Brian May, Roger Taylor czyli legendarny Queen wraz z Adamem Lambertem na odległość zagrali nową wersję swojego przeboju, w hołdzie dla wszystkich tych, którzy walczą z koronawirusem
@0Kszysztof Queen istniał do 1997r, dopóki był Deacy. Później było fajne granie z Paulem Rodgersem, taki powrót do korzeni, prawdziwy rock połączony z nutą blusową. To co wyczyniają się obecnie, to skok na kasę i zwykła profanacja Q i FM.
Queen się skończyło, jak Freddy umarł, tyle w temacie. pozdrawiam
Może nie przesadzajmy... Jak dla mnie mogliby grać swoje INSTRUMENTALE do samego końca świata.
Zgadzam się. A ten cały Lambert nie jest godzien nawet butów Freddiego czyścić.
@0Kszysztof Queen istniał do 1997r, dopóki był Deacy. Później było fajne granie z Paulem Rodgersem, taki powrót do korzeni, prawdziwy rock połączony z nutą blusową. To co wyczyniają się obecnie, to skok na kasę i zwykła profanacja Q i FM.
Najlepsze było na końcu.