Toż to kobiecy szowinizm no chyba, że ktoś twierdzi, że większość ojców urodziła się bez rąk lub twierdzi, że to darmozjady które nie pracują, nie gotują, nie sprzątają i gwoździa też nie wbiją ale czy to już nie jest mizoandria.
Pracą się dzielimy, a jak jakaś męczennica zamierza robić wszystko sama, a potem stękać jaka jest zmęczona - to nie wnikam w osobiste metody na urozmaicenie kwarantanny.
Toż to kobiecy szowinizm no chyba, że ktoś twierdzi, że większość ojców urodziła się bez rąk lub twierdzi, że to darmozjady które nie pracują, nie gotują, nie sprzątają i gwoździa też nie wbiją ale czy to już nie jest mizoandria.
Pracą się dzielimy, a jak jakaś męczennica zamierza robić wszystko sama, a potem stękać jaka jest zmęczona - to nie wnikam w osobiste metody na urozmaicenie kwarantanny.
SZUKAŁAŚ KSIĘCIA I WYCHOWAŁAŚ KSIĘŻNICZKĘ LUB KRÓLEWICZA? to teraz zapieprzaj i pracuj :D