Nie no, wszystko jest jasne. Panuje poważne przeziębienie, do tego temperatury oscylują w okolicach 0°C to każmy obywatelom stać w kolejkach na dworze przed sklepem, bo wewnątrz by się jeszcze przeziębili xDDDDDD
@Elathir dokładnie, ale te k..wy tego nie powiedzą wprost, ponieważ prą do wyborów. Już nawet poseł Butapren grozi, że wprowadzą komisarzy. Jeszcze kuźwa zatęsknicie za Jaruzelskim :)
@Elathir nie do końca chodzi o wybory. Jasne, że to jeden z powodów. Ale chyba ważniejszy to jest to, że stan nadzwyczajny otwiera drogę do roszczeń o odszkodowania. Czyli miliardy złotych, realnych pieniędzy. A jak wiemy w kasie pieniędzy tych prawdziwych brak.
Ale ja wiem, że powodów jest wiele. Wspomniane wybory i odszkodowania to tylko dwa z nich. Trzecim są kwestie wizerunkowe. Bo najpierw ściemniali, ze zagrożenia nie ma by potem wprowadzić stan wyjątkowy? Drugą kwestią są skojarzenia z stanem wojennym. Ludzie po prostu by się naprawdę wkurzyli. Czwartym elementem jest kwestia rozliczeń po stanie wyjątkowym, które mają miejsce. Mogłyby się okazać dla nich skrajnie nieprzychylne.
@Elathir To jest stan wyjątkowy: masz obowiązek nosić rękawiczki jednorazowe w każdym sklepie ale nigdzie nie da się ich kupić. To samo ze środkiem dezynfekcyjnym - wszyscy o nim słyszeli, ale mało kto widział...
@Elathir oczywiście że nie bo teraz duduś ma szanse wygrać a jak opadnie kurz po epidemii i społeczeństwo przejrzy na oczy w jak ciemnej dupie jesteśmy przez wirusa i kupowanie głosów socjalem to marne szanse na wygraną
@m1989w
niech i wygra walkowerem
jezeli ludzie dostana po tylku, to nie dadza sie pisowi tak latwo wodzic za nos, a to bedzie prosta droga do ich upadku. a dalej bedzie tylko zalezalo kto przejmie wladze i na ile bedzie chcial ich rozliczac
wtedy duda bedzie mogl startowac w wyborach na prezydenta bloku wieziennego, moze go koledzy z partii ktorzy beda siedziec z nim popra
@marcinn_ i tak i nie, nie to że otwiera drogę do roszczeń tylko zapewnia wypłatę odszkodowań z automatu. Bez stanu wyjątkowego oczywiście można ubiegać się o odszkodowanie (z sporą szansą wygrania) jednakże proces będzie trwał 3 lata
Okej. Jestem u narzeczonego, to znaczy, że nie mogę w weekend wsiasc w samochod i wrócić do domu? U mnie i u niego wszyscy zdrowi, to znaczy, że jak będzie mnie odwoził, to możemy dostać mandat? Czy jak?
@Xar Nie jest to sprecyzowane w democie. To co sugerujesz jest więc kompletnie nielogiczne. No i po co oddalać się od siebie podczas spaceru do samochodu na odległość 2m, jeżeli w samochodzie siedzimy zaraz obok siebie?
W "Ja Robot" maszyny uwięziły nas w domach dla "naszego bezpieczeństwa". Kto by pomyślał, że taką rzeczywistość zaserwują nam możni tego świata.
To się staje niebezpieczne bardzo. Trzeba protestować, zanim nas całkiem nie pozamykają w klatkach! Dla naszego dobra oczywiście, bo jak wiemy z historii władzy nigdy nie chodzi o nic innego, jak dobro współplemieńców.
@Shaam Słuszne porównanie. Tyle, że ten film to było science fiction. Te fiction polegało na tym, że tam ludzie nie chcieli bezpieczeństwa kosztem wolności. Jakby film miał oddawać rzeczywistość, to policjanci (ludzie) by ramię w ramię z androidami pałowali i zamykali niepokornych, a na każdego buntownika przypadałoby z dziesięciu potulnych, gotowych na niego donieść. Jakby ludzie zbyt głośno krzyczeli: ,,Bezprawie!" to kilku kluczowych polityków przekupionych przez VIKI (sztuczną inteligencję) klepnęło by parę ustaw zatwierdzających stan faktyczny i już cały aparat państwa by działał dla nowego porządku. Bo przecież ,,Głupie prawo ale prawo", albo ,,No co ja poradzę? Takie są przepisy".
@nieobliczalny45 prawda jest taka, ze we Wloszech umieraja glownie osoby starsze - mlodsze tez, ale smiertelnosc na korone nie jest jakas powalajaca. Problem jest taki, ze nie znamy powiklan i glupio by sie narazac na cos co moze miec przykre konsekwencje(np. taka odra czy rozyczka maja kozackie) tylko dlatego, ze to "mocniejsze przeziebienie"
@nieobliczalny45 Argument z du*y. Zaraz przypominają mi się czasy dzieciństwa, gdzie zawsze musiał się znaleźć jakiś bachor nawalający dzieciaki kamieniami z hasłem "jak się nie podoba to idź gdzie indziej".
@raven000
Dane wziąłem z mapki uaktualnianej na bieżąco, a z podanych danych łatwo wyliczyć:
Liczba zachorowań i zgonów dla Polski: Ministerstwo Zdrowia
Dane o zachorowaniach: na podst.: Johns Hopkins CSSE
Dane o populacji: GUS
@Xar Znamy powikłania. Mamy 7 czy 8 koronawirusów, całkiem podobnych do siebie, wszystkie odpowiadają za mniej lub bardziej poważne przeziębienia. Ten także. Nie ma żadnych powikłań sam w sobie. Ważna jest tylko i wyłącznie odporność organizmu. I proszę mi nie pitolić o "śladach na płucach" bo to jest żenująco bezmyślne papugowanie bzdur z neta. Nie, nie wpada mały kudłaty wirusik i nie zostawia odcisku łapki. Ślady na płucach powstają po każdym zapaleniu płuc czy po ostrzejszej grypie, a przede wszystkim po wielu lekach! Ponadto ślady to nie jest niepełnosprawność ani kalectwo, to nie uszkadza płuc, nie powoduje ich niewydolności. Najzabawniejsze, jak zioną przerażeniem na tym punkcie nałogowi palacze papierosów oraz amatorzy skrętów....
@kriseq1970 byłam dziś. Dezynfekcji nie widziałam, ale Panowie chodzili z jakimiś kabelkami, przypominającymi miniaturowe prostowniki, podpiętymi do jakiegoś urządzenia i coś mierzyli dotykając jednym kabelkiem końcówki węża (ta metalowa część, którą wkładasz do baku) a drugim kieszeń w dystrybutorze, do której się ją odwiesza. Ciekawi mnie co oni robili właściwie. Ma ktoś pomysł?
@DangerBadger
Nie ma formalnego zakazu, jest to tylko zalecenie i tylko dla lekarzy i pielęgniarek. Chodzi o to żeby nie powtórzyła się sytuacja z Grójca, gdzie pielęgniarka która zaraziła się koronawirusem w szpitalu, ale nie miała objawów, zaraziła następnie 60 osób w Domu Pomocy Społecznej.
@K64 to niech zaczną płacić pielęgniarkom aby nie musieć latać po dwóch pracach to przestaną. Bo jak na razie to niektórych jedyny sposób na to aby utrzymać rodzinę.
@K64 Przecież Senat chciał, żeby personel medyczny był poddawany regularnie testom. To by się ta sytuacja nie powtórzyła. Ale oczywiście pis jest przeciwny. Testy to jak już ledwo żyjesz i to z wielką łaską. Oficjalnie mówi bzdury bo przecież nie powie, że woli wydawać na głupoty niż na zdrowie.
@raven000
Ostatnio czytałem wywiad z ratownikiem z karetki i twierdzi, że gdyby teraz każdy zrezygnował z dodatkowych zajęć, to część obiektów służby zdrowia stanie z powodu braku personelu.
Już nie mówię o takich miejscach jak DPS-y, bo w nich praktycznie nigdzie nie ma stałej opieki medycznej, a są tylko osoby dochodzące. Jeżeli wszystkie takie osoby musiałyby zrezygnować, to nie ma ich kim zastąpić.
@K64 No ale jeżeli ta pielęgniarka (czy ktokolwiek inny) po kontakcie z osobą zarażoną odbyłaby 2-tygodniową kwarantannę, a pod sam jej koniec zachorowała bezobjawowo, to co wówczas? przecież kwarantanna nie ma żadnego sensu, chyba, że byłaby PEŁNĄ izolacją na minimum 4 tygodnie, co jest a-wykonalne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 21:36
@K64 tłumaczysz to osobie która ma za żonę pielęgniarkę. Średnia wieku pielęgniarek przekroczyła już 55 lat. I teraz pomyśl co się stanie za kilka lat. To i tak pier.... wcześniej czy później.
@7th_Heaven Osoby które miały kontakt z osobą zarażoną po pięciu dniach przebywania na kwarantannie mają robiony test na koronkę. Nie wiem natomiast jak to wygląda w przypadku osób które wróciły z zagranicy i są na kwarantannie. Nawet jeśli te osoby nie mają już robionych testów, to nie jest dowód na bezsensowność kwarantanny jako takiej, ale na durnotę rządu, bo każdą osobę na kwarantannie trzeba badać, bo u każdej podejrzewamy koronkę a wiadomo, że ta choroba nie zawsze daje objawy.
czytam te komentarze i tak sobie myślę, za podczas nalotów w II WŚ, gdzie były obowiązkowe zaciemnienia-tacy ludzie pewnie stali by z latarką na ulicy-bo ... ( I tu setki powodów i mądrych argumentów)... no ręce opadają...
Myślę, że trzeba wprowadzić znacznie więcej wariantów, odległości ustalić nieokrągłe, z milimetrami po przecinku, koniecznie też uregulować riksze, furmanki i rydwany. A niech chamstwo przyklęknie z wrażenia przed geniuszem i kreatywnością władzy.
P. S. Czy pamiętacie, dlaczego niemal każdy w Polsce olewa znaki drogowe i jeździ jak chce? Bo jest ich za dużo. Naprawdę nie ma możliwości, że ktoś się w końcu nauczy na błędach i to znanych od lat?
@daclaw W Polsce przepisy są po to, by je omijać, a ten, kto je omija jest często nazywany bystrym lub zaradnym. W Niemczech plomba ma moc kłódki, a w Polsce wiatr ją zrywa ..
@daclaw no jeżeli potrzebujesz, bo ciągle widzisz jakieś luki, które można by wykorzystać, to rząd pewnie postara się Ciebie usatysfakcjonować. Nie jesteś sam - jak widać mamy w kraju wielu amatorów wynajdywania kruczków.
Chciałbyś prościej - no to było. Jakieś dwa tygodnie temu było kilka obostrzeń, trochę zaleceń. Ale ciemny lud, któremu się wydaje że jest cwany, nie rozumie. No to na swój sposób władza mu wyjaśni...
@BartoszNowacki Ale to ma głębszą przyczynę, niż tylko polskie cwaniactwo. Przepisy dziurawe, nielogiczne, których nikt nie chce albo nie potrafi egzekwować, skutkują pogardą dla prawa. Próba łatania tego kolejnymi przepisami tej samej klasy mieści się w jednej z definicji szaleństwa: jest to podejmowanie ciągle tych samych działań w oczekiwaniu innych rezultatów.
Czytam właśnie książkę o Kim Dzong Unie i KRLD. Dał mi do myślenia jeden akapit - tam podobno trudno jest komukolwiek zabronić czegokolwiek, jeśli ten ktoś ma pieniądze, bo zawsze można posmarować komu trzeba i wykupić się ze wszystkiego. Korupcja, cwaniactwo, podziemie - naturalne konsekwencje głupiego zamordyzmu.
@BrickOfTheWall zwał, jak zwał ale ja na przykład nie chcę stanu wyjątkowego - nawet nominalnego. Ty chcesz?
Bo ja jednak wolę się swobodnie poruszać w razie potrzeby i nie mieć problemu z przejazdem z domu do rodziców i do pracy. A weekendami z wyjściem do lasu.
Zaostrzenie sytuacji odbije się jedynie bardziej negatywnie we wszystkich aspektach od społecznych do ekonomicznych. Ale widzę, że niektórych korci, żeby móc wnukom opowiadać, jak to było w stanie wyjątkowym i jak to ich rządzący gnębili...
@siditg
Ależ właśnie teraz masz stan wyjątkowy - wprowadzono przepisy SW bez używania tej nazwy. Obowiązują ograniczenia poruszania, zakaz działalności gospodarczej poza wskazanymi sektorami, zakaz zgromadzeń, granice praktycznie są zablokowane, samoloty uziemione etc. etc.
Jest tylko jeden powód dla którego nie odpalono po prostu SW - otóż w czasie SW NIE WOLNO:
- przeprowadzać wyborów
- zmieniać prawa wyborczego
- przedłużać SW powyżej 90 dni.
@BrickOfTheWall Mylisz się. Nie ma ograniczeń poruszania się. Zakaz działalności jest we wskazanych sektorach, a nie wszystkich poza wskazanymi - to jest potężna różnica. Zakaz zgromadzeń dotyczy jedynie fizycznego kontaktu - przez Skype możesz sobie z tysiącem osób rozmawiać i knuć zamach stanu, jak potrzebujesz. Granice nie są zablokowane - możesz sobie wyjechać jak potrzebujesz.
Ja mam głęboko w poważaniu, jak ten stan się nazywa i czy te wybory się odbędą czy nie - ja nie chcę, żeby bieżące ograniczenia zostały zaostrzone pod jakimkolwiek pretekstem. A jak widzę niektórym by na tym bardzo zależało.
"Nie ma ograniczeń poruszania się" - czyli mogę z grupą przyjaciół pójść na spacer do parku?
"Zakaz fizycznego kontaktu" - TO jest właśnie ograniczenie poruszania się i zgromadzeń.
Nie chcę powtarzać po innych: ale każdy dostawca internetu i telefonii ma OBOWIĄZEK rejestrowania połączeń (nie treści ale faktu skomunikowania) i przechowywania przez 5 lat jak również na wezwanie służb państwowych (dziś uprawnionych służb jest już 12) umożliwić podsłuchiwanie rozmów i odczytywanie wiadomości, maili etc. .
Więc na "knucie" przez elektronikę - szanse masz ZEROWE.
"Granice nie są zablokowane" - dobry żart.
Rygorów już się bardziej zaostrzyć NIE DA! Bo został tylko zakaz pracy wszelkich sklepów i usług oraz całkowity zakaz opuszczania domów - a to oznaczałoby walki na ulicach po pięciu dniach - bez pieniędzy i środków do życia ludzie bardzo szybko radykalizują swoje postępowanie. Zwłaszcza gdy sobie uświadomią, że na COVID umarło np. kilka tysięcy osób przez 100 dni - gdy ŚREDNIO UMIERA DZIENNIE OK. 1200 OSÓB (dane za 2019) - czyli wirus zabił tylu ilu normalnie umiera w trzy dni.
@BrickOfTheWall jest zakaz bezpośrednich spotkań a nie poruszania się. Ale zaraz będzie, bo już się zorientowali, że za dużo ludzi przemieszcza się po kraju - https://tech.wp.pl/koronawirus-premier-oglasza-kolejne-ograniczenia-a-miliony-polakow-jezdza-po-polsce-6494907548719233a
Ja się spodziewam niedługo blokad województw a zasługa będzie tych patafianów, co nie potrafią przez dwa tygodnie usiedzieć w miejscu. Oczywiście nie mówię o tych, których praca wymaga poruszania się po kraju, bo im pewnie pozwolą i jest ich generalnie mniej.
Spokojnie - jeszcze jest duże pole do zaostrzania a to, czy to zrobią, w dużej mierze zależy od tego, jak ludzie będą wykorzystywać bieżącą 'miękką' sytuację.
Fizyczny kontakt to nie poruszanie się ani gromadzenie. Nie rozumiesz celów tych obostrzeń, stąd mieszasz pojęcia.
Knucie przez elektronikę jest jak najbardziej możliwe - możesz mi wierzyć, to jest moja branża. Służby nie mają żadnych realnych możliwości a jak jeszcze zastosujesz pewne technikalia to nie mają nawet podejścia do tematu, bo są ślepi i głusi.
Granice nie są zablokowane - możesz sobie do Niemiec do pracy jechać, do czego zresztą sąsiedzi zachęcają. Możesz nawet wrócić, wyobraź sobie, ale wtedy odsiedzisz w kwarantannie. Do Czech nie możesz jechać, ale to przez to że oni zamknęli swoje granice, nie my.
Tiaaa, "wina patafianów".... pandemia, nigdzie nikogo, wszystko pozamykane, zero imprez, zero hoteli.... No,to sobie ot tak pojeżdżę po kraju - tak dla samego jeżdżenia, by wypalić paliwo.
CZY KTOŚ WIERZY W TAKIE POCISKANIE CIEMNOTY?
"Służby nie mają żadnych realnych możliwości a jak jeszcze zastosujesz pewne technikalia to nie mają nawet podejścia do tematu, bo są ślepi i głusi. "
Jasne, mityczny "Darknet" niedostępna sieć Tor... a an prawdę to chyba najbardziej zinfiltrowana i zinwigilowana część sieci.
A najłatwiej zastosować "metodę MŁOTA i np. na poziomie providerów nakazać ograniczyć dostępność wywołań dla klientów indywidualnych do domeny .gov.pl a firmowych do listy domen na które dostaną indywidualną zgodę "Urzędu Wolności Internetowej" - niemożliwe? Nieeeee, trywialne, proste, tanie i skuteczne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 16:26
@BrickOfTheWall tak - pojadę sobie do ciotki, bo paliwo tanie a dawnośmy się nie widzieli a jest okazja, bo w robocie przerwa. Albo na urodzinki pojadę, albo na chrzciny. Albo na ryby. Albo tak po prostu, bo mogę. Poczytaj gdzie poznajdowali ludzi, którzy mieli siedzieć w kwarantannie. A Ci, to jeszcze mają jakieś opory - reszta przecież może się swobodnie poruszać. Ale spoko - tak, jak mówiłem, nie minie tydzień jak województwa pozamykają. Mnie osobiście to rybka, ale jak to samo zrobią na poziomie powiatów, to będę miał problem i pretensje do patafianów. Wtedy będziesz mógł dopiero mówić, że masz zamordyzm.
Tor jest dla dzieciaków, co chcą poczuć mistyczną woń crackerstwa, albo przyćpać i jeszcze pedofilów. Nikogo więcej tam nie ma. Domeny można blokować - nic to nie zmieni, będzie tylko mniejszy ruch w sieci, bo typowy użytkownik tego nie przeskoczy. A czy to jest takie proste i skuteczne, to zapytaj Chińczyków, którzy w tym temacie walczą już wiele lat bez jakiś większych sukcesów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 17:30
Nowe rozporządzenia, to takie pudrowanie problemu, szczególnie jeśli chodzi o osoby starsze. Z jednej strony wprowadzają godziny w których starsi ludzie będą mogli robić zakupy od 10.00 do 12.00 ale jak podkreślił Premier, mogą też robić zakupy w innych godzinach. Kompletnie bez sensu. Dystans rodzin 2 m na świeżym powietrzu, ale w domu mogą przebywać wszyscy razem czasem w mikroskopijnych mieszkaniach. Punkty usługowe w większości już dawno są pozamykane. Jeśli chodzi o urzędy pocztowe, tam zawsze jest otwarte tylko jedno okienko ( żart ) . Co do zakładów pracy, ten limit 1.5 m jest czasem niewykonalny ze względu na powierzchnie, ustawienie maszyn, czy charakteru wykonywanej pracy. Przerwanie rehabilitacji u niektórych niepełnosprawnych, zniweczy długotrwałe wysiłki aby polepszyć ich stan zdrowia ale rozumiem, że trzeba wybierać między niepełnosprawnością a ryzykiem zakażenia. No i dezynsekcja dystrybutorów po każdy kliencie a co np. z bankomatami, terminalami płatniczymi ? Na koniec przemowy pana Premiera rozwaliła mnie mowa o kryzysie w USA, ponieważ jeśli gospodarka USA padnie możemy spodziewać się III wojny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 13:51
Mnie powaliło branie za przykład m. in. Korei (bez podania, której) w przypadku obowiązku instalowania w telefonach aplikacji śledzącej, dającej dostęp do informacji o aktualnym miejscu pobytu.
@matek1998 przydałoby się, żeby porównania do USA czy Korei były przywoływane podczas "dobrych czasów". A nie czekaj wtedy jakoś Polska stoi w miejscu w najlepszym przypadku to lepiej przemilczeć.
patrze na te niektóre komentarze i no brak słów, same teorie spiskowe, hejt, obrażanie, chamskie teksty ze wyprane mózgi itp....aż dziwne ze jeszcze żyjecie, serio, gdyby śmiertelność była 100% nasz naród bardzo by się uszczuplił, weźcie książkę sobie poczytajcie wyłączcie internety i tv poczytajcie jedynie zalecenia ze źródła, kupcie trochę czasu dla innych jeśli nie dla samych siebie....naprawdę czekacie aż będzie tak źle żeby powiedzieć polak mądry po szkodzie???
@Marcin2018 spokojnie, jeszcze żyjemy, bo wszyscy tacy silni przy klawiaturze. Tu każdy może wyzwać innych od debili, wariatów, pisać co chce (najwyżej admin usunie). Po odejściu od komputerów wszyscy spokojni cisi.
@ozzy1976 jestem przeciwnikiem PiS. I przestrzegam zaleceń, a nawet twierdzę, że i tak jest jeszcze łagodnie. Im będzie ostrzej, tym szybciej to sie skończy. Firmy 2~3 tygodnie zamknięcia wytrzymają, ale dwóch miesięcy stopniowych ograniczeń nie.
Podczas epidemii ah1n1 w Polsce u władzy było PO. Podeszlu do sprawy totalnie olewczo. Wszak wszystkie media mieli pod kontrolą, tvp też. Zaraziło się ponad 130 tys ludzi, zmarło 182.
@ozzy1976 i stała się tragedia? Trzeba było wykończyć gospodarkę na najbliższe minimum 5 lat?
Zastanówcie się dlaczego tak usilnie próbuje się doprowadzić do globalnego kryzysu. Takiego kryzysu aby ciężko się z niego było podnieść.
@ozzy1976 tego samego roku na zwykła grypę zmarło ponad 200. Szpitale tez się wtedy dość solidnie zabezpieczały, tylko było o tyle spokojniej, że nie zabrakło środków ochrony i leków. Były zapasy.
@ozzy1976 i widzisz jakoś dali radę. Czyli można. A teraz tragedia. Wiem,wiem, oczywiście powiesz, że teraz to co innego i pis to wzór dla całego świata. Niestety tak nie jest.
@raven000 to, że ten kryzys przyjdzie i będzie bardzo głęboki, to było wiadomo od kilku lat. Nie było wiadomo co go wywoła. Teraz to się już wyjaśniło.
Co rozumiesz przez kryzys z którego będzie ciężko się podnieść? Bo jeżeli on będzie tak samo kosmetyczny jak poprzedni i nic się gruntownie nie zmieni, to faktycznie czeka nas kilkanaście lat totalnego zastoju. Jeżeli będzie bardzo głęboki i przeora obecne struktury, które go spowodowały i pozwoli im się skutecznie zawalić, to mamy szanse szybko i efektywnie zmienić sytuację na lepszą.
@siditg a to mam na myśli jak takowe kryzysy się rozwiązywało w naszej historii. Nie dość iż od lat ktoś już próbował pchnąć świat na wojnę to jeszcze to.
@raven000 ale kryzysów się nie rozwiązuje. Tylko stara opanować. Poza tym każdy jest inny - można wykazać pewne cechy wspólne, ale nie ma uniwersalnego sposobu rozwiązywania kryzysów, bo jakby był to by nie było kryzysów.
Ja uważam, że ten obecny musi się skończyć głębokim upadkiem i gruntowną przebudową pewnych fundamentów. Wcale to nie wyklucza wojny. Albo upadku niektórych państw. Albo totalnego umorzenia długów. Ktoś za to zapłaci - pytanie tylko kto.
@siditg może nie ma ale każdy głęboki kryzys kończył się konfliktem militarnym.
Chiny rosną na potęgę, Rosja traci kasę poprzez taniejącą ropę i ogólnie próbę odejścia od niej w najbliższych latach, USA gospodarka która przespała pewien okres i sami nie wiedzą co im nie pasuje, UE problemy natury kulturowo - socjalnej do tego brak dużej ilości wysoce rozwiniętego przemysłu zapewniającego stały dopływ gotówki, Bliski Wschód jeden wielki granat z wyciągniętą zawleczką, Afryka bród, smród i ubóstwo, Ameryka Południowa wielki bankrut z rebeliami, dilerami i kartelami narkotykowymi w pakiecie.
Jak myślisz iż jak to zostanie rozwiązane, grzecznie usiądą sobie przy stole, podadzą rączki i poklepią po pleckach?
@raven000 nie wiem, jak to zostanie rozwiązane. Jakbym wiedział, to bym tu nie pisał, tylko przygotowywał się do tego tak, żeby jak najwięcej na tym zyskać. To znaczy to swoją drogą, ale na wszystko nie można się przygotować a nie rozmawiałem ostatnio z bankierami z banków centralnych i nie jestem na bieżąco...
Ale sądząc po tym, że ostatnie naście miesięcy intensywnie skupowali i zwozili do siebie złoto (to drugie ważniejsze), sądzę że może być plan powrotu do parytetu złota. Ale potem i tak szczegóły zdecydują o wszystkim.
@0sy wystarczy, że jedno z nich będzie udawać niepełnosprawność i już jest OK :D
To tak, żeby patrole nie musiały zgadywać, czy to rodzina, czy "nielegalna para" w "zabronionej odległości". Witamy w stanie wyjątkowym, którego nie ma. Po wyborach od razu wprowadzą, żeby ich nie odwołali :D
To potrzebowali prawie miesiąca geniusze, że rodzina poddanego kwarantannie mając z nim kontakt w razie jego choroby może zarażać? Geniusze po prostu :)
W kilku wypadkach bym się zgodizł, ale ten zapis, ze emeryci do sklepów pomiędzy 10-12 jest bez sensu. Oni i tak przychodzą do sklepu rano,. Zazwyczaj, jak to starsi, wstają o 5-6, wieć koło 7 idą do sklepu. Co ciekawe te godziny obejmują tylko młodszych. Ale oni nadal mogą przychodzić w innych godzinach i stykać się z młodszymi. Więc co za różnica? Rozumiem by wprowadził zakaz. Rano np. 8-11 tylko dla starszych. Reszta po 11, ale starsi wtedy won ze sklepu. Tak by się jedna grupa nie stykała z drugą. To raz. Po drugie kto to będzie kontrolował? Jak to sprawdza? A jak ktoś ma 65 a wygląda na młodszego? Czym różni się 64 latek od 65? Rozumiem np. tylko emeryci, którzy posiadają kartę emeryta. Ale wielu koło 65 jeszcze pracuje. A 65 ma. Kierownik sklepu nie ma prawa mu kontrolować dowodu. Jak to sprawdzi? Są regulacje w tym względzie dodane? Nie. Ja np często robię dla rodziny zakupy ok 11. I teraz mam godzinę czekać pod sklepem? A jak ktoś robi zakupy dla starszego człowieka? I rano nie może pójść ,ale dopiero po 10? Ten zapis uważam za wysoce absurdalny i nie będzie przestrzegany totalnie. Chyba ,że koło każdego sklepu postawią policjanta co będzie legitymował. A to właśnie tutaj można by było rozdzielić ludzi starszych od młodszych. A tak starsi i tak mogą robić zakupy kiedy chcą i nic się nie zmieni. A w wielu sklepach 10-12 będą pustki. Bo starsi zakupy zrobią już rano, a młodsi już nie wejdą.
Rozumiem jednak skąd się on wziął. Naczelnik jako człowiek starszy już w sile wieku, wstaje późno bo chodzi spać o 2-3 w nocy. I dla niego 10-11 to dopiero rano. Tylko, że naczelnik to nie całe starsze społeczeństwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 16:41
@dncx . A mnie ciekawią te 2 metry. Czy policjanci są wyposażeni w legalizowane miarki? Czy mają instrukcje użycia i są przeszkoleni? Jak wygląda procedura pomiaru? Mierzy się od osi (np. od nosa do nosa) czy od skrajni (konturu) sylwetki? Jak mają się zachować piesi idący naprzeciw sobie w sytuacji gdy chodnik ma mniej niż 2 m szerokości? Dlaczego mąż i żona na ulicy mają trzymać dystans podczas gdy w domu mogą się tulić? Jeden zapis a tyle pytań...
@pokos Szumowski dzisiaj już odpowiadał takim ludziom jak Ty - jak się ktoś chce dop..dolić, to zawsze znajdzie pretekst. Naprawdę chcesz, żeby Ci narysowali i pilnowali jak przedszkolaka? Czy może jesteś dorosłym człowiekiem w pełni władz umysłowych i dostrzegasz cel tych obostrzeń? Albo mądrzej się to nazywa czasami 'duch prawa'. Jak nie, to chętnie wyjaśnię...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 2:22
@siditg Te pytania są ważne. i wcale nie mają na celu bezpieczeństwa. Bo wiadomo, że wirus roznosi się w powietrzu na 3-4 metry. Te 1-2.ery nic nie dadzą. Jeśli naprawdę chcieliby dbać o bezpieczeństwo, we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach powinni mieć maseczki plastikowe z filtrem węglowym hepa. Te szmatki co noszą ludzie nic im nie dadzą. Tymczasem państwo nie jest w stanie PEŁNEGO bezpieczeństwa zapewnić, więc się tworzy półśrodki i ćwierć środki. Jeśli mamy być w pełni bezpieczni WSZYSTKIE takie sklepy, obiekty użyteczności powinny być zamknięte. A ludzie powinni być całkowicie oddzieleni od siebie. Wtedy to ma sens. W innych wypadkach to jest bez sensu i nie spełnia pokładanych nadziei.
I taka uwaga. Ludzie dorośli zachowują się różnie. Jedni są tacy inni. mają to w nosie. Dlatego jeśli nie ma pewności powinno być wszystko zamknięte. Już pomijam to, że są leki na koronawirusy (ebolę), które na COVID-19 mają silny wpływ i pomagają w leczeniu. Ale z jakichś powodów tego nie chcą kupić. A nawet wydanie 1 mld dolarów na licencję i tak by wyszło taniej niż straty jakie państwo ma z tytułu zablokowanej gospodarki i ludzi siedzących w domu na zasiłkach. I to tez sa pytania m.in.: Kto na to nie pozwala?
@siditg . Nie, właśnie nie chcę żeby mi rysowali. Ani pisali, zwłaszcza takich głupot. Skoro jestem "dorosłym człowiekiem w pełni władz umysłowych" to trzeba mi wydać zalecenie by trzymać dystans od osób obcych, przedstawiając "cel tych obostrzeń". A ja, kierując się rozsądkiem i okolicznościami, sam zadbam o to żeby ten dystans trzymać. Wpisywanie do *przepisów_prawa* wziętej z sufitu liczby 2 m i chaotyczne wyliczanie przypadków i wyjątków jest dokładnie tym czego nie wolno robić pisząc przepisy prawa. Przepisy muszą dać się stosować i muszą być jasne dla tych których obowiązują.
@pokos tak właśnie zrobili. Na każdej konferencji z pięć razy powtarzają jaki jest cel tych obostrzeń. Ale nie zadziałało, bo w Polsce jest tradycja podważania zaleceń władzy dla samej zasady i właśnie z tego powodu, że wydaje je władza.
No to wtedy władza dookreśla obostrzenia, żeby nie było głupich wymówek. A że chce jednocześnie mieć ciastko i zjeść ciastko (czyli sprecyzować, ale nie przesadzić), to powstają takie koszmarki. I to nie jest ich wina, tylko tego ciemnego ludu, który nie kapuje o co chodzi.
Jak znasz cele i je rozumiesz, to nie zachowuj się jak dzieciak w zabawie 'co mi zrobisz jak mnie złapiesz' tylko rób tak, żeby je zrealizować i pilnuj innych, którzy ich nie rozumieją.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 12:36
@dncx ale sobie właśnie przeczysz. Najpierw mówisz, że trzeba wszystko zamknąć a zaraz potem wskazujesz na koszty zablokowanej gospodarki i siedzenia ludzi w domu.
Koncepcja jest jedna i powszechnie znana - nie chcemy dopuścić do przeciążenia służby zdrowia, ale zachować w miarę normalne funkcjonowanie gospodarki i państwa. Tak samo, jak przy złamaniu nogi nie wprowadzają Cię z automatu w stan śpiączki farmakologicznej mimo, że miałoby to pewne zalety.
A to oznacza balansowanie na cienkiej granicy między zapaścią a powszechnym zamordyzmem. Bo to z nami zostanie na dłużej. Prędzej, czy później każdy się z tym wirusem spotka. Pełna izolacja jest mrzonką nie do zrealizowania.
@siditg Ja nie zaprzeczam sobie, ale wskazuję na absurd. Z jednej strony chce się walczyć ze skutkami tego wirusa stosując kolejne obostrzenia, ale z drugie dopuszcza do jego rozprzestrzeniania poprzez dziury systemie. Wiem, że władza balansuje na granicy, ale ta granica może być przesunięta. Można zastosowac inne środki, tak by ludzie mogli się poruszać, ale to wymaga.. nakładów już 2 miesiące temu. Dziś jest po zawodach. I rządzącym dostanie się za swoje działania. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wyglądają to dobrze. Życzmy sobie by wiosna nie przyszła, ale zostało tak zimno jak obecnie. Ludzie nie będą wychodzić. Co się stanie jak za 2-3 tygodnie w szczycie zachorowań przyjdzie ciepło i pełnia wiosny? Ludzie nie wytrzymają w domach. Trzeba będzie poluzować te zasady? No NIE bardzo. Będzie wojsko strzelać do ludzi? Gonić ich po parkach i wsadzać do aresztu? To będzie ładny bajzel.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 kwietnia 2020 o 13:20
@dncx nikt do końca nie wie, co się stanie w najbliższej przyszłości, a jeżeli wie to kłamie. Także nie ma się co przejmować 'co to będzie' i działać tu i teraz najlepiej jak się da. To, co robi nasz rząd, pomimo że można im wytykać niekonsekwencję i zaniechania i spóźnienie (tak naprawdę, to wszyscy zaliczyli zbyt powolną reakcję), wydaje się jak na razie dość sensowne. Oczywiście trzeba patrzeć na ręce i myśleć, ale w moim odczuciu nie ma powodów do paniki.
@Elathir problemem jest ustawa z 2002 roku o przeciwdziałaniu chorobom dająca bardzo duże uprawnienia ministrowi zdrowia. Obecnie ład konstytucyjny nie jest zagrożony (działa sejm, senat, rząd, sądy), chyba że przez wyznawców KOD, żywność w sklepach jest, prąd, gaz i woda są dostarczane do mieszkań, na ulicach nie dochodzi do wzrostu przestępczości, więc nie ma powodów do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dodatkowo ww ustawa Przyznaje pracownikom służby zdrowia uprawnienia funkcjonariisza publicznego, dlatego nie można obecnie skakać do bicia lekarza, nie można go zwyzywać tak samo jak nie można tego zrobić do policjanta. W 1997 roku nikt nie przewidział takiej epidemi dlatego nie ma tego w konstytucji, w 2002 nie zmienili tego, dlatego teoretycznie wybory mogą się odbyć. Szkoda, że jeszcze RP nie dorosła do e-glosowania.
@siditg stan klęski żywiołowej wprowadza się tam gdzie nie ma innej ustawy lub tam gdzie jest zagrożony ład konstytucyjny lub nie są dostarczane media (czyli prąd, woda i gaz) do odbiorców na większym terenie, Więc prawnicy pokroju giertycha czy strzembosza się mylą.
Fantastyczne. Od dziś to ja, 72- letnia babcia z cukrzycą i nadciśnieniem, będę wychodzić z psem i na zakupy, a mój 17-letni, wysportowany wnuk, którego jestem jedyną opiekunką, będzie w tym czasie grał na komputerze. Może ewentualnie wyjść ze mną, ale ja muszę wchodzić do sklepu, czy apteki. Rozumiem, ZUS- wirus.
@siditg . Nie rozumiesz, bo nawet nie zapoznałeś się z rozporządzeniem, które tak wychwalasz. A tam stoi jak byk, że osoby poniżej 18. roku życia nie mogą same wychodzić na ulicę.
@pokos po pierwsze znam je bardzo dobrze, po drugie nie wychwalam. Z niego wynika, że babcia może razem z wnukiem iść na zakupy, czy tam do apteki. Nawet mogą psa wziąć ze sobą. O dowolnej porze.
A jeżeli chodzi o to, że bez babci nie może wychodzić, to może - z sąsiadem, wolontariuszem, nawet starszym kolegą. To wszystko tylko pod warunkiem, że chcemy, żeby wszystko było w pełni legitnie.
@siditg . Rozporządzenie znasz bardzo dobrze a nie zrozumiałeś dlaczego 17-letni byczek nie może wyprowadzić psa? Dziwna ta znajomość.
Według ciebie musimy robić głupstwa żeby było legalnie. Ale zrobić prawa które nie będzie głupie nie możemy. Bronisz tego kretyństwa za pieniądze czy bezinteresownie jesteś taki głupi?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2020 o 8:46
@pokos Może wyprowadzić. Nie bronię kretynów, dzięki którym mamy takie przepisy jakie mamy. Tych po jednej i po drugiej stronie.
Czy ty naprawdę uważasz, że policja będzie legitymować młodych ludzi wychodzących z psem koło bloku? Wydawało mi się, że mówiłeś, że znasz cele i wystarczą Ci wytyczne do tego, żeby wiedzieć co można a co nie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2020 o 12:49
@siditg . Czyli jest prawo, ale policja ma je egzekwować lub nie według swego widzimisię? I to się nazywa państwo prawa? Chyba Prawa i Sprawiedliwości.
Czy ty naprawdę nie widzisz jakie nonsensy wypisujesz? Czy ja rozmawiam z Sasinem albo Suskim?
@pokos nie - moim zdaniem ma je egzekwować z całą surowością. Ludzie biegający po parkach dostają teraz po 5000zł mandatu. Zalecenia nie działały, a to zadziała. Dlatego mówiłem - może wyjść z psem, jeżeli bez babci, to z sąsiadem albo starszym kolegą. Może też w ogóle nie wychodzić, bo są ludzie, którzy w ramach wolontariatu pomagają właśnie w takich sytuacjach.
Czy według Ciebie prawo jest wadliwe, kiedy ogranicza czyjeś wolności, albo coś na nim wymusza? Bo w takim razie nie mamy o czym rozmawiać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2020 o 13:36
Wszystko to co robi nasza władza jest spóźnione co najmniej o miesiąc.Teraz tak naprawdę gdyby chcieć to zatrzymać tp powinno się wprowadzić stan wyjątkowy,zamknąć wszystko i wszystkich w domach z wyjątkiem zakładów potrzebnych do przetrwania infrastruktury jak elektrownie ,wodociągi i i inne tego typu zakłady a państwo powinno na siebie wziąść obowiązek utrzymania obywateli przez powiedzmy 1 miesiąc.Koszty były by zapewne ogromne a logistyka z tym związana koszmarna ale wydaje mi się to jednak tańsze i dające większą szansę nisz takie chaotyczne i rozciągnięte wczasie wygaszanie poszczególnych elementów infrastruktury państwa.Tak czy inaczej konsekwencje poczynań naszych wybitnych mężów stanu będziemy ponosić przez wielę lat po tej epidemii.
@rysiekm67 a ja na przykład nie chcę stanu wyjątkowego, bo on nie jest wyjątkowy. Tam, gdzie się da wszystko pracuje i powinno pracować normalnie. Zamknięte knajpy i fryzjerzy to nie koniec świata, bo nie oni stanowią fundament gospodarki. Swobodna komunikacja i przemieszczanie są kluczowe, żeby nie zabić tych gałęzi, które mogą w miarę normalnie funkcjonować.
Skąd się bierze u Was takie dążenie do samounicestwienia za wszelką cenę? Jak się skaleczysz w nogę, to mają Cię od razu wprowadzić w śpiączkę farmakologiczną? Bo co, bo tak będzie lepiej 'na wszelki wypadek'?
Mam pytanie. Jak jest z poruszaniem się samochodem. Mogę jechać ze swoją dziewczyną i jej dzieckiem autem(nie jest moje)? I nic nie ma o spacerach w lesie, więc możemy jechać w trójkę tylko ona i dziecko muszą być 2 m ode mnie na spacerze?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2020 o 20:39
@akwizytor90 co do samochodów osobowych, to te ograniczenia formalnie nie obowiązują, ale wiadomo - zdrowy rozsądek wskazany. W kwestii lasu - ja bym to dokładnie tak interpretował.
Pic na wodę. Wczoraj słyszałem jak ten gość z memów mówił, że jak można iść do sklepu, to można i na wybory. Dziś wciskają głosowanie zdalne dla wszystkich, a jutro największa długopis popisze. Takiego parcia do władzy po trupach nawet trudno sobie wyobrazić!
Rzecznik Praw Obywatelskich: Kwarantanna jest niezgodna z konstytucją. Zakaz przemieszczania się też.A wszystko dlatego, że niezgodna z konstytucją jest też specustawa koronawirusowa. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, wyjaśnił to w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.Adam Bodnar wyjaśnił w liście, że prawo polskie ma stosowne regulacje obowiązujące podczas szczególnych zagrożeń. Jeżeli zwykłe środki konstytucyjne nie wystarczają, można wprowadzić odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Dla każdego z nich istnieje już specjalna ustawa.“Po to mamy ustawy o stanach nadzwyczajnych, by w sytuacji kryzysu posługiwać się nimi” – pisze RPO. – “One dają władzom jasne podstawy do działań”. Zdaniem rzecznika w obecnej sytuacji powinien, i to już dawno, zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej.Jednak nie dość, że rząd zignorował istniejące już akty prawne wprowadzając kolejny, czyli specustawę koronawirusową – to jej postanowień też nie przestrzega. Bo zgodnie z zapisami tej ustawy ograniczenia takie jak zakaz przemieszczania się czy kwarantanna może wprowadzić wyłącznie Rada Ministrów, a nie jeden minister zdrowia.
“Specustawa dała mu tylko prawo do czasowego ograniczania sposobu przemieszczania się, sposobu – a nie przemieszczania się w ogóle” – czytamy w liście. – “Ten sam problem dotyczy kwarantanny, w tym kwarantanny dla powracających z zagranicy. Umieszczenie człowieka w izolacji na 14 dni jest ograniczeniem jego wolności, a tu konstytucja mówi jasno: wolność można ograniczyć, ale na podstawie ustawy. A specustawa dała prawo do zarządzania kwarantanny – ale całej Radzie Ministrów, a nie jednemu ministrowi”.Ta sama zasada dotyczy decyzji o ograniczaniu praktyk religijnych. To również można wprowadzić wyłącznie na podstawie ustawy – ale specustawa mówi tylko o zakazie organizowania zgromadzeń, a to nie jest to samo co wolność uzewnętrzniania religii. “Żaden organ władzy wykonawczej, w tym minister zdrowia, nie ma prawa regulowania granic wolności uzewnętrzniania religii” – napisał Adam Bodnar. – “W taki sposób, bez ustawowej podstawy, władze ograniczyły trzy ważne wolności obywateli – wolność (art. 30 konstytucji), wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej (art. 52 konstytucji) oraz wolność sumienia i wyznania (art. 53 konstytucji). Konstytucja zaś mówi tu jasno: to zbyt ważne prawa, by decydował o nich minister”.Wynika z tego, że – skoro przyjęte przepisy są niezgodne z prawem – nie obowiązują także kary i mandaty wydane na ich podstawie, Każdy ukarany może iść z tą argumentacją do sądu i wygra w przedbiegach. Mało tego – może również wystąpić do państwa o odszkodowanie za wyrządzone mu szkody, skoro nałożona kara była niezgodna z prawem.
Rzecznik podkreślił, że nie kwestionuje zasadności wprowadzenia zakazów i ograniczeń, ponieważ są one jak najbardziej słuszne. Chodzi mu tylko o to, że zostały wprowadzone z naruszeniem prawa. A prawa powinni przestrzegać nie tylko obywatele, lecz i rządzący.Pełna treść oświadczenia na stronie RPO. Aroganci z PiS-u znów strzelili sobie w kolano,a ten mandat nie ma żadnej mocy prawnej.
następne debilne przepisy wymyślone przez bandę kretynów... wszystko jak zwykle nie jasne, ale matoły się cieszą jak to państwo o nich dba....
Nie no, wszystko jest jasne. Panuje poważne przeziębienie, do tego temperatury oscylują w okolicach 0°C to każmy obywatelom stać w kolejkach na dworze przed sklepem, bo wewnątrz by się jeszcze przeziębili xDDDDDD
@KatNaPisdy Człowiek jest istotą która sprzeda trochę swojej wolności w zamian za iluzję bezpieczeństwa.
@Shaam
"powazne przeziebienie" na ktore zmarlo 40000 osob plus nie wiadomo ile z powodu roznych powiklan
Ale oczywiście to nie jest stan wyjątkowy....
@Elathir dokładnie, ale te k..wy tego nie powiedzą wprost, ponieważ prą do wyborów. Już nawet poseł Butapren grozi, że wprowadzą komisarzy. Jeszcze kuźwa zatęsknicie za Jaruzelskim :)
@Elathir nie do końca chodzi o wybory. Jasne, że to jeden z powodów. Ale chyba ważniejszy to jest to, że stan nadzwyczajny otwiera drogę do roszczeń o odszkodowania. Czyli miliardy złotych, realnych pieniędzy. A jak wiemy w kasie pieniędzy tych prawdziwych brak.
Ale ja wiem, że powodów jest wiele. Wspomniane wybory i odszkodowania to tylko dwa z nich. Trzecim są kwestie wizerunkowe. Bo najpierw ściemniali, ze zagrożenia nie ma by potem wprowadzić stan wyjątkowy? Drugą kwestią są skojarzenia z stanem wojennym. Ludzie po prostu by się naprawdę wkurzyli. Czwartym elementem jest kwestia rozliczeń po stanie wyjątkowym, które mają miejsce. Mogłyby się okazać dla nich skrajnie nieprzychylne.
@Elathir To jest stan wyjątkowy: masz obowiązek nosić rękawiczki jednorazowe w każdym sklepie ale nigdzie nie da się ich kupić. To samo ze środkiem dezynfekcyjnym - wszyscy o nim słyszeli, ale mało kto widział...
@Elathir oczywiście że nie bo teraz duduś ma szanse wygrać a jak opadnie kurz po epidemii i społeczeństwo przejrzy na oczy w jak ciemnej dupie jesteśmy przez wirusa i kupowanie głosów socjalem to marne szanse na wygraną
@m1989w
niech i wygra walkowerem
jezeli ludzie dostana po tylku, to nie dadza sie pisowi tak latwo wodzic za nos, a to bedzie prosta droga do ich upadku. a dalej bedzie tylko zalezalo kto przejmie wladze i na ile bedzie chcial ich rozliczac
wtedy duda bedzie mogl startowac w wyborach na prezydenta bloku wieziennego, moze go koledzy z partii ktorzy beda siedziec z nim popra
@marcinn_ i tak i nie, nie to że otwiera drogę do roszczeń tylko zapewnia wypłatę odszkodowań z automatu. Bez stanu wyjątkowego oczywiście można ubiegać się o odszkodowanie (z sporą szansą wygrania) jednakże proces będzie trwał 3 lata
Okej. Jestem u narzeczonego, to znaczy, że nie mogę w weekend wsiasc w samochod i wrócić do domu? U mnie i u niego wszyscy zdrowi, to znaczy, że jak będzie mnie odwoził, to możemy dostać mandat? Czy jak?
@DangerBadger skad Ty to w ogole wzielas? Na podstawie czego?
@Xar "dystans wobec siebie - 2 metry, jedyny wyjątek stanowi matka, bądź ojciec z dzieckiem".
@Tuminure przeciez logicznym jest, ze chodzi o odleglosc na chodnikach, sciezkach i w ogole poruszanie sie pieszo
@DangerBadger Zgadza się. Nie możesz.
@Xar . A jak mam minąć się z idącym z przeciwka jeżeli chodnik ma 1,5 m?
@Xar Nie jest to sprecyzowane w democie. To co sugerujesz jest więc kompletnie nielogiczne. No i po co oddalać się od siebie podczas spaceru do samochodu na odległość 2m, jeżeli w samochodzie siedzimy zaraz obok siebie?
czyli dla mnie w sumie bez zmian
W "Ja Robot" maszyny uwięziły nas w domach dla "naszego bezpieczeństwa". Kto by pomyślał, że taką rzeczywistość zaserwują nam możni tego świata.
To się staje niebezpieczne bardzo. Trzeba protestować, zanim nas całkiem nie pozamykają w klatkach! Dla naszego dobra oczywiście, bo jak wiemy z historii władzy nigdy nie chodzi o nic innego, jak dobro współplemieńców.
@Shaam Dlatego lepiej dobrze ukryć swoje dobro.
@Shaam Słuszne porównanie. Tyle, że ten film to było science fiction. Te fiction polegało na tym, że tam ludzie nie chcieli bezpieczeństwa kosztem wolności. Jakby film miał oddawać rzeczywistość, to policjanci (ludzie) by ramię w ramię z androidami pałowali i zamykali niepokornych, a na każdego buntownika przypadałoby z dziesięciu potulnych, gotowych na niego donieść. Jakby ludzie zbyt głośno krzyczeli: ,,Bezprawie!" to kilku kluczowych polityków przekupionych przez VIKI (sztuczną inteligencję) klepnęło by parę ustaw zatwierdzających stan faktyczny i już cały aparat państwa by działał dla nowego porządku. Bo przecież ,,Głupie prawo ale prawo", albo ,,No co ja poradzę? Takie są przepisy".
@Shaam powiedz mi, kto Cię teraz gdzieś więzi? To, że masz się trzymać z daleka od innych ludzi jest takie trudne do wytrzymania przez kilka tygodni?
nie pier dol głupot , jak Ci w tym państwie źle to jedź np. do włoch
@nieobliczalny45 prawda jest taka, ze we Wloszech umieraja glownie osoby starsze - mlodsze tez, ale smiertelnosc na korone nie jest jakas powalajaca. Problem jest taki, ze nie znamy powiklan i glupio by sie narazac na cos co moze miec przykre konsekwencje(np. taka odra czy rozyczka maja kozackie) tylko dlatego, ze to "mocniejsze przeziebienie"
@nieobliczalny45 Argument z du*y. Zaraz przypominają mi się czasy dzieciństwa, gdzie zawsze musiał się znaleźć jakiś bachor nawalający dzieciaki kamieniami z hasłem "jak się nie podoba to idź gdzie indziej".
@Xar 11% umieralności we Włoszech wśród zarażonych to według Ciebie nic powalającego?
@nieobliczalny45 chętnie. A granice otworzysz? Jak nie to skończ marudzić - nigdzie nie da się wyjechać.
@Logon mógłbyś podać źródło danych.
@raven000
Dane wziąłem z mapki uaktualnianej na bieżąco, a z podanych danych łatwo wyliczyć:
Liczba zachorowań i zgonów dla Polski: Ministerstwo Zdrowia
Dane o zachorowaniach: na podst.: Johns Hopkins CSSE
Dane o populacji: GUS
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-mapa
11% wśród zarażonych? Chyba wśród stwierdzonych. Proszę nie mylić pojęć. Nie wiadomo ilu jest zarażonych.
@Xar Znamy powikłania. Mamy 7 czy 8 koronawirusów, całkiem podobnych do siebie, wszystkie odpowiadają za mniej lub bardziej poważne przeziębienia. Ten także. Nie ma żadnych powikłań sam w sobie. Ważna jest tylko i wyłącznie odporność organizmu. I proszę mi nie pitolić o "śladach na płucach" bo to jest żenująco bezmyślne papugowanie bzdur z neta. Nie, nie wpada mały kudłaty wirusik i nie zostawia odcisku łapki. Ślady na płucach powstają po każdym zapaleniu płuc czy po ostrzejszej grypie, a przede wszystkim po wielu lekach! Ponadto ślady to nie jest niepełnosprawność ani kalectwo, to nie uszkadza płuc, nie powoduje ich niewydolności. Najzabawniejsze, jak zioną przerażeniem na tym punkcie nałogowi palacze papierosów oraz amatorzy skrętów....
Jestem ciekawy tej dezynfekcji dystrybutorów na stacjach benzynowych. Chyba pojadę zatankować, żeby widzieć takie cuda...
@kriseq1970 byłam dziś. Dezynfekcji nie widziałam, ale Panowie chodzili z jakimiś kabelkami, przypominającymi miniaturowe prostowniki, podpiętymi do jakiegoś urządzenia i coś mierzyli dotykając jednym kabelkiem końcówki węża (ta metalowa część, którą wkładasz do baku) a drugim kieszeń w dystrybutorze, do której się ją odwiesza. Ciekawi mnie co oni robili właściwie. Ma ktoś pomysł?
@7th_Heaven nie jestem pewien, ale sądzę, że to kontrola ochrony przeciwporażeniowej albo antyprzepięciowej. A może jednej i drugiej.
to do pierwszej wypowiedzi
No właśnie gdzieś mi się rzucilo, że dojazd tylko do jednego miejsca pracy jest dozwolony, dlatego chciałam się więcej tutaj dowiedzieć
@DangerBadger
Nie ma formalnego zakazu, jest to tylko zalecenie i tylko dla lekarzy i pielęgniarek. Chodzi o to żeby nie powtórzyła się sytuacja z Grójca, gdzie pielęgniarka która zaraziła się koronawirusem w szpitalu, ale nie miała objawów, zaraziła następnie 60 osób w Domu Pomocy Społecznej.
@K64 to niech zaczną płacić pielęgniarkom aby nie musieć latać po dwóch pracach to przestaną. Bo jak na razie to niektórych jedyny sposób na to aby utrzymać rodzinę.
@K64 Przecież Senat chciał, żeby personel medyczny był poddawany regularnie testom. To by się ta sytuacja nie powtórzyła. Ale oczywiście pis jest przeciwny. Testy to jak już ledwo żyjesz i to z wielką łaską. Oficjalnie mówi bzdury bo przecież nie powie, że woli wydawać na głupoty niż na zdrowie.
@raven000
Ostatnio czytałem wywiad z ratownikiem z karetki i twierdzi, że gdyby teraz każdy zrezygnował z dodatkowych zajęć, to część obiektów służby zdrowia stanie z powodu braku personelu.
Już nie mówię o takich miejscach jak DPS-y, bo w nich praktycznie nigdzie nie ma stałej opieki medycznej, a są tylko osoby dochodzące. Jeżeli wszystkie takie osoby musiałyby zrezygnować, to nie ma ich kim zastąpić.
@K64 No ale jeżeli ta pielęgniarka (czy ktokolwiek inny) po kontakcie z osobą zarażoną odbyłaby 2-tygodniową kwarantannę, a pod sam jej koniec zachorowała bezobjawowo, to co wówczas? przecież kwarantanna nie ma żadnego sensu, chyba, że byłaby PEŁNĄ izolacją na minimum 4 tygodnie, co jest a-wykonalne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 21:36
@K64 tłumaczysz to osobie która ma za żonę pielęgniarkę. Średnia wieku pielęgniarek przekroczyła już 55 lat. I teraz pomyśl co się stanie za kilka lat. To i tak pier.... wcześniej czy później.
@7th_Heaven Osoby które miały kontakt z osobą zarażoną po pięciu dniach przebywania na kwarantannie mają robiony test na koronkę. Nie wiem natomiast jak to wygląda w przypadku osób które wróciły z zagranicy i są na kwarantannie. Nawet jeśli te osoby nie mają już robionych testów, to nie jest dowód na bezsensowność kwarantanny jako takiej, ale na durnotę rządu, bo każdą osobę na kwarantannie trzeba badać, bo u każdej podejrzewamy koronkę a wiadomo, że ta choroba nie zawsze daje objawy.
czytam te komentarze i tak sobie myślę, za podczas nalotów w II WŚ, gdzie były obowiązkowe zaciemnienia-tacy ludzie pewnie stali by z latarką na ulicy-bo ... ( I tu setki powodów i mądrych argumentów)... no ręce opadają...
Myślę, że trzeba wprowadzić znacznie więcej wariantów, odległości ustalić nieokrągłe, z milimetrami po przecinku, koniecznie też uregulować riksze, furmanki i rydwany. A niech chamstwo przyklęknie z wrażenia przed geniuszem i kreatywnością władzy.
P. S. Czy pamiętacie, dlaczego niemal każdy w Polsce olewa znaki drogowe i jeździ jak chce? Bo jest ich za dużo. Naprawdę nie ma możliwości, że ktoś się w końcu nauczy na błędach i to znanych od lat?
Jest takie japońskie przysłowie, że im więcej przepisów, tym gorzej jest w państwie.
@daclaw Jeśli Ty olewasz przepisy, to nie pisz bredni, że niemal każdy tak postępuje.
Przeczytaj, co oznacza słowo: generalizowanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 15:46
@daclaw W Polsce przepisy są po to, by je omijać, a ten, kto je omija jest często nazywany bystrym lub zaradnym. W Niemczech plomba ma moc kłódki, a w Polsce wiatr ją zrywa ..
@daclaw no jeżeli potrzebujesz, bo ciągle widzisz jakieś luki, które można by wykorzystać, to rząd pewnie postara się Ciebie usatysfakcjonować. Nie jesteś sam - jak widać mamy w kraju wielu amatorów wynajdywania kruczków.
Chciałbyś prościej - no to było. Jakieś dwa tygodnie temu było kilka obostrzeń, trochę zaleceń. Ale ciemny lud, któremu się wydaje że jest cwany, nie rozumie. No to na swój sposób władza mu wyjaśni...
@BartoszNowacki Ale to ma głębszą przyczynę, niż tylko polskie cwaniactwo. Przepisy dziurawe, nielogiczne, których nikt nie chce albo nie potrafi egzekwować, skutkują pogardą dla prawa. Próba łatania tego kolejnymi przepisami tej samej klasy mieści się w jednej z definicji szaleństwa: jest to podejmowanie ciągle tych samych działań w oczekiwaniu innych rezultatów.
Czytam właśnie książkę o Kim Dzong Unie i KRLD. Dał mi do myślenia jeden akapit - tam podobno trudno jest komukolwiek zabronić czegokolwiek, jeśli ten ktoś ma pieniądze, bo zawsze można posmarować komu trzeba i wykupić się ze wszystkiego. Korupcja, cwaniactwo, podziemie - naturalne konsekwencje głupiego zamordyzmu.
Ale to oczywiście nie ma nic wspólnego ze stanem wyjątkowym i nie ma żadnych powodów by odwoływać wybory.
A gdy już wszyscy będą na kwarantannie to kto będzie na nich pracował?
@BrickOfTheWall zwał, jak zwał ale ja na przykład nie chcę stanu wyjątkowego - nawet nominalnego. Ty chcesz?
Bo ja jednak wolę się swobodnie poruszać w razie potrzeby i nie mieć problemu z przejazdem z domu do rodziców i do pracy. A weekendami z wyjściem do lasu.
Zaostrzenie sytuacji odbije się jedynie bardziej negatywnie we wszystkich aspektach od społecznych do ekonomicznych. Ale widzę, że niektórych korci, żeby móc wnukom opowiadać, jak to było w stanie wyjątkowym i jak to ich rządzący gnębili...
@siditg
Ależ właśnie teraz masz stan wyjątkowy - wprowadzono przepisy SW bez używania tej nazwy. Obowiązują ograniczenia poruszania, zakaz działalności gospodarczej poza wskazanymi sektorami, zakaz zgromadzeń, granice praktycznie są zablokowane, samoloty uziemione etc. etc.
Jest tylko jeden powód dla którego nie odpalono po prostu SW - otóż w czasie SW NIE WOLNO:
- przeprowadzać wyborów
- zmieniać prawa wyborczego
- przedłużać SW powyżej 90 dni.
@BrickOfTheWall Mylisz się. Nie ma ograniczeń poruszania się. Zakaz działalności jest we wskazanych sektorach, a nie wszystkich poza wskazanymi - to jest potężna różnica. Zakaz zgromadzeń dotyczy jedynie fizycznego kontaktu - przez Skype możesz sobie z tysiącem osób rozmawiać i knuć zamach stanu, jak potrzebujesz. Granice nie są zablokowane - możesz sobie wyjechać jak potrzebujesz.
Ja mam głęboko w poważaniu, jak ten stan się nazywa i czy te wybory się odbędą czy nie - ja nie chcę, żeby bieżące ograniczenia zostały zaostrzone pod jakimkolwiek pretekstem. A jak widzę niektórym by na tym bardzo zależało.
@siditg
"Nie ma ograniczeń poruszania się" - czyli mogę z grupą przyjaciół pójść na spacer do parku?
"Zakaz fizycznego kontaktu" - TO jest właśnie ograniczenie poruszania się i zgromadzeń.
Nie chcę powtarzać po innych: ale każdy dostawca internetu i telefonii ma OBOWIĄZEK rejestrowania połączeń (nie treści ale faktu skomunikowania) i przechowywania przez 5 lat jak również na wezwanie służb państwowych (dziś uprawnionych służb jest już 12) umożliwić podsłuchiwanie rozmów i odczytywanie wiadomości, maili etc. .
Więc na "knucie" przez elektronikę - szanse masz ZEROWE.
"Granice nie są zablokowane" - dobry żart.
Rygorów już się bardziej zaostrzyć NIE DA! Bo został tylko zakaz pracy wszelkich sklepów i usług oraz całkowity zakaz opuszczania domów - a to oznaczałoby walki na ulicach po pięciu dniach - bez pieniędzy i środków do życia ludzie bardzo szybko radykalizują swoje postępowanie. Zwłaszcza gdy sobie uświadomią, że na COVID umarło np. kilka tysięcy osób przez 100 dni - gdy ŚREDNIO UMIERA DZIENNIE OK. 1200 OSÓB (dane za 2019) - czyli wirus zabił tylu ilu normalnie umiera w trzy dni.
@BrickOfTheWall jest zakaz bezpośrednich spotkań a nie poruszania się. Ale zaraz będzie, bo już się zorientowali, że za dużo ludzi przemieszcza się po kraju - https://tech.wp.pl/koronawirus-premier-oglasza-kolejne-ograniczenia-a-miliony-polakow-jezdza-po-polsce-6494907548719233a
Ja się spodziewam niedługo blokad województw a zasługa będzie tych patafianów, co nie potrafią przez dwa tygodnie usiedzieć w miejscu. Oczywiście nie mówię o tych, których praca wymaga poruszania się po kraju, bo im pewnie pozwolą i jest ich generalnie mniej.
Spokojnie - jeszcze jest duże pole do zaostrzania a to, czy to zrobią, w dużej mierze zależy od tego, jak ludzie będą wykorzystywać bieżącą 'miękką' sytuację.
Fizyczny kontakt to nie poruszanie się ani gromadzenie. Nie rozumiesz celów tych obostrzeń, stąd mieszasz pojęcia.
Knucie przez elektronikę jest jak najbardziej możliwe - możesz mi wierzyć, to jest moja branża. Służby nie mają żadnych realnych możliwości a jak jeszcze zastosujesz pewne technikalia to nie mają nawet podejścia do tematu, bo są ślepi i głusi.
Granice nie są zablokowane - możesz sobie do Niemiec do pracy jechać, do czego zresztą sąsiedzi zachęcają. Możesz nawet wrócić, wyobraź sobie, ale wtedy odsiedzisz w kwarantannie. Do Czech nie możesz jechać, ale to przez to że oni zamknęli swoje granice, nie my.
@siditg
Tiaaa, "wina patafianów".... pandemia, nigdzie nikogo, wszystko pozamykane, zero imprez, zero hoteli.... No,to sobie ot tak pojeżdżę po kraju - tak dla samego jeżdżenia, by wypalić paliwo.
CZY KTOŚ WIERZY W TAKIE POCISKANIE CIEMNOTY?
"Służby nie mają żadnych realnych możliwości a jak jeszcze zastosujesz pewne technikalia to nie mają nawet podejścia do tematu, bo są ślepi i głusi. "
Jasne, mityczny "Darknet" niedostępna sieć Tor... a an prawdę to chyba najbardziej zinfiltrowana i zinwigilowana część sieci.
A najłatwiej zastosować "metodę MŁOTA i np. na poziomie providerów nakazać ograniczyć dostępność wywołań dla klientów indywidualnych do domeny .gov.pl a firmowych do listy domen na które dostaną indywidualną zgodę "Urzędu Wolności Internetowej" - niemożliwe? Nieeeee, trywialne, proste, tanie i skuteczne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 16:26
@BrickOfTheWall tak - pojadę sobie do ciotki, bo paliwo tanie a dawnośmy się nie widzieli a jest okazja, bo w robocie przerwa. Albo na urodzinki pojadę, albo na chrzciny. Albo na ryby. Albo tak po prostu, bo mogę. Poczytaj gdzie poznajdowali ludzi, którzy mieli siedzieć w kwarantannie. A Ci, to jeszcze mają jakieś opory - reszta przecież może się swobodnie poruszać. Ale spoko - tak, jak mówiłem, nie minie tydzień jak województwa pozamykają. Mnie osobiście to rybka, ale jak to samo zrobią na poziomie powiatów, to będę miał problem i pretensje do patafianów. Wtedy będziesz mógł dopiero mówić, że masz zamordyzm.
Tor jest dla dzieciaków, co chcą poczuć mistyczną woń crackerstwa, albo przyćpać i jeszcze pedofilów. Nikogo więcej tam nie ma. Domeny można blokować - nic to nie zmieni, będzie tylko mniejszy ruch w sieci, bo typowy użytkownik tego nie przeskoczy. A czy to jest takie proste i skuteczne, to zapytaj Chińczyków, którzy w tym temacie walczą już wiele lat bez jakiś większych sukcesów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 17:30
Nowe rozporządzenia, to takie pudrowanie problemu, szczególnie jeśli chodzi o osoby starsze. Z jednej strony wprowadzają godziny w których starsi ludzie będą mogli robić zakupy od 10.00 do 12.00 ale jak podkreślił Premier, mogą też robić zakupy w innych godzinach. Kompletnie bez sensu. Dystans rodzin 2 m na świeżym powietrzu, ale w domu mogą przebywać wszyscy razem czasem w mikroskopijnych mieszkaniach. Punkty usługowe w większości już dawno są pozamykane. Jeśli chodzi o urzędy pocztowe, tam zawsze jest otwarte tylko jedno okienko ( żart ) . Co do zakładów pracy, ten limit 1.5 m jest czasem niewykonalny ze względu na powierzchnie, ustawienie maszyn, czy charakteru wykonywanej pracy. Przerwanie rehabilitacji u niektórych niepełnosprawnych, zniweczy długotrwałe wysiłki aby polepszyć ich stan zdrowia ale rozumiem, że trzeba wybierać między niepełnosprawnością a ryzykiem zakażenia. No i dezynsekcja dystrybutorów po każdy kliencie a co np. z bankomatami, terminalami płatniczymi ? Na koniec przemowy pana Premiera rozwaliła mnie mowa o kryzysie w USA, ponieważ jeśli gospodarka USA padnie możemy spodziewać się III wojny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 13:51
Mnie powaliło branie za przykład m. in. Korei (bez podania, której) w przypadku obowiązku instalowania w telefonach aplikacji śledzącej, dającej dostęp do informacji o aktualnym miejscu pobytu.
@matek1998 przydałoby się, żeby porównania do USA czy Korei były przywoływane podczas "dobrych czasów". A nie czekaj wtedy jakoś Polska stoi w miejscu w najlepszym przypadku to lepiej przemilczeć.
Wybory to mam w du.. ale dziecko na egzamin mam puścić?
patrze na te niektóre komentarze i no brak słów, same teorie spiskowe, hejt, obrażanie, chamskie teksty ze wyprane mózgi itp....aż dziwne ze jeszcze żyjecie, serio, gdyby śmiertelność była 100% nasz naród bardzo by się uszczuplił, weźcie książkę sobie poczytajcie wyłączcie internety i tv poczytajcie jedynie zalecenia ze źródła, kupcie trochę czasu dla innych jeśli nie dla samych siebie....naprawdę czekacie aż będzie tak źle żeby powiedzieć polak mądry po szkodzie???
@Marcin2018 spokojnie, jeszcze żyjemy, bo wszyscy tacy silni przy klawiaturze. Tu każdy może wyzwać innych od debili, wariatów, pisać co chce (najwyżej admin usunie). Po odejściu od komputerów wszyscy spokojni cisi.
Tak, przeciwnicy PISu będą w proteście nie przestrzegać zaleceń rządu. Gratuluję odwagi.
@ozzy1976 jestem przeciwnikiem PiS. I przestrzegam zaleceń, a nawet twierdzę, że i tak jest jeszcze łagodnie. Im będzie ostrzej, tym szybciej to sie skończy. Firmy 2~3 tygodnie zamknięcia wytrzymają, ale dwóch miesięcy stopniowych ograniczeń nie.
Podczas epidemii ah1n1 w Polsce u władzy było PO. Podeszlu do sprawy totalnie olewczo. Wszak wszystkie media mieli pod kontrolą, tvp też. Zaraziło się ponad 130 tys ludzi, zmarło 182.
@ozzy1976 i stała się tragedia? Trzeba było wykończyć gospodarkę na najbliższe minimum 5 lat?
Zastanówcie się dlaczego tak usilnie próbuje się doprowadzić do globalnego kryzysu. Takiego kryzysu aby ciężko się z niego było podnieść.
@ozzy1976 tego samego roku na zwykła grypę zmarło ponad 200. Szpitale tez się wtedy dość solidnie zabezpieczały, tylko było o tyle spokojniej, że nie zabrakło środków ochrony i leków. Były zapasy.
@ozzy1976 i widzisz jakoś dali radę. Czyli można. A teraz tragedia. Wiem,wiem, oczywiście powiesz, że teraz to co innego i pis to wzór dla całego świata. Niestety tak nie jest.
@raven000 to, że ten kryzys przyjdzie i będzie bardzo głęboki, to było wiadomo od kilku lat. Nie było wiadomo co go wywoła. Teraz to się już wyjaśniło.
Co rozumiesz przez kryzys z którego będzie ciężko się podnieść? Bo jeżeli on będzie tak samo kosmetyczny jak poprzedni i nic się gruntownie nie zmieni, to faktycznie czeka nas kilkanaście lat totalnego zastoju. Jeżeli będzie bardzo głęboki i przeora obecne struktury, które go spowodowały i pozwoli im się skutecznie zawalić, to mamy szanse szybko i efektywnie zmienić sytuację na lepszą.
@siditg a to mam na myśli jak takowe kryzysy się rozwiązywało w naszej historii. Nie dość iż od lat ktoś już próbował pchnąć świat na wojnę to jeszcze to.
@raven000 ale kryzysów się nie rozwiązuje. Tylko stara opanować. Poza tym każdy jest inny - można wykazać pewne cechy wspólne, ale nie ma uniwersalnego sposobu rozwiązywania kryzysów, bo jakby był to by nie było kryzysów.
Ja uważam, że ten obecny musi się skończyć głębokim upadkiem i gruntowną przebudową pewnych fundamentów. Wcale to nie wyklucza wojny. Albo upadku niektórych państw. Albo totalnego umorzenia długów. Ktoś za to zapłaci - pytanie tylko kto.
@siditg może nie ma ale każdy głęboki kryzys kończył się konfliktem militarnym.
Chiny rosną na potęgę, Rosja traci kasę poprzez taniejącą ropę i ogólnie próbę odejścia od niej w najbliższych latach, USA gospodarka która przespała pewien okres i sami nie wiedzą co im nie pasuje, UE problemy natury kulturowo - socjalnej do tego brak dużej ilości wysoce rozwiniętego przemysłu zapewniającego stały dopływ gotówki, Bliski Wschód jeden wielki granat z wyciągniętą zawleczką, Afryka bród, smród i ubóstwo, Ameryka Południowa wielki bankrut z rebeliami, dilerami i kartelami narkotykowymi w pakiecie.
Jak myślisz iż jak to zostanie rozwiązane, grzecznie usiądą sobie przy stole, podadzą rączki i poklepią po pleckach?
@raven000 nie wiem, jak to zostanie rozwiązane. Jakbym wiedział, to bym tu nie pisał, tylko przygotowywał się do tego tak, żeby jak najwięcej na tym zyskać. To znaczy to swoją drogą, ale na wszystko nie można się przygotować a nie rozmawiałem ostatnio z bankierami z banków centralnych i nie jestem na bieżąco...
Ale sądząc po tym, że ostatnie naście miesięcy intensywnie skupowali i zwozili do siebie złoto (to drugie ważniejsze), sądzę że może być plan powrotu do parytetu złota. Ale potem i tak szczegóły zdecydują o wszystkim.
a mąż i zona? Co za dureń to wymyśla. Małżeństwo na dworze z dala od siebie ale potem w jednym łóżku spią. Co za idioci to wymyślają.
@0sy PiS. Nie oczekuj myślenia w kwestiach innych niż jak nakraść jak najwięcej.
@0sy wystarczy, że jedno z nich będzie udawać niepełnosprawność i już jest OK :D
To tak, żeby patrole nie musiały zgadywać, czy to rodzina, czy "nielegalna para" w "zabronionej odległości". Witamy w stanie wyjątkowym, którego nie ma. Po wyborach od razu wprowadzą, żeby ich nie odwołali :D
@0sy jeśli żona będzie spała w nogach męża to nie widzę problemu, co prawda nie będzie przepisowe 2 m ale coś koło tego.
Nie dotyczy górników.
To potrzebowali prawie miesiąca geniusze, że rodzina poddanego kwarantannie mając z nim kontakt w razie jego choroby może zarażać? Geniusze po prostu :)
Chociaż by sklepy zaczęły montować kamerki przed wejściem z transmisją on-line, to by było wiadomo, gdzie kolejki i "nie robić zgromadzeń" :)
W kilku wypadkach bym się zgodizł, ale ten zapis, ze emeryci do sklepów pomiędzy 10-12 jest bez sensu. Oni i tak przychodzą do sklepu rano,. Zazwyczaj, jak to starsi, wstają o 5-6, wieć koło 7 idą do sklepu. Co ciekawe te godziny obejmują tylko młodszych. Ale oni nadal mogą przychodzić w innych godzinach i stykać się z młodszymi. Więc co za różnica? Rozumiem by wprowadził zakaz. Rano np. 8-11 tylko dla starszych. Reszta po 11, ale starsi wtedy won ze sklepu. Tak by się jedna grupa nie stykała z drugą. To raz. Po drugie kto to będzie kontrolował? Jak to sprawdza? A jak ktoś ma 65 a wygląda na młodszego? Czym różni się 64 latek od 65? Rozumiem np. tylko emeryci, którzy posiadają kartę emeryta. Ale wielu koło 65 jeszcze pracuje. A 65 ma. Kierownik sklepu nie ma prawa mu kontrolować dowodu. Jak to sprawdzi? Są regulacje w tym względzie dodane? Nie. Ja np często robię dla rodziny zakupy ok 11. I teraz mam godzinę czekać pod sklepem? A jak ktoś robi zakupy dla starszego człowieka? I rano nie może pójść ,ale dopiero po 10? Ten zapis uważam za wysoce absurdalny i nie będzie przestrzegany totalnie. Chyba ,że koło każdego sklepu postawią policjanta co będzie legitymował. A to właśnie tutaj można by było rozdzielić ludzi starszych od młodszych. A tak starsi i tak mogą robić zakupy kiedy chcą i nic się nie zmieni. A w wielu sklepach 10-12 będą pustki. Bo starsi zakupy zrobią już rano, a młodsi już nie wejdą.
Rozumiem jednak skąd się on wziął. Naczelnik jako człowiek starszy już w sile wieku, wstaje późno bo chodzi spać o 2-3 w nocy. I dla niego 10-11 to dopiero rano. Tylko, że naczelnik to nie całe starsze społeczeństwo.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 16:41
@dncx . A mnie ciekawią te 2 metry. Czy policjanci są wyposażeni w legalizowane miarki? Czy mają instrukcje użycia i są przeszkoleni? Jak wygląda procedura pomiaru? Mierzy się od osi (np. od nosa do nosa) czy od skrajni (konturu) sylwetki? Jak mają się zachować piesi idący naprzeciw sobie w sytuacji gdy chodnik ma mniej niż 2 m szerokości? Dlaczego mąż i żona na ulicy mają trzymać dystans podczas gdy w domu mogą się tulić? Jeden zapis a tyle pytań...
@pokos Szumowski dzisiaj już odpowiadał takim ludziom jak Ty - jak się ktoś chce dop..dolić, to zawsze znajdzie pretekst. Naprawdę chcesz, żeby Ci narysowali i pilnowali jak przedszkolaka? Czy może jesteś dorosłym człowiekiem w pełni władz umysłowych i dostrzegasz cel tych obostrzeń? Albo mądrzej się to nazywa czasami 'duch prawa'. Jak nie, to chętnie wyjaśnię...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 2:22
@siditg Te pytania są ważne. i wcale nie mają na celu bezpieczeństwa. Bo wiadomo, że wirus roznosi się w powietrzu na 3-4 metry. Te 1-2.ery nic nie dadzą. Jeśli naprawdę chcieliby dbać o bezpieczeństwo, we wszystkich zamkniętych pomieszczeniach powinni mieć maseczki plastikowe z filtrem węglowym hepa. Te szmatki co noszą ludzie nic im nie dadzą. Tymczasem państwo nie jest w stanie PEŁNEGO bezpieczeństwa zapewnić, więc się tworzy półśrodki i ćwierć środki. Jeśli mamy być w pełni bezpieczni WSZYSTKIE takie sklepy, obiekty użyteczności powinny być zamknięte. A ludzie powinni być całkowicie oddzieleni od siebie. Wtedy to ma sens. W innych wypadkach to jest bez sensu i nie spełnia pokładanych nadziei.
I taka uwaga. Ludzie dorośli zachowują się różnie. Jedni są tacy inni. mają to w nosie. Dlatego jeśli nie ma pewności powinno być wszystko zamknięte. Już pomijam to, że są leki na koronawirusy (ebolę), które na COVID-19 mają silny wpływ i pomagają w leczeniu. Ale z jakichś powodów tego nie chcą kupić. A nawet wydanie 1 mld dolarów na licencję i tak by wyszło taniej niż straty jakie państwo ma z tytułu zablokowanej gospodarki i ludzi siedzących w domu na zasiłkach. I to tez sa pytania m.in.: Kto na to nie pozwala?
@siditg . Nie, właśnie nie chcę żeby mi rysowali. Ani pisali, zwłaszcza takich głupot. Skoro jestem "dorosłym człowiekiem w pełni władz umysłowych" to trzeba mi wydać zalecenie by trzymać dystans od osób obcych, przedstawiając "cel tych obostrzeń". A ja, kierując się rozsądkiem i okolicznościami, sam zadbam o to żeby ten dystans trzymać. Wpisywanie do *przepisów_prawa* wziętej z sufitu liczby 2 m i chaotyczne wyliczanie przypadków i wyjątków jest dokładnie tym czego nie wolno robić pisząc przepisy prawa. Przepisy muszą dać się stosować i muszą być jasne dla tych których obowiązują.
@pokos tak właśnie zrobili. Na każdej konferencji z pięć razy powtarzają jaki jest cel tych obostrzeń. Ale nie zadziałało, bo w Polsce jest tradycja podważania zaleceń władzy dla samej zasady i właśnie z tego powodu, że wydaje je władza.
No to wtedy władza dookreśla obostrzenia, żeby nie było głupich wymówek. A że chce jednocześnie mieć ciastko i zjeść ciastko (czyli sprecyzować, ale nie przesadzić), to powstają takie koszmarki. I to nie jest ich wina, tylko tego ciemnego ludu, który nie kapuje o co chodzi.
Jak znasz cele i je rozumiesz, to nie zachowuj się jak dzieciak w zabawie 'co mi zrobisz jak mnie złapiesz' tylko rób tak, żeby je zrealizować i pilnuj innych, którzy ich nie rozumieją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 12:36
@dncx ale sobie właśnie przeczysz. Najpierw mówisz, że trzeba wszystko zamknąć a zaraz potem wskazujesz na koszty zablokowanej gospodarki i siedzenia ludzi w domu.
Koncepcja jest jedna i powszechnie znana - nie chcemy dopuścić do przeciążenia służby zdrowia, ale zachować w miarę normalne funkcjonowanie gospodarki i państwa. Tak samo, jak przy złamaniu nogi nie wprowadzają Cię z automatu w stan śpiączki farmakologicznej mimo, że miałoby to pewne zalety.
A to oznacza balansowanie na cienkiej granicy między zapaścią a powszechnym zamordyzmem. Bo to z nami zostanie na dłużej. Prędzej, czy później każdy się z tym wirusem spotka. Pełna izolacja jest mrzonką nie do zrealizowania.
@siditg . Wadliwy akt prawny to jest wyłącznie wina tego, kto go ustanowił. Nie odwracaj kota obonem.
@pokos podaj proszę jeden dowolny akt prawny, który Twoim zdaniem jest niewadliwy i do którego nie można się przyczepić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 13:02
@siditg Ja nie zaprzeczam sobie, ale wskazuję na absurd. Z jednej strony chce się walczyć ze skutkami tego wirusa stosując kolejne obostrzenia, ale z drugie dopuszcza do jego rozprzestrzeniania poprzez dziury systemie. Wiem, że władza balansuje na granicy, ale ta granica może być przesunięta. Można zastosowac inne środki, tak by ludzie mogli się poruszać, ale to wymaga.. nakładów już 2 miesiące temu. Dziś jest po zawodach. I rządzącym dostanie się za swoje działania. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wyglądają to dobrze. Życzmy sobie by wiosna nie przyszła, ale zostało tak zimno jak obecnie. Ludzie nie będą wychodzić. Co się stanie jak za 2-3 tygodnie w szczycie zachorowań przyjdzie ciepło i pełnia wiosny? Ludzie nie wytrzymają w domach. Trzeba będzie poluzować te zasady? No NIE bardzo. Będzie wojsko strzelać do ludzi? Gonić ich po parkach i wsadzać do aresztu? To będzie ładny bajzel.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 13:20
@dncx nikt do końca nie wie, co się stanie w najbliższej przyszłości, a jeżeli wie to kłamie. Także nie ma się co przejmować 'co to będzie' i działać tu i teraz najlepiej jak się da. To, co robi nasz rząd, pomimo że można im wytykać niekonsekwencję i zaniechania i spóźnienie (tak naprawdę, to wszyscy zaliczyli zbyt powolną reakcję), wydaje się jak na razie dość sensowne. Oczywiście trzeba patrzeć na ręce i myśleć, ale w moim odczuciu nie ma powodów do paniki.
a jak ktoś idzie do pracy to jak ma zrobić zakupy między 10 a 12 bez przesady
@Elathir problemem jest ustawa z 2002 roku o przeciwdziałaniu chorobom dająca bardzo duże uprawnienia ministrowi zdrowia. Obecnie ład konstytucyjny nie jest zagrożony (działa sejm, senat, rząd, sądy), chyba że przez wyznawców KOD, żywność w sklepach jest, prąd, gaz i woda są dostarczane do mieszkań, na ulicach nie dochodzi do wzrostu przestępczości, więc nie ma powodów do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dodatkowo ww ustawa Przyznaje pracownikom służby zdrowia uprawnienia funkcjonariisza publicznego, dlatego nie można obecnie skakać do bicia lekarza, nie można go zwyzywać tak samo jak nie można tego zrobić do policjanta. W 1997 roku nikt nie przewidział takiej epidemi dlatego nie ma tego w konstytucji, w 2002 nie zmienili tego, dlatego teoretycznie wybory mogą się odbyć. Szkoda, że jeszcze RP nie dorosła do e-glosowania.
@kerog Stanu wyjątkowego nie, ale klęski żywiołowej można by wprowadzić. Właściwie to co mamy praktycznie się pokrywa z nim.
@siditg stan klęski żywiołowej wprowadza się tam gdzie nie ma innej ustawy lub tam gdzie jest zagrożony ład konstytucyjny lub nie są dostarczane media (czyli prąd, woda i gaz) do odbiorców na większym terenie, Więc prawnicy pokroju giertycha czy strzembosza się mylą.
I bardzo dobrze, dzwońcie na straż miejska/policję jak widzicie spacerowiczów terrorystów. Z reguły po drugim mandacie nie wychodzą już z domu.
Fantastyczne. Od dziś to ja, 72- letnia babcia z cukrzycą i nadciśnieniem, będę wychodzić z psem i na zakupy, a mój 17-letni, wysportowany wnuk, którego jestem jedyną opiekunką, będzie w tym czasie grał na komputerze. Może ewentualnie wyjść ze mną, ale ja muszę wchodzić do sklepu, czy apteki. Rozumiem, ZUS- wirus.
@elaese nie rozumiem - skąd takie wnioski?
@siditg . Nie rozumiesz, bo nawet nie zapoznałeś się z rozporządzeniem, które tak wychwalasz. A tam stoi jak byk, że osoby poniżej 18. roku życia nie mogą same wychodzić na ulicę.
@pokos po pierwsze znam je bardzo dobrze, po drugie nie wychwalam. Z niego wynika, że babcia może razem z wnukiem iść na zakupy, czy tam do apteki. Nawet mogą psa wziąć ze sobą. O dowolnej porze.
A jeżeli chodzi o to, że bez babci nie może wychodzić, to może - z sąsiadem, wolontariuszem, nawet starszym kolegą. To wszystko tylko pod warunkiem, że chcemy, żeby wszystko było w pełni legitnie.
@siditg . Rozporządzenie znasz bardzo dobrze a nie zrozumiałeś dlaczego 17-letni byczek nie może wyprowadzić psa? Dziwna ta znajomość.
Według ciebie musimy robić głupstwa żeby było legalnie. Ale zrobić prawa które nie będzie głupie nie możemy. Bronisz tego kretyństwa za pieniądze czy bezinteresownie jesteś taki głupi?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2020 o 8:46
@pokos Może wyprowadzić. Nie bronię kretynów, dzięki którym mamy takie przepisy jakie mamy. Tych po jednej i po drugiej stronie.
Czy ty naprawdę uważasz, że policja będzie legitymować młodych ludzi wychodzących z psem koło bloku? Wydawało mi się, że mówiłeś, że znasz cele i wystarczą Ci wytyczne do tego, żeby wiedzieć co można a co nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2020 o 12:49
@siditg . Czyli jest prawo, ale policja ma je egzekwować lub nie według swego widzimisię? I to się nazywa państwo prawa? Chyba Prawa i Sprawiedliwości.
Czy ty naprawdę nie widzisz jakie nonsensy wypisujesz? Czy ja rozmawiam z Sasinem albo Suskim?
@pokos nie - moim zdaniem ma je egzekwować z całą surowością. Ludzie biegający po parkach dostają teraz po 5000zł mandatu. Zalecenia nie działały, a to zadziała. Dlatego mówiłem - może wyjść z psem, jeżeli bez babci, to z sąsiadem albo starszym kolegą. Może też w ogóle nie wychodzić, bo są ludzie, którzy w ramach wolontariatu pomagają właśnie w takich sytuacjach.
Czy według Ciebie prawo jest wadliwe, kiedy ogranicza czyjeś wolności, albo coś na nim wymusza? Bo w takim razie nie mamy o czym rozmawiać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2020 o 13:36
Wszystko to co robi nasza władza jest spóźnione co najmniej o miesiąc.Teraz tak naprawdę gdyby chcieć to zatrzymać tp powinno się wprowadzić stan wyjątkowy,zamknąć wszystko i wszystkich w domach z wyjątkiem zakładów potrzebnych do przetrwania infrastruktury jak elektrownie ,wodociągi i i inne tego typu zakłady a państwo powinno na siebie wziąść obowiązek utrzymania obywateli przez powiedzmy 1 miesiąc.Koszty były by zapewne ogromne a logistyka z tym związana koszmarna ale wydaje mi się to jednak tańsze i dające większą szansę nisz takie chaotyczne i rozciągnięte wczasie wygaszanie poszczególnych elementów infrastruktury państwa.Tak czy inaczej konsekwencje poczynań naszych wybitnych mężów stanu będziemy ponosić przez wielę lat po tej epidemii.
@rysiekm67 a ja na przykład nie chcę stanu wyjątkowego, bo on nie jest wyjątkowy. Tam, gdzie się da wszystko pracuje i powinno pracować normalnie. Zamknięte knajpy i fryzjerzy to nie koniec świata, bo nie oni stanowią fundament gospodarki. Swobodna komunikacja i przemieszczanie są kluczowe, żeby nie zabić tych gałęzi, które mogą w miarę normalnie funkcjonować.
Skąd się bierze u Was takie dążenie do samounicestwienia za wszelką cenę? Jak się skaleczysz w nogę, to mają Cię od razu wprowadzić w śpiączkę farmakologiczną? Bo co, bo tak będzie lepiej 'na wszelki wypadek'?
Mam pytanie. Jak jest z poruszaniem się samochodem. Mogę jechać ze swoją dziewczyną i jej dzieckiem autem(nie jest moje)? I nic nie ma o spacerach w lesie, więc możemy jechać w trójkę tylko ona i dziecko muszą być 2 m ode mnie na spacerze?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2020 o 20:39
@akwizytor90 co do samochodów osobowych, to te ograniczenia formalnie nie obowiązują, ale wiadomo - zdrowy rozsądek wskazany. W kwestii lasu - ja bym to dokładnie tak interpretował.
A za to wszystko pięknie dziękujemy ignorantom, którzy nie potrafili usiedzieć na dupie i musieli się wspólnie spotykać w terenie.
Pic na wodę. Wczoraj słyszałem jak ten gość z memów mówił, że jak można iść do sklepu, to można i na wybory. Dziś wciskają głosowanie zdalne dla wszystkich, a jutro największa długopis popisze. Takiego parcia do władzy po trupach nawet trudno sobie wyobrazić!
To co mi daje jeszcze iskrę nadziei w tym całym obłędzie to to, że miłościwie panujący nam rząd pozwala nam jeszcze na spacer:
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2020 o 18:58
Rzecznik Praw Obywatelskich: Kwarantanna jest niezgodna z konstytucją. Zakaz przemieszczania się też.A wszystko dlatego, że niezgodna z konstytucją jest też specustawa koronawirusowa. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, wyjaśnił to w liście do premiera Mateusza Morawieckiego.Adam Bodnar wyjaśnił w liście, że prawo polskie ma stosowne regulacje obowiązujące podczas szczególnych zagrożeń. Jeżeli zwykłe środki konstytucyjne nie wystarczają, można wprowadzić odpowiedni stan nadzwyczajny: stan wojenny, stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej. Dla każdego z nich istnieje już specjalna ustawa.“Po to mamy ustawy o stanach nadzwyczajnych, by w sytuacji kryzysu posługiwać się nimi” – pisze RPO. – “One dają władzom jasne podstawy do działań”. Zdaniem rzecznika w obecnej sytuacji powinien, i to już dawno, zostać wprowadzony stan klęski żywiołowej.Jednak nie dość, że rząd zignorował istniejące już akty prawne wprowadzając kolejny, czyli specustawę koronawirusową – to jej postanowień też nie przestrzega. Bo zgodnie z zapisami tej ustawy ograniczenia takie jak zakaz przemieszczania się czy kwarantanna może wprowadzić wyłącznie Rada Ministrów, a nie jeden minister zdrowia.
“Specustawa dała mu tylko prawo do czasowego ograniczania sposobu przemieszczania się, sposobu – a nie przemieszczania się w ogóle” – czytamy w liście. – “Ten sam problem dotyczy kwarantanny, w tym kwarantanny dla powracających z zagranicy. Umieszczenie człowieka w izolacji na 14 dni jest ograniczeniem jego wolności, a tu konstytucja mówi jasno: wolność można ograniczyć, ale na podstawie ustawy. A specustawa dała prawo do zarządzania kwarantanny – ale całej Radzie Ministrów, a nie jednemu ministrowi”.Ta sama zasada dotyczy decyzji o ograniczaniu praktyk religijnych. To również można wprowadzić wyłącznie na podstawie ustawy – ale specustawa mówi tylko o zakazie organizowania zgromadzeń, a to nie jest to samo co wolność uzewnętrzniania religii. “Żaden organ władzy wykonawczej, w tym minister zdrowia, nie ma prawa regulowania granic wolności uzewnętrzniania religii” – napisał Adam Bodnar. – “W taki sposób, bez ustawowej podstawy, władze ograniczyły trzy ważne wolności obywateli – wolność (art. 30 konstytucji), wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej (art. 52 konstytucji) oraz wolność sumienia i wyznania (art. 53 konstytucji). Konstytucja zaś mówi tu jasno: to zbyt ważne prawa, by decydował o nich minister”.Wynika z tego, że – skoro przyjęte przepisy są niezgodne z prawem – nie obowiązują także kary i mandaty wydane na ich podstawie, Każdy ukarany może iść z tą argumentacją do sądu i wygra w przedbiegach. Mało tego – może również wystąpić do państwa o odszkodowanie za wyrządzone mu szkody, skoro nałożona kara była niezgodna z prawem.
Rzecznik podkreślił, że nie kwestionuje zasadności wprowadzenia zakazów i ograniczeń, ponieważ są one jak najbardziej słuszne. Chodzi mu tylko o to, że zostały wprowadzone z naruszeniem prawa. A prawa powinni przestrzegać nie tylko obywatele, lecz i rządzący.Pełna treść oświadczenia na stronie RPO. Aroganci z PiS-u znów strzelili sobie w kolano,a ten mandat nie ma żadnej mocy prawnej.
@MEATLOAF wiemy, pamiętamy, rozliczymy przy najbliższych wyborach. Ich poprzedników też uwzględnimy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2020 o 2:53