Człowieku po pierwsze PISAŁA A NIE PISAŁ po drugie nie lekarze są winni a system po trzecie skoro są tacy źli nie zostaliby na pierwszej lini frontu. Nie szczekaj i nie mil jęzorem bo może właśnie ty będziesz potrzebował pomocy takiego „PRZEKUPNEGO” twoim zdaniem i złego lekarza jak zachorujesz. I co wtedy powiesz spier*alaj jesteś śmieciem nie lekarzem? Chodzi o czas i okoliczności. A co Ty zrobiłeś dla tych którzy cierpią co? Pieprz*ne hejterem i zaściankowe poglądy
Napiszę tak - jak młody chłopak-kobieta marzy o zostaniu żołnierzem zawodowym i to marzenie się spełnia, to po 10 latach nie może mieć do nikogo pretensji, że wylądowało daleko od domu pod obstrzałem złych terrorystów - ot taka "praca".
Jak zostajesz lekarzem/pielęgniarką, to na studiach uczą o wirusach-bakteriach-patogenach (o wiele niebezpieczniejszych, niż ten koronawirus). I trzeba mieć tę świadomość, że przyjdzie czas się z nimi zmierzyć.
Także, dajmy już spokój z tym bohaterstwem, bo niejeden z nas się codziennie naraża, żeby ten kraj jakoś funkcjonował.
Już nie wspominając o tym, jak spore grono tychże bohaterów (którzy złożyli kiedyś przysięgę, że będą służyć innym ludziom) poszła na zwolnienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 kwietnia 2020 o 10:03
Czemu autorka zamierza liczyć kafelki i ziarenka ryżu? Jest przecież multum pożytecznych lub rozrywkowych zajęć, którym się można oddać bez wychodzenia z domu. Nie musimy się nudzić i wariować. Chyba, że to biadolenie jest po to, żeby człowiek się nie czuł winny, że inni są na pierwszej linii frontu, a ja, siedząc bezpiecznie w cieple, przeorganizowałam mieszkanie, nadrobiłam zaległości serialowe, dałam upust moim zapędom artystycznym i mam czas grać w planszówki.
Ech... jak niewiele potrzeba dzisiejszemu człowiekowi, by zrobić na nim wrażenie tak mocne, aby pisać na czyjąś cześć takie peany.
Ciekawe czy też je będzie pisał jak za powiedzmy rok nie daj Boże znajdzie się w szpitalu i będzie musiał łapówkę dać
@lordmasakrator może wtedy też powie: "Dziękuję, zostaję w domu"?
Człowieku po pierwsze PISAŁA A NIE PISAŁ po drugie nie lekarze są winni a system po trzecie skoro są tacy źli nie zostaliby na pierwszej lini frontu. Nie szczekaj i nie mil jęzorem bo może właśnie ty będziesz potrzebował pomocy takiego „PRZEKUPNEGO” twoim zdaniem i złego lekarza jak zachorujesz. I co wtedy powiesz spier*alaj jesteś śmieciem nie lekarzem? Chodzi o czas i okoliczności. A co Ty zrobiłeś dla tych którzy cierpią co? Pieprz*ne hejterem i zaściankowe poglądy
@baggira argumentum as hejtum widzę mocny. mam nadzieje że jesteś świadomy tego że to co nazywasz hejtem jest tylko opinią?
@baggira A po czwarte?
Napiszę tak - jak młody chłopak-kobieta marzy o zostaniu żołnierzem zawodowym i to marzenie się spełnia, to po 10 latach nie może mieć do nikogo pretensji, że wylądowało daleko od domu pod obstrzałem złych terrorystów - ot taka "praca".
Jak zostajesz lekarzem/pielęgniarką, to na studiach uczą o wirusach-bakteriach-patogenach (o wiele niebezpieczniejszych, niż ten koronawirus). I trzeba mieć tę świadomość, że przyjdzie czas się z nimi zmierzyć.
Także, dajmy już spokój z tym bohaterstwem, bo niejeden z nas się codziennie naraża, żeby ten kraj jakoś funkcjonował.
Już nie wspominając o tym, jak spore grono tychże bohaterów (którzy złożyli kiedyś przysięgę, że będą służyć innym ludziom) poszła na zwolnienia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2020 o 10:03
To była wymowna grafika bez użycia słów. Dołożyła wierszyk jeszcze do tego gusła dołożyła...
A za rok znowu usłyszymy jaka to roszczeniowa grupa? Znowu trzeba będzie przekupić jakąś grupę transferami tak, że zabraknie kasy na służbę zdrowia?
Czemu autorka zamierza liczyć kafelki i ziarenka ryżu? Jest przecież multum pożytecznych lub rozrywkowych zajęć, którym się można oddać bez wychodzenia z domu. Nie musimy się nudzić i wariować. Chyba, że to biadolenie jest po to, żeby człowiek się nie czuł winny, że inni są na pierwszej linii frontu, a ja, siedząc bezpiecznie w cieple, przeorganizowałam mieszkanie, nadrobiłam zaległości serialowe, dałam upust moim zapędom artystycznym i mam czas grać w planszówki.