Chroni innych..... na ile chroni... noszącego... skoro na ostrej końcówce igły zmieści się miliard wirusów...? Ale jeżeli weźmiemy pod uwagę że wirus przenosi sie wraz z kroplami... to maska powinna pomóc.
@Kocioo Wirus przenosi się wraz z aerozolami. To gdzieś tak od drugiego tygodnia lutego jest wiadome. Nie jest na szczęście w pełni zdolny do tego, ale to i tak daje mu zasięg do 8 metrów i utrzymywanie się w powietrzu do 3 - 4 godzin.
A co jak wiatr wieje? Np. stoisz 15 minut w kolejce przed sklepem. przed tobą (w zalecanej odległości) oddycha zarażony a wiatr pcha jego oddech prostą w twą paszczę.
@jeykey1543 Gdzie napisałem, że się boję. Ja akurat należę do tych co olewają (na ile faszystowska władza pozwala) te całe koronaświrowanie. Chciałem po prostu wytknąć jeden z absurdów wprowadzanych zmian.
@jeykey1543 A chodzę sobie na spacery jak mnie ochota najdzie. Świeżego powietrza i słoneczka zażywam. Tylko dla spokoju, coby mnie o koronaterroryzm nie oskarżyli, noszę ze sobą reklamówkę, pieniążki i kartkę ze spisem artykułów spożywczych. Że niby do sklepu idę, tylko okrężną drogą aby zminimalizować ryzyko, że z ust mijających mnie przechodniów upiornego bakcyla śmierci wchłonę.
To nie jest "zwykła" maseczka. Ta maseczka to ejst taka z wymiennym filtrem. Taka jak ma być. Pokażcie jak się roznosi dym kiedy jest kawałek szmaty kryjącej usta, jaką można ot tak kupić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2020 o 16:39
Nie rozumiem opinii, że noszenie maski ma sens tylko kiedy jesteśmy nosicielami wirusa. Przecież wirus rozwija się bezobjawowo, więc zakażeni nawet nie wiedzą na początku infekcji, że rozsiewają wirusa, a gdyby wszyscy nosili maski, to i wolniej by się rozprzestrzeniał.
Maseczki dostępne w aptekach czyli maseczki chirurgiczne są nastawione wstępną filtrację powietrza WYDYCHANEGO natomiast dopiero maseczki oddechowe,których w aptekach nie ma filtrują powietrze WDYCHANE i zabezpieczają noszącego przed wirusem. Więc owszem, maseczki,nawet te zwykły powinien nosić każdy ale dla bezpieczeństwa innych a nie swojego niestety.
@Breva: Moja maseczka chroni ciebie, twoja maseczka chroni mnie - wiec oboje jesteśmy chronieni.
Jeśli maseczka zmniejsza ryzyko zarażenia o połowę, to przy dwóch osobach w maseczkach ryzyko zarażenia wynosi (0,5 x 0,5) = 0,25, czyli 4 x mniejsze, niż przy chodzeniu bez masek. I niepotrzebne byłyby wszystkie obostrzenia.
Dlatego u Azjatów jest absolutną normą noszenie maseczek przy wszystkich chorobach "kaszląco - kichających"; żeby nie zarażać innych.
Maska którą nosi gość na zdjęciu, to jednak nie jest ta sama co nosi większość osób (chirurgiczna). Ta, którą nosi większość osób nie przylega tak do twarzy.
@michu0104 - lepiej przyjrzyj się uważnie filmikowi. Tam po prawej też widać wzmożony ruch powietrza w momencie odkasływania, tyle że dużo mniejszy niż po lewej stronie. I na tym to właśnie polega.
Chroni innych..... na ile chroni... noszącego... skoro na ostrej końcówce igły zmieści się miliard wirusów...? Ale jeżeli weźmiemy pod uwagę że wirus przenosi sie wraz z kroplami... to maska powinna pomóc.
@Kocioo Wirus przenosi się wraz z aerozolami. To gdzieś tak od drugiego tygodnia lutego jest wiadome. Nie jest na szczęście w pełni zdolny do tego, ale to i tak daje mu zasięg do 8 metrów i utrzymywanie się w powietrzu do 3 - 4 godzin.
A co jak wiatr wieje? Np. stoisz 15 minut w kolejce przed sklepem. przed tobą (w zalecanej odległości) oddycha zarażony a wiatr pcha jego oddech prostą w twą paszczę.
@BurakRasyPolskiej jeśli boisz się iść do sklepu to nie idź. Dzięki temu chronisz mnie i będę ci wdzięczny, że ja będę stał 14 minut.
@jeykey1543 Gdzie napisałem, że się boję. Ja akurat należę do tych co olewają (na ile faszystowska władza pozwala) te całe koronaświrowanie. Chciałem po prostu wytknąć jeden z absurdów wprowadzanych zmian.
@BurakRasyPolskiej żartowałem z tym staniem do sklepu, a powiesz mi w jaki sposób olewasz zalecenia tej faszystowskiej władzy?
@jeykey1543 A chodzę sobie na spacery jak mnie ochota najdzie. Świeżego powietrza i słoneczka zażywam. Tylko dla spokoju, coby mnie o koronaterroryzm nie oskarżyli, noszę ze sobą reklamówkę, pieniążki i kartkę ze spisem artykułów spożywczych. Że niby do sklepu idę, tylko okrężną drogą aby zminimalizować ryzyko, że z ust mijających mnie przechodniów upiornego bakcyla śmierci wchłonę.
@BurakRasyPolskiej wow, ty wariacie :P
@FenrirIbnLaAhad Dobra już, zakończmy temat, bo mnie zaraz zaczną służby specjalne namierzać, he he he
Rejterować = uciekać (z pola bitwy)
Gówno prawda
No proste przecież, kamera zrejterowała przed wirusem...
do autora : prośba o kontakt na priv, chciałem wykorzystać ten film na innym portalu
@OkoBogaRaa napisz do niego na pw
@OkoBogaRaa
Ja bym prosił o zamieszczenie porównania maski z tego demona z maską z zaworem oddechowym
A gdy wdychamy powietrze to co się dzieje? Ten ruch się zakłóca i zaciągamy to, co mamy przed maską.
To nie jest "zwykła" maseczka. Ta maseczka to ejst taka z wymiennym filtrem. Taka jak ma być. Pokażcie jak się roznosi dym kiedy jest kawałek szmaty kryjącej usta, jaką można ot tak kupić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2020 o 16:39
Nie rozumiem opinii, że noszenie maski ma sens tylko kiedy jesteśmy nosicielami wirusa. Przecież wirus rozwija się bezobjawowo, więc zakażeni nawet nie wiedzą na początku infekcji, że rozsiewają wirusa, a gdyby wszyscy nosili maski, to i wolniej by się rozprzestrzeniał.
Maseczki dostępne w aptekach czyli maseczki chirurgiczne są nastawione wstępną filtrację powietrza WYDYCHANEGO natomiast dopiero maseczki oddechowe,których w aptekach nie ma filtrują powietrze WDYCHANE i zabezpieczają noszącego przed wirusem. Więc owszem, maseczki,nawet te zwykły powinien nosić każdy ale dla bezpieczeństwa innych a nie swojego niestety.
@Breva: Moja maseczka chroni ciebie, twoja maseczka chroni mnie - wiec oboje jesteśmy chronieni.
Jeśli maseczka zmniejsza ryzyko zarażenia o połowę, to przy dwóch osobach w maseczkach ryzyko zarażenia wynosi (0,5 x 0,5) = 0,25, czyli 4 x mniejsze, niż przy chodzeniu bez masek. I niepotrzebne byłyby wszystkie obostrzenia.
Dlatego u Azjatów jest absolutną normą noszenie maseczek przy wszystkich chorobach "kaszląco - kichających"; żeby nie zarażać innych.
Maska którą nosi gość na zdjęciu, to jednak nie jest ta sama co nosi większość osób (chirurgiczna). Ta, którą nosi większość osób nie przylega tak do twarzy.
Ten z lewej kicha prycha, podnosi rękę gada itd. A ten z prawej... (sami sobie odpowiedzcie czy nie dajecie sobą manipulować)
@michu0104 - lepiej przyjrzyj się uważnie filmikowi. Tam po prawej też widać wzmożony ruch powietrza w momencie odkasływania, tyle że dużo mniejszy niż po lewej stronie. I na tym to właśnie polega.