Z technicznego punktu widzenia wybory, nawet w okresie epidemii są możliwe. I jest możliwe zagłosować zdalnie, czy to listownie czy przy pomocy formularza na stronie PKW. Wystarczyłby formularz z wpisaniem jako potwierdzenia np kwoty podatku zapłaconego za zeszły rok. Lub przy pomocy formularza z podpisem elektronicznym czy certyfikatem zaufania. Mnie bulwersuje jednak co innego,. Aby wybory miały sens i każdy miał takie same możliwości startu i udziału warunki musza być te same. A teraz jest tak, że kampanii nie da się prowadzić, spotykać z ludźmi się nie da. Przekonać wahających również. A nic tak nie działa dobrze jak bezpośrednie spotkanie, uścisk dłoni, poklepanie po ramieniu. Internet tutaj nie zastąpi tego.
Psychole z pisu nie znają granic, po trupach do celu.
Z technicznego punktu widzenia wybory, nawet w okresie epidemii są możliwe. I jest możliwe zagłosować zdalnie, czy to listownie czy przy pomocy formularza na stronie PKW. Wystarczyłby formularz z wpisaniem jako potwierdzenia np kwoty podatku zapłaconego za zeszły rok. Lub przy pomocy formularza z podpisem elektronicznym czy certyfikatem zaufania. Mnie bulwersuje jednak co innego,. Aby wybory miały sens i każdy miał takie same możliwości startu i udziału warunki musza być te same. A teraz jest tak, że kampanii nie da się prowadzić, spotykać z ludźmi się nie da. Przekonać wahających również. A nic tak nie działa dobrze jak bezpośrednie spotkanie, uścisk dłoni, poklepanie po ramieniu. Internet tutaj nie zastąpi tego.
oj jak wy sie boicie... ze znow przegracie.. :D