I bardzo dobrze bo limit klientów na kasę jest idiotyzmem. Rozsądniejszym było by liczyć od powierzchni sklepu, ale to już za trudne dla naszych posłów, którzy na szybko biorą korepetycje matematyki w tvp
Niedługo to już nawet sam wirus nie połapie się w tych procedurach. Kiedy, jak, gdzie, kogo, o której godzinie, podczas jakiej czynności, w jakich sklepach, w jakim wieku, w jakiej odległości z zależności od miejsca, jakie zawody, mniejsze czy większe firmy, itp? Takie pytania skutecznie zdezorientują rozprzestrzenianie się bakterii. Będzie to niewątpliwie wielkie zwycięstwo biurokracji nad pandemią.
Ograniczenie ilosci ludzi w sklepie to kompletna glupota. co z tego ze w sklepie pusto skoro tlok przed sklepem. ludzi tyle samo tylko po drugiej stronie drzwi stoja
Wirus wirusem, ale gdyby nie możliwość jeżdżenia wózkiem po markecie, z powodu ewentualnego zamknięcia biedronki, mógłby przyczynić się poskracania zmysłów i wielu prób samobójczych z powodu uzależnienia.
Limit na kasę to idiotyzm, w takim Tesco gdzie jest bo ja wiem z 30 kas a tylko kilka jest aktywnych... w tym nie ma żadnej logiki. Zdarzało się że byłem w wspomnianym Tesco a tam tylko jedna kasa aktywna. Co z tego że do sklepu wpuszczą mniej osób skoro większość tłoczy się przy kasie ?
I bardzo dobrze bo limit klientów na kasę jest idiotyzmem. Rozsądniejszym było by liczyć od powierzchni sklepu, ale to już za trudne dla naszych posłów, którzy na szybko biorą korepetycje matematyki w tvp
Jak dyletanci piszą prawo na kolanie to czyja wina, że jest ono nieskuteczne?
I dobrze robią - to duże sklepy; nim taka babcia obejdzie cały, to pół godziny minie. Mam nadzieję, że inne sklepy pójdą za ich przykładem.
@Wired Nie szalej, u mnie w biedronce są 4 kasy samoobsługowe od pół roku. i żadnej takiej nie ma.
I prawidłowo. W sklepie 15 osób, a przed sklepem marznie kilka razy tyle.
@Nighthawk7 Przecież jest 20st. Gdzie ty masz ten dyskont> na Kole podbiegunowym?
@ervinho brzmi dramatyczniej
Niedługo to już nawet sam wirus nie połapie się w tych procedurach. Kiedy, jak, gdzie, kogo, o której godzinie, podczas jakiej czynności, w jakich sklepach, w jakim wieku, w jakiej odległości z zależności od miejsca, jakie zawody, mniejsze czy większe firmy, itp? Takie pytania skutecznie zdezorientują rozprzestrzenianie się bakterii. Będzie to niewątpliwie wielkie zwycięstwo biurokracji nad pandemią.
Raczej próbują radzić sobie z bezsensownymi przepisami, max ilość osób powinna być zależna od powierzchni sklepu
Ograniczenie ilosci ludzi w sklepie to kompletna glupota. co z tego ze w sklepie pusto skoro tlok przed sklepem. ludzi tyle samo tylko po drugiej stronie drzwi stoja
Wirus wirusem, ale gdyby nie możliwość jeżdżenia wózkiem po markecie, z powodu ewentualnego zamknięcia biedronki, mógłby przyczynić się poskracania zmysłów i wielu prób samobójczych z powodu uzależnienia.
Czyli w takiej "kasie" można wyjść płacąc tyle ile wyświetla się na ekranie, czyli NIC. Super, bied(r)a "cwani" marketingowcy!
To po kiego uja tam chodzicie? polecam polski dyskont który moim zdaniem jest na wiele wyższym poziomie a ceny podobne.
@Vonhenryrejluka O jakim dokładnie sklepie piszesz ?
@BioNano Dino
Wniosek jest prosty- nie chodzić do Biedronki bo można się zarazić
Limit na kasę to idiotyzm, w takim Tesco gdzie jest bo ja wiem z 30 kas a tylko kilka jest aktywnych... w tym nie ma żadnej logiki. Zdarzało się że byłem w wspomnianym Tesco a tam tylko jedna kasa aktywna. Co z tego że do sklepu wpuszczą mniej osób skoro większość tłoczy się przy kasie ?
Kto autorowi każe tam iść?