Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
489 501
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar semy
+13 / 17

Póki nie wystawiłem ogłoszenia na OLX póki nie wiedziałem że takie umysłowe ameby serio istnieją i żyją w tym społeczeństwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
-1 / 1

@semy zgadza się, kiedyś wystawiałem Xbox 360. W ogłoszeniu było napisane. Cena nie podlega negocjacji. Jednak tacy się znaleźli. Znalazła się madtka, która niby bieda a pan bogaty to sobie dzieciom kupuje co chce. Jakiś typ chciał na raty. Sprzedałem po kilku dniach. Facet przyjechał, zobaczył i pojechał. Miałem też PS4. Dostałem je w rozliczeniu za pracę zlecenie. Tak czy siak zarobiłem, ale chciałem szybko sprzedać, dałem dobrą cenę. Kolejne biedne historie, negocjacje i najlepiej żebym przywiózł i oddał za 200 zł. Kupił facet, który powiedział mi wprost. Panie ja się nie znam, blisko mieszkam pana i podjadę. Zgodziłem się, przyjechał z kumplem. Prezent za córki. Jego znajomy myślał że oszustwo. Takowych nie brakuje na olx. Ludzie potrafią zaskoczyć. Mniej jest patologii na allegro.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 3

@seybr
Dla mnie, jak czytam takie historie, to wciąż niestworzone rzeczy:)
Miałem wystawić trochę książek na sprzedaż, bo nie mieszczą się w mieszkaniu. Może jeszcze wózek, bo już dziecko na spacerówkę przejdzie. Teraz kwarantanna odwlokła sprawę. A i trochę się boję zalewu takich ofert (zwłaszcza na wózek) i użerania się. Ludzie potrafią być prymitywni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
0 / 0

@michalSFS to się przekonasz. Wystawiałem wózek i fotelik czy nosidełko. Na sebixowe czy karynowe zapytania nie odpowiadałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drak82
+4 / 12

Nie rozumiem w czym problem. Nie chcesz - nie odpowiadasz. Burak jest natrętny - blokujesz. Cisza, spokój...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+4 / 10

Chyba coś wystawię na OLX-ie. Niezła zabawa. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misteriusz
+1 / 3

A te 700 to se wsadź...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
0 / 0

@misteriusz A rower se wsadź... ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sylwek89
+2 / 4

a ktos mi powie skad podejrzenie ze jest to OLX ? nie jest to prywatna wiadomosc tylko sms i szczerze jezeli roznica wynosi tylko 150zl od ceny sprzedajacego to i tak jest dobrze xD a nie cos typu usmiec babelka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-2 / 4

Rozmawiałam z kolegą, który sprzedaje w uk i ma podobne doświadczenia z "cybulactwem, ale przoduje tam inna grupa, jednak nie powiem, która bo wyjdę na rasistkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KabaretZLO
-1 / 1

Jak nie zna, jak zna. Przecież jasno określone. Granica buractwa to 700 zł. Na pozytywną odpowiedź "petent" stałby mniej buraczany. A jak rzuca "balon próbny", to nie będzie się silić na uprzejmości. Przecież ma ważniejsze sprawy do olewania ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nati
-1 / 1

buractwo jest wszędzie, nie tylko na OLXie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
0 / 0

Sprzedaje na Marketplace i tam jeszcze wiekszy syf umyslowy, przy ktorym "700 za rower" to esej na cala kartke ;-) Glownie otrzymuje wiadomosci takie:
"400"
"400?"
przeplatane z
"last price ?"
"best price?"
Ostatnim hitem bylo:
"give me offer and I will thing". Przez "gie" na koncu.

Bardzo chcialbym odpisac, jak tutaj na powyzszym obrazku, ale obawiam sie, ze to nie trafi do odbiorcy w ogole. Niestety wiem i widze, kto do mnie pisze i jedyny plus tego jest taki, ze wcale przez to nie staje sie wiekszym rasista :) Glownie dlatego, ze wiekszym juz byc nie mozna ;-) Zascianek trzeciego swiata wychowany "na" kandaharskich bazarach, przemieszany z arabska kultura targowania sie zaczynajac od najbardziej abstrakcyjnej oferty na rympal zwyczajnie nie rozumie, ze zamiast ofert sklada propozycje rabunku.

Kiedy mam czas, to sie bawie i oferty z tak duzym dyskontem kwituje krotko: "ok", po czym obserwuje konwulsyjne dobijanie sie do mnie o przyjazd i odbior :) Wtedy spokojnie odpisuje, ze towar tylko w wysylce dostepny i prosze o podanie kodu pocztowego, zeby sprawdzic cene i dostepnosc uslugi przesylki. Ucieszeni szybko go podaja, a ja wowczas podaje im cene dowozu rowna.... znizce, ktora sami sobie przyznali. Zazwyczaj wtedy wylazi ich chamowa, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze z takiego niestabila umyslowego zadnego kupca nigdy nie bylo i nie bedzie, wiec pytam krotko: "shocked ?". Oni mowia cos przytakujacego, no to wyskakuje z puenta, ze ciesze sie bardzo, ze sa zszokowani - bo teraz maja okazje czuc sie dokladnie jak ja, kiedy otrzymuje zaaplikowana przez nich samych znizke w wysokosci 60% :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KasiaTomek
0 / 0

Niektórzy się zgodzą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem