@7th_Heaven Fajne babki które za*lają od rana do nocy (oby tylko) - dla poprawy samopoczucia publikują swoje zdjęcia w kostiumach kąpielowych. Co w tym złego? Popatrzyłem na Twój profil i zdaje się nie jesteś miłośniczką populistycznej lewicy udającej prawicę, więc o co Ci chodzi?
@samodzielny68 po prostu nie rozumiem co ma temat pracy do nagich zdjęć. Wśród powyższych zdjęć znalazła się też pani dentystka. Nie wiem jakie to bohaterstwo. Mam wrażenie że chodzi tu tylko o te tyłki. Jakoś mnie to nie imponuje
@7th_Heaven Niepotrzebnie moralizujesz. Jak pokazują tyłki, żeby się odstresować to co w tym złego? Nie wiem z jakiej jesteś branży, ale zapewniam Cię, że medycyna to nie zabawa, nawet w spokojniejszych czasach i nawet na poziomie salowej. Co do dentystki, to obecnie największe ryzyko ponoszą pracujący (jeszcze) dentyści i laryngolodzy.
I raczej "Jakoś to mi nie imponuje". Używajmy i krótkich i długich form zaimków osobowych, bo w przeciwnym razie zostaniemy PiSowcami!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2020 o 12:04
@samodzielny68 sluchaj, do takich rzeczy są odpowiednie gazety, no takie z logo króliczka. Tylko że tam się nazywa rzeczy po imieniu. Doprawdy nie pojmuje, dlaczego pewne kobiety sądzą że ta sama czynność na internecie jest czymś innym...
Dentyści nie są w niczym magicznie lepsi od kasjerek w sklepach. To pompatyzowne bohaterstwo zaczyna być już niesmaczne.
Spokojne, pisowstwo mi nie grozi. Słowo "mnie" zostawiłam niechcący kasując pierwotne zdanie, bo początkowo miałam napisać "mnie to nie zachwyca".
@7th_Heaven Pozwolisz, że się nie zgodzę (sorry, ja się na tym chyba trochę znam, ale nie będę robił eminence based medicine i dam spokój z 'pani nie wie kto ja jestem') - dentysta albo laryngolog znacząco bardziej ryzykuje niż kasjerka. To nie magia, to nauka. Z całym szacunkiem dla kasjerki, która się nie pisała na _jakiekolwiek_ ryzyko podejmując pracę. Każdy który w pracy styka się z innymi ludźmi dzisiaj ryzykuje.
A co do meritum: nie wymagaj, żeby wszyscy spełniali Twoje przesadnie wysokie standardy etyki seksualnej. Co jest złego w pokazywaniu się w kostiumie kąpielowym? Nie przesadzajmy, na polu (jestem z Krakowa) mamy 2020 a nie 1820! To nie czasy kiedy obnażona kobieca kostka wywoływała publiczne zgorszenie. Te dziewczyny nie są gołe, chciały się zabawić (no, ubawiły się jak jasny szlag, jak przeżyją to będą miały o czym wnukom opowiadać), wolno im. Odpuść.
[sorki za liczne poprawki; tak mam, nawet ważnego tekstu nie przygotuję za jednym razem].
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2020 o 13:00
Quźwa jak ci to nie odpowiada to nie patrz i nie komentuj, zniesmaczony/ona tymi bądź co bądź niebrzydkimi dziewczynami wcale nie nagimi, słuchaj dalej radia z Toronto i nie przerywaj sobie oglądając demoty bo głupoty wypisujesz.
@samodzielny68 zgadza się kolego, większość ludzi ryzykuje swoją pracą. Nie odmawiam lekarzom honorów z tego tytułu, ale jeśli mamy doceniać pracę, to po co te tyłki? Zestawienie zdjęć z tematem po prostu się gryzie.
Co do tego, co mamy na polu (ja również Kraków i okolice;) zauważ proszę, że po ulicach nikt w bieliźnie nie chodzi, a ewentualnych śmiałków najpewniej czekałby z tego tytułu mandat.
Oczywiście, że to sprawa eksponujących, co chcą eksponować, ja tam natomiast, jako kobieta, szczerze i z serca radziłabym jednak prezentować coś mniej uragajacego własnej godności.
@7th_Heaven Racja. No, sami bohaterowie. Pytanie kiedy zaczniemy np. o pracownikach miejskich wodociągów mówić jak o bohaterach. Pewnie jak zacznie nas g#wno zalewać, albo wody nie będzie bo nie naprawią rur. Jest tyle profesji bez których funkcjonowania byśmy zginęli, że mówienie tylko o służbie zdrowia (no i o mundurowych też gadają) że to bohaterowie to kpina i plucie reszcie w twarz. Niech się jeden z drugim zastanowi ilu np. piekarzy, rzeźników, pracowników domów pogrzebowych to bohaterowie. Jakoś w tych zawodach panie d#py nie pokazują. No i cycków żeby nie było:)
@7th_Heaven A innym tak. Regułą jest, że w przypadku podwójnych gabinetów gdy jednocześnie przyjmuje młoda ładna Pani i młody Pan to do kobiety ustawi się większość pacjentów.
@samodzielny68 jestem daleki do moralizowania, jednak są to zawody wymagające pewnej powagi i zaufania pacjentów, że "mają poukładane w głowie". To co robią w czasie prywatnym to ich sprawa, mogą nawet robić "dużo gorsze foty" (z różnych względów to mało rozsądne), ale granicą jest udostępnienie ich w necie. Skoro podchodzą swobodnie do swojej fizyczności może pojawić się wątpliwość, czy zachowają intymność pacjentów i tu leży problem.
@Pomylilem_Strony skoro podchodzą do swojej fizyczności swobodnie to tak samo mają wywalone na fizyczność pacjentów i nie śmieją się bądź nie są zgorszeni kawałkiem półdupka czy pieprzyka na pośladku.
@Loleth gdyby podchodzili swobodnie do mankamentów ludzkiego ciała, nie jarało by ich wypinanie dup do zdjęć, w.wiekoszci pozowanych i kij wiele, czynię traktowanych fotoszopem.
Osobiście patrzę na człowieka przez pryzmat tego, co jest dla niego powodem do dumy,i szacunku wobec siebie. Jeśli ktoś lubi chwalić się powierzchownymi rzeczami to dla mnie raczej znak, że w ten sposób nadrabia inne braki.
Szczęśliwi i cieszący się szacunkiem ludzie serio rzadko to robią. Nie zaufalabym lekarzowiz który szpanuje tyłkiem lub cyckiem. Jakoś sobie nie wyobrażam aby moi klienci widzieli w necie coś innego, niż moje projekty.
@niemozliwefakty co jest ważne? Mam wrażenie, że dla niektórych to tylko wygodna wymówka. Wirus nie zmienia nagle standardów społecznych i wyczucia smaku. Dla mnie wypinanie dupy publicznie jest niesmaczne, a już w szczególności w wydaniu ludzi piastujących pewne specjalne funkcje w społeczeństwie.
@7th_heaven uwierz mi, ze posaidanie TAKIEGO ciała będąc lekarką i z takim trybem życia jaki się prowadzi to JEST powód do dumy i pochwalenia się, tylko pracujący w zawodzie medycznym potrafi to zrozumieć, chyba, że jest ktos nieszczesliwa i zgorzkniałą osoba, ktora zamiast chwalic piekne i zadbane cialo woli skupic sie nad kawalkiem ramienia i pępka w necie. Nie uważam, żeby lekarz czy lekarka chwalący się swoim hobby jakim jest zdrowe i pieknie zbudowane ciało ujmowało coś od inteligencji i mądrości tych osób. Po za tym nie licząc Pani z jeansami i biustem zakrytym włosami i drugiej Pani ze zwykłymi majtkami i koszulka na ramiączkach to wszystkie sa w strojach kąpielowych i strojach gimnastycznych więc nie widze powodu do urągania tym osobom.
@Loleth Skończ. Widzę babę z wypiętą dupą odzianą w seksowne, koronkowe majtki, na pozowanym zdjęciu okraszonym filtrami z fotoszpa, a ty mi mówisz że to normalne i zrozumiałe, że chce chwalić się zdrowiem i tężyzną fizyczną? Niech chodzi do pracy z bikini. Czemu tego nie robi?
Albo niech do zdjęcia zmyje makijaż i stanie w naturalnej pozie, to ocenimy jaka jest zdrowa i wysportowana.
Serio nie trzeba w tym celu oglądać czyjejś wypiętej dupy.
Zdjęć w normalnych strojach nie krytykuję.
@Loleth i uwierz mi, chwalę (a nawet adoruję) piękne kobiece ciała, ale wówczas, gdy je widzę w realu, w normalnych sytuacjach, i gdy są połączone z szacunkiem do tegoż ciała ze strony jego posiadaczki.
Eksponowanie swojej dupy w specjalnie pozowanych ujęciach nie jest żadnym powodem do dumy, a dla mnie wręcz powinno być powodem do wstydu i zażenowania. Tylko umysłowy pustostan może na coś takiego wpaść. I nie mów proszę, że jak ktoś wykonuje zawód związany z medycyną, to z pewnością jest inteligentny. Za dobrze znam życie oraz wielu ludzi, żeby nie wiedzieć jak jest.
@7th_Heaven Cóż, lekarz mądry czy inteligentny nie idzie czasami w parze, pacjencie często i gęsto nie mają ani jednego, ani drugiego, ale każdy musi mieć na tyle mądrości żeby móc cię leczyć, jak nie chcesz żeby cię leczył lekarz, który wrzuca sobie fotki na insta to mu to powiedz w twarz przy pierwszej lepszej okazji i rzuc 15 lat studiów, nauki, kursów, kwalifikacji i uratowanych żyć do kosza bo ma fotkę na instagramie i powiedz, że wolisz, żeby cię rezydent bez doś. leczył bo akurat nie ma fotki w bikini/slipkach.
@Loleth Nie każdy musi mieć na tyle mądrości, aby móc pracować jako lekarz. Nie wiem w jakim ty swiecie żyjesz, jeśli sądzisz, że wszyscy lekarze są kompetentni. Zmartwię Cię, ale niektórym nawet studia skończyła kasa i plecy rodziców. Serio, nigdy nie miałeś do czynienia z kimś takim? nie znałeś takich ludzi? Ja znam na pęczki i to nie tylko wśród lekarzy, ale też prawników, architektów, farmaceutów, nauczycieli, polityków czy dyrektorów państwowych spółek. Chodziłam z takimi do szkoły, na studia, mieszkałam po sąsiedzku, znałam bardzo dobrze. Wolę, żeby mnie leczył rezydent bez doświadczenia, bo przynajmniej wiem, że się uczy, pracuje nad swoją wiedzą i sam próbuje coś osiągnąć. Jeżeli natomiast przychodzę do niepublicznej placówki zdrowotnej (na umowie z NFZ) i widzę w gabinecie siuśka w wieku 26 lat, przypadkiem o takim nazwisku, jak jeden z właścicieli przychodni (znam go z resztą), i tenże siusiek mówi 60-cio letniemu mężczyźnie z nadwagą, ciśnieniem 190, ostrym bólem w klatce piersiowej i niedowładem w rękach że ma REFLUX i nie zleca żadnych badań, to ja już chyba wolę weterynarza odwiedzić, niż kogoś takiego.
Oczywiście, że nie poszłabym do lekarki, która wrzuca do sieci zdjęcia swojej pół nagiej wypiętej dupy. Dla mnie jest to oznaka niedorozwoju mentalnego, nie żadnej dumy z siebie. Osoba, która jest z siebie dumna nie potrzebuje leczyć kompleksów w taki sposób. Ponadto jeśli ktoś jest dumny ze swojej dupy, to chyba raczej znak, że nie ma już żadnych lepszych powodów do dumy. Całe więc szczęście, że pustaki wrzucają swoje zdjęcia w neta - mam możliwość sprawdzenia do kogo pójść po poradę lekarską. Podobnież nie skorzystałabym z usług prawnika, który coś takiego robi, choć warto nadmienić, że prawnikom nie wolno, bo to obraza godności stanowiska. I dobrze. Wyobrażam już sobie jak wygłasza moralizującą mowę w sądzie gość, którego dzień wcześniej pół sali sądowej widziało wystawiającego dziubek do zdjęcia swojej dupy w lustrze.... Skrajna żenada. Ktoś taki nie ma żadnego autorytetu w moich oczach. Zapewne też dlatego, że jest to dla mnie sygnał, iż gdyby osiągnął swoją pozycję społeczną faktycznie wyłącznie własną ciężką pracą i zaangażowaniem, to to byłby w pierwszej kolejności jego powód do dumy, i to na tyle mocny, że tak niskolotnych, próżnych i niesmacznych sposobów na łechtanie swojego ego, jakimi są lajki oślinionych nerdów, zwyczajnie by nie potrzebował.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 kwietnia 2020 o 22:37
Stałem dziś w kolejce do biedronki pół godziny w 2 metrowych odstępach, a przede mną sobie para wchodzi razem na zakupy zajmując miejsce innym. Gdy już pozwiedzali cały sklep i stali w kolejce do kasy to kasjerka do nich że proszę aby zachować odstęp. Starsza babka czyli w grupie ryzyka a oni się wychylają zza tej pleksy. Babka ma syna koło 25 lat który zazwyczaj chodzi do Lidla bo nie chce żeby go obsługiwała matka. Jego dziewczyna ma przerwę w studiach teraz. Zazwyczaj dojeżdża na zajęcia pociągami i codzienne na trasie był ten sam konduktor sprawdzający bilety. Syn tego konduktora wspominał kiedyś, że nie pogardziłby jakby mu ktoś podał nazwiska tych pań. Więc ktoś coś?
@severino Akurat zdjęcia "dup", jak to ładnie określiłeś były robione na długo przed epidemią, często na wakacjach, bo raczej trudno uwierzyć, żeby teraz ktokolwiek miał czas wskoczyć w bikini i odpoczywać nad morzem.
Witam.Teraz pracują od dech do dechy,więc trzeba im padać do nóg?No spoko,niech tak będzie.Ale nikt przesadnie nie wychwala innych ciężko pracujących ludzi,którzy po 10 godz.dziennie zap*******ją za czapkę drobnych.Ale oni się nie skarżą,bo rzetelnie doginają latami,a nie nagle lekarze i pielęgniarki muszą wziąć się do roboty,to problem.Najlepiej kawę pić,bimbać i domagać się prezencików.Wiem,co mówię,bo jak moja żona rodziła,to lekarz pokazał na kieszeń.Wiadomo,o co chodziło.Kilka zł za pomoc przy porodzie.A jak co ,do czego,to gdzieś zniknął...Położna i salowa całą robotę zrobiły.Potem głośne domaganie się od młodego taty czekoladek,kawy i w ogóle dowodów wdzięczności za udany poród.Bezczelność.Następnie,następnego dnia wieczorem,jak gdyby nigdy nic wszedłem sobie na porodówkę,na oddział niemowlęcy.Tam ani żywej duszy,brak kamer.Po prostu bierzesz jakieś dziecko i wychodzisz.Jedna pani pielęgniarka w pokoiku obok coś tam sobie robiła,nie zwracając uwagi,kto się kręci.Następny przykład.Ojciec mojej teściowej był na wykończeniu w szpitalu(zaawansowany wielonarządowy rak)Trzy dni przed jego śmiercią ordynator powiedział,że jest nadzieja,do uratowania,więc dostał to i tamto,żeby wzięto się do roboty.Wiadomo,o co chodzi.Za trzy dni zgon... Nikt nic nie wie.Pielęgniarki,jak czekoladki i kawę dostały,to interesowały się pacjentem,bardzo miłe się zrobiły.I tak jest praktycznie wszędzie.Mam rodzinę w wielu miastach i oni mieli podobne przypadki.Łaskę szanowni pracownicy służby zdrowia robią,że do roboty przychodzą.
@marion26a to chyba był jakiś powiatowy szpitalik, tam takie rzeczy to są na codzień. W szpitalach w których ja pracuje to pacjent zostaje wyrzucony za drzwi jak daje łapówki lekarzowi, a pielegniarki wrzucaja słodycze z powrotem do szafek pacjentów. Chyba, że to było 10-15 lat temu to mogły być takie akcje.
W szpitalu gdzieś w Polsce B ale blisko Polski A rodziła moja żona i było tak.:
1. Na oddział nie wejdziesz jak nie masz karty magnetycznej,drzwi na elektro zamek.
2. Korytarze,wejścia całość pod nadzorem kamer.
3. Do sali z maluchami nie wejdziesz bo ciągle jest przy nich pielęgniarka.
4. Po drodze jesteś lustrowany z pokoju w środku korytarza na to gdzie i do kogo idziesz (sal dobrze ponad 30, szpital publiczny)
5. Lekarzy na zmianie 2och, interweniujących w przypadku kompliakcji., a tak całość działają położne.
6. tego dnia było 28 porodów,jedna w sali porodów rodzinnych i trzy w tym samym czasie oddzielone parawanami na drugiej. na salę porodów rodzinnych po kursach i tych certyfikatach nie wejdziesz, idzie tam albo ktoś znajomy albo kolejna rodząca. a tak masowo lekarze i położne od ciężarówki do ciężarówki skacza-powiem dobra jazda szczególnie w lipcu jak na zew 38 stopni a wew zero klimatyzacji, ogólnie zdrowy zapierd..
7. Dowody wdziecznosci-nie upominali się. Lekarz jak przyszedłem po 3 dniach to powiedział żebym się z tym zabierał, pielęgniarki podziękowały.
Na widok takich dupeczek niejeden umarły wstałby z grobu, a co dopiero chory, ale żywy.
Procent pacjentów wybudzonych ze śpiączki farmakologicznej = 50% ;p
Bohaterki, bo pokazały dupę w necie?
@7th_Heaven Fajne babki które za*lają od rana do nocy (oby tylko) - dla poprawy samopoczucia publikują swoje zdjęcia w kostiumach kąpielowych. Co w tym złego? Popatrzyłem na Twój profil i zdaje się nie jesteś miłośniczką populistycznej lewicy udającej prawicę, więc o co Ci chodzi?
@samodzielny68 po prostu nie rozumiem co ma temat pracy do nagich zdjęć. Wśród powyższych zdjęć znalazła się też pani dentystka. Nie wiem jakie to bohaterstwo. Mam wrażenie że chodzi tu tylko o te tyłki. Jakoś mnie to nie imponuje
@7th_Heaven Niepotrzebnie moralizujesz. Jak pokazują tyłki, żeby się odstresować to co w tym złego? Nie wiem z jakiej jesteś branży, ale zapewniam Cię, że medycyna to nie zabawa, nawet w spokojniejszych czasach i nawet na poziomie salowej. Co do dentystki, to obecnie największe ryzyko ponoszą pracujący (jeszcze) dentyści i laryngolodzy.
I raczej "Jakoś to mi nie imponuje". Używajmy i krótkich i długich form zaimków osobowych, bo w przeciwnym razie zostaniemy PiSowcami!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2020 o 12:04
@samodzielny68 sluchaj, do takich rzeczy są odpowiednie gazety, no takie z logo króliczka. Tylko że tam się nazywa rzeczy po imieniu. Doprawdy nie pojmuje, dlaczego pewne kobiety sądzą że ta sama czynność na internecie jest czymś innym...
Dentyści nie są w niczym magicznie lepsi od kasjerek w sklepach. To pompatyzowne bohaterstwo zaczyna być już niesmaczne.
Spokojne, pisowstwo mi nie grozi. Słowo "mnie" zostawiłam niechcący kasując pierwotne zdanie, bo początkowo miałam napisać "mnie to nie zachwyca".
@samodzielny68 Jakie odstresować to zdjęcia sprzed paru lat.
@7th_Heaven Pozwolisz, że się nie zgodzę (sorry, ja się na tym chyba trochę znam, ale nie będę robił eminence based medicine i dam spokój z 'pani nie wie kto ja jestem') - dentysta albo laryngolog znacząco bardziej ryzykuje niż kasjerka. To nie magia, to nauka. Z całym szacunkiem dla kasjerki, która się nie pisała na _jakiekolwiek_ ryzyko podejmując pracę. Każdy który w pracy styka się z innymi ludźmi dzisiaj ryzykuje.
A co do meritum: nie wymagaj, żeby wszyscy spełniali Twoje przesadnie wysokie standardy etyki seksualnej. Co jest złego w pokazywaniu się w kostiumie kąpielowym? Nie przesadzajmy, na polu (jestem z Krakowa) mamy 2020 a nie 1820! To nie czasy kiedy obnażona kobieca kostka wywoływała publiczne zgorszenie. Te dziewczyny nie są gołe, chciały się zabawić (no, ubawiły się jak jasny szlag, jak przeżyją to będą miały o czym wnukom opowiadać), wolno im. Odpuść.
[sorki za liczne poprawki; tak mam, nawet ważnego tekstu nie przygotuję za jednym razem].
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2020 o 13:00
Quźwa jak ci to nie odpowiada to nie patrz i nie komentuj, zniesmaczony/ona tymi bądź co bądź niebrzydkimi dziewczynami wcale nie nagimi, słuchaj dalej radia z Toronto i nie przerywaj sobie oglądając demoty bo głupoty wypisujesz.
@samodzielny68 zgadza się kolego, większość ludzi ryzykuje swoją pracą. Nie odmawiam lekarzom honorów z tego tytułu, ale jeśli mamy doceniać pracę, to po co te tyłki? Zestawienie zdjęć z tematem po prostu się gryzie.
Co do tego, co mamy na polu (ja również Kraków i okolice;) zauważ proszę, że po ulicach nikt w bieliźnie nie chodzi, a ewentualnych śmiałków najpewniej czekałby z tego tytułu mandat.
Oczywiście, że to sprawa eksponujących, co chcą eksponować, ja tam natomiast, jako kobieta, szczerze i z serca radziłabym jednak prezentować coś mniej uragajacego własnej godności.
gej??
@7th_Heaven Racja. No, sami bohaterowie. Pytanie kiedy zaczniemy np. o pracownikach miejskich wodociągów mówić jak o bohaterach. Pewnie jak zacznie nas g#wno zalewać, albo wody nie będzie bo nie naprawią rur. Jest tyle profesji bez których funkcjonowania byśmy zginęli, że mówienie tylko o służbie zdrowia (no i o mundurowych też gadają) że to bohaterowie to kpina i plucie reszcie w twarz. Niech się jeden z drugim zastanowi ilu np. piekarzy, rzeźników, pracowników domów pogrzebowych to bohaterowie. Jakoś w tych zawodach panie d#py nie pokazują. No i cycków żeby nie było:)
@7th_Heaven prawdziwi bohaterzy
takie czasy....
@7th_Heaven A innym tak. Regułą jest, że w przypadku podwójnych gabinetów gdy jednocześnie przyjmuje młoda ładna Pani i młody Pan to do kobiety ustawi się większość pacjentów.
@samodzielny68 jestem daleki do moralizowania, jednak są to zawody wymagające pewnej powagi i zaufania pacjentów, że "mają poukładane w głowie". To co robią w czasie prywatnym to ich sprawa, mogą nawet robić "dużo gorsze foty" (z różnych względów to mało rozsądne), ale granicą jest udostępnienie ich w necie. Skoro podchodzą swobodnie do swojej fizyczności może pojawić się wątpliwość, czy zachowają intymność pacjentów i tu leży problem.
@7th_Heaven Szkoda ze nikt nie wspomina o tym
www.youtube.com/watch?v=yjhR83jSFyE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2020 o 19:06
@Pomylilem_Strony skoro podchodzą do swojej fizyczności swobodnie to tak samo mają wywalone na fizyczność pacjentów i nie śmieją się bądź nie są zgorszeni kawałkiem półdupka czy pieprzyka na pośladku.
@Loleth gdyby podchodzili swobodnie do mankamentów ludzkiego ciała, nie jarało by ich wypinanie dup do zdjęć, w.wiekoszci pozowanych i kij wiele, czynię traktowanych fotoszopem.
Osobiście patrzę na człowieka przez pryzmat tego, co jest dla niego powodem do dumy,i szacunku wobec siebie. Jeśli ktoś lubi chwalić się powierzchownymi rzeczami to dla mnie raczej znak, że w ten sposób nadrabia inne braki.
Szczęśliwi i cieszący się szacunkiem ludzie serio rzadko to robią. Nie zaufalabym lekarzowiz który szpanuje tyłkiem lub cyckiem. Jakoś sobie nie wyobrażam aby moi klienci widzieli w necie coś innego, niż moje projekty.
@niemozliwefakty co jest ważne? Mam wrażenie, że dla niektórych to tylko wygodna wymówka. Wirus nie zmienia nagle standardów społecznych i wyczucia smaku. Dla mnie wypinanie dupy publicznie jest niesmaczne, a już w szczególności w wydaniu ludzi piastujących pewne specjalne funkcje w społeczeństwie.
@7th_heaven uwierz mi, ze posaidanie TAKIEGO ciała będąc lekarką i z takim trybem życia jaki się prowadzi to JEST powód do dumy i pochwalenia się, tylko pracujący w zawodzie medycznym potrafi to zrozumieć, chyba, że jest ktos nieszczesliwa i zgorzkniałą osoba, ktora zamiast chwalic piekne i zadbane cialo woli skupic sie nad kawalkiem ramienia i pępka w necie. Nie uważam, żeby lekarz czy lekarka chwalący się swoim hobby jakim jest zdrowe i pieknie zbudowane ciało ujmowało coś od inteligencji i mądrości tych osób. Po za tym nie licząc Pani z jeansami i biustem zakrytym włosami i drugiej Pani ze zwykłymi majtkami i koszulka na ramiączkach to wszystkie sa w strojach kąpielowych i strojach gimnastycznych więc nie widze powodu do urągania tym osobom.
@Loleth Skończ. Widzę babę z wypiętą dupą odzianą w seksowne, koronkowe majtki, na pozowanym zdjęciu okraszonym filtrami z fotoszpa, a ty mi mówisz że to normalne i zrozumiałe, że chce chwalić się zdrowiem i tężyzną fizyczną? Niech chodzi do pracy z bikini. Czemu tego nie robi?
Albo niech do zdjęcia zmyje makijaż i stanie w naturalnej pozie, to ocenimy jaka jest zdrowa i wysportowana.
Serio nie trzeba w tym celu oglądać czyjejś wypiętej dupy.
Zdjęć w normalnych strojach nie krytykuję.
@Loleth i uwierz mi, chwalę (a nawet adoruję) piękne kobiece ciała, ale wówczas, gdy je widzę w realu, w normalnych sytuacjach, i gdy są połączone z szacunkiem do tegoż ciała ze strony jego posiadaczki.
Eksponowanie swojej dupy w specjalnie pozowanych ujęciach nie jest żadnym powodem do dumy, a dla mnie wręcz powinno być powodem do wstydu i zażenowania. Tylko umysłowy pustostan może na coś takiego wpaść. I nie mów proszę, że jak ktoś wykonuje zawód związany z medycyną, to z pewnością jest inteligentny. Za dobrze znam życie oraz wielu ludzi, żeby nie wiedzieć jak jest.
@7th_Heaven Cóż, lekarz mądry czy inteligentny nie idzie czasami w parze, pacjencie często i gęsto nie mają ani jednego, ani drugiego, ale każdy musi mieć na tyle mądrości żeby móc cię leczyć, jak nie chcesz żeby cię leczył lekarz, który wrzuca sobie fotki na insta to mu to powiedz w twarz przy pierwszej lepszej okazji i rzuc 15 lat studiów, nauki, kursów, kwalifikacji i uratowanych żyć do kosza bo ma fotkę na instagramie i powiedz, że wolisz, żeby cię rezydent bez doś. leczył bo akurat nie ma fotki w bikini/slipkach.
@Loleth Nie każdy musi mieć na tyle mądrości, aby móc pracować jako lekarz. Nie wiem w jakim ty swiecie żyjesz, jeśli sądzisz, że wszyscy lekarze są kompetentni. Zmartwię Cię, ale niektórym nawet studia skończyła kasa i plecy rodziców. Serio, nigdy nie miałeś do czynienia z kimś takim? nie znałeś takich ludzi? Ja znam na pęczki i to nie tylko wśród lekarzy, ale też prawników, architektów, farmaceutów, nauczycieli, polityków czy dyrektorów państwowych spółek. Chodziłam z takimi do szkoły, na studia, mieszkałam po sąsiedzku, znałam bardzo dobrze. Wolę, żeby mnie leczył rezydent bez doświadczenia, bo przynajmniej wiem, że się uczy, pracuje nad swoją wiedzą i sam próbuje coś osiągnąć. Jeżeli natomiast przychodzę do niepublicznej placówki zdrowotnej (na umowie z NFZ) i widzę w gabinecie siuśka w wieku 26 lat, przypadkiem o takim nazwisku, jak jeden z właścicieli przychodni (znam go z resztą), i tenże siusiek mówi 60-cio letniemu mężczyźnie z nadwagą, ciśnieniem 190, ostrym bólem w klatce piersiowej i niedowładem w rękach że ma REFLUX i nie zleca żadnych badań, to ja już chyba wolę weterynarza odwiedzić, niż kogoś takiego.
Oczywiście, że nie poszłabym do lekarki, która wrzuca do sieci zdjęcia swojej pół nagiej wypiętej dupy. Dla mnie jest to oznaka niedorozwoju mentalnego, nie żadnej dumy z siebie. Osoba, która jest z siebie dumna nie potrzebuje leczyć kompleksów w taki sposób. Ponadto jeśli ktoś jest dumny ze swojej dupy, to chyba raczej znak, że nie ma już żadnych lepszych powodów do dumy. Całe więc szczęście, że pustaki wrzucają swoje zdjęcia w neta - mam możliwość sprawdzenia do kogo pójść po poradę lekarską. Podobnież nie skorzystałabym z usług prawnika, który coś takiego robi, choć warto nadmienić, że prawnikom nie wolno, bo to obraza godności stanowiska. I dobrze. Wyobrażam już sobie jak wygłasza moralizującą mowę w sądzie gość, którego dzień wcześniej pół sali sądowej widziało wystawiającego dziubek do zdjęcia swojej dupy w lustrze.... Skrajna żenada. Ktoś taki nie ma żadnego autorytetu w moich oczach. Zapewne też dlatego, że jest to dla mnie sygnał, iż gdyby osiągnął swoją pozycję społeczną faktycznie wyłącznie własną ciężką pracą i zaangażowaniem, to to byłby w pierwszej kolejności jego powód do dumy, i to na tyle mocny, że tak niskolotnych, próżnych i niesmacznych sposobów na łechtanie swojego ego, jakimi są lajki oślinionych nerdów, zwyczajnie by nie potrzebował.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2020 o 22:37
Kolega pyta, jak one mają na imię :)
I już wiadomo, że to nie w Polsce - za ładne.
wszystkie to aktorki i modelki. ale i tak ameby nie uwierzo haha
.... Żenada
Samodzielny68 Ciebie chyba też nie przygotowali za 1szym razem
Stałem dziś w kolejce do biedronki pół godziny w 2 metrowych odstępach, a przede mną sobie para wchodzi razem na zakupy zajmując miejsce innym. Gdy już pozwiedzali cały sklep i stali w kolejce do kasy to kasjerka do nich że proszę aby zachować odstęp. Starsza babka czyli w grupie ryzyka a oni się wychylają zza tej pleksy. Babka ma syna koło 25 lat który zazwyczaj chodzi do Lidla bo nie chce żeby go obsługiwała matka. Jego dziewczyna ma przerwę w studiach teraz. Zazwyczaj dojeżdża na zajęcia pociągami i codzienne na trasie był ten sam konduktor sprawdzający bilety. Syn tego konduktora wspominał kiedyś, że nie pogardziłby jakby mu ktoś podał nazwiska tych pań. Więc ktoś coś?
Bzdety , prawdziwe lekarki i pielęgniary padają na pysk ,a nie dupę pokazują
@severino Akurat zdjęcia "dup", jak to ładnie określiłeś były robione na długo przed epidemią, często na wakacjach, bo raczej trudno uwierzyć, żeby teraz ktokolwiek miał czas wskoczyć w bikini i odpoczywać nad morzem.
żałosne
@costamzczymstam
demot jak ich wiele. Tylko można było podpisać jako "fajne D do oglądania" a nie od razu łączyć z obecna sytuacją
waliłem już dzisiaj konia. drugi raz, się na to nie nabiore.
Witam.Teraz pracują od dech do dechy,więc trzeba im padać do nóg?No spoko,niech tak będzie.Ale nikt przesadnie nie wychwala innych ciężko pracujących ludzi,którzy po 10 godz.dziennie zap*******ją za czapkę drobnych.Ale oni się nie skarżą,bo rzetelnie doginają latami,a nie nagle lekarze i pielęgniarki muszą wziąć się do roboty,to problem.Najlepiej kawę pić,bimbać i domagać się prezencików.Wiem,co mówię,bo jak moja żona rodziła,to lekarz pokazał na kieszeń.Wiadomo,o co chodziło.Kilka zł za pomoc przy porodzie.A jak co ,do czego,to gdzieś zniknął...Położna i salowa całą robotę zrobiły.Potem głośne domaganie się od młodego taty czekoladek,kawy i w ogóle dowodów wdzięczności za udany poród.Bezczelność.Następnie,następnego dnia wieczorem,jak gdyby nigdy nic wszedłem sobie na porodówkę,na oddział niemowlęcy.Tam ani żywej duszy,brak kamer.Po prostu bierzesz jakieś dziecko i wychodzisz.Jedna pani pielęgniarka w pokoiku obok coś tam sobie robiła,nie zwracając uwagi,kto się kręci.Następny przykład.Ojciec mojej teściowej był na wykończeniu w szpitalu(zaawansowany wielonarządowy rak)Trzy dni przed jego śmiercią ordynator powiedział,że jest nadzieja,do uratowania,więc dostał to i tamto,żeby wzięto się do roboty.Wiadomo,o co chodzi.Za trzy dni zgon... Nikt nic nie wie.Pielęgniarki,jak czekoladki i kawę dostały,to interesowały się pacjentem,bardzo miłe się zrobiły.I tak jest praktycznie wszędzie.Mam rodzinę w wielu miastach i oni mieli podobne przypadki.Łaskę szanowni pracownicy służby zdrowia robią,że do roboty przychodzą.
Tak jest, bo ci przyzwoici lekarze pracują nie w szpitalach, a w przychodniach rodzinnych…
@marion26a to chyba był jakiś powiatowy szpitalik, tam takie rzeczy to są na codzień. W szpitalach w których ja pracuje to pacjent zostaje wyrzucony za drzwi jak daje łapówki lekarzowi, a pielegniarki wrzucaja słodycze z powrotem do szafek pacjentów. Chyba, że to było 10-15 lat temu to mogły być takie akcje.
kurde, chciałem ten bez zobaczyć ale nigdzie nie było, coś przeoczyłem?
@alienapacz Potwierdzam. Też szukałem i nie znalazłem ;/
W szpitalu gdzieś w Polsce B ale blisko Polski A rodziła moja żona i było tak.:
1. Na oddział nie wejdziesz jak nie masz karty magnetycznej,drzwi na elektro zamek.
2. Korytarze,wejścia całość pod nadzorem kamer.
3. Do sali z maluchami nie wejdziesz bo ciągle jest przy nich pielęgniarka.
4. Po drodze jesteś lustrowany z pokoju w środku korytarza na to gdzie i do kogo idziesz (sal dobrze ponad 30, szpital publiczny)
5. Lekarzy na zmianie 2och, interweniujących w przypadku kompliakcji., a tak całość działają położne.
6. tego dnia było 28 porodów,jedna w sali porodów rodzinnych i trzy w tym samym czasie oddzielone parawanami na drugiej. na salę porodów rodzinnych po kursach i tych certyfikatach nie wejdziesz, idzie tam albo ktoś znajomy albo kolejna rodząca. a tak masowo lekarze i położne od ciężarówki do ciężarówki skacza-powiem dobra jazda szczególnie w lipcu jak na zew 38 stopni a wew zero klimatyzacji, ogólnie zdrowy zapierd..
7. Dowody wdziecznosci-nie upominali się. Lekarz jak przyszedłem po 3 dniach to powiedział żebym się z tym zabierał, pielęgniarki podziękowały.
Chyba muszę sie upewnić czy nie mam koronarirusa.
Fajne łaski przebrali w uniformy... Gdzie są takie pracownice służby zdrowia?!
Jeżeli chcesz zobaczyć dlaczego kobiety są traktowane przedmiotowo przez mężczyzn - wejdź na instagram !
Ładne piguły pracują w wojskowym na Szaserów. Ale niedostępne.
Lekarka, która wystawia dupę w necie to dla mnie jak każda dupopokazywajka. Mam im klaskać? Zwłaszcza, że większość to kobyle zady. Tfu!
Na widok takich dupeczek niejeden umarły wstałby z grobu, a co dopiero chory, ale żywy.
Procent pacjentów wybudzonych ze śpiączki farmakologicznej = 50% ;p
Chętnie bym zachorował gdyby u nas takie leczyły...