Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
654 666
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tibr
+20 / 26

Oj tam oj tam jest kilka możliwości zawodowych gdzie może się dalej realizować ze swoimi kompetencjami i nie przeciążać się intelektualnie xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2020 o 11:08

W wiceadmin
+10 / 16

@Tibr To jedyne sensowne zajęcie dla influen... coś tam ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dyrmanzdzislaw
+2 / 4

@Tibr - trzeba przyznać, solidarne są...
jGdy byłem ostatnim razem w Amsterdamie, to Jeden turysta czując się cwańszym, robił zdjęcia babkom w witrynach po drugiej stronie kanału. Jak tylko go zobaczyły "ladacznice" po jego stronie, natychmiast wybiegły ze swoich przybytków i zrobiły niezłą awanturę :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+16 / 20

@vicrac jaki hejt? Prostytutki od zarania pełniły ważną aczkolwiek nie chwalebną funkcje społeczną. Prawda nie obraża, może urazić uczucia;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2020 o 13:25

avatar raviK
+9 / 13

@Tibr : niekoniecznie uczucia, raczej poczucie własnej wartości gdy okazuje się że twój "zawód' jest tak naprawdę zawsze był kupę warty i w kiblu można spuścić wszystko co w życiu robiłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2020 o 13:33

V vicrac
-4 / 16

@Tibr to że tobie się nie podoba zawód prostytutki i uważasz to za "nie chwalebną" funkcję społeczną to nie znaczy że tak jest - każdy ma prawo do dysponowania swoim ciałem tak jak uważa za stosowne. A hejt chyba widać - choćby sformułowanie "do NORMALNEJ pracy", tak jakby ktoś mógł decydować, która praca jest normalna a która nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+7 / 13

@vicrac czy ja komuś odebrałem prawo do decydowania za siebie?
Nie rozumiesz różnicy pomiędzy hejtem, a krytyką.
To że komuś się coś nie podoba i o tym mówi nie oznacza od razu heitu ale tego nie może zrozumieć pokolenie
płatków śniegu.
Normy określa ogół społeczeństwa, wszystko co odbiega od ogółu jest nienormalne. Tak jak się pisze o nienormatywnych zachowaniach seksualnych - unikając pejoratywnego określenia zboczeniec. Tak samo można pisać, że ktoś wykonuje pracę odmienną od ogółu, niezwykłą, nienormalną i nie musi to kogoś obrażać że robi coś nienormalnego. To tak jakby Wojciechowska, czy Cejrowski się obrażali gdy ktoś im powie, że mają nienormalną pracę.

Rozumiem, że gdyby twoja matka, siostra lub córka uprawiały nierząd uznałbyś to zajęcie jak każde inne, skoro daje jej to szczęście?
Ciekawe dlaczego feministki walczą z prostytucją, w ogóle, skoro to zawód jak każdy inny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Filemona_
-2 / 4

@Tibr daleka jestem od obrony czy krytyki ifluencerow, gdyz nie znam zadnego. Jednak, twoja logika jest dosc pokretna, poniewaz na swiecie influencerow jest znacznie wiecej niz np takich pracownikow wspinaczkowych na liniach wysokiego napiecia. Ktora wtedy praca jest "normalniejsza"? Wlasnie dlatego takie kryteria sa bez sensu. Jezeli znalazles sobie zajecie, ktore lubisz, jest na nie popyt (obserwujacy), zarabiasz na tym, to w czym problem? Czemu ludzie wciaz musza na sile wtykac swoje zdanie w zycie i wybory innych? Dajcie zyc.

I dlaczego uwazasz, ze twoja matka, siostra, corka mialaby przejac sie twoim zdaniem, jesli robilaby to, co chce i sie jej podoba? Dlaczego ciagle uwazasz ze twoje zdanie/ krytyka jest na tyle istotna, ze musisz sie nia dzielic?

I nie, feministki nie walcza z prostytucja w ogole. Walcza z sutenerstwem, streczycielstwem, wymuszeniem i niewolnictwem seksualnym. Jezeli ktos chce dobrowolnie pracowac seksualnie, feministki walcza o zalegalizowanie tego i opodatkowanie ze wszelkimi tego socjalnymi konsekwencjami i przywilejami (bez względu, czy słusznie, przedstawiam ci tylko stanowisko). Co wiecej, jest bardzo duzo odlamow feminizmu, wiec tez trudno stwierdzic w ogolnosci, o co "feministki" walcza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 3

@Filemona_ Możesz przytoczyć dane o tych zawodach?
Na świecie jest dużo aktorów, więcej niż pomywaczy okien na wieżowcach jednak nieliczni są "gwiazdami", a większość pracuje jako kelner lub ów pomywacz okien. Wielu ludzi marzy o sławie i hajsie nie pracując w normalnej pracy, tak więc sami to w ten sposób definiują.


Dlaczego uważasz to, że ktoś ma inne zdanie od twojego jest równoznaczne z nie daniem ci życia? Czy uważasz za uprawnione jest oczekiwanie by wszyscy mieli takie samo zdanie, a jeżeli ktoś posiada inne to znaczy, że "dokonuje hejtu"?
Co do samego oceniania to co do zasady zadaje dwa pytania "jakie owoce coś przynosi" oraz "czy owoce nie pochodzą od zgniłego drzewa"?

Nie ująłem nigdy twierdzenia, że moja matka czy córka miałby się przejmować moim zdaniem, aczkolwiek czy gdyby twoja matka twierdziła, że źle robisz to by cię to nie obeszło?
"Dlaczego uważasz, że twoje zdanie ma znaczenie" pisząc tak obszerną wiadomość?

Skoro feministki nie walczą z zawodami, które kobiety chcą dobrowolnie "uprawiać" dlaczego w Szwecji pod wpływem ich nacisków zakazano występów pomponiar w przerwach meczy?, Dlaczego "walczą z ring girls", hostessami na targach samochodowych itp.?

Legalizacja załatwia pewen problemy społeczne ale pojawiają się nowe, kazus Niemiec gdzie urzędnik,-czka wysłał bezrobotną do pracy w domu publicznym.

O co walczą? w większości o przywileje :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Filemona_
-3 / 5

@Tibr przykre, że kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi i wszystko poprzekręcałeś :) No cóż, dośc typowa manipulacja.

Dlaczego ja mam przytaczać dane o zawodach? To ty postawiles tezę, że influencerzy są na tyle rzadkim zjawiskiem, że można uznać ich jako odstających od normy, a więc "nienormalnych". Może to ty wskaż dane, na których opierasz tę teorię?

Nie uważam, że ktoś kto ma inne zdanie nie daje mi życ, znowu brak zrozumienia. Uważam, że twoja ocena wyborów życiowych innej osoby, której nawet osobiście nie znasz, jest zupełnie bezcelowa i bezsensowna. To raz, a dwa, liczy się również kontekst i ton danej wypowiedzi. Jeżeli napiszesz "hmm, ja nie mógłbym pracować jako kelner, wg mnie ten zawód jest mało rozwojowy" - to jest wyrażenie swojego zdania, które faktycznie może mieć jakiś sens w podjętej dyskusji na dany temat. jeśli jednak napiszesz "hej, bycie kelnerem to debilizm, nic nie można osiągnąć, lepiej by poszli do jakiejś prawdziwej pracy"- to nie opinia ani krytyka, to nic nieznaczące w dyskusji puste słowa, które nikogo nie obchodzą. Po co więc je wypowiadasz, jak nie po to, żeby ustawiać innym życie albo wylewać swoje frustracje? W obu przypadkach, nie najlepiej to o tobie swiadczy.

Jeżeli robiłabym coś, co mnie uszczęśliwia, chociażby docześnie, to oczywiście wysłuchałabym zdania bliskiej mi osoby, z szacunku do niej, ale nie brałabym tej opinii pod uwagę, szczególnie jeśli jej źródłem byłyby osobiste ograniczenia w postrzeganiu szerszej rzeczywistości.

Czego nie zrozumiałeś w sformułowaniu "istnieje wiele odłamów feminizmu"? Było zbyt trudne, nie wiem, użyć dużych liter czy jak? Jedne feministki walczą o wywalenie grid girls, drugie wręcz przeciwnie. Jeżeli masz potrzebę znaleźć odpowiedzi na swoje pytania, spytaj te feministki, które walczyły o te rzeczy.

Ah i standardowy tekst ignoranta internetowego o przywilejach, chciałabym ziewnąć, ale nawet w stosunku do takich, jak ty, mam resztki szacunku :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+3 / 5

@Filemona_ zarzucając mi manipulacje, może zwykłe obrażanie innych przy tym używając argumentów ad personam w tekście by jeszcze w podsumowaniu to podkreślić, że jestem "takim"... To chyba nazywa się hipokryzją:)

Nie spotkałem się z wypowiedzią feministki, która by "walczyła" o to by ring girls, hostessy na zawodach funkcjonowały jako zawód, za to zawsze były podawane jako przykład uprzedmiotowienia kobiet z którym trzeba walczyć nawet wbrew samym kobietom dla ich dobra.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Filemona_
-2 / 4

@Tibr no to wlasnie masz okazję :) a nie spotkałeś sie, bo przebywasz na takich stronach, jak ta, a nie probujesz w zaden sposob poznac argumentow drugiej strony (wnosze po tekscie o przywilejach). Nie znasz więc innych odmian feminizmu niz te "wysmiewane" w internecie. Internet daje naprawde duze spektrum mozliwosci, jakbys rzeczywiscie chcial poznac zdanie drugiej strony, to bez problemu bys je znalazl. Jednak wiadomo, że wygodniej przeczytac obrazkowe memy i na nich opierac swoja "wiedze".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 3

@Filemona_ skąd czerpie to twój domysł - dalej robisz to samo :) Nie wiem jak się ustosunkować czy ta strona jest dobrą platformą do merytorycznej rozmowy. W małym miasteczku każdy wie kim jesteś, twoja przeszłość ciągnie się za tobą czasem jak puszki przyczepione do psiego ogona pokazując każdemu w ten sposób kim jesteś, nie musisz nic udowadniać ale bywa też to przekleństwem. W Internecie tych puszek nie widać, nie musisz nic udowadniać i możesz wszystko napisać, bo jak papier wszystko przyjmie, niestety ciężko oddzielić ziarna od plew, a to miejsce nie jest do tego stworzone.

Dlaczego uważasz, że wyśmiewam? Tylko przytoczyłem fakty z życia wzięte, fakty mogą obrażać?

Może nie znam jakie są te odmiany? Czy jednak oczekiwanie bym traktował kogoś inaczej ze względu na płeć jest czymś innym jak oczekiwaniem przywileju? Analogicznie czy to, że honorowy dawca krwi może wejść bez kolejki do lekarza jest oznaką równości czy jego przywilejem?






Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2020 o 13:35

F Filemona_
-3 / 5

@Tibr no i znowu manipulacje :) czy ja gdzies napisałam, że akurat ty wyśmiewasz? nie. Po co wiec takie wtręty?
Nie wiesz, że mogą być różne odłamy jakiejś ideologii? Czyli uważasz, że w grupie miliona kapitalistów każdy dosłownie na kazdy temat będzie miał takie samo zdanie? W grupie miliona socjalistów tak samo? Ciekawe.
Co do małego miasteczka... no cóż, to kwestia tego, jak ty to odbierasz. jeżeli tak bardzo przejmujesz się tym, co inni, z którymi nie utrzymujesz kontaktów, o tobie mówią, to faktycznie może być nieprzyjemnie, warto wtedy zmienić otoczenie (w obecnych czasach jest to naprawdę proste).

No i znowu te "przywileje", widzisz, ja jestem feministką, a nigdy nie wymagałam od nikogo innego traktowania ze względu na płeć. Ups, zdradze ci sekrecik: feministki wlasnie o to walczą, by traktowanie ze względu na plec nie mialo miejsca. Ale oczywiscie znalazły się zapewne jednostki najgłosniejsze, ktore sa wodą na mlyn na portalach, jak ten, a potem wieśc się niesie. Ale o czerpaniu "wiedzy" z takich miejsc już pisałam.
Według ciebie to są moje domysły, skąd czerpiesz wiedzę? Nie, to nie są domysły. Po prostu widać, jak ślepo klepiesz w klawiaturę powtarzalne internetowe slogany, kompletnie bez zrozumienia tematu.

PS uważam, że dośc tego spamu tutaj. Jeżeli masz ochotę na dyskusję, zapraszam na priv. W tym miejscu, ja ze swojej strony kończę nitkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paszeko
+1 / 1

Uuuuu, antyfeminizm!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 5

Co to znaczy normalna praca i ten niby prawdziwy świat?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LordArhon
0 / 6

@agronomista Normalna praca to taka, z której odprowadzasz podatki, ubezpieczenie i takie tam (przynajmniej w mojej definicji).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
+2 / 6

na targ, skarpety sprzedawac !!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevoreevo
-1 / 1

uwielbiam takie akcje i nigdy mi się nie znudzą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem