Jesli ten plyn byl robiony z alkoholu 99,5% (ktorego praktycznie nie ma na rynku) i wymaga do uzycia 1-3ml zamiast standardowo okolo 10ml, to faktycznie nie jest to az tak wysoka cena, bo 90zl/l gdzie 1l ma wydajnosc taka jak 3l zwyklego plynu
ale że co ? dotychczas pis mówił ze nie było to nie morlane jak ktoś wykorzystał sytuację i kupił działkę wartą 2 mln zł za 700 tys zł ,dzisiaj korzystać z sytuacji do zarobku to źle ? bo zaczynam się gubić
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2020 o 21:15
Jeśli są chętni tyle płacić to w czym problem? Prawo podaży i popytu to jedno z najbardziej podstawowych praw ekonomii. Jest tak podstawowe i uniwersalne że każdy powinien rozumieć je instynktownie.
Teraz to każdy jest "w plecy", ponieważ przerwano wiele "łańcuchów wartości" w gospodarce i każdy radzi sobie jak może. Przed nami kilka lat życia w gospodarce niedostatku i towary deficytowe mogą mieć absurdalne ceny (do tej pory było tak z mieszkaniami), lepiej, żeby ludzie do tego przywykli to "będzie trudniej, ale przeżyjemy". Gorzej jak zechcą wprowadzić ten maksymalne, wtedy każdy będzie miał kasę, ale nie będzie towaru.
Jesli ten plyn byl robiony z alkoholu 99,5% (ktorego praktycznie nie ma na rynku) i wymaga do uzycia 1-3ml zamiast standardowo okolo 10ml, to faktycznie nie jest to az tak wysoka cena, bo 90zl/l gdzie 1l ma wydajnosc taka jak 3l zwyklego plynu
Za drogo - nie kupuj.
Nie widzę problemu.
ale że co ? dotychczas pis mówił ze nie było to nie morlane jak ktoś wykorzystał sytuację i kupił działkę wartą 2 mln zł za 700 tys zł ,dzisiaj korzystać z sytuacji do zarobku to źle ? bo zaczynam się gubić
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2020 o 21:15
@YszamanY ale pis jest bardzo niegrzeczny i niedobry - by POwski przedsiębiorca z gliwic zniżył się do jego podłego poziomu... tak się nie godzi!
@walkonik jak podłego ? według sekty pisowskiej - wszystko było ok, gdzie podły ?
Ludzie planują się w tym kąpać? Po grzyba mi sto litrów? Takie ceny nie zachęcają do wykupienia całego zapasu.
Jeśli są chętni tyle płacić to w czym problem? Prawo podaży i popytu to jedno z najbardziej podstawowych praw ekonomii. Jest tak podstawowe i uniwersalne że każdy powinien rozumieć je instynktownie.
Teraz to każdy jest "w plecy", ponieważ przerwano wiele "łańcuchów wartości" w gospodarce i każdy radzi sobie jak może. Przed nami kilka lat życia w gospodarce niedostatku i towary deficytowe mogą mieć absurdalne ceny (do tej pory było tak z mieszkaniami), lepiej, żeby ludzie do tego przywykli to "będzie trudniej, ale przeżyjemy". Gorzej jak zechcą wprowadzić ten maksymalne, wtedy każdy będzie miał kasę, ale nie będzie towaru.
A UOKiK, który szumnie zapowiadał, że będzie walczył z takimi sytuacjami to gdzie się podział?
Rękawiczki za 55 to okazja! Ja potrzebuję do pracy i jedyne nitrylowe XL-ki jakie znalazłem to za 299. Wrrrr.
najgorsze, że jeśli niedługo nie wrócimy do normalności, możemy zobaczyć takie ceny wszystkiego.
mirek biznesu