A coś produkujemy poza żywnością ? Mamy montownie zachodnich koncernów bo nasz przemysł sprzedaliśmy jak Wedel czy Wawel lub zniszczyliśmy jak np PZZ Kozłów.
@Puolalainen Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Chodzi mi tylko o to, że jeśli produkt polski jest gorszej jakości od zagranicznego to wolę kupić zagraniczny.
Będziesz kupował polskie produkty, jeśli będą one tak samo dobrej jakości jak te zagraniczne- dla mnie brzmi to tak jakby wszystkie zagraniczne były dobrej jakości a polskie czasami im dorównują.
@Puolalainen Są towary polskie tanie i dobre, tanie i słabe, drogie i dobre oraz drogie i słabe, i tak samo zagraniczne. Najlepsze są jednak markety, gdzie kabel usb do telefonu potrafi kosztować 100zł, albo widziałem w Bobi uchwyty do linki do prania za 30zł, które w zwykłej agromie by kosztowały 3 zł
@Puolalainen Tak. Bardzo często. Owoce, opony, kalkulatory, zegarki, obiektywy, oleje samochodowe, czekolada, wino, sery, ołówki automatyczne, wiertarki... wymieniać dalej ?
Ach, zapomniałem - sery. Zarówno włoskie jak i austriackie są o niebo lepsze - maja smak sera !
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2020 o 18:02
@NewKnife1 O to właśnie chodzi, że jeśli mamy dwa podobne towary w podobnej cenie to należy wybrać ten polski, bo będzie to lepsze dla naszej gospodarki.
@pejter co znaczy droższy? jeżeli będzie to 10% przy cenie towaru 100 złotych nie mam problemu. Jeżeli będzie to 2-krotna różnica przy cenie towaru za 1000 złotych już jest problem.
Tak szczerze to mówienie, że Włochy i Austria mają lepsze wino i sery to tak jak mówienie, ze Polska ma lepszą wódkę albo miód pitny.
Wiem, że w lubuskim powraca się do produkcji wina ale to trzeba czasu, by to wszystko odbudować. Serów austriackich nie znam ale pewnie są dobre, bo Austriacy mają dobre podejście do gotowania.
Jednym z moich ulubionych jest liliput, ten dostanę akurat w Polsce.
No tak banany produkcji polskiej nie biją na łeb tych innych.
Co do reszty nie mam wiedzy. nawet nie wiedziałam, że Polska produkuje kalkulatory czy obiektywy.
@Pasqdnik82
a co za roznica czy pracowac w polsce dla prywaciarza polskiego czy niemieckiego?
jeden i drugi placi takie same stawki, jeden i drugi bedzie szukal sposobow na obnizenie placonych podatkow, jeden i drugi jak mu wyjdzie taniej to przeniesie firme nawet na bialorus
@mieteknapletek niekoniecznie płaci takie same stawki. Gdzieś się natknąłem na statystyki z których wynikało że zagraniczne firmy w Polsce płacą średnio 20% większe pensje swoim pracownikom, niż Polskie firmy.
@Pasqdnik82
Obelga typu "prywaciarz z zagranicznym kapitałem" brzmi jak rodem z gomułkowskiego / gierkowskiego PRL.
Na drugim biegunie tej "moralności" jest klasa robotniczo-chłopska w państwowych zakładach pracy socjalistycznej. Właśnie zmierzamy w tym kierunku. Powrót do przeszłości. Alleluja!
@Tomasz3652 ja w tym tekście nie miałem zamiaru nikogo obrażać... jedynie stwierdzam fakt, że zakup tylko polskich produktów tylko u polskich przedsiębiorców... spowoduje bezrobocie osób które pracują w prywatnych firmach o kapitale zagranicznym ;) No cóż, w odpowiedzi do tego by kupować tylko polskie produkty... przecież wiele zagranicznych marketów zaopatruje się w produkty u polskich producentów w markecie należącym do niemców portugalczyków czy innych są produkty z polskich firm, czy to spożywczych czy innych... tak samo jak w polskim sklepie są produkty zarówno rodzime jak i od firm zagranicznych... Osobiście lubię samochody typu hatchback i z chęcią bym nawet polską marke kupił jakby była sensowna ;)na Warszawę M20 GT mnie nie stać..ani na Arrinerę... no i to nie samochody które mnie interesują jako zwykłego kierowcę... więc wolę zamiast tego forda, audi, VW, Saaba, Volvo czy inne... na kieszeń przeciętnego zjadacza chleba...
Kupuj w drozszych sklepach zeby panstwo moglo wydac wiecej kasy(TWOJEJ KASY!!!) na nierobow!
A powaznie - kupuje towar ktorego wspolczynnik jakosc/cena odpowiada Ci najbardziej. I kupuj tam gdzie za ten sam towar zaplacisz najmniej, dzieki czemu bedziesz mogl kupic wiecej za ta sama kwote, wiec napedzisz produkcje
@Xar Ja bym poszedł dalej. Od ponad 200 lat znane nam jest (ekonomistom) prawo kosztów komparatywnych Ricardo. Obala ono wszystkie mity dotyczące kupowania krajowych produktów, wprowadzania ceł itd. itd. Wbrew pozorom jest łatwe do zrozumienia dla laików. I można je udowodnić na bazie prostych równań. Niestety poczynając od Trumpa a kończąc na Kowalskim - mity mają się dobrze. Niestety wszyscy na nich tracimy.
Kupuję to, co dla mnie ma najlepszy stosunek ceny do jakości, funkcjonalności, smaku. Nie patrzę na narodowość.
Chyba, że są dwie porównywalne pod tym względem rzeczy - to kupuję zagraniczną, żeby mniej podatków poszło na patologie.
A coś produkujemy poza żywnością ? Mamy montownie zachodnich koncernów bo nasz przemysł sprzedaliśmy jak Wedel czy Wawel lub zniszczyliśmy jak np PZZ Kozłów.
Pamiętaj, patriotyzm to ostatnia ucieczka łajdaków, a patriotyzm gospodarczy to ostatnia nadzieja leni i durniów!
Będę kupował towary polskie, jeśli będą one tak samo dobrej jakości jak te zagraniczne.
@NewKnife1
Uważasz, że produkty zagraniczne są zawsze lepszej jakości?
@Puolalainen Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Chodzi mi tylko o to, że jeśli produkt polski jest gorszej jakości od zagranicznego to wolę kupić zagraniczny.
@NewKnife1
Będziesz kupował polskie produkty, jeśli będą one tak samo dobrej jakości jak te zagraniczne- dla mnie brzmi to tak jakby wszystkie zagraniczne były dobrej jakości a polskie czasami im dorównują.
Ale rozumiem, że nie to miałeś na myśli.
@NewKnife1 A jak będą tej samej jakości, tylko polski będzie droższy ze wzgl na koszty które ponosi wytwórca?
@Puolalainen Są towary polskie tanie i dobre, tanie i słabe, drogie i dobre oraz drogie i słabe, i tak samo zagraniczne. Najlepsze są jednak markety, gdzie kabel usb do telefonu potrafi kosztować 100zł, albo widziałem w Bobi uchwyty do linki do prania za 30zł, które w zwykłej agromie by kosztowały 3 zł
@Puolalainen Tak. Bardzo często. Owoce, opony, kalkulatory, zegarki, obiektywy, oleje samochodowe, czekolada, wino, sery, ołówki automatyczne, wiertarki... wymieniać dalej ?
Ach, zapomniałem - sery. Zarówno włoskie jak i austriackie są o niebo lepsze - maja smak sera !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2020 o 18:02
@NewKnife1 O to właśnie chodzi, że jeśli mamy dwa podobne towary w podobnej cenie to należy wybrać ten polski, bo będzie to lepsze dla naszej gospodarki.
@pejter co znaczy droższy? jeżeli będzie to 10% przy cenie towaru 100 złotych nie mam problemu. Jeżeli będzie to 2-krotna różnica przy cenie towaru za 1000 złotych już jest problem.
@stokro5
Tak szczerze to mówienie, że Włochy i Austria mają lepsze wino i sery to tak jak mówienie, ze Polska ma lepszą wódkę albo miód pitny.
Wiem, że w lubuskim powraca się do produkcji wina ale to trzeba czasu, by to wszystko odbudować. Serów austriackich nie znam ale pewnie są dobre, bo Austriacy mają dobre podejście do gotowania.
Jednym z moich ulubionych jest liliput, ten dostanę akurat w Polsce.
No tak banany produkcji polskiej nie biją na łeb tych innych.
Co do reszty nie mam wiedzy. nawet nie wiedziałam, że Polska produkuje kalkulatory czy obiektywy.
No tak, jak będziemy kupować polskie produkty będzie rzesza bezrobotnych pracujących u prywaciarzy z zagranicznym kapitałem :D
@Pasqdnik82
a co za roznica czy pracowac w polsce dla prywaciarza polskiego czy niemieckiego?
jeden i drugi placi takie same stawki, jeden i drugi bedzie szukal sposobow na obnizenie placonych podatkow, jeden i drugi jak mu wyjdzie taniej to przeniesie firme nawet na bialorus
@mieteknapletek mozliwe to raczej chyba nie wiesz o tym
www.youtube.com/watch?v=tfgX9kZmzt4
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2020 o 16:58
@mieteknapletek niekoniecznie płaci takie same stawki. Gdzieś się natknąłem na statystyki z których wynikało że zagraniczne firmy w Polsce płacą średnio 20% większe pensje swoim pracownikom, niż Polskie firmy.
@Pasqdnik82
Obelga typu "prywaciarz z zagranicznym kapitałem" brzmi jak rodem z gomułkowskiego / gierkowskiego PRL.
Na drugim biegunie tej "moralności" jest klasa robotniczo-chłopska w państwowych zakładach pracy socjalistycznej. Właśnie zmierzamy w tym kierunku. Powrót do przeszłości. Alleluja!
@activefun
wiem, ale m chodzilo o pokazanie ze nawet jakby placil tak samo i zachowywal sie tak samo. to roznicy tak naprawde nie ma.
@Tomasz3652 ja w tym tekście nie miałem zamiaru nikogo obrażać... jedynie stwierdzam fakt, że zakup tylko polskich produktów tylko u polskich przedsiębiorców... spowoduje bezrobocie osób które pracują w prywatnych firmach o kapitale zagranicznym ;) No cóż, w odpowiedzi do tego by kupować tylko polskie produkty... przecież wiele zagranicznych marketów zaopatruje się w produkty u polskich producentów w markecie należącym do niemców portugalczyków czy innych są produkty z polskich firm, czy to spożywczych czy innych... tak samo jak w polskim sklepie są produkty zarówno rodzime jak i od firm zagranicznych... Osobiście lubię samochody typu hatchback i z chęcią bym nawet polską marke kupił jakby była sensowna ;)na Warszawę M20 GT mnie nie stać..ani na Arrinerę... no i to nie samochody które mnie interesują jako zwykłego kierowcę... więc wolę zamiast tego forda, audi, VW, Saaba, Volvo czy inne... na kieszeń przeciętnego zjadacza chleba...
A widzisz gdzieś w Polsce polski przemysł?
W 1932 roku bardzo im to pomogło...
Kupuj w drozszych sklepach zeby panstwo moglo wydac wiecej kasy(TWOJEJ KASY!!!) na nierobow!
A powaznie - kupuje towar ktorego wspolczynnik jakosc/cena odpowiada Ci najbardziej. I kupuj tam gdzie za ten sam towar zaplacisz najmniej, dzieki czemu bedziesz mogl kupic wiecej za ta sama kwote, wiec napedzisz produkcje
@Xar Ja bym poszedł dalej. Od ponad 200 lat znane nam jest (ekonomistom) prawo kosztów komparatywnych Ricardo. Obala ono wszystkie mity dotyczące kupowania krajowych produktów, wprowadzania ceł itd. itd. Wbrew pozorom jest łatwe do zrozumienia dla laików. I można je udowodnić na bazie prostych równań. Niestety poczynając od Trumpa a kończąc na Kowalskim - mity mają się dobrze. Niestety wszyscy na nich tracimy.
Narodowo-socjalistyczne pier***enie. Znów na fali ?
"związek obrony przemysłu" Ładne ma logo - młotek marzący o koronie - nic dodać.
Kupuję to, co dla mnie ma najlepszy stosunek ceny do jakości, funkcjonalności, smaku. Nie patrzę na narodowość.
Chyba, że są dwie porównywalne pod tym względem rzeczy - to kupuję zagraniczną, żeby mniej podatków poszło na patologie.
To zawsze było aktualne hasło...
Wersja demo obecnie w Rosji. Może i będą jeść gruz za pare lat ale to będzie ich rodzimy gruz :)