Pomyślcie. Gdyby nie ich praca, utonęlibyśmy w odpadkach. Codziennie wywożąc zawartość kubłów stykają się ze skażonymi materiałami. Oni też ryzykują dla nas życiem.
@Rydzykant Racja. Chociaż zawsze mnie bolało, że nazywa się ich śmieciarzami. To w sumie trochę obraźliwe, no ale nie za bardzo jest alternatywa. Zresztą na logikę śmieciarz to osoba które śmieci
@Rydzykant Dodaj do listy administratorów utrzymujących pół internetu w kupie :P do tego pracowników hydrauliki miejskiej, energetyki, elektrowni, zakładów oczyszczania miasta itd....
To wszystko musi działać., wszyscy muszą robić swoje by ktoś mógł siedzieć na dupie :P
Każdy dokłada swoją cegiełkę do funkcjonowania całego społeczeństwa.
O wielu zawodach mało się wie, bo na co dzień nie ma się z nim styczności. Często są bardzo ważni a na co dzień "niewidoczni" w świadomości ludzi.
U mnie przedstawiciele uczciwych zawodów cieszą się szacunkiem niezależnie od okoliczności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2020 o 14:22
Jest spora różnica: pracownika służby zdrowia się łatwo nie zastąpi - wymaga to osoby z odpowiednim wykształceniem. Kasjer czy kierowca może być zastąpiony w 10 minut przez przypadkową osobę z ulicy.
@ping500 Ty najwidoczniej nigdy do roboty jeszcze nie chodziłeś gimbie. Na kasjera to też trzeba sie nadawać, na magazyniera i na sprzątaczke też, na to wszystko trzeba mieć pewne umiejętności. Ale co taka ciepła klucha może o tym wiedzieć...
Jeszcze trochę i dojdziemy do (bardzo mądrego skądinąd) wniosku, że każdy jest potrzebny, a gospodarka to potężna sieć powiązanych zawodów i przedsiębiorstw, gdzie jeden bez drugiego nie może sprawnie działać.
Spokojnie. Po epidemi wszystko wroci do normy. Znow klient bedzie "wielki pan", a sprzedawca "drugi sort". Znow beda pretensje o wszystko, macanie owocow i warzyw, branie pieczywa gola lapa, i darcie mordy o otwarcie drugiej kasy bo jestem 3 w kolejce "a mnie sie przeciez spieszy".
Większość. Idziesz po zakupy (bo musisz) też się narażasz.
Chrońmy ludzi starszych i schorowanych (np. onkologiczne). Może mamy takich w pobliżu. Nie odwiedzajmy ich.... to nie jest dobre. Przestańmy myśleć.... "czy się zarażę" zmieńmy na "czy nie zarażę kogoś".
Weźcie się uspokójcie z tymi bohaterami. Bohaterem może być ktoś, kto poświęca się dla dobra innych. Bohaterami są ratownicy pracujący w groźnych warunkach z ograniczonymi zabezpieczeniami. Bohaterem może być ktoś na pierwszej linii w kontakcie z chorymi w czasach kryzysu, gdy nawet maseczki nie ma. Bohaterem za to nie jest ktoś, kto w pełnym skafandrze obsługuje chorych czy bada próbki podobnie jak bohaterem nie jest strażak, który pojechał gasić stodołę. Bohater jest kimś wyjątkowym, kto podejmuje się niezwyczajnego ryzyka dla dobra innych. Narażanie się bez potrzeby jest zwykłą głupotą, więc bohaterem nie jest ten, kto rezygnuje ze środków ochrony mimo ich dostępności. Bohaterem też nie jest nikt, kto nie podejmuje jawnego ryzyka.
Kasjerzy, kurierzy i inny pracownicy w styczności z innymi ludźmi powinni się zabezpieczać i stosować wszelkie środki zapobiegawcze. Jeśli kurier jest bohaterem ryzykując zarażenie od odbiorcy przesyłki, to bohaterem jest też każdy odbiorca ryzykujący zarażeniem od niego, przecież wcześniej odwiedził setki osób i już może być chorym. To nie jest bohaterstwo. Brak zabezpieczeń jest głupotą, a działanie w bezpieczny sposób jest normą, niczym wyjątkowym. W opanowanych czasach nie powinno być potrzeby na bohaterskie czyny. Skoro w Polsce jest tak dobrze, jest tak mało chorych, a kraj tak dobrze sobie radzi, to nie powinno być potrzeby na akty heroizmu, każdy powinien móc funkcjonować zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny. No chyba, że Polska jest już głęboko w kryzysie i podobnie jak na wojnie - trzeba ryzykować życiem przy bardzo ograniczonych środkach.
Nie chcę umniejszać zasług osób, które dobrowolnie pozostają w pracy i zapewniają każdemu to, co potrzebne do normalnego funkcjonowania. Nie chcę jednak, aby kolejne słowo określające wyjątek stało się przeciętnością. Brzmi to jak postępowe przypinanie medali każdemu uczestnikowi konkurencji za sam udział. Czy pracując w sklepie nie można się zabezpieczać, nosić maseczkę, używać środków odkażających i pilnować się przed dotykaniem twarzy przed odkażeniem rąk? Jak najbardziej można, więc podejmując ryzyko pracując bez środków ochrony nie jesteś bohaterem. Podejmujesz ryzyko na własne życzenie.
Ciekawe dlaczego wszyscy zapominają o...
ŚMIECIARZACH
Pomyślcie. Gdyby nie ich praca, utonęlibyśmy w odpadkach. Codziennie wywożąc zawartość kubłów stykają się ze skażonymi materiałami. Oni też ryzykują dla nas życiem.
@Rydzykant
Dziękuję śmieciarzom.
Bez nich byłby syf i większe ogniska chorób.
I innym, o których być może nawet nie pamiętam a robią ważną pracę.
@Rydzykant Racja. Chociaż zawsze mnie bolało, że nazywa się ich śmieciarzami. To w sumie trochę obraźliwe, no ale nie za bardzo jest alternatywa. Zresztą na logikę śmieciarz to osoba które śmieci
@Rydzykant Dodaj do listy administratorów utrzymujących pół internetu w kupie :P do tego pracowników hydrauliki miejskiej, energetyki, elektrowni, zakładów oczyszczania miasta itd....
To wszystko musi działać., wszyscy muszą robić swoje by ktoś mógł siedzieć na dupie :P
@Rydzykant Wystarczy sobie przypomnieć jak jakoś rok - dwa temu strajkowały firmy śmieciarskie w Neapolu i nie sprzątał ulic.
@Rydzykant w sumie jak by nie patrzeć to my jesteśmy śmieciarzami a oni po nas sprzątają :)
@ObywatelWszechswiata
To prawda.
Każdy dokłada swoją cegiełkę do funkcjonowania całego społeczeństwa.
O wielu zawodach mało się wie, bo na co dzień nie ma się z nim styczności. Często są bardzo ważni a na co dzień "niewidoczni" w świadomości ludzi.
U mnie przedstawiciele uczciwych zawodów cieszą się szacunkiem niezależnie od okoliczności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2020 o 14:22
Jest spora różnica: pracownika służby zdrowia się łatwo nie zastąpi - wymaga to osoby z odpowiednim wykształceniem. Kasjer czy kierowca może być zastąpiony w 10 minut przez przypadkową osobę z ulicy.
@ping500
Zastąp idioto kierowce C+E z zezwoleniem na przewóz osobą z ulicy.
@VenarNarco Sądzę, ze to szybciej się zrobi, niż lekarza.
@ping500 Ty najwidoczniej nigdy do roboty jeszcze nie chodziłeś gimbie. Na kasjera to też trzeba sie nadawać, na magazyniera i na sprzątaczke też, na to wszystko trzeba mieć pewne umiejętności. Ale co taka ciepła klucha może o tym wiedzieć...
Mają rodziny, chorują i umierają tak samo jak " niezastąpieni"
Licytacja : kto ważniejszy!? Żenada...
xD
A NAUCZYCIELE? Dla mnie to też bohaterzy.
Kur@a,a górnicy to co?
Jeszcze trochę i dojdziemy do (bardzo mądrego skądinąd) wniosku, że każdy jest potrzebny, a gospodarka to potężna sieć powiązanych zawodów i przedsiębiorstw, gdzie jeden bez drugiego nie może sprawnie działać.
@Fahrmass
To już będzie dramat.
Jeszcze większy kataklizm nastanie, gdy zrozumie to rząd.
A może po prostu podziękujmy wszystkim którzy pracują i sprawiają że świat jeszcze "jakoś" funkcjonuje? Będzie prościej.
Spokojnie. Po epidemi wszystko wroci do normy. Znow klient bedzie "wielki pan", a sprzedawca "drugi sort". Znow beda pretensje o wszystko, macanie owocow i warzyw, branie pieczywa gola lapa, i darcie mordy o otwarcie drugiej kasy bo jestem 3 w kolejce "a mnie sie przeciez spieszy".
@ghorn2 "branie pieczywa gola lapa" za to zawsze, a teraz jeszcze bardziej należy się krytyka
Większość. Idziesz po zakupy (bo musisz) też się narażasz.
Chrońmy ludzi starszych i schorowanych (np. onkologiczne). Może mamy takich w pobliżu. Nie odwiedzajmy ich.... to nie jest dobre. Przestańmy myśleć.... "czy się zarażę" zmieńmy na "czy nie zarażę kogoś".
Weźcie się uspokójcie z tymi bohaterami. Bohaterem może być ktoś, kto poświęca się dla dobra innych. Bohaterami są ratownicy pracujący w groźnych warunkach z ograniczonymi zabezpieczeniami. Bohaterem może być ktoś na pierwszej linii w kontakcie z chorymi w czasach kryzysu, gdy nawet maseczki nie ma. Bohaterem za to nie jest ktoś, kto w pełnym skafandrze obsługuje chorych czy bada próbki podobnie jak bohaterem nie jest strażak, który pojechał gasić stodołę. Bohater jest kimś wyjątkowym, kto podejmuje się niezwyczajnego ryzyka dla dobra innych. Narażanie się bez potrzeby jest zwykłą głupotą, więc bohaterem nie jest ten, kto rezygnuje ze środków ochrony mimo ich dostępności. Bohaterem też nie jest nikt, kto nie podejmuje jawnego ryzyka.
Kasjerzy, kurierzy i inny pracownicy w styczności z innymi ludźmi powinni się zabezpieczać i stosować wszelkie środki zapobiegawcze. Jeśli kurier jest bohaterem ryzykując zarażenie od odbiorcy przesyłki, to bohaterem jest też każdy odbiorca ryzykujący zarażeniem od niego, przecież wcześniej odwiedził setki osób i już może być chorym. To nie jest bohaterstwo. Brak zabezpieczeń jest głupotą, a działanie w bezpieczny sposób jest normą, niczym wyjątkowym. W opanowanych czasach nie powinno być potrzeby na bohaterskie czyny. Skoro w Polsce jest tak dobrze, jest tak mało chorych, a kraj tak dobrze sobie radzi, to nie powinno być potrzeby na akty heroizmu, każdy powinien móc funkcjonować zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny. No chyba, że Polska jest już głęboko w kryzysie i podobnie jak na wojnie - trzeba ryzykować życiem przy bardzo ograniczonych środkach.
Nie chcę umniejszać zasług osób, które dobrowolnie pozostają w pracy i zapewniają każdemu to, co potrzebne do normalnego funkcjonowania. Nie chcę jednak, aby kolejne słowo określające wyjątek stało się przeciętnością. Brzmi to jak postępowe przypinanie medali każdemu uczestnikowi konkurencji za sam udział. Czy pracując w sklepie nie można się zabezpieczać, nosić maseczkę, używać środków odkażających i pilnować się przed dotykaniem twarzy przed odkażeniem rąk? Jak najbardziej można, więc podejmując ryzyko pracując bez środków ochrony nie jesteś bohaterem. Podejmujesz ryzyko na własne życzenie.
po prostu cały sport, moda itp da tylko rozrywką, jak cyrk...