Dlaczego przesada? Jest popyt, to pojawia się podaż.
Ja raczej zapytałbym czy ten sakrament jest płatny? Jeśli nie, mamy do czynienia z godną pochwały posługą duszpasterską.
@Rydzykant Przesada jest dlatego, że ksiądz chodząc po domach i klatkach też może zbierać i roznosić zarazki wirusa. Po to jest zakaz spotykania się, albo zachowywania 2 m, żeby wirus się nie roznosił. Bo niby jak? Z procy będzie im tą hostię aplikował?
@profix3 Jeden człowiek potrzebuje do życia wyłącznie makaronu i papieru toaletowego. Inny nie przeżyje bez wódki. A jeszcze inny cierpi z powodu braku komunii. Dlaczego oceniasz które potrzeby są ważne, a które nie?
Przedstawiony przez ciebie problem praktyczny, przy odrobinie inteligencji można w prosty sposób rozwiązać:
Będąc w Chorwacji, widziałem jak tam rozdaje się komunię. Ludzie podchodzą do księdza z z książeczką do nabożeństwa. Ksiądz kładzie hostię do książeczki, a każdy sam wkłada ją sobie do ust. Wystarczy prosta modyfikacja. Na skwerze przed blokiem ksiądz ustawia przenośny stolik. Każdy chętny podchodzi (zachowując wymagany odstęp) zostawia swoją otwartą książeczkę do nabożeństwa i się odsuwa. Ksiądz postępuje zgodnie z Chorwackim zwyczajem, a następnie właściciele książeczek odbieraja co do nich należy. Jak widzisz, wszystko można zorganizować zgodnie z zasadami ochrony przeciwwirusowej. Wystarczy tylko dobra wola.
p.s.
Oczywiście znajdą się chuligani chcący wykorzystać to do niecnych celów. Ale całą operację będą obserwowały lokalne mohery, które zauważywszy chuligana z chęcią złamią zasady kwarantanny i zarażą sprawcę przy użyciu swoich lasek.
@Rydzykant A jak ksiądz ma wirusa i z każdym opłatkiem dostaną go też parafianie? A poza tym hostia nie jest niezbędna do życia. Jak ktoś idzie do sklepu tylko po fajki czy alkohol też robi głupio. Podobnie jak księża chcący chodzić po domach i dawać komunię, spowiadać, albo jak mówisz nawet za pomocą książeczki. Poza tym jest zakaz spotykania się. Mąż i żona mają być od siebie 2 m na spacerze. Aby zachować ten odstęp, a ksiądz może mieć bezpośredni kontakt? Aby to zrobić prawidłowo musiałby ową hostię z procy podawać.
Jak ktoś jest idiotą i stawia religię wyżej niż swoje życie, to niech się zarazi, mnie nic do tego. ale przy okazji swoim zachowaniem stanowi zagrożenie dla innych. A poza tym jestem ateistą, który uważa że kościół i księża to banda skurczybyków, która miesza ludziom we łbach. Jakby mieli coś w głowie, to sami kazaliby swoim parafianom zostać w domu i odpuścić sobie jakiekolwiek zbiorowe praktyki religijne. Papierz jakoś potrafił przenieść pewne obrzędy na inny termin. Jak komuś religia jest niezbędna do życia to niech ogląda od rana do wieczora tv trwam na kolanach. Wszyscy obecnie muszą przeorganizować swoje życie, żeby zmniejszyć rozszerzanie się wirusa. Jak religijni debilni dewoci tego nie potrafią zrozumieć sami z siebie, albo nawet po tłumaczeniach, mało tego księża im wtórują, to dla mnie wszyscy są chorzy psychicznie i to nieuleczalnie.
@profix3
A papier toaletowy jest niezbędny do życia? Szansa, że ksiądz w maseczce i rękawiczkach przeniesie wirusa jest znacznie mniejsza, niż szansa że przeniesie go pracownik marketu rozkładający towar. A szansa, że jakiś katolik przyjmujący komunię zarazi ciebie jest jeszcze mniejsza, bowiem nienawidzisz katolików i się z nimi nie zadajesz.
Cała reszta twojej wypowiedzi była prymitywną agitacją antykatolicką, toteż jej nie skomentuję.
@Rydzykant Twoje wypowiedzi są propagandą prokatolicką. Każdy ma inny punkt widzenia. Dla mnie mohery to osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Zwykli niedzielni katolicy są do przełknięcia, bo nie mają aż tak bardzo wypaczonego światopoglądu.
W marketach też teraz mają maseczki i rękawiczki. A różnica jest taka, że jeść trzeba bo inaczej umrzesz. Człowiek który nie pójdzie do komunii, może być spokojny o swoje zdrowie. Jeśli natomiast grupa tetryków, którzy średnio dbają o higienę zbierze się z okazji działań religijnych to o zarażenie się nie będzie trudno. I to między sobą, niekoniecznie od księdza. I nie mów, że jak bedą zachowywać odległość to będzie git, o starsze osoby tego nie rozumieją.
@profix3 Czyżbym atakował lub ośmieszał ateistów? Bo ty właśnie tak odnosisz się do osób wierzących.
Twoim zdaniem religia, więc i sakramenty są człowiekowi zbędne. Są jednak ludzie mający inne poglądy. Chcesz im zabronić, narzucić własny punkt widzenia? Mieliśmy w historii kilka postaci robiących to samo co ty. Wszyscy zostali uznani za dyktatorów. Jak wykazałem, można zorganizować komunię w sterylny i bezpieczny sposób. Z pewnością nie wszystkim się to spodoba. Znajdą się malkontenci. Dokładnie tacy sami jak ty, jednak z odwrotnym światopoglądem. Jesteście siebie warci.
Codziennie widzę kolejkę moherów stojących przed piekarnią. Większość w maseczkach, każdy w odległości co najmniej 2 metrów od poprzedniego. Czyli pod sklepem potrafią się odpowiednio zachować, a przy księdzu zaczną świrować? Dziiiiiiwny pomysł.
@Rydzykant Ale raczej do przyjmowania komuni trzeba zdjąć maseczkę. Co do domu zabiorą? Dotykanie rękoma w rękawiczkach tego co chcesz zjeść, odchylanie maseczki, zrobi to samo jakby w ogóle niczego nie mieli.
Odnośnie dyktatorów to w historii też było ich całkiem sporo z religijnym zacięciem.
Nie chcę zabraniać sakramentów w normalnym czasie, ale obecnie nie jest normalnie. Jak taki moher zarazi się w kościele, a potem zaniesie do sklepu, to już mogę na tym ucierpieć, nawet jak trzymam się od tego towarzystwa z daleka. A z racji, że mocne skrzywienie religijne równa się wg mnie różnego rodzaju skrzywieniom psychicznym, i zaprzecza racjonalnemu myśleniu to mogę to wyśmiewać. Tak samo śmieję się z antyszczepionkowców, płaskoziemców, wierzących w horoskopy, magię itp itd. Ja myślę racjonalnie, oni nie. To już samo w sobie pozwala patrzeć na nich z uśmiechem politowania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2020 o 18:40
@profix3 Ograniczenie kontaktów to podstawa żeby zatrzymać rozprzestrzenianie się wirus. Klechy łamią prawo myśląc w ten sposób. Katabany kombinują jak mogą bo ludzie za chwilę zrozumieją, że są niepotrzebni.
@killerxcartoon
Księża wchodzą do ciebie przez okno? Teraz wiem dlaczego do nich strzelasz. Zgodnie ze zmodyfikowanymi przez Ziobro (tfu, że też to słowo przeszło mi przez klawiaturę) przepisami Kodeksu Karnego, masz prawo przekroczyć granicę obrony koniecznej jeśli ktoś bez twojej zgody włamie ci się do mieszkania. Podziękuj obecnej władzy. ;)
Nie robią tego bezinteresownie.Jakaś babuszka na pewno coś sypnie ale czy to jest zgodne z obecnymi zasadami.Ostatnio fryzjera hejtowali,bo po domach usługi świadczy.
Jak przychodzi listonosz, kurier, inkasent, dzielnicowy, sąsiadka - jest OK, jak przychodzi ksiądz to niektórym odpirdala. Przecież on nie wchodzi nikomu na siłę a tylko tam gdzie jest wyczekiwany. Masz z tym problem to nie otwieraj, nie wpuszczaj. Zresztą zapewne mieszkasz daleko od tych Szaflar i sprawa w ogóle ciebie nie dotyczy, ale żeby ferment siać to sobie nie odpuścisz.
Nie musisz się do nas fatygować aby zwiększyć ryzyko zakażenia się wirusem. Będziemy tak wspaniałomyślni, że zamiast tego przyjdziemy do Ciebie sami, a w sprzyjających okolicznościach powiększysz wspólnotę zarażonych nie ruszając się nawet z domu.
Dlaczego przesada? Jest popyt, to pojawia się podaż.
Ja raczej zapytałbym czy ten sakrament jest płatny? Jeśli nie, mamy do czynienia z godną pochwały posługą duszpasterską.
@Rydzykant Przesada jest dlatego, że ksiądz chodząc po domach i klatkach też może zbierać i roznosić zarazki wirusa. Po to jest zakaz spotykania się, albo zachowywania 2 m, żeby wirus się nie roznosił. Bo niby jak? Z procy będzie im tą hostię aplikował?
@profix3 Jeden człowiek potrzebuje do życia wyłącznie makaronu i papieru toaletowego. Inny nie przeżyje bez wódki. A jeszcze inny cierpi z powodu braku komunii. Dlaczego oceniasz które potrzeby są ważne, a które nie?
Przedstawiony przez ciebie problem praktyczny, przy odrobinie inteligencji można w prosty sposób rozwiązać:
Będąc w Chorwacji, widziałem jak tam rozdaje się komunię. Ludzie podchodzą do księdza z z książeczką do nabożeństwa. Ksiądz kładzie hostię do książeczki, a każdy sam wkłada ją sobie do ust. Wystarczy prosta modyfikacja. Na skwerze przed blokiem ksiądz ustawia przenośny stolik. Każdy chętny podchodzi (zachowując wymagany odstęp) zostawia swoją otwartą książeczkę do nabożeństwa i się odsuwa. Ksiądz postępuje zgodnie z Chorwackim zwyczajem, a następnie właściciele książeczek odbieraja co do nich należy. Jak widzisz, wszystko można zorganizować zgodnie z zasadami ochrony przeciwwirusowej. Wystarczy tylko dobra wola.
p.s.
Oczywiście znajdą się chuligani chcący wykorzystać to do niecnych celów. Ale całą operację będą obserwowały lokalne mohery, które zauważywszy chuligana z chęcią złamią zasady kwarantanny i zarażą sprawcę przy użyciu swoich lasek.
@Rydzykant A jak ksiądz ma wirusa i z każdym opłatkiem dostaną go też parafianie? A poza tym hostia nie jest niezbędna do życia. Jak ktoś idzie do sklepu tylko po fajki czy alkohol też robi głupio. Podobnie jak księża chcący chodzić po domach i dawać komunię, spowiadać, albo jak mówisz nawet za pomocą książeczki. Poza tym jest zakaz spotykania się. Mąż i żona mają być od siebie 2 m na spacerze. Aby zachować ten odstęp, a ksiądz może mieć bezpośredni kontakt? Aby to zrobić prawidłowo musiałby ową hostię z procy podawać.
Jak ktoś jest idiotą i stawia religię wyżej niż swoje życie, to niech się zarazi, mnie nic do tego. ale przy okazji swoim zachowaniem stanowi zagrożenie dla innych. A poza tym jestem ateistą, który uważa że kościół i księża to banda skurczybyków, która miesza ludziom we łbach. Jakby mieli coś w głowie, to sami kazaliby swoim parafianom zostać w domu i odpuścić sobie jakiekolwiek zbiorowe praktyki religijne. Papierz jakoś potrafił przenieść pewne obrzędy na inny termin. Jak komuś religia jest niezbędna do życia to niech ogląda od rana do wieczora tv trwam na kolanach. Wszyscy obecnie muszą przeorganizować swoje życie, żeby zmniejszyć rozszerzanie się wirusa. Jak religijni debilni dewoci tego nie potrafią zrozumieć sami z siebie, albo nawet po tłumaczeniach, mało tego księża im wtórują, to dla mnie wszyscy są chorzy psychicznie i to nieuleczalnie.
@profix3
A papier toaletowy jest niezbędny do życia? Szansa, że ksiądz w maseczce i rękawiczkach przeniesie wirusa jest znacznie mniejsza, niż szansa że przeniesie go pracownik marketu rozkładający towar. A szansa, że jakiś katolik przyjmujący komunię zarazi ciebie jest jeszcze mniejsza, bowiem nienawidzisz katolików i się z nimi nie zadajesz.
Cała reszta twojej wypowiedzi była prymitywną agitacją antykatolicką, toteż jej nie skomentuję.
@Rydzykant Twoje wypowiedzi są propagandą prokatolicką. Każdy ma inny punkt widzenia. Dla mnie mohery to osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Zwykli niedzielni katolicy są do przełknięcia, bo nie mają aż tak bardzo wypaczonego światopoglądu.
W marketach też teraz mają maseczki i rękawiczki. A różnica jest taka, że jeść trzeba bo inaczej umrzesz. Człowiek który nie pójdzie do komunii, może być spokojny o swoje zdrowie. Jeśli natomiast grupa tetryków, którzy średnio dbają o higienę zbierze się z okazji działań religijnych to o zarażenie się nie będzie trudno. I to między sobą, niekoniecznie od księdza. I nie mów, że jak bedą zachowywać odległość to będzie git, o starsze osoby tego nie rozumieją.
@profix3 Czyżbym atakował lub ośmieszał ateistów? Bo ty właśnie tak odnosisz się do osób wierzących.
Twoim zdaniem religia, więc i sakramenty są człowiekowi zbędne. Są jednak ludzie mający inne poglądy. Chcesz im zabronić, narzucić własny punkt widzenia? Mieliśmy w historii kilka postaci robiących to samo co ty. Wszyscy zostali uznani za dyktatorów. Jak wykazałem, można zorganizować komunię w sterylny i bezpieczny sposób. Z pewnością nie wszystkim się to spodoba. Znajdą się malkontenci. Dokładnie tacy sami jak ty, jednak z odwrotnym światopoglądem. Jesteście siebie warci.
Codziennie widzę kolejkę moherów stojących przed piekarnią. Większość w maseczkach, każdy w odległości co najmniej 2 metrów od poprzedniego. Czyli pod sklepem potrafią się odpowiednio zachować, a przy księdzu zaczną świrować? Dziiiiiiwny pomysł.
@Rydzykant Ale raczej do przyjmowania komuni trzeba zdjąć maseczkę. Co do domu zabiorą? Dotykanie rękoma w rękawiczkach tego co chcesz zjeść, odchylanie maseczki, zrobi to samo jakby w ogóle niczego nie mieli.
Odnośnie dyktatorów to w historii też było ich całkiem sporo z religijnym zacięciem.
Nie chcę zabraniać sakramentów w normalnym czasie, ale obecnie nie jest normalnie. Jak taki moher zarazi się w kościele, a potem zaniesie do sklepu, to już mogę na tym ucierpieć, nawet jak trzymam się od tego towarzystwa z daleka. A z racji, że mocne skrzywienie religijne równa się wg mnie różnego rodzaju skrzywieniom psychicznym, i zaprzecza racjonalnemu myśleniu to mogę to wyśmiewać. Tak samo śmieję się z antyszczepionkowców, płaskoziemców, wierzących w horoskopy, magię itp itd. Ja myślę racjonalnie, oni nie. To już samo w sobie pozwala patrzeć na nich z uśmiechem politowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2020 o 18:40
@profix3 Ograniczenie kontaktów to podstawa żeby zatrzymać rozprzestrzenianie się wirus. Klechy łamią prawo myśląc w ten sposób. Katabany kombinują jak mogą bo ludzie za chwilę zrozumieją, że są niepotrzebni.
@Mentally I co Ci to przeszkadza?
30 tyś kary za każdy odwiedzony dom i im przejdzie głupota
@arturzysko7 Dokładnie!!!
Jak wypierdzielisz przez drzwi to wlezie przez okno.... zaraza
@killerxcartoon
Księża wchodzą do ciebie przez okno? Teraz wiem dlaczego do nich strzelasz. Zgodnie ze zmodyfikowanymi przez Ziobro (tfu, że też to słowo przeszło mi przez klawiaturę) przepisami Kodeksu Karnego, masz prawo przekroczyć granicę obrony koniecznej jeśli ktoś bez twojej zgody włamie ci się do mieszkania. Podziękuj obecnej władzy. ;)
Nie robią tego bezinteresownie.Jakaś babuszka na pewno coś sypnie ale czy to jest zgodne z obecnymi zasadami.Ostatnio fryzjera hejtowali,bo po domach usługi świadczy.
Jak przychodzi listonosz, kurier, inkasent, dzielnicowy, sąsiadka - jest OK, jak przychodzi ksiądz to niektórym odpirdala. Przecież on nie wchodzi nikomu na siłę a tylko tam gdzie jest wyczekiwany. Masz z tym problem to nie otwieraj, nie wpuszczaj. Zresztą zapewne mieszkasz daleko od tych Szaflar i sprawa w ogóle ciebie nie dotyczy, ale żeby ferment siać to sobie nie odpuścisz.
Gorzej niż cyganie. Oni przynajmniej żebrają na ulicach, a nie wpie#dalają się w czyjeś chaty.
A co was lewaki durne obchodzą te sprawy? Odpeerelcie się od innych ludzi i nie próbujcie im urządzać życia po swojemu.
Nie musisz się do nas fatygować aby zwiększyć ryzyko zakażenia się wirusem. Będziemy tak wspaniałomyślni, że zamiast tego przyjdziemy do Ciebie sami, a w sprzyjających okolicznościach powiększysz wspólnotę zarażonych nie ruszając się nawet z domu.