Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G Gnus22
+19 / 25

akurat pomysl z lornetka jest dobry

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
+6 / 10

@rafik54321 Chyba coś Ci się pomyliło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+5 / 7

@rafik54321 Jest już 2 kwietnia, więc trochę się spóźniłeś z tymi głupotami.
Temperatura samozapłonu benzyny jest w zakresie 200-500*C (zależnie od liczby oktanowej). Temperatura żaru papierosa to 300-700 stopni. Wygląda to całkiem inaczej w przypadków oparów benzyny lub oleju. Nadal jednak benzyna szybciej paruje, więc dosyć szybko zgromadzisz wystarczająco dużo oparów aby podtrzymać spalanie. Olej zwykle paruje zbyt wolno i opary wypalą się zanim doprowadzą do wrzenia oleju. Jedynie w kwestii stężenia można powiedzieć, że benzyna jest ciut bezpieczniejsza, bo ma wyższy próg palności mieszanki z powietrzem.
https://i.imgur.com/Y1WZE8b.jpg

Tak czy siak, kiedyś dla jaj wlałem odrobinę benzyny do popielniczki. Tak, zapali się i to całkiem gwałtownie. Na tyle, że wyrwało kumplowi fajkę z ręki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 0

@ZONTAR malutka nieścisłość jest na tym obrazku bo podane proporcje to zakres wybuchowości, a palą się powyżej tych stężeń

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@lingerer I tak, i nie. Zarówno benzyna jak i olej nie będą się palić po przekroczeniu danego stężenia (ew częściowe spalanie). Będą się palić powierzchniowo, gdzie na styku z powietrzem stężenie jest niższe. Na tym polega wybuchowość, ilość powietrza w mieszance pozwala jej się zapalić w całości, a nie tylko na powierzchni. Czyli w praktyce pali się tylko ta część, której stężenie spełnia te warunki.
Właściwie wiele wybuchów ma katastrofalne skutki przez to, że wybuch oparów powoduje wystrzelenie reszty płynu na dużej powierzchni i pozwala się mu zapalić. Widać to ładnie przy wielu wybuchach zbiorników zbiorników z paliwami. Nawet niewielka ilość oparów może spowodować wybuch i wystrzelenie reszty w powietrze.
Była kiedyś katastrofa kolejowa, w której bodajże wagon czy część lokomodywy przywaliła w jakiś stały element. Nie pamiętam, czy to było Eschede, czy inna katastrofa. W każdym razie w efekcie uderzenia zgnieciony został zbiornik z olejem hydraulicznym. Siła uderzenia była tak duża, że pod ciśnieniem eksplodował i wystrzelił mgiełkę oleju w całej okolicy. Do zapłonu doszło chwilę później od jakiejś iskry, ale ocaleni opowiadali o tej chwili, gdy w powietrzu było czuć olej. Taka anegdotka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 0

@ZONTAR poczytaj sobie co to jest wybuch (trójkąt wybuchowości według danych CSRG) oraz co to jest spalanie swobodne, oraz rozróżnij że na twoim rysunku są gazy i ciecze, co samo w sobie świadczy o zróżnicowanej metodzie spalania. A pojęcie "częściowe spalanie" zasadniczo stosuje się do spalania z niskim dostępem tlenu. Z poważaniem emerytowany ratownik chemiczny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@lingerer Z perspektywy czysto fizycznej stan skupienia nie ma za bardzo znaczenia jak dasz radę wymieszać jakieś paliwo z ciekłym tlenem. Po prostu jest to raczej laboratoryjny przypadek, więc niezbyt praktyczny w codziennym życiu.
A wybuch może być i fizyczny, i chemiczny, więc nie ma tu żadnej nieścisłości. Wybuch zbiornika z paliwem wypełnionego w 80% cieczą (czy to przez wybuch zapalonej mieszanki gazu w środku, czy przez przekroczone ciśnienie zbiornika bez żadnego zaworu ciśnieniowego lub uszkodzone fizyczne zbiornika pod ciśnieniem) wyrzuci całą ciecz w powietrze. Ta stworzy dużo więcej mieszanki, która może wybuchnąć z dużo większą siłą.
Na rysunku są substancje, a nie ciecze. Olej napędowy czy benzyna w stanie lotnym nadal są tą samą substancją. Nie sądze, żeby ktoś przedstawiał wartości palności w stosunku do zawartości tlenu w cieczy. Z resztą LPG to też ciekły gaz, a więc (o ile nie jest zmieszany z ciekłym tlenem) też do zapłonu może dojść dopiero po jego ulotnieniu.
Więcej detali o paliwach (szczególnie wodorze) w zastosowaniach motoryzacyjnych można znaleźć tu:
http://www.anjeel.com/auto/understanding_hydrogen_properties.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 0

@ZONTAR Sory p.psorze ja znam to tylko z praktyki. Co zaś tyczy się linku hmm wybuch w warunkach kontrolowanych towarzysz motoryzacji od początku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@lingerer Najważniejsze w życiu, to nie zamykać się na doświadczenia innych, a tyczy się to wszystkich bez wyjątków. Specjalista od fizyki kwantowej może świetnie znać się na procesach zachodzących w różnych materiałach pod wpływem różnych czynników, ale nie będzie tak obeznany z materiałoznawstwem jak ktoś, kto specjalizuje się w konstruowaniu maszyn i skupia się na wybranych materiałach oraz zjawiskach występujących w zakresie jego pracy. Stąd jeden i drugi pomimo wiedzy fizycznej dotyczącej zbliżonych procesów mają wiedzę w innym zakresie. Jedna wynika z drugiej, ale jedna jest bardziej praktyczna, a druga bardziej teoretyczna i ogólna.
No i tak gwoli ścisłości, wybuch w motoryzacji jest elementem niepożądanym, przynajmniej opierając się o definicję tego słowa w tej dziedzinie. Prawidłowym procesem jest spalanie, które następuje przewidywalnie i progresywnie. Czy to ze względu na temperaturę zapłonu i chociażby liczbę oktanową (spalanie od źródła jak iskra podpala mieszankę dalej i spala się w formie "fali") czy ze względu właśnie na proporcje mieszanki. Przy bezpośrednim wtrysku i zapłonie samoczynnym nie chcemy spalić wybuchowo całej mieszanki jednocześnie. Wtryskiwacz tworzy mgiełkę, które zapala się u korony, a korona się rozszerza. W środku stężenie paliwa jest zbyt wysokie aby doszło do zapłonu, dzięki czemu rozciągamy proces spalania w czasie unikając jednego, gwałtownego wybuchu.
Dokładnie tak samo można rozumieć wypalanie nadmiaru substancji palnej ulatniającej się na przykład z komina rafinerii. Po to instaluje się flary, aby gaz wypalał się przy wylocie, a nie gromadził i groził wybuchem.

No a co do definicji odnośnie pierwszego komentarza, wybuch jest niczym innym, jak spalaniem substancji w całej jej objętości w przeciwieństwie do spalania powierzchniowego. Dokładnie tak, jak różnica między wrzeniem, a parowaniem. W domyśle spalanie jest dla nas powierzchniowe, a wybuch występuje na całej powierzchni i jest bardzo gwałtowny. Jednak z fizycznego punktu widzenia oba te procesy to to samo zjawisko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 0

@ZONTAR podeślij adres na priv to wyśle Ci dyplom docenta mniemanologi stosowanej i habilitację z wiedzy bezużytecznej ot tyle w temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jamarkus
+4 / 10

1. To sport w biegach na długi dystans, jest ciasno łatwo o wywrotkę -
2.Cóż ale to jest fejk. -
3. Trafione
4.Patrz jak wyszliśmy na zdjęciu, Nie ma co sugerować się mimiką twarzy. -
5. Może publiczność zaśpiewa ze mną ? -
6. Wygłupy w pracy -
7.Każdemu się zdarza -
8. Trzeba było uważać na lekcji chemii, to nie film, benzyna nie zapłonie od papierosa -
9.Trafione, miała czas na korektę błędu :)
10 To tylko żart więc kolejny -
11. Takie sobie szybkie zdjęcie, więc cóz kolejny -
12. Dobrze przynajmniej kombinuje -
13. Cóż nikt by nie zauważył tej dziury w kałuży której jak widać nie sposób ominąć -
14. Przygotowanie się do imprezy masowej coś ta pani będzie reklamować, jak płacą to i na czole mozna napisać, odpowiedni środek i po "tatuażu" -
Podsumowanie
14 memów, 2 trafione
Czy autor demota jest blondynem w siódmym pokoleniu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+1 / 1

@jamarkus
może to się wydaje dziwne, ale zdjęcie 14 to tylko screen z jakiegoś filmiku. dziwne, bo istnieje na swiecie odmiana seksualna facetów, których kręcą dziewczyny utknięte samochodem (lub bez samochpdu) w błocie. jest tego tysiące. najczęściej cycate blondyny w szpilach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M migotka1990
+2 / 4

Farbowane blondynki (brunetki, szatynki, rude) to nie Blondynki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S semija
+1 / 1

@migotka1990 generalnie; blondynka to nie kolor wlosow, to charakter ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kel_Kan
+1 / 5

Czemu wszędzie są te stereotypy?
Czy skoro uważasz że blondynki są głupie to uważasz
Też że jeśli bronisz praw ludzi homoseksualnych to od razu jesteś homo? Jeśli tak to wytłumacz mi czemu bronie praw zwierząt a nie jestem pier***onym królikiem? Żaden stereotyp nie jest prawdziwy i tylko krzywdzi innych. Tak jestem blondynką i nie, nie jestem :prostytutką, puszczającą się sekretarką i
Ani razu nie oblałam klasy. Stereotypy są tylko po to aby uprzykrzyć komuś życie. Ludzie się nawet z tym nie kryją i uważają że skoro jest to stereotyp to mogą go powiedzieć. Kiedy jesteś seksistowskim 60 latkiem
,mającym żonę i trzy córki które też są blondynkami.
Na szczęście kobieta, a moja ciotka się rozwiodła ale to nie o to mi chodzi. Możesz sobie uważać że coś stereotypy są prawdziwe. Ale przynajmniej nie wypowiadaj ich na głos bo to na prawdę potrafi zaboleć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
0 / 2

Czemu większość tych blondynek to brunetki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem