Pewien polityk chciał przyjechać do gospodarstwa rolnego w celach PRowych. Pokazać się, cyknąć fotki do prasy, do tv, poudawać że zależy mu na polskim rolnictwie. Gospodarze początkowo zgodzili się na odwiedziny takiego gościa, ale gdy dowiedzieli się jakie warunki muszą spełnić, że zwierzęta mają być nieskazitelnie czyste i pachnące, obora odmalowana, odświeżona, obejścia wysprzątane na błysk, itp. to chcieli odmówić wizyty. Jednak przez telefon dostali propozycję nie do odrzucenia. "Chcecie jeszcze prowadzić gospodarstwo?". Po takim pytaniu chętnie przyjęli gościa:-)
No co, może brat bliźniak ;)
Słupca nie jest tak daleko od Poznania - może się tam uczy po prostu?
@Kronoss80 i jest tak przywiązany do swojego pokoju, że zabiera go ze sobą na uczelnię?
Chodzi do LO w Poznaniu a siedzi w domu na kwarantannie w Słupcy.
@BrickOfTheWall wiadomo
@BrickOfTheWall wiem to
Pewien polityk chciał przyjechać do gospodarstwa rolnego w celach PRowych. Pokazać się, cyknąć fotki do prasy, do tv, poudawać że zależy mu na polskim rolnictwie. Gospodarze początkowo zgodzili się na odwiedziny takiego gościa, ale gdy dowiedzieli się jakie warunki muszą spełnić, że zwierzęta mają być nieskazitelnie czyste i pachnące, obora odmalowana, odświeżona, obejścia wysprzątane na błysk, itp. to chcieli odmówić wizyty. Jednak przez telefon dostali propozycję nie do odrzucenia. "Chcecie jeszcze prowadzić gospodarstwo?". Po takim pytaniu chętnie przyjęli gościa:-)