"
Lisek zawsze działał na niekożyść Polski
Odpowiedz Komentuj obrazkiem@mario20 ty działasz na niekorzyść języka polskiego...
Odpowiedz Komentuj obrazkiemjeżeli coś się czyta w jakiej kolejek gazecie i od razu przyjmuje się że tak jest, bez sprawdzenia tego (oczywiście jeżeli nas to interesuje i chcemy to kometowac) to trzeba być umysłową ameba
Odpowiedz Komentuj obrazkiemwow, firma kupiła pracownikom maski - kupiła nie, żeby sprzedać drożej, nie na zapas "bo może się przydadzą", tylko doraźnie do zabezpieczenia pracowników. I o to się robi wielkie halo??? Wielki halo powinno być o to, że inne firmy tak nie zrobiły...
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNewsweek to fabryka fake newsów, i tak trzeba go traktować
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNiestety nawet jeżeli newsweek oficjalnie przeprosi i przyzna się do błędu to Reserved już będzie miało nadszarpniętą sytuację bo ludzie chętnie przekazywali szokującą informację o tym jaka to zła i nieludzka firma ale sprostowanie już szokujące nie będzie więc wielu je pominie w związku z czym nie trafi do wszystkich, którzy słyszeli o poprzedniej informacji. To samo było w przypadku polskiego zespołu Decapitated, który został oskarżony o gwałt zbiorowy na fance podczas trasy po USA: gdy informacja się pojawiła wszędzie o tym mówiono i pisano a ludzie od razu w to wierzyli bo pasowało to do stereotypu złych metalowców ale kiedy kiedy po kilku miesiącach wydało się, że oskarżenia były fałszywe (typowo amerykańska akcja gdzie idiotka dla chwili sławy i chęci zarobku wymyśliła zarzuty i robiła z siebie ofiarę) to nie wielu zamieszczało sprostowanie przez co dla wielu nadal pewnie są gwałcicielami.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNie czytam tego g...na od kiedy Lis mu przewodzi. Swego czasu prenumerowałem.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNo ale po co ta gownoburza. Były dali, teraz oni dają nam. Na Ch drążyć
Odpowiedz Komentuj obrazkiemNie było tam kupili tu tanio sprzedali tam drogo, nie ma tu kupują tam tanio sprzedają tu drogo.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemTo jest biznes
Prawda jest jedna. Skoro my sami obudziliśmy się dopiero na początku marca, że jest epidemia i trzeba cokolwiek zrobić to jesteśmy sami sobie winni. W tym momencie każdy patrzy na siebie i swój kraj. Włochom nie pomógł NIKT. Na ich wezwanie o pomoc Niemcy zamknęły granice i przejęły transporty. Zaś UE powiedziała, że pomoc włochom w ogóle nie leży w kwestii UE, czego konsekwencją były ogromne spadki na giełdach.
Odpowiedz Komentuj obrazkiemA my zapomnieliśmy co sami mówiliśmy w lutym i na początku marca. Że to jest panika, że grypa jest kilkaset razy groźniejsza, że w wypadkach samochodowych ginie więcej osób a nikt się tym nie przejmuje. Takie było zdanie wszelakich ekspertów i mediów. Politycy milczeli w tym temacie i nie robiono nic. W takim razie skoro u nas mieli to w pompce to Chińczycy wykupili maski i zawieźli do siebie. Proste jak 2x2.
Maseczki o wartości 1 mln złotych? I co niby pomoże 1000 sztuk maseczek, to kropla w morzu!
Odpowiedz Komentuj obrazkiem